EPF
E-palenie kontra prawodawstwo. Trawnik Attack!
Awatar użytkownika
By Kszywho
#1291812
Niby tak, ale zauważ, że większość wpisów z Twojego linku pochodzi od osób zarejestrowanych po aferze TW-UKV, która miała miejsce pod koniec 2012 roku. Na trawniku też widzę lemingi <bez obrazy>, które nie pamiętają tamtej afery, bo wtedy jeszcze nie wiedzieli co to ep, a teraz idą za tłumem w popieraniu tak naprawdę nie wiadomo czego.
Awatar użytkownika
By sator75
#1291825
Społeczność która ich utrzymywała już dostała od nich w pysk . Nie wiadomo kiedy będziemy musieli nadstawić drugi policzek bo znowu szanowne TW się na kogoś pogniewa .

Wtedy sobie świetnie poradzili więc teraz niech walczą z takim samym uporem jak kiedyś.
Awatar użytkownika
By daras25
#1291839
Dla ścisłości to jest UKV "2", pierwotne UKV zostało zamknięte po całym zajściu.
W nowym UKV Totally Wicked ma na tyle duże wpływy że rok po wydarzeniach osoby nieprzychylne były jeszcze wyłapywane i banowane.

tapa
Awatar użytkownika
By stacho
#1291969
Kszywho pisze: Na trawniku też widzę lemingi <bez obrazy>, które nie pamiętają tamtej afery, bo wtedy jeszcze nie wiedzieli co to ep, a teraz idą za tłumem w popieraniu tak naprawdę nie wiadomo czego.

Nie wiem do której grupy się zaliczyć, ale czy to do lemingów, czy do "tłumu" to i tak całkiem niezłe towarzystwo - choćby kilka przykładów z pierwszej strony tego wątku ( Ci z trochę dłuższym stażem na trawniku ):
Tomba pisze:Zrobione.

kch pisze:Zrobione.

SzamanDM pisze:Poparte.

Pamoko pisze:Zrobione


Biedne te lemingi. Za którym tłumem teraz iść, za tym czy za innym ?
A może to jednak nie lemingi, tylko ludzie którzy potrafią samodzielnie myśleć, oceniać i podejmować decyzje i żaden tłum im do tego nie potrzebny. :?:
Myślę jednak, że to nie lemingi. :D
Awatar użytkownika
By Kszywho
#1291977
stacho- daje sobie ptaka uciąć, że te 4 osoby które wskazałeś nie wiedzą tak naprawdę co poparli i nie znają treści dokumentów/pozwów czy co tam TW wyskrobało. Ty też tego nie znasz tak naprawdę i nie wiesz co popierasz. I kto tu samodzielnie myśli? Zastanów się nad tym.
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1291993
Dla nieznających się na prawniczym żargonie wyjaśnione prosto jest przecież tutaj:
http://article20legalchallenge.com/supp ... challenge/

A dla tych co w tym oblatani tutaj:
http://article20legalchallenge.com/legal-documents/

Mnie wystarczy to pierwsze. Nie mam czasu i ochoty przedzierać się przez prawniczy angielski. Są mądrzejsi ode mnie, którzy tym się na pewno zajmą.

@Kszywho starasz się siać zamęt. Nie chcesz nie popieraj i zamilcz. Logo TW w znaku zakazu sobie wymaluj.
Podobnie było z innym osobnikiem w temacie SUEP, który sobie właśnie taki banerek wydziergał z SUEP w znaku zakazu. Zamęt dla zamętu. Aż przykro było patrzeć.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1292014
@Kszywho - myślę że przynajmniej cześć z nich była w stanie przeczytać tekst na stronie projektu. Jeśli osoby dla których język angielski jest językiem ojczystym nie znalazły tam nic niewłaściwego mogli również założyć że akcja jest w porządku nie biorąc pod uwagę sprawy z lipca 2012 roku, a bieżące potrzeby społeczności. Jeśli nawet nie, to poparcie Clive'a Batesa nie jest rzeczą którą można bagatelizować i stawiać w opozycji do sprawy z przed ponad dwóch i pół roku, mając w ręce tylko część informacji które się jej tyczyły. Co do samych dokumentów, jestem po ich pobieżnej (niestety cały dzień spędzony w pracy, a jeszcze wiele jej przede mną) analizie jednakże wygląda na to że TW faktycznie zaskarżyło cały artykuł 20 TPD. TW wybrał jednak jak się wydaje drogę inną niż wskazywał Skryba zaskarżając najpierw zapis na drodze krajowej, który to legitymizuje go do dalszej procedury przed TSUE.

