- 31 sty 2015, 09:15
#1288640
Zgadzam się z kolegą. Z tym, że bym się skupił na Polsce.
Problemem jest dotarcie do szerokiej grupy waperów. Część biznesowa (hurtownie, sklepy, dystrybutorzy, producenci) branży e-p wydaje się jakby w ogóle nie zauważała, że wkrótce spadnie miecz Damoklesa na rynek e-p w Polsce. A przecież to właśnie oni w sposób najprostszy mogą dotrzeć do użytkowników e-p.
Rozumiem, że interesy są rozbieżne i np. firmie Chic jest nie po drodze z firmą X, ale celem takiej manifestacji może być żądanie przeprowadzenie rzeczywistych konsultacji społecznych (z "naszej" strony mamy już przedstawicieli) przed wprowadzeniem uchwał. Przecież każda uchwała poprzedzona jest ponoć takimi konsultacjami, ale my wiemy, że to fikcja. Chodzi mi o to, że taki cel demonstracji może zjednoczyć całą branżę e-p.
Media pomimo szerokiej akcji "STOP KŁAMSTWOM O E-P..." milczą jak zaklęte, może potrzebna jest już akcja pt. "Żądamy konsultacji społecznych"?
matatiti pisze:Nie do końca. Wąskie grupki hałasują często pod sejmem czy ministerstwami, o czym dowiadujemy się często w mediach. Udało się z ACTA, dlaczego? Bo wszyscy solidarnie wyszli na ulicę w wielu krajach na raz. Wiem, że nie uda nam się nigdy w środowisku ep zebrać takiej ilości osób, ale wystarczy setka "naszych" w każdym większym mieście europejskim, a nawet za oceanem. Czyli jakaś akcja globalna, która wypchnęłaby ludzi z przed komputerów na ulicę. Być może, że się nie uda. Być może nic nie ugramy, ale będziemy mieli czyste sumienia, że próbowaliśmy i nie mogąc wejść do sejmu czy na Salony, zrobiliśmy wszystko aby NAS dostrzeżono i usłyszano.
Nasza bierność i milczenie, jest cały czas rządzącym na rękę, pamiętajmy o tym.
Zgadzam się z kolegą. Z tym, że bym się skupił na Polsce.
Problemem jest dotarcie do szerokiej grupy waperów. Część biznesowa (hurtownie, sklepy, dystrybutorzy, producenci) branży e-p wydaje się jakby w ogóle nie zauważała, że wkrótce spadnie miecz Damoklesa na rynek e-p w Polsce. A przecież to właśnie oni w sposób najprostszy mogą dotrzeć do użytkowników e-p.
Rozumiem, że interesy są rozbieżne i np. firmie Chic jest nie po drodze z firmą X, ale celem takiej manifestacji może być żądanie przeprowadzenie rzeczywistych konsultacji społecznych (z "naszej" strony mamy już przedstawicieli) przed wprowadzeniem uchwał. Przecież każda uchwała poprzedzona jest ponoć takimi konsultacjami, ale my wiemy, że to fikcja. Chodzi mi o to, że taki cel demonstracji może zjednoczyć całą branżę e-p.
Media pomimo szerokiej akcji "STOP KŁAMSTWOM O E-P..." milczą jak zaklęte, może potrzebna jest już akcja pt. "Żądamy konsultacji społecznych"?