EPF
By marian13
#929049
czy e- palenie traktujecie jako środek do celu jakim jest całkowite rzucenie nałogu czy tylko łagodniejszą dla zdrowia kieszeni i otoczenia formę....?
Awatar użytkownika
By MarioBernatti
#929066
Ja w chwili startu chciałem tylko zmienić sposób 'palenia', po wielokrotnych porażkach w rzucaniu całkowitym.
Obecnie nie wiem.
Widze, że nie mam już takiej presji, ze musze co jakiś czas zapalić.
Czasami przerwy trwają po kilka godzin i nie mam jakiegoś potem parcia na zapalenie.
Z mocy liquidów też zeszłem, 18-12-6, za jakiś czas przejde na 3, bardziej żeby psychicznie wiedzieć że coś tam jeszcze mam, chociażby jedną krople nikotyny :)
Całkowite rzucenie by sie o wiele spokojniej teraz chyba odbyło, ale podoba mi sie e-palenie, nowe smaki, zabawa sprzętem.
Nie widzę żadnej możliwości powrotu do analogów
Jak to mi sie już znudzi, a podejrzewam ze tak będzie, to całkowicie rzucę.
Awatar użytkownika
By Amix
#929081
Wytrzymaj jeszcze 2 tygodnie, a potem będzie dobrze :)
Ja pierwszy miesiąc paliłem hybrydowo i pewnego dnia powiedziałem - dosyć !!!
Ponad 3 lata jestem bez analoga !! :) :)
Z epapierosa nie zrezygnuję, bo lubię :)
Awatar użytkownika
By MarioBernatti
#929085
Tak ze 1-2 miechy
Jak w każdym rzucaniu.
W rzucaniu analogów, po miesiącu też już mnie nie ciągnęło i myślałem, że sie udało :)

Mój pracownik 60-letni budowlaniec, 2 paczki dziennie jakiś tanich mocnych śmierdzieli, po naciskach
też przeszedł na e-p, najpierw trudno było, ale innej opcji nie miał, kasy nie miał, ja mu wszystko kupowalem co potrzeba
i teraz mi dziekuje, nie ma już takiego ciśnienia na palenie, czasami tez już zapomina przez kilka godz. ze musi coś pociągnąć :)
Jedynie ja za niego obsługuje mu sprzęt, on potrafi tylko nacisnac zasilanie i dolać liquid
By Spor999
#929087
Ja zacząłem vapować po to, aby pozbyć się nałogu na dobre. Są wzloty i upadki, ale pre do przodu. Zaczynałem od 18mg, a teraz vapuje głównie 12-stki, ale i czasami 6-tki. Powodzenia w rzucaniu analogów. Ja myślę że nie przestanę vapować, bo lubię zabawę ze sprzętem, jak i smak liquidów.
Pozdrawiam :)
By marian13
#929097
to forum to taka grupa wsparcia , czytanie , przeglądanie różnych nowości ..., ale też stanowi zagrożenie , że przerodzi się w nowe '' hobby'' .... ale cóż chyba lepsze niż trwanie z tymi śmierdzielami.
Awatar użytkownika
By sawas
#929100
marian13 pisze:zazdroszczę Ci że nie ciągnie do analoga , kurcze po jakim czasie będzie jakaś nadzieja ?

