Bardzo ładne zdjęcia Panowie
Odniosę się do tych minusów powyżej, bo pochwał nie ma co komentować
Zatem:
Jeśli chodzi o średnicę. Dokładnie, jest delikatnie poniżej 22mm. Precyzyjniej 21,80. I tutaj zaznaczę, że jeżeli ktoś czuje się oszukany, bądź uważa to za rażącą wadę. Może zasilanie odesłać.
Krótkie wyjaśnienie dlaczego tak jest. Tuby robione są z ciągnionej rury bezszwowej. Jednak nie jest ona na tyle precyzyjna aby nadawała się po prostu do obcięcia nagwintowania i wrzucenia do koperty razem z głowicą i przyciskiem. Zanim to nastąpi, przetaczana jest tak aby nie było na niej żadnych skaz i jednocześnie powstał ten charakterystyczny wzorek satyny z pod noża. Wymaga to zdjęcia niewielkiej, ale zawsze, warstwy materiału. Dlaczego nie z większego wałka ?? A no dlatego, że zlecenie tego komuś znacząco podniosło by koszty produkcji. Tego myślę nie chcecie
Sam natomiast nie jestem w stanie zrobić tego narzędziami które posiadam. Założeniem było stworzenie taniego zasilania. A jest tak między innymi dlatego że wszystko wykonuje sam. Dla mnie nie ma to większego znaczenia, jednak to wasza opinia jest wyrocznią. Projektując pomierzyłem trochę różnych parowników i zasilań, tam też wymiar wahał się w granicach tych 22mm i kilku kilkunastu setek w górę lub w dół.
Odnośnie sprężyny. Może gdyby tam była, przycisk był by twardszy. Na tą chwilę przycisk jest magnetyczny i magnesy dobrane są odpowiednio do konstrukcji, tak aby się pomieściły, oraz tak, aby bateria nie robiła tzw "grzechotki". Przycisk chodzi płynnie, a sama twardość to już kwestia upodobań użytkownika. Nie ma regulacji twardości, więc tutaj nie jestem w stanie nic zrobić.
Odnośnie gwintów. Używam gwintownika i narzynek tego samego producenta więc pasowanie myślę że nie może być złe. Wszystko przed wysyłką jest sprawdzone. a same narzędzia są dobrej polskiej firmy więc raczej nie może być mowy o niedociągnięciach. Natomiast gwinty w innych rurkach... Zostawię to bez komentarza
Jeśli chodzi o wypadanie przycisku. Z tym trzeba się oswoić
Miał być prosty i funkcjonalny, taki pozostanie. Osobiście jeszcze nie udało mi się zaliczyć nim gleby
Pozdrawiam Michał