Zanim przebijemy się przez wiktoriański żargon w dokumentach minie z pewnością sporo czasu i ich dogłębna analiza będzie kłopotliwa jako że raczej na forum nie znajdziemy nikogo choćby pobieżnie zaznajomionego z przepisami miejscowymi. Jednakże skoro znikąd (a w szczególności z UK) nie płyną do nas sygnały negatywne to nie wiem czy te obawy nie są przesadzone. Tym bardziej że to nie jest świeża sprawa. Akcja co prawda wypłynęła na dniach (wczoraj?) jednakże o samym pozwie wiemy od sierpnia i z pewnością któryś z przeciwników TW (których nie brakuje) już by temat podchwycił.

Czym więc jest akcja? Jest to akcja poparcia społeczności dla tego właśnie zaskarżenia, a ja zaskarżenie artykułu 20 TPD popieram choćby z pozwem wystąpił sam Bin Laden.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1292016
Ja tam mogę być "lemingiem", byleby kroczyć z takimi ludźmi jak Mirek, Stacho, Robert, Loger i inni których możnaby bez liku wymieniać. W pełni im ufam i trochę to przykre, że po tylu porażkach, nie potrafimy się tu zjednoczyć i mówić jednym głosem na forum. Jeśli mam być "stadem", to też dobrze, bo w "stadzie" siła ;)
Awatar użytkownika
By Tomba
#1292027
@ matatiti - jako pierwszy wpisałem się z poparciem w tym topicu i miałem się nie odzywać, ale jak widzę taką naciąganą ideologię i politykę jak Twoja, to aż mnie strzyka.
Ludzie mogą mieć wątpliwości i mogą zadawać pytania.
Rozumni adwersarze rozwiewają czyjeś wątpliwości trafnymi argumentami i konkretami.
Jak widzę Twoje wpisy, to mam wrażenie, że robisz to tylko po to, by złapać kolejne repuchy od ludzi bezkrytycznych (mógłby to nazwać też inaczej).
Awatar użytkownika
By matatiti
#1292066
No wybacz @Tomba, pełno tu na forum pesymizmu, braku wiary i podejrzliwości. Staram się to zmienić jak mogę i wpływać pozytywnie na atmosferę i klimat, zagrzewając lekko do boju, wierząc, że razem jesteśmy w stanie coś zmienić. Przykro się czyta takie wpisy, jak Twój. Nie wiem nawet jak mam się do niego ustosunkować, czy przestać zabierać głos w dyskusji, bo Cię "strzyka" z powodu moich wypowiedzi przepełnionych nadzieją.
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1292067
Szeryfie,
nienawidzę brać udziału w ogóle w takich dyskusjach (bo albo wspieram jakąś ideę albo nawet koniem mnie nie zaciągną :mrgreen: ) no ale i zdzierżyć nie mogę, jak Kumpla mego, którego znam, szanuję i cenię obrzuca się podobnymi epitetami (ideolog, polityk czy też politykier, chętny za wszelką cenę na repuchy). Toteż wstawiam się za nim, bo tyle wymaga minimum lojalności na linii kumpel-kumpel i mówię Ci, że wyjątkowo błądzisz i nie masz racji. To dobry chłop, na wskroś szczery i otwarty. No offence :wink:

Co do samej idei - a z diabłem bym poszedł pod rękę, byleby tylko zachować status quo e-buchanka *CZAJNICZEK* :mrgreen:


Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By janu3
#1292095
Tomba pisze:@ matatiti - jako pierwszy wpisałem się z poparciem w tym topicu i miałem się nie odzywać,..

ale się niestety odezwałeś :( A teraz wal mi te minusy z namiętnością z jaką to robisz do tej pory.
A tak całkiem poważnie. Cieszę się, że nie tylko świat waperów (np. matatiti, Loger, Skryba, Patryk, Stary Chemik, Robcig i wielu innych) jest pełen ludzi wielkiej wiary.
Awatar użytkownika
By daras25
#1292143
LogerM pisze:Czym więc jest akcja? Jest to akcja poparcia społeczności dla tego właśnie zaskarżenia, a ja zaskarżenie artykułu 20 TPD popieram choćby z pozwem wystąpił sam Bin Laden.


Skoro procedura sądowa nie dopuszcza niczego takiego jak " poparcie społeczne " o czym wspomina prawnik TW to i zbieranie " podpisów " w tym konkretnym przypadku w niczym nie pomaga . A jedyny apel który jest skierowany do nas waperów brzmi - uświadamiać i informować społeczeństwo - ale to akurat częściowo robimy od lat .
Ogólnie podsumowując imo wygląda to tak : patrzcie i bijcie nam brawa , to my Totally Wicked walczymy dla Was .

