By DarthBinks - 25 gru 2015, 09:45
Posty: 5
Rejestracja: 25 gru 2015, 08:21
Posty: 5
Rejestracja: 25 gru 2015, 08:21
- 25 gru 2015, 09:45
#1547428
Witam was bracia e-peciaze, przeszukalem juz cale google i nie znalazlem odpowiedzi na moj problem. Wyglada na to ze jestem bialym krukiem i po prostu nie moge palic e-papierosa, chyba ze cos robie zle. Jestem tez przygotowany na ostra szydere z waszej strony i nie mam nic przeciwko niej bo sam bym sie smial ze ktos ma taki problem, jednak pamietajcie ze nie jest to troll ani nic i pisze o tym wszystkim gdyz na prawde chcialbym moc normalnie jarac sobie e-fajka. Sorry za brak polskich znakow ale pisze to na kompie w pracy i nie mam na nim polskiego jezyka. Tyle slowem wstepu.
Ogolnie robilem juz ok 5 podchow do e-palenia i za kazdym razem musialem przestac ze wzgledu na efekty uboczne jakich doznaje, najdluzej udalo mi sie uzywac e-fajka przez jakies 3 miechy. Moje efekty uboczne to: Olbrzymie klopoty z zasypianiem, Nie moznosc wyproznienia sie oraz sucha skorupa w gardle. Moze opisze teraz kazdy z osobna.
Klopoty z zasypianiem - Mowisz klopoty ze snem przy e-paleniu myslisz sobie przedawkowanie nikotyny sprawa prosta i owszem mysle ze pare razy zdarzylo mi sie przedawkowac gdy palilem liquidy 18 mg wiec odstawialem e-fajka na pare godzin i pilem niesamowite ilosci wody, nie pomagalo. Dlatego przerzucilem sie na liquidy w przedziale od 3mg do 8 mg czasem 11 mg. I nawet teraz gdy wezme sobie pare machow takiego liquidu powiedzmy nawet 6 mg to dostaje niesamowitego kopa, praktycznie tak jakbym wypil malego redbull-a a po jakims tygodniu e-palenia nawet tabletki na sen przestaja pomagac. Najmocniej dzieje mi sie tak gdy pale liquidy z przewaga PG, ostatnio probowalem liquidu 90% VG i kop byl mniejszy ale mimo wszystko wyczuwalny.
Zaparcia - problem chyba najbardziej dla mnie uciazliwy, wystarczy kilka godzin e-palenia aby moj zawor zamkna sie. Raz jeszcze duze ilosci wody, tabletki, soki z duza iloscia blonnika to wszystko sprawia jedynie ze moge sie wybrozniac malymi bobkami jak jakis krolik. A gdy palilem e-fajka najdluzej czyli 3 miechy to nabawilem sie jeszcze hemoroidow. Wszystko magicznie ustepuje po paru dniach palenia analogow. Jedynie co znalazlem w necie na ten temat to ze moj zoladek oczyszcza sie z toxyn i ze za ok 6 miesiecy bedzie lepiej.... a ja niestety nie zamierzam tyle czekac zeby moc sie porzadnie wy...... Jest jeszcze jeden koles ktory ma dosc popularny kanal na yt nazywa sie Indoorsmoker i on w jedym ze swoich vlogow opowiada o tym ze rok palenia liquidow z przewaga VG kompletnie zepsuly mu zoladek i teraz moze palic tylko full VG. Gdy palilem ten liquid z 90% VG problem ten byl tak jakby mniejszy ale rowniez sie pojawial.
Suchosc w gargle - Suchosc jest mysle bardzo pieszczotliwym okresleniem na to co mnie trapi. Po calym dniu e-palenia, mimo regularnego spozywania wody(ok 2-3 l dziennie), czuje ze w moim przelyku panuje istna sahara, a wrecz tworzy sie tam jedna wielka sucha skorupa. Jest to jedyny problem ktory udalo mi sie wyeliminowac palac ten liquid 90% VG.