W mojej opini to nie jest kwestia dni, ale dobrania sprzętu i liquidów. Gdy chmurzyłem na sznurkach, co jakiś czas (raz na tydzień-dwa) zapalałem analoga. Nie musiałem, ale chciałem. Od czasu przestawienia się na mesza nie zapaliłem analoga. Po prostu zapomniałem o nich. Teraz nawet ran na miesiąc, czy dwa nie mam chęci zapalenia analoga, są po prostu gorsze od e-p.
By marian13
#929113
no cóż , mój sprzęt to spinner 1300 , liquidy z e-dyma blu mist , na początek chyba nieżle , zmieniłem tylko clearomizer VV Z kompletu spinnera na dolnogrzałkowy chyba volish atom bardziej mi odpowiada smakowo i estetycznie ,
mody owszem przeglądałem ,ale to chyba jeszcze za wcześnie , no i jestem zwolennikiem ''małe jest piękne'' a tu takie rury...
Awatar użytkownika
By sawas
#929121
Sprzęt ma być taki, żeby nie ciągneło Cię do analogów. Każdy, który Tobie odpowiada, jest dobry ;D
Awatar użytkownika
By Tomba
#929129
Pierwotnie miało być środkiem do celu, a stało się kolejnym nałogiem (z tym, że o wiele przyjemniejszym, zdecydowanie mniej szkodliwym - to wiem z obserwacji swojego organizmu i bardziej przyjaznym dla otoczenia).
Ten nowy nałóg nie wydaje mi się już taki groźny.
Jestem więcej niż pewien, że jak coś/ktoś przymusi mnie do zerwania z nim, to zrobię to już bez większych problemów.
Teraz bardziej uzależniony jestem od rytuału i gadżeciarstwa niż od nikosi.
Uzależnienie to ma też zgoła innych charakter niż w przypadku analogów (byłem strasznym nałogiem).
Nie szukam rano e-p, mogę niee-palić po klika-kilkanaście godzin bez żadnego stresa.
Po 4,5 roku wapowania analogi kompletnie mnie nie interesują.
By marian13
#929132
dzięki, a można wiedzieć od czego zaczynałeś i co posiadasz obecnie , na początek większość poleca spinnery więc kupiłem...
a porównania do czegoś lepszego narazie nie mam nawet wśród znajomych
Awatar użytkownika
By sawas
#929137
Ja zaczynałem od zestawu egoT. Szybko zmieniłem parowniki na vivi mini cc. Potem przez jakiś czas zostałem przy klikrach vivipodobnych, z tym, że modele się zmieniały. W międzyczasie wymieniłem zasiłkę na twisty (to było przed spinnerami, ale bardzo podobna konstrukcja). Następnie padło na moda elektronika. A potem już mechanik i parowniki meszowe. Z tym jestem teraz na codzień. Na chwilę obecną mam 2 zasilania i 2 parowniki. Jedno zasilanie zaraz upłynnię, a jeden parownik pójdzie do szuflady na godzinę W czyli wieczny odpoczynek. I zostanę z jednym zasilaniem i jednym parownikiem :lol: Ale w przypadku mechanika i gienka, to więcej nie potrzeba, bo więcej, to już kolekcjonerstwo :roll:
ot i moja historia w pigułce :wink:
Awatar użytkownika
By Mutango
#929144
U mnie uzależnienie od nikotyny już stosunkowo niewielkie. Epalę 3-ki i zerówki na przemian. Czasami wiele godzin tylko na zerówkach..
Uzależnienie behawioralne okazuje się większe niż kiedyś mogłem przypuszczać. Ssanie-wciąganie-praca-wydech, jak silnik czterosuwowy ;) Jestem uzależniony od procedur i ceremoniału. Ostatnio wciągło mnie w dripowanie i nawet od ceremoniału zakraplania jestem uzależniony. To co większość uważa za uciążliwe, dla mnie stało się swego rodzaju przyjemnością. Czy kiedyś uda mi się z tego całkowicie wyrwać? Chyba już nigdy. Może kiedyś się tylko ograniczę. Znajdę sobie w ciągu dnia tylko jeden lub dwa momenty, kiedy bujne się w fotelu i puszczę porządnego dymka, i na tyle wystarczy...
Awatar użytkownika
By Jule
#929146
Ja do e-fajek podchodze juz drugi raz (troche temu palilam przez 2 lata) i u mnie za kazdym razem nie jest to sposob na rzucenie palenia, tylko zastepstwo.