Tylko zastanawia mnie jedno , dlaczego dopiero teraz i dlaczego sami , dlaczego po tym wszystkim co zrobili w przeszłości akurat teraz sobie o nas przypomnieli i Nas potrzebują
Do czego mają służyć " podpisy " z poparciem skoro nie mogą być wykorzystane .
A może to tylko zagrywka marketingowa ? Próba zwrócenia na siebie uwagi ?

Z wszystkich akcji społecznych jakie były i są prowadzone , ta jedna wzbudza moje i nie tylko moje wątpliwości .
Awatar użytkownika
By LogerM
#1292512
Daras oczywiście że akcja jak ta ma w końcowym rozrachunku wydźwięk marketingowy, każda medialna akcja każdej firmy na świecie go ma. Przekazali 1mln na głodne dzieci = reklama, zabili małego kotka = reklama (choć raczej średnio udana). Tyle że tutaj jest to dość istotne aby to poparcie za plecami było pokazane, rozdmuchane do granic możliwości przez odpowiednie zabiegi. To co chce zrobić TW to zaskarżenie w strukturach UE przepisów napisanych i zatwierdzonych przez podmioty UE. TW jest tutaj na pozycji z góry spalonej, bo jak byś Ty jako moderator zareagował na żądanie użytkownika (pojedynczego) aby usunąć z regulaminu punkt który mu przeszkadza? Choćby nie wiem jakie miał argumenty został by odprawiony z kwitkiem, ale gdyby za nim stanęło kolejnych 300 użytkowników była by to już sprawa nad którą trzeba się pochylić i być może uznać ich racje. Zmieńmy więc skalę. Tak samo jest przed TSUE bez względu czy zasadę nazwiemy 'ręka, rękę myje' czy też 'k...a, k....ie łba nie urwie', żądania pojedynczego podmiotu dla biurokratycznej machiny są niczym. Choćby wydali wszystko co mają na najlepszych prawników i choćby ich motywy były czyste jak łza, a racja stała po ich stronie, nic nie mogą zdziałać bez stojących za plecami waperów którzy popierają ich skargę. Tutaj bezspornie najistotniejsze będą głosy coraz bardziej eurosceptycznych Brytyjczyków, ale pokazanie że jest to problem unijny, a nie lokalny na pewno nie zaszkodzi. Jestem daleko bardziej sceptyczny w rokowaniach niż Clive Bate, ale nie umrę od tego że dopisałem się do listy; nic na tym nie tracę, a jako fragment społeczności mogę wiele zyskać i choć szanse osobiście uważam za mizerne to jednak nie będzie mi ciążył grzech zaniechania.
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1292672
Brawo! ale jednak nie przeginajmy
LogerM pisze:zabili małego kotka = reklama (choć raczej średnio udana).
To powyżej bardzo mi nie jest na rękę. Nieuznaję nawet żartów z zabijania małych kotków.
LogerM pisze:TW jest tutaj na pozycji z góry spalonej, bo jak byś Ty jako moderator zareagował na żądanie użytkownika (pojedynczego) aby usunąć z regulaminu punkt który mu przeszkadza? Choćby nie wiem jakie miał argumenty został by odprawiony z kwitkiem, ale gdyby za nim stanęło kolejnych 300 użytkowników była by to już sprawa nad którą trzeba się pochylić i być może uznać ich racje.
Byłem na takim forum, które się zlekka rozpadło. Taki był efekt nieugięcia się Admina nad prośbami userów.
Wszystko naprawdę może się zdażyć. Każdy z nas może rzucić słowem. Każdemu też głos może zostać odebrany.
Walczmy póki jeszcze możemy.
Awatar użytkownika
By kch
#1292692
Zostałem jako leming :shock: wywołany do tablicy, więc napiszę, że o sprawie dość dawno informowały media, jeszcze przed wyrokiem sądu brytyjskiego. Potem Polskie Radio podało newsa o wyroku umożliwiającym dalsze działania. Oczywiście - dokumentów nie czytałem - bariera językowa, niestety, lecz dla mnie każdy, kto próbuje walczyć z dyrektywą, zasługuje na poparcie. Gdyby to był Putin, murzynek Bambo, czy inny Jaruzelski, nie ma to znaczenia w tym przypadku.
Nasz, pożal się Boże rząd, trąbił o zaskarżeniu dyrektywy, a potem cichcem podkulił ogon i ciiiisza w temacie.
Powiem Wam co mi się marzy - otóż na wezwanie - waperzy z Europy zbierają od znajomych i krewnych królika po wiaderku petów, jednego dnia zjeżdżają do brukselki, w ilości, powiedzmy, kilku milionów i usypują potężny wał dookoła siedziby zła wszelkiego z dedykacją - wolicie analogi, to macie.
Wiem, sen pijanego paranoika... Wiem...
Do modów - jak Wam się nie podoba moje poparcie TEJ inicjatywy, to grzecznie proszę o bana(na) i po sprawie. Zdania NIE ZMIENIĘ!
Awatar użytkownika
By daras25
#1293684
LogerM pisze:Daras oczywiście że akcja jak ta ma w końcowym rozrachunku wydźwięk marketingowy, każda medialna akcja każdej firmy na świecie go ma. Przekazali 1mln na głodne dzieci = reklama, zabili małego kotka = reklama (choć raczej średnio udana). Tyle że tutaj jest to dość istotne aby to poparcie za plecami było pokazane, rozdmuchane do granic możliwości przez odpowiednie zabiegi. To co chce zrobić TW to zaskarżenie w strukturach UE przepisów napisanych i zatwierdzonych przez podmioty UE. TW jest tutaj na pozycji z góry spalonej, bo jak byś Ty jako moderator zareagował na żądanie użytkownika (pojedynczego) aby usunąć z regulaminu punkt który mu przeszkadza? Choćby nie wiem jakie miał argumenty został by odprawiony z kwitkiem, ale gdyby za nim stanęło kolejnych 300 użytkowników była by to już sprawa nad którą trzeba się pochylić i być może uznać ich racje. Zmieńmy więc skalę. Tak samo jest przed TSUE bez względu czy zasadę nazwiemy 'ręka, rękę myje' czy też 'k...a, k....ie łba nie urwie', żądania pojedynczego podmiotu dla biurokratycznej machiny są niczym. Choćby wydali wszystko co mają na najlepszych prawników i choćby ich motywy były czyste jak łza, a racja stała po ich stronie, nic nie mogą zdziałać bez stojących za plecami waperów którzy popierają ich skargę. Tutaj bezspornie najistotniejsze będą głosy coraz bardziej eurosceptycznych Brytyjczyków, ale pokazanie że jest to problem unijny, a nie lokalny na pewno nie zaszkodzi. Jestem daleko bardziej sceptyczny w rokowaniach niż Clive Bate, ale nie umrę od tego że dopisałem się do listy; nic na tym nie tracę, a jako fragment społeczności mogę wiele zyskać i choć szanse osobiście uważam za mizerne to jednak nie będzie mi ciążył grzech zaniechania.


