E-papierosy-forum.pl

[look0x0]

Tak się wczoraj złożyło, że miałem pod ręką tylko jeden kartek. Troszkę go przysmażyłem (jakoś tak się rozpaliłem, że końca nie było). Zakropliłem i przy zamykaniu zatyczki poleciało brązowe coś. Pomyślałem, że doraźnie przepłuczę, a jak dotrę do domu to go wywalę w cholere. Podmuchałem popłukałem we wrzątku i tego ciemnego dziadostwa wyleciało tyle, że się za głowę złapałem. Pociągnąłem od strony gwintu żeby wyciągnąć cały syf i od razu splunąłem z pełnym obrzydzeniem. 10x.
I teraz pytanie: Skoro po nie więcej jak 4ml osadza się aż tyle tego dziadostwa, to jak to się ma do walorów zdrowotnych e-faja? Może nie jest to to samo co smoła w analogu, ale mimo wszystko...

EDIT:
Co gorsza po wypaleniu i przy pierwszym zalaniu jest to samo

[analog3]

Jaki to byl kartek?

[utak3r]

Kartki watkowe zazwyczaj w ten sposób się właśnie kończą... ja wyrzucam po osiągnięciu tego brunatnego wycieku.

[boogeyman]

viewtopic.php?t=3552

Sent from my GT-I9000 using Tapatalk

[look0x0]

No dobra ale nie po wypaleniu oryginalnego wkładu przy pierwszym zalaniu :/
kartek Trandy
dzięki za linka Boogeyman

[Tusia]

(...)
I teraz pytanie: Skoro po nie więcej jak 4ml osadza się aż tyle tego dziadostwa, to jak to się ma do walorów zdrowotnych e-faja? Może nie jest to to samo co smoła w analogu, ale mimo wszystko...

EDIT:
Co gorsza po wypaleniu i przy pierwszym zalaniu jest to samo

No dobra ale nie po wypaleniu oryginalnego wkładu przy pierwszym zalaniu :/

Czegoś tu nie rozumiem , to po ilu zalaniach jednego "wkładu" czyli kartomizera

Jak już za pierwszym razem przepalisz (za sucho) to już finito.
Pilnując wilgotności i dolewając po każdej lub przed każdą sesją kilka kropelek kartomizer wytrzyma średnio tydzień.
Pamiętaj, że jest to jednorazówka i ponowne napełnianie i używanie robisz na własną odpowiedzialność.
Jak pojawi się brunatny wyciek, natychmiast do kosza a nie zastanawiaj się czy to szkodzi.

[StaryChemik]

I teraz pytanie: Skoro po nie więcej jak 4ml osadza się aż tyle tego dziadostwa, to jak to się ma do walorów zdrowotnych e-faja? Może nie jest to to samo co smoła w analogu, ale mimo wszystko...

Tyle, że smołę z analoga wsysasz w płuca, a tu to brązowe zostaje.
A co do samego meritum - pytanie proste - jakiej barwy był płyn, który używałeś?
Zachęcam do czytania mojego bloga - pisałem tam już o podobnych sprawach. Ten cały "nagar" powstaje zazwyczaj w związku z obecnością w liquidzie substancji, które odparowują wolniej niż nikosia/glikol/gliceryna. W naturalny sposób ich ilość zwiększa się wokół grzałki. "Watki" zawsze ciemnieją - i te w kartomizerach i te w kartrydżach.

[look0x0]

Paliłem go na oryginalnym w kładzie przy pierwszym zalaniu nagle zmienił smak.
Co mnie zdziwiło bo kartek od Trendy i liquid też.
Tak też zrobiłem - bez zastanawiania wywaliłem. Życie mi miłe.
A po przeczytaniu wyżej załączonego tematu zdecydowanie zniechęciłem się do kartków.
StaryChemiku, powiedz mi czy czyszcząc atomek powiedzmy raz na 5~10 ml po prostu przepłukując ciepłą wodą, albo we wrzątku też będzie się syf osadzał? Trzeba używać jakiś bardziej wymyślnych metod czyszczenia, czy takie przepłukiwanie wystarczy?
Pozdrawiam.

[StaryChemik]

StaryChemiku, powiedz mi czy czyszcząc atomek powiedzmy raz na 5~10 ml po prostu przepłukując ciepłą wodą, albo we wrzątku też będzie się syf osadzał? Trzeba używać jakiś bardziej wymyślnych metod czyszczenia, czy takie przepłukiwanie wystarczy?

Ponieważ to pytanie pojawia się co jakiś czas na forach, a także w mailach do mnie, odpowiem zbiorczo na blogu, bo tak będzie najprościej. Jutro do południa będzie stosowna notka.

[look0x0]

Ładny wpis, aczkolwiek nie wspominasz co z atomkami. Bo watkę owszem można wymienić, ale one mi jakoś specjalnie nie ciemnieją, bardziej martwi mnie to co dzieje się na grzałce atomizera której nie widać. Schowana pod siateczką, albo obudowana plastikiem. Tzn, że się syfi wiem, ale jak sprawdzić czy się doczyścił. Czy np kąpiel w spirytusie, albo płukanie ciepłą wodą wystarczyła, żeby go oczyścić z naleciałości?