PS Tomba, to chyba od jakiegos Pen-a zaczynal z tego co mnie sie kolacze po glowie.... no ale duzego wyboru w tamtych czasach nie bylo.
Awatar użytkownika
By Amix
#929224
marian13 pisze:to forum to taka grupa wsparcia , czytanie , przeglądanie różnych nowości ..., ale też stanowi zagrożenie , że przerodzi się w nowe '' hobby'' .... ale cóż chyba lepsze niż trwanie z tymi śmierdzielami.

Nowe hobby ? :) zdecydowanie tak !!!. Wydawałem 500 - 600zł miesięcznie na analogi, a teraz? - mieszczę się w 50-60zł miesięcznie. Naprawdę można za pozostałą kasę poszaleć :)
Nie przychodzi to od razu, ale po paru miesiącach czuje się grubość portfela.
Nie robię tego dla oszczędności, ale dla zdrowia i przyjemności.
Ale się zrymowało :lol:
Awatar użytkownika
By Tomba
#929229
Jule pisze:PS Tomba, to chyba od jakiegos Pen-a zaczynal z tego co mnie sie kolacze po glowie.... no ale duzego wyboru w tamtych czasach nie bylo.

Dokładnie tak. Nie było dużego wyboru. Trzeba było mieć odpowiednią motywację i wiarę. Obecny sprzęt do tego sprzed lat ma się nijak - teraz to bułka z masłem :), a i tak wiele osób się poddaje i nie potrafi sobie poradzić.
By André
#939338
Tomba pisze:
Jule pisze:PS Tomba, to chyba od jakiegos Pen-a zaczynal z tego co mnie sie kolacze po glowie.... no ale duzego wyboru w tamtych czasach nie bylo.

Dokładnie tak. Nie było dużego wyboru. Trzeba było mieć odpowiednią motywację i wiarę. Obecny sprzęt do tego sprzed lat ma się nijak - teraz to bułka z masłem :), a i tak wiele osób się poddaje i nie potrafi sobie poradzić.


Jak to czytam, to moge tylko pozazdroscic, ze inni zaczynali wczesnie i maja o tyle zdrowia wiecej... Zaluje, ze wczesniej dalem sie oszukiwac tej idiotycznej propagandzie nt szkodliwosci e-vapowania, ale ostatecznie nie spoznilem sie az tak wiele z dolaczeniem do grona vaperow, z czego bardzo sie ciesze... Szkoda, ze ominely mnie te czasy pionierstwa... Ehhhh, musialo byc zabawnie :-) hehehe
Awatar użytkownika
By krakry1
#939343
E-p potrzebuję, ale jest to dla mnie także hobby. Poza tym wapowanie jest fajne, a analogi śmierdzą.
Awatar użytkownika
By Śmiechol
#939356
Ja jak zaczynałem e-palić, wiedziałem że nie chcę zerwać z nałogiem nikotyny. Po prostu e-palenie zaciekawiło mnie tym, że mogę sobie wybierać różne smaki, zmieniać sprzęt i więcej kasy pozostaje w portfelu. Teraz jak się uprę to mieszczę się w 25zł miesięcznie, ale jak chcę "zaszaleć" to próbuję czegoś nowego i wydaje więcej, nie jestem jednak do niczego zmuszony. Chcę, to wydaję mało, a jak mam ochotę to robię większe zakupy. Przeszło mi również wkurzanie się na sprzęt, jak coś się zepsuje. Teraz podchodzę do wszystkiego z zimną głową i się nie załamuję (może dlatego że mam trochę sprzętu w zapasie), a jedną z najpiękniejszych chwil podczas wapowania jest satysfakcja z rozwiązanych problemów. Trzymaj się i nie poddawaj :)
Awatar użytkownika
By jano0244
#939367
30 lat palenie i większość to Mocne, Extra Mocne a nawet Black Death (prawdziwy dynamit z koksem-każdy sztach zupełnie odbierał oddech). Ostatnie kilka lat to R&W Zielone, więc dość mocne mentolowe.
Od prawie roku wyłącznie na e-p. Z początkowych 24mg stopniowy zjazd na 6mg. Taki był plan na pierwszy rok, żeby zjechać z mocą. Na kolejny rok zapewne też będzie jakiś ambitny plan. Jaki? Jeszcze nie zastanowiłem się nad tym dobrze, klamka zapadnie tak jak poprzednio, około Nowego Roku.
Co by nie gadać, e-palenie jest FAJNE, BARDZO FAJNE. Coraz bardziej mi się podoba, z czego tak do końca zadowolony nie jestem. :)
Wciąż przecież zakładam, że e-p jest dla mnie tylko środkiem do celu...
Awatar użytkownika
By krzych.s
#939660
Ja mam jak koledzy Tomba i Mutango. Tylko że ja nie e-palę lata, a miesiące. Trzy i trochę dokładnie, a już mogę nie e-palić dość długo (godziny) i "spożywam" 2mg/ml. Behawioralne uzależnienie nadal mam, ale dużo słabsze.