Zacznę od końca :)
Nie mam zamiaru odbierać komukolwiek prawa do samodzielnego wyboru bo nie taki mam cel . Ale chcę/ pragnę żeby to były świadome wybory a nie "owczy pęd ".

Reklama . Masz z pewnością świadomość że np. przekazanie 1 mln na głodne dzieci jest innym rodzajem reklamy niż pozorowanie działania wyłącznie dla reklamy .
Dlaczego pozorowanie ? W sumie już to pisałem ale powtórzę .
TW potrzebuje wsparcia w walce z art.20 TPD . Poważnie ? Pół roku po terminie ? Chyba coś w tym nie pasuje , prawda ? Dlaczego nie zrobili tego jak był na to czas ?
Proszą o nasze wsparcie .
Akcja zbierania podpisów i nagłaśniania np. na portalach społecznościowych .
Zbieranie podpisów które nie służy niczemu i nie może być nigdzie wykorzystane , to jest kolejna nie jasna sprawa .
Ale nagłaśnianie całej akcji już ma jakiś sens . Jaki ? Jak będą brzmiały tytuły informacji ? Prawdopodobnie tak samo lub podobnie do tego tematu gdzie kluczowe są pierwsze dwa słowa czyli marka - Totally Wicked .
Wspominasz Loger że ich akcja jest skazana na fiasko ponieważ są sami .
Ale dlaczego są sami ? W porządku , my nie możemy pomóc w żaden sposób .
Są sami ponieważ taki był ich wybór , przecież mogli połączyć siły z innymi dostawcami . Przecież w " kupie siła " :wink: a oni poszli do walki sami :cry: . Dziwne ?
Nie , to nie jest dziwne jeżeli idziesz walczyć o własne interesy . A walczyć jest na prawdę o co , musicie wiedzieć że TW to nie tylko sklepik na stronie www. gdzie kupowaliśmy przeważnie liqudy , bazy i pierwsze e-p. TW to jest marka ze sporą siecią sklepów w UK i USA i resellerami w wielu innych krajach .
Jak już wiemy tak na prawdę nie zaskarżyli artykułu 20 TPD tylko jego następstwa . Czyli cała ich walka zacznie się w 2016 r a wspomniane następstwa to nic innego jak potężne straty dla TW o czym wspominał @ Skryba . Samo zaskarżenie " następstw " ma na celu zabezpieczenie się przed stratami czyli możliwość wywalczenia nazwijmy to odszkodowania i moim zdaniem mają na to duże szanse a przynajmniej mocne argumenty .