Na koniec dodam jeszcze ze palilem liquidy znanych i popularnych w UK marek tj. Alice in Wapeland, Suicide Bunny, Ben and cos tam. Takze obdarlem sie dla was ze wstydu i chcialbym uslyszec co myslicie o moich problemach i czy istnieje dla mnie jakas nadzieja? Jesli mialbym obstawiac to mam na cos uczulenie, moze nadwrazliwosc na nikotyne albo po prostu nie moge tego palic i tyle. Z gory dziekuje wszystkim za jakies konstruktywne wypowiedzi
Ogolnie robilem juz ok 5 podchow do e-palenia i za kazdym razem musialem przestac ze wzgledu na efekty uboczne jakich doznaje, najdluzej udalo mi sie uzywac e-fajka przez jakies 3 miechy. Moje efekty uboczne to: Olbrzymie klopoty z zasypianiem, Nie moznosc wyproznienia sie oraz sucha skorupa w gardle. Moze opisze teraz kazdy z osobna.
Klopoty z zasypianiem - Mowisz klopoty ze snem przy e-paleniu myslisz sobie przedawkowanie nikotyny sprawa prosta i owszem mysle ze pare razy zdarzylo mi sie przedawkowac gdy palilem liquidy 18 mg wiec odstawialem e-fajka na pare godzin i pilem niesamowite ilosci wody, nie pomagalo. Dlatego przerzucilem sie na liquidy w przedziale od 3mg do 8 mg czasem 11 mg. I nawet teraz gdy wezme sobie pare machow takiego liquidu powiedzmy nawet 6 mg to dostaje niesamowitego kopa, praktycznie tak jakbym wypil malego redbull-a a po jakims tygodniu e-palenia nawet tabletki na sen przestaja pomagac. Najmocniej dzieje mi sie tak gdy pale liquidy z przewaga PG, ostatnio probowalem liquidu 90% VG i kop byl mniejszy ale mimo wszystko wyczuwalny.
Zaparcia - problem chyba najbardziej dla mnie uciazliwy, wystarczy kilka godzin e-palenia aby moj zawor zamkna sie. Raz jeszcze duze ilosci wody, tabletki, soki z duza iloscia blonnika to wszystko sprawia jedynie ze moge sie wybrozniac malymi bobkami jak jakis krolik. A gdy palilem e-fajka najdluzej czyli 3 miechy to nabawilem sie jeszcze hemoroidow. Wszystko magicznie ustepuje po paru dniach palenia analogow. Jedynie co znalazlem w necie na ten temat to ze moj zoladek oczyszcza sie z toxyn i ze za ok 6 miesiecy bedzie lepiej.... a ja niestety nie zamierzam tyle czekac zeby moc sie porzadnie wy...... Jest jeszcze jeden koles ktory ma dosc popularny kanal na yt nazywa sie Indoorsmoker i on w jedym ze swoich vlogow opowiada o tym ze rok palenia liquidow z przewaga VG kompletnie zepsuly mu zoladek i teraz moze palic tylko full VG. Gdy palilem ten liquid z 90% VG problem ten byl tak jakby mniejszy ale rowniez sie pojawial.
Suchosc w gargle - Suchosc jest mysle bardzo pieszczotliwym okresleniem na to co mnie trapi. Po calym dniu e-palenia, mimo regularnego spozywania wody(ok 2-3 l dziennie), czuje ze w moim przelyku panuje istna sahara, a wrecz tworzy sie tam jedna wielka sucha skorupa. Jest to jedyny problem ktory udalo mi sie wyeliminowac palac ten liquid 90% VG.
Na koniec dodam jeszcze ze palilem liquidy znanych i popularnych w UK marek tj. Alice in Wapeland, Suicide Bunny, Ben and cos tam. Takze obdarlem sie dla was ze wstydu i chcialbym uslyszec co myslicie o moich problemach i czy istnieje dla mnie jakas nadzieja? Jesli mialbym obstawiac to mam na cos uczulenie, moze nadwrazliwosc na nikotyne albo po prostu nie moge tego palic i tyle. Z gory dziekuje wszystkim za jakies konstruktywne wypowiedzi