I tak, środek do celu. Przy czym obecnie przedłużam, bo chcę łagodnie - bez stresu, a skoro to tak mało szkodliwe jak piszą... :). Może być rok nawet, w sumie nigdzie się już nie spieszę o ile UE nie nakaże inaczej.
Awatar użytkownika
By Julia
#939672
Ja zaraz zaliczę półtora roku. Palić naprawdę chciało mi się raz. Jak pierwszy raz od odstawienia analogów poczułam i zobaczyłam palącego się peta....
Później już nigdy tak na poważnie. Dwa razy po pijaku zapaliłam papierosa ale nie wpłynęło to na moje chęci/niechęci. Śmierdziało i tyle a następnego dnia był ep i zero myślenia o analogach.
Teraz już wapuję zerówki:) Zaczynałam od 12mg. Powoli schodziłam bez stresów. Ciekawe jest to, ze teraz potrafię wytrąbić 10ml lq 6mg i później przez miesiąc zero nikotyny. Też bez stresów.
Niestety ja z paszczy mojego ep nie wypuszczam. To jest dla mnie problem bo wchłaniam mega ilości. Póki to było ego, prosty parownik i 6w to był luz. Teraz to wiadrami mi lq schodzi i męczy mnie że jednak gdzieś to wszystko w sobie mam:) Trudno mi się opanować i te 14w daje mi tyle radości :oops:
Sprzęty zaliczyłam wszystkie, od ego ze spadającym do provari. Jest teraz gorzej bo lepszy sprzęt to dla mnie lepsze wapowanie czyli wiadomo co:)
Pieniędzy wydaję więcej niż na analogi (a paliłam 1,5 rakiety dziennie:).
Przyznaję że często rozmyślam o tym i planuję ograniczyć ale nie udaje się zupełnie.

Wiem jednocześnie ze bez ep nie byłabym w stanie nigdy rzucić a nawet ograniczyć analogów. Uzależnienie w moim przypadku było straszne.
Awatar użytkownika
By bezi2
#954270
No dobra czas na mnie!
3 lata temu e-palenie miało być środkiem do celu, stało się jednak inaczej ale o tym poniżej.
Na początku był Volish na watkę - upierdliwe jak mało co, potem tank - w międzyczasie zmiana dostawcy - w Łodzi pojawił się nowy król - tzn. kupowałem od Kinga :) i tak było przez 2 lata stanęło na princeskach i ego twist. Zawsze uważałem że mody do jakieś wielkie bydlaki i dla maniaków itd...
Po crashteście jedenej z bateryjek poszedłem do kinga co by uzupełnić braki w zasilaniu no i przemiły Pan w w sklepie w Zgierzu (polecam klientom a Bossowi sugeruje dać dobrą premię bo ma wery god workera) namówił mnie na spinnerka 1300 na początku byłem dość sceptyczny po to to takie bydle jest :)

Po paru dniach użytkowania normalne eGo nie dało się już w łapie trzymać, w połączeniu z Davidkiem był super zestawik zadowolony byłem że HEJ. Na trawniczek zaglądałem tylko jak miałem jakiś problem, a tak to raczej do e-palenia podchodziłem bez fascynacji.