Jeżeli popuścimy trochę wodze fantazji można przewidzieć jaki jest cel tego całego działania .
Część dostawców podda się na starcie lub upadnie po jakimś czasie , część będzie próbowała się znaleźć na nowym rynku a samo e-palenie ( wapowanie ) cofnie się do okresu sprzed 4 lat , w UK i być może w EU jedynym liczącym się dostawcą i monopolistą może zostać TW .
Podsumowując wszystkie fakty nazwałbym to upieczeniem nie dwóch ale kilku pieczeni na jednym ogniu .

Ps. Loger , zabicie małego kotka nazywa się bestialstwem i nie ma nic wspólnego z reklamą :evil:
Awatar użytkownika
By daras25
#1293785
szymon2626 pisze:Generalnie Świat ep jest o tyle fajny , że każdy ma wybór co chce używać, na czym i co vapować i dlatego dla mnie osobiście nie do przyjęcia jest taka sytuacja..


Szymon , wyboru nikt Cię nie pozbawi -

Obrazek

który kolor ? :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Tomba
#1293803
daras25 pisze:
Szymon , wyboru nikt Cię nie pozbawi -

Obrazek

który kolor ? :mrgreen:

To wcale nie musi być takie straszne. Wiele osób używa podobnych parowników i wcale nie szuka czegoś innego. Widać ich wszędzie na mieście.
Ci co będą chcieli, to znajdą informacje jak dotrzeć do czegoś innego :wink:
W zasadzie tak samo jak teraz.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2015, 22:20 przez Tomba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1293818
daras25 pisze:TW potrzebuje wsparcia w walce z art.20 TPD. Poważnie? Pół roku po terminie? Chyba coś w tym nie pasuje, prawda? Dlaczego nie zrobili tego jak był na to czas?

Nie wiem czy czytałeś dokumenty i zwróciłeś uwagi na daty oraz skąd który dokument pochodzi, zaskarżyli TPD do sądu lokalnego właśnie pół roku temu. Dlaczego wcześniej nie było akcji? Sąd lokalny nie może rozstrzygać w takich sprawach, może jedynie uznać zasadność lub nie takiego wniosku i skierować go w odpowiednie miejsce czyli do TSUE bo ten jest jedynym władnym do rozstrzygania. TW wybrała drogę inną niż wcześnie członkowie SUEP których wnioski przepadły zanim doszło do faktycznego zaskarżenia, choć co należy zaznaczyć trzymały się najdłużej. Mówiąc najprościej dopiero niedawno TW 'wygrało' prawo do formalnego zakwestionowania ważności dyrektywy.

Co ważne, a powoli się tutaj mitologizuje, TW nie może jako jedyny podmiot zostać wyłączony z dyrektywy. Nie ma takiej opcji w żadnym cywilizowanym kraju, aby na podstawie skargi kogoś obowiązywało prawo tylko w określonym zakresie. Zaskarża się osobiście podając szkody jakie się poniesie, jednakże zaskarża się w ten sposób konkretny przepis lub jego fragment dla wszystkich. Zresztą TW podnosi wiele innych istotnych, a właściwie znacznie istotniejszych, argumentów przeciwko art. 20.

daras25 pisze:Ale dlaczego są sami ? W porządku , my nie możemy pomóc w żaden sposób .
Są sami ponieważ taki był ich wybór, przecież mogli połączyć siły z innymi dostawcami. Przecież w "kupie siła" :wink: a oni poszli do walki sami :cry: . Dziwne?

Nie jestem pewien w 100% i jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi ale chyba nie istnieje tutaj możliwość zaskarżenia zbiorowego, jako ekwiwalent naszego pozwu zbiorowego.

daras25 pisze:Zbieranie podpisów które nie służy niczemu i nie może być nigdzie wykorzystane , to jest kolejna nie jasna sprawa .

Na ten temat pisałem już w poprzedniej, cytowanej przez Ciebie wypowiedzi.

