marian88 pisze:Witam:) Siedzę na forum od jakiegoś czasu jednak nie miałem zbytnio czasu i weny żeby coś napisać o sobie.. Dziś mogę się pochwalić, że wapuję od 128 dni i jestem mega szczęśliwy z tego powodu;) Czuję się o niebo lepiej niż przed 4 miesiącami, czekam teraz na odpowiedni moment żeby sobie pobiegać. Ciekawe co będzie?:) Mam nadzieję, że trochę łatwiej, bo po zimie znowu brzuchol urósł, a kolejne święta przed nami;) Zaczynałem od Mild Sin i watkowych kartomizerach, obecnie używał Kamikaze 1000 od kinga i Princce'a. Podejscie do epalenia z czasem ewoluowało. Pojechałem niedługo po wszystkich świętych z zamiarem zakupu i rzucenia analogów. Po zakupie najprostszego zestawu wróciłem do auta, zapaliłem ostatniego analoga i po dojechaniu do pracy spróbowałem elektronika. Więcej śmierdziuchów w ustach nie miałem, niosę więc "OŚWIATY KAGANEK" i na swoim przykładzie zerwania z nałogiem po 12 latach, polecam znajomym i rodzinie pójście w moje ślady. Moja obecność na forum stanowi dla mnie motywację do trwania w tym, bo gdyby nie Wasze rady, informacje i wzajemne wsparcie i nakręcanie sie, to pewnie bym dawno rzucił to w kąt jak wielu. Życzę wytrwałości Nowym użytkownikom:)
SlaWasII pisze:Na co dzień palę fajkę, czasem dobre cygaro. Papierosy rzuciłem kilka lat temu, ale jak ktoś poczęstuje, to raz na jakiś czas nie odmawiam.
Ja na ten poczęstunek bym się już nie skusił... Po pierwsze, sam smród przyprawia mnie już o mdłości i aż strach pomyśleć, że sam tak jakiś czas temu capiłem:) A po drugie, nie wiem co by było gdyby. Już jakiś czas temu (gdzieś po miesiącu wapowania) zapomniałem kompletnie o analogach więc mnie do nich nie ciągnie. Wiem jednak, że sporo moich znajomych jak kiedyś pokupowało taki sprzęt (mnie nie było wtedy stać jednorazowo na taki wydatek) to nawet wrócili do nałogu..
SlaWasII pisze:Ogólnie - analogów nie zamierzam rzucać, bo mam silny charakter...
Wszedłem w to z ciekawości. Co będzie - zobaczymy?
A może jednak?:)
Wydolność bardzo się poprawia, sam to sprawdzałem
Można spokojnie pobiegać, pograć w tenisa...do wyboru ..do koloru.
Nie powiem...na dobrej imprezce mogę się zapomnieć ale tylko na całkowitym zaćmieniu, bez filmu....więc się nie liczy
. Nazywam to specjalną odmianą palenia hybrydowego czyli na nieświadomce
Rzucałem wiele razy, paliłem 20 lat a przygodę z e...jaraniem rozpocząłem w podobnym czasie jak Ty.
Był koniec listopada 2009 roku....i wtedy się zaczęło.
Dla niektórych jest to dobry sposób na całkowite uniezależnienie się od nałogu , dla większości jednak ...dla nas nałogowych nikotynistów jest to lepsza alternatywa a poza tym bardzo ciekawe hobby.
Nie ma mowy o oszczędzaniu kasy, przynamniej w moim przypadku a znam takich którzy na e...palenie wydali w ostatnich kilku latach więcej niż wcześniej na wszystkie analogi w całym swoim życiu. Oczywiście są zapewne i tacy którzy oszczędzili po przejściu na elektroniki. Nie jest to jednak naistotniejsze.
E...jaranie jest moim zdaniem zdrowsze ( nie mówię że zdrowe....) , lepiej się czujemy ( ja i kilku moich ziomali
, nie będę pisał że wszyscy )....no i spokojnie można powalczyć z zimowym sadełkiem, bez wypluwania płuc.
I co najważniejsze ( dla mnie )....to jest smaczne, analog nie ma startu. Można się pięknie rozsmakować.
Wybór jest ogromny.
4 miesiące to już jest dobry wynik .Trzymaj się , teraz złapiesz trochę "zdrówka"
.
Pozdrawiam
-- [scalono] 10 mar 2013, 05:38 --visNK pisze:Bry. I ja się witam.
Stara palaczka, która niedawno dała się skusić na e-szluga na próbę i już nie pamięta co smacznego było w zwykłych.
Nietechniczna, niezainteresowana tym co w środku e-szluga siedzi, eksperymentująca z przeróżnymi smakami, będzie zapewne pytać i pytać
Spóźnione Najlepszego Młoda e-palaczko !!!
Pytaj, jest tu wielu fantastycznych userów którzy posiadają ogromną wiedzę.....ale zanim zapytasz przeszukaj odpowiednie działy z niezbędnymi instrukcjami, poszukaj poradników zasłużonego usera o nicku stacho . To forum to prawdziwa kopalnia wiedzy.
Właśnie zauważyłem że spóźniłem się ze stosownymi instrukcjami za co przepraszam i jako sługa i podnóżek proszę o wybaczenie
.
Pozdrawiam
-- [scalono] 10 mar 2013, 05:41 --kaprysiak pisze:No to i ja się przywitam.Po 16 latach palenia i ja sięgnęłam po e papierosa.Wapuje mąż i ja razem z nim.
Paliłam 24 sztuki dziennie i sama jestem w szoku ,ze nie sięgam po analogi.
Witam i spóźnione Najlepszego !!!
...i więcej nie sięgaj
Pozdrawiam