Zachciało mi się robić samemu liqidy jak w Kingu zaczeli pitolić mojego ulubionego mentola którego wapowałem niezmiennie przez 2 lata. No więc jazda na forum, po 8 godzin dzienie + blog st.Chemika wkuty prawie na pamięć. Dzięki wielu cennym radom samogony wypaliły od pierwszego strzała praktycznie może z 20 ml dotychczas rozdałem - bo okazało się że jednak to nie ten smaczek a komuś innemu podpasowało (oczywiście nie jednorazowo mowa o partiach testowych 5 ml). W sumie mam ok 20-30 aromatów, zestaw laboratoryjny - zlewki, próbówki, menzurki, strzykawki itd... stado butelek i stały zapas gotowego płynu na 2-3 tygodnie oraz surowców na pół roku.

Któregoś razu z nudów - akurat w laboratorium chemicznym nic się nie działo zaglądnołem sobie w modomanie i dowiedziałem się o jakieś promocji w e-dymie zaczeło się skromnie od Vamo v5 i Magoo S, jak to odpaliłem to zrozumiałem ile mnie omijało dotychczas.
Od października 2013 więc raptem przez 3 miesiące zakupiłem Egzo boxa, Nemesisa, Ajacka, Kajfuna lajta od SM, Kajtka 3.1 klon ale dobry, Nautiliusa z upgr. Vocha, 2 ładowarki Nieticore i2, pół kilo bateryjek 18650 ćwierć kilo 18500 i jeszcze stadko 18350. Do tego zapasy sznurówek i druciaków - mieszczą się na ścisk w pudełku od butów. Ostatnio postanowiłem powalczyć z ostatnim bastionem o nazwie Mesh - przyszło RSST jak rozkminię to to pewnie jeszcze parę parowniczków dojdzie no i zasilań.
Bo ostatnio doszedłem do wniosku, że każdy parownik powinien mieć swoje zasilanie :)
Teraz myślę o Mankosie albo Herkulesie, oraz 69.

Zakupoholizm pełna gębą, uzależnienie od forum zielonego 100 % minimum 2-3 godziny dziennie czasem po 8-10 :)
Już mi się kończą tematy do przeczytania - czemu są takie krótkie :)
Chyba czas poddać się jakieś terapii.

Kasy poszło sporo, czasu jeszcze więcej ale takiego palenia to jeszcze nie miałem - satysfakcja 1000 % kłęby dymu takie że w robocie ledwo mnie widać.

Na pewno nie myślę o rzuceniu mojej nowej pasji :) jeśli już to zejściem z 18 tek na 6 albo 4 ale pomalutku bez pośpiechu.

Ostatnio postanowiłem zrobić porządek z wyposażeniem co leżało w szufladzie to na bazar a co używam zostawiam.
W sumie Magoo i Ajat jackowy poszły na bazarek, twisty sprezentowane rodzicom, spineer 1300 z dawidkiem S - sprzedane koleżance, jeszcze z kolegą negocjacje trwają zestaw spinner 900 i davide mini zwolni miejsce w szufladzie.

Na tę chwilę mam takie pary:
W domu:
Egzo box z kajtkiem 3.1
Vamo z Vochtiiusem
do pracy idę z:
Nemesisiem + kick2+kajfun litle plus+nano kit
Muszę jeszcze jednego mechanika do 3.1 dokupić wtedy będzie jeszcze w bagażu podręcznym kaj 3.1 na wacie hybrydowo z mechanikiem a jak narazie wkładam Vamo jako beckup.
Awatar użytkownika
By jano0244
#954346
Kurczę, po przeczytaniu takich "apetycznych" tekstów nad głową pojawiają mi się takie dwa stworki, z których chyba tylko jeden jest aniołem.

Pierwszy mówi - Widzisz, widzisz ! Ty też kup sobie coś nowego.
Drugi - Uspokój się. Na chwilę obecną masz wszystko, czego ci trzeba.
Pierwszy - No tak, ale inni mają więcej i lepiej.
Drugi - Pamiętaj, że e-palenie miało być tanie.