Zresztą zachęcam choćby do zapoznania się opisem Clivea Bates'a http://www.clivebates.com/?p=2446 ma on wiedzę znacznie rozleglejszą w tej kwestii od nas obu.

ps. chłopaki nic się nie bójcie nauczę Was kręcić do tego grzałki, potrzebujemy tylko kilku odpowiednich stacji FDD ;)
Awatar użytkownika
By daras25
#1293878
@ Loger , skoro złożyli wniosek pół roku temu to nie mogli liczyć na to że zdążą - raczej logiczne , mają przecież prawników i dobre rozeznanie ile czasu zajmują takie procedury .
O wyłączeniu TW z procedury nie ma mowy ale jeżeli uda im się wyciągnąć jak to nazwałem " odszkodowanie " jako pierwszym i może jedynym to nie odczują skutków wprowadzenia tejże procedury a przynajmniej nie tak bardzo jak pozostali .
Awatar użytkownika
By LogerM
#1293896
daras25 pisze:@ Loger , skoro złożyli wniosek pół roku temu to nie mogli liczyć na to że zdążą - raczej logiczne , mają przecież prawników i dobre rozeznanie ile czasu zajmują takie procedury .

Darku możesz rozwinąć myśl? Bo chyba nie do końca rozumiem o co Ci chodzi i nie chciał bym odpowiedzieć bzdurami.

EDYCJA:

Nie ważne, chyba już wiem o co chodzi. Zapewne o termin składania skargi (2msc). Tutaj sporo mojej winy, bo tak ciągle to 'zaskarżenie' było używane jako swoisty skrót myślowy. Chłopaki z SUEP korzystali z prawa do skargi o stwierdzenie nieważności aktu wspólnotowego na podstawie artykułu 230 TWE który przewiduje że osoba fizyczna lub prawna może wnieść, na tych samych warunkach, skargę na decyzje, których jest adresatem oraz na decyzje, które mimo przyjęcia w formie rozporządzenia lub decyzji skierowanej do innej osoby dotyczą jej bezpośrednio i indywidualnie.

TW jednak nie złożyło skargi w tym trybie, skorzystało z pytania prejudycjalnego, jest to taki element prawa unijnego który pozwala sądom państw członkowskich na zwracanie się z pytaniami do TSUE dotyczącymi ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje. W przypadku TW (i tutaj odsyłam do bloga Clivea Bates'a - sekcja Questions referred to the ECJ) chodzi tutaj nie o skargę jako taką, a o podważenie zasadności (efekt prawie ten sam, ale ciężko mi to jakoś prosto opisać).
Awatar użytkownika
By Rob_cig
#1301161
Sądze, że ten tekst pana Frazer Cooper (CEO, Totally Wicked) może odpowiedzieć na kilka pytań i wątpliwości powyżej zgłoszonych.
https://saveecigs.wordpress.com/2015/02 ... estroying/

Tekst okrągło. ale dość jasno sformułowany. Np:

" Our measure of success is to be allowed to operate within a sector that enables all ethical and professional vaping businesses, large and small, who are willing and able to comply with balanced and customer orientated responsibilities."

Miarą naszego sukcesu jest umożliwienie nam działania w sektorze skupiającym wszystkie etycznie i profesjonalnie prowadzone firmy, duże i małe, które chcą i są zdolne sprostać wyważonym i zorientowanym na klienta wymaganiom /odpowiedzialnościom. "

Hasło całego tekstu:
"Our sector needs tidying up; it does not need destroying"
(Nasz sektor należy uporządkować a nie zniszczyć.)

Jest jeszcze więcej, np. o firmach tytoniowwych wchodzących na rynek e-p...itp.

