Przede wszystkim, co robi disulfiram czyli substancja aktywna w esperalu(esperal to tylko nazwa handlowa).
W organizmie zdrowego człowieka alkohol jest rozkładany do aldehydu octowego, który jest silną trucizną, o wiele silniejszą od alkoholu.
Organizm dalej rozkłada ten aldehyd do kwasu octowego, który jest mniej szkodliwy.
Disulfiram blokuje rozkład aldehydu, czyli "zostajesz" trucizną w organizmie. Oczywiście nie na stałe.
Tyle wstępu.
Kwestia ile tego alkoholu przyjmiesz, tyle też aldehydu będzie Cię męczyć.
Zważywszy że powiedzmy masz w liquidzie max 10% etanolu(np Mild), to przy średnim zużyciu 3ml/dzień przyjmiesz jakieś 0,3ml czystego alkoholu. Mam wrażenie że więcej możesz przyjąć "przy okazji" używania np płynu do płukania ust(na marginesie: są też bezalkoholowe)
Moim zdaniem dawka całkowicie niegroźna, nawet przy codziennym stosowaniu, ale żeby mieć pewność, ja bym wybrał liquidy które alkoholu(etanolu) nie zawierają. Jest ich na rynku dużo.
Zważ też że nie chodzi tylko o disulfiram, ale też Twoją podświadomość, która z chęcią "wyczuje" każdą dawkę etanolu jaką przyjmiesz, to może spowodować głód....
Nie jestem chemikiem, ale znam trochę temat alkoholizmu, gdyż sam jestem niepijącym alkoholikiem.
-- [scalono] 21 lip 2012, 22:47 --pok14 pisze:Z tego co wiem to Esperalu nie wszywają od kilku lat. Tylko na specjalne zamówienie takie rzeczy sobie można zafundować.
(...)
I tak i nie.
Esperal był wycofany z produkcji w Polsce, więc można go było dostać tylko z "prywatnego importu". Jednak słyszałem że Polfa wznowiła produkcje.
Wszywki są stosowane tylko "prywatnie", gdyż żaden państwowy ZOZ nie zajmuje się tymi zabiegami, bo.... NFZ ich nie zalicza do leczenia, zgodnie ze stanowiskiem ludzi z PARPA.
Po prostu disulfiram to żadne wyjście, kończy się jego działanie i chory wraca(w 99% przypadków, choć wiadomo że dokładnej statystyki nie ma) prędzej czy później do picia.