No i w sumie cieszę się, że bardzo przeważnie wygrywa ten Drugi.
Gadżeciastwo (zwłaszcza elektroniczne = zboczenie zawodowe) jest fajne, ale staram się nie odrywać zbytnio od ziemi. :)
Awatar użytkownika
By bezi2
#954417
jano0244 pisze:Kurczę, po przeczytaniu takich "apetycznych" tekstów nad głową pojawiają mi się takie dwa stworki, z których chyba tylko jeden jest aniołem.

Pierwszy mówi - Widzisz, widzisz ! Ty też kup sobie coś nowego.
Drugi - Uspokój się. Na chwilę obecną masz wszystko, czego ci trzeba.
Pierwszy - No tak, ale inni mają więcej i lepiej.
Drugi - Pamiętaj, że e-palenie miało być tanie.

No i w sumie cieszę się, że bardzo przeważnie wygrywa ten Drugi.
Gadżeciastwo (zwłaszcza elektroniczne = zboczenie zawodowe) jest fajne, ale staram się nie odrywać zbytnio od ziemi. :)


Wiesz wszystko zależy jak na to patrzeć, na pewno mnie nie wychodzi drożej od analogów (przynajmniej w ujęciu 3 letnim bo jak spojrzeć na ostatni kwartał to masakra, ale w rozbićiu na 3 lata fajki - kosztowały by 18'000 zł a całe e-palenie przez 3 lata kosztowało 6'600 zł - w tym ostatni kwartał 3'000 więc e palenie jest dużo tańsze fakt że mogło by być jeszcze o połowę taniej ale kosztem jakości palenia - gorsze liqłory ,bazy, aromaty itd, słabszy sprzęt). Fakt jest niezaprzeczalny że ze sprzętu wystarczy 1 dobry mechanik lub 2 elektroniki (jak jeden się spitoli ) i powiedzmy 2 parowniki, zapas batek i ładowarka. W sumie w 1000 można się zamknąć nie schodząc zbytnio z jakości.

Powiem tak ja sobie pokupowałem sprzęty na lata, do których w razie "W" można dokupić części zamienne (poza Vamo i RSST) musiałem trochę potestować zanim dobrałem pod siebie. Tak naprawdę powiedzmy tak bez połowy sprzętu można by się było obyć ale np. dzięki dobraniu zasilań pod parowniki oszczędza się gwinty itd. więc dłużej pochodzą :)

Pozdrawiam i życzę rozsądnych zakupów :zakrecony
Awatar użytkownika
By krzych.s
#954774
Hehe, to ja szybko ewoluuję ;) W zasadzie po miesiącu już mody (w tym własny KIS) i mieszanie własne płynów :).
Nawiasem, kasy poszło niewiele, bo w zasadzie ostał mi się tylko Wacek i KIS, eGonów używa ojciec (chwilowo na rozpęd), więc nie liczę tego jako mój wydatek. Parowników mam niewiele (będzie chyba z 5/6), ale zabawy kupa :D (i niestety przesiadywanie na forum, bo bez tego człowiek by nie nadążył co jest co i co warto, a czego nie :D).
Ale staram się nie wydawać. Kupuję tak, żeby nie gromadzić zbędnego sprzętu. Być może będzie to jednak środek do cel, ale z przyjemnym okresem używalności (bo eGo to tylko "wystarczający" "sprzęt")
Awatar użytkownika
By bezi2
#955010
Krzysiu gratulacje za rozsądek i powściągliwość. Kis rules ale wacuś też milutki daje ładny prądzik może nie za mocny ale stabilny. Hmm Kis i Wacuś ... hm już wiem "piękny i bestia" ;-) .
Pozdrawiam Ciebie serdecznie!

Wysłane z mojego Kruger&Matz Live za pomocą Taptalka
Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Problem ze sprzętem

Hej, mam Urse Nano 2 i w ciągu 2 tygodni spaliły m[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.