-- 10 lut 2015, 20:02 --

Dodam tylko, że Amerykańce także się jednoczą i zbierają kasę na prawników przeciw ichnim kłamstwom o chmurzeniu.
Co prawda publikacja z brytyjskiego The Mirror i tytuł ...fe-do zmiany, ALE podali parę faktów.
http://www.mirror.co.uk/news/technology ... ar_twitter
Awatar użytkownika
By borus87
#1301596
Może i za mało jestem w całym temacie, żeby wypowiadać się dobrze o jakiej akcji, a źle o innej, ale... jaki to ma sens? Ja jestem jak najbardziej za tym, czemu TW jest przeciwne - krótko i zwięźle mają napisane na swojej stronie o co chodzi, więc nie rozumiem jak ktoś może nie rozumieć o co chodzi (no chyba że się nie zna angielskiego) - i co z tego? Co z tego, że poprze ich nawet ze 100 tysięcy osób? Ten świat tak nie działa, a już na pewno prawne potyczki tak nie wyglądają:
- Wprowadzmy akt X
- Hola Hola... tu się 100 tyś osób podpisało, że nie chcą aktu X
- A to przepraszamy... aktu X nie będzie
No ludzie... to po cholerę w ogóle prawnicy? Te podpisy to jest kropelka w morzu potrzeb. Szczerze mówiąc czy one są, czy nie pewnie niewiele daje. My sobie możemy tupać, się jednoczyć i g*wno ugramy. 95% z nas nie potrafi własnej rodzinie wytłumaczyć, że e-palenie jest OK. Na "własnym podwórku" nie potrafimy posprzątać poczynając od DDTVN a na gimnazjalistach z Białej Niżnej kończąc, a na bitwę z UE pójdziemy tak? Nie załamujcie. Tutaj to potrzeba zjednoczenia nie nas tylko ich! Dużych producentów. Nie tam pojedyńczo pozwy, tylko powinni sami się złożyć na taką armię prawników, że nikt by ich nie ruszył. Nawet jakby wygrać nie mogli to już by dobrze ci prawnicy wiedzieli jak zrobić to tak, żeby to się całymi latami ciągnęło. Ale cóż... pomarzyć można.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1302102
borus87 pisze:Nawet jakby wygrać nie mogli to już by dobrze ci prawnicy wiedzieli jak zrobić to tak, żeby to się całymi latami ciągnęło. Ale cóż... pomarzyć można.

Nie wiem czy zrozumiałeś sens działań podjętych przez TW, zapytanie niczego nie blokuje. Armia prawników którzy latami przeciągali by sprawę byłaby zatem działaniem w stronę odwrotną do planowanej. Zresztą nie tak to działa, to z czym mamy tutaj do czynienia to nie jest proces z Amerykańskich filmów który można sobie przeciągać. Pada pytanie - udzielana jest odpowiedź, koniec tematu.
Awatar użytkownika
By TommyBlack
#1302387
Rob_cig pisze:Sądze, że ten tekst pana Frazer Cooper (CEO, Totally Wicked) może odpowiedzieć na kilka pytań i wątpliwości powyżej zgłoszonych.
https://saveecigs.wordpress.com/2015/02 ... estroying/



Tekst okrągło, ale dość jasno sformułowany.Masz rację Robert, ale może i przyda Ci się jego kanciaste :wink: przełożenie na ludzki język?

Nasz sektor potrzebuje sprzątnięcia, nie zrównania z ziemią.

Fraser Cropper, prezes Totally Wicked wyjaśnia dlaczego TW podaje UE do sądu.
Elektroniczne papierosy, to moim skromnym zdaniem grupa produktów, mająca potencjał, by być globalnym katalizatorem pozytywnych zmian. Zmian, które zasługują na Nobla.
Jednak, możemy nigdy nie zobaczyć ich prawdziwego potencjału ze względu na kampanię dezinformacji i tchórzliwych regulacji, które próbują okaleczyć rodzący się fenomen zjawiska.
Dyrektywa Produktów Tytoniowych (TPD), w celu ich regulacji pod auspicjami istniejącej regulacji wyrobów tytoniowych, jest jednym z najgorzej ocenianych i moralnie wątpliwych aktów prawnych, które UE ma czelność nazywać prawem.
Błędem jest, że jeden organ ma oceniać kwestie e-papierosów nie posiadając do tego odpowiednich kompetencji. To ma potencjał, aby zniszczyć to, co zostało stworzone w ciągu ostatnich 6 lat.
Nie ma renomowanych dowodów naukowych, które sugerują, że produkty te dostarczają zagrożenia dla zdrowia, które wymaga regulacji, ani dowodów, że miliony użytkowników ucierpiały na skutek tych produktów. Wręcz przeciwnie, wszystkie dowody, empiryczne i teoretyczne wyraźnie wskazują, że dla osób palących, przerzucenie się na papierosy elektroniczne poprawiło ich rezultaty zdrowotne.
Tutaj zaryzykuje gniew klanu Pharma - "policji myśli". To ja, zwykły "obywatel", jednak również lider biznesu, mam czelność prowadzić do skojarzeń vapingu ze świadomym kształtowaniem poprawy życia jednostki. Rzucam ostrożność do wiatru, i mówię. Nie prowadzę działalność gospodarczej, która sprzedaje lub w inny sposób kojarzy nasze produkty jako leki czy narzędzia dla chorych. Nie sprzedajemy też wyrobów tytoniowych.
Produkty typu vaping nie mają nic wspólnego ani z jednym, ani z drugim. Nigdy nawet koło nich nie stały.
Jestem dumny z biznesu, którego przywództwo odziedziczyłem. Jestem dumny z Totally Wicked, w dużej mierze ze względu na to, jaką postawę prezentuje nasza działalność. Zignorujcie na chwilę względy komercyjne, jako że nie mam najmniejszego zamiaru reklamować tutaj naszej działalności.
Jesteśmy niezależną firmą, wspólnotą akcjonariuszy, którzy dzielą prostą ideę – że nasz biznes będzie wolnym duchem, odpowiadającym wyłącznie przed naszymi klientami. Nasi klienci mogą kupić produkty z dowolnego źródła, a to, że wybierają Totally Wicked czyni nas przed nimi odpowiedzialnymi. Obiecałam, że ich patronat nigdy nie będzie przyjęty za pewnik, szczególnie, że zainwestowali w nasz biznes. To jest partnerstwo – i czuje się zobowiązany, żeby dostarczyć moją część tego partnerstwa.
Nie ma bardziej podstawowych fundamentów w tym partnerstwie, niż zapewnienie naszych klientów, że mogą znaleźć produkt, którego potrzebują i że mogą z niego korzystać swobodnie i legalnie. TPD podważa to podstawowe założenie, i robi to bez żadnej moralnej czy legalnej podstawy. Każdy użytkownik e-papierosów powinien dostrzec, co rozgrywa się przed naszymi oczyma. Młodość i nieposegregowanie przemysłu oraz jego brak faktycznego wpływu są wykorzystywane przez biurokratów i polityków aby nieświadomie (miejmy nadzieję) zniszczyć przemysł vaperski, który zagraża duopolowi dwóch, dużych operatorów gospodarczych, którzy żerują na 20%-owym przychodzie z palaczy. Tak więc, jeśli nasza firma to dostrzega to i jesteśmy wierni naszemu słowu, nie mieliśmy innego wyboru niż podjąć walkę z TPD i zażądać nadania sensu tej dyskusji w rozprawie sądowej w Europejskich Sądach Sprawiedliwości.
Wierzcie mi lub nie, musicie ocenić sami, ale stwierdzam, co następuje wierząc w integralność słów z czynami. Naszą miarą sukcesu jest możliwość działania w sektorze, który umożliwi wszystkim na prowadzenie etycznych i profesjonalnych firm vapingowych, dużych i małych, które są skłonne i zdolne do zrównoważonego i zorientowanego na klienta rozwoju. To wymaga regulacji, które chronią przed ograniczonym ryzykiem i odpowiednio informują, zezwalając na wymianę handlową, która spełnia potrzeby konsumentów.
Nasz sektor potrzebuje sprzątnięcia, nie zrównania z ziemią.
Chcę, żeby dla Totally Wicked każdy dzień był wyzwaniem rzucanym przez prawdziwą konkurencję, którym przetestujemy naszą zdolność do odpowiadania na potrzeby klienta. Nie chce prowadzić firmy, która wykorzystuje regulacje na szkodę konsumenta czy innych, mniejszych firm. Nie mam problemu z firmami tytoniowymi sprzedającymi elektroniczne papierosy, tak długo jak nie są one w stanie wpływać i ograniczyć sektora do monopolu. Popieram naszą działalność, która w prawdziwie konkurencyjnym środowisku stawia klientów na pierwszym miejscu i buduje silny etycznie i ekonomicznie opłacalny biznes, który może z powodzeniem konkurować zarówno z koncernami tytoniowymi jak i z vapingowymi; sklepami czy manufakturami.
Wierzę, że Nasza sprawa nie jest tylko sprawą Totally Wicked, ale wszystkich Vaperów. Nasz sukces jest sukcesem każdego z nas, i zachęcam wszystkich, którzy dbają o przyszłość vapingu do zaangażowania się w miarę możliwości a przede wszystkim do podpisania się swoim nazwiskiem – aby liczył się głos każdego, zaniepokojonego przyszłością e-papierosów.
Możesz zarejestrować się i wspierać wyzwanie prawne przeciwko TPD tutaj: http://article20legalchallenge.com/support-the-legal-challenge/
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1370582
ja już dawno temu się podpisałem. Oni są jedyni, którzy teraz walczą. Reszta czeka na to jak będzie... i czy wogóle będzie.
Awatar użytkownika
By Rob_cig
#1391328
Dzięki.
off:
Żeby jasność się stała: nie chmurzyłem jeszcze nic od TW i nie reklamuję ich produktów.
Mam swój prywatny, waperski interes w tym, żeby gniot prawny zwany TPD ( wylobbowany w EU przez Wielki Tytoń) został podważony i w końcu obalony.
Jeśli nie- powoli pożegnamy się z chmurzeniem jakie znamy.
I zejdziemy do podziemia?
Wolę nie.
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.