By Tomba - 12 gru 2009, 10:11
Posty: 10005
Rejestracja: 15 maja 2009, 08:01
Posty: 10005
Rejestracja: 15 maja 2009, 08:01
- 12 gru 2009, 10:11
#65182
Chcę się podzielić moimi doświadczeniami ze "świeżynkami" , bo przecież stare wilki to wszystko znają.
U mnie, od samego początku zadziałał instynkt samozachowawczy (nie czytaj poznańska oszczędności ).
Od początku mojej przygody z e-p nie pozbywałem się żadnych akcesoriów z nim związanych (oprócz mięty, którą darowałem Fin).
Przychodzi czas, że zawsze może się coś przydać, i tak:
- liquidy, których pierwotnie nie dało się palić mogą służyć jako dodatki smakowe do nowych samoróbek;
- buteleczki po liquidach (zwłaszcza te dobre, z których bez problemu się zakrapla), po umyciu służą do rozcieńczania i przechowywania nowych liquidów;
- atomizery, które nie chciały już działać na dość marnych (zużytych) batkach, śmigają jak nówki z batką na kibielku (kabelku – dla niewtajemniczonych);
- ładne i trwałe opakowania po e-p, służą do transportu wszelkich akcesoriów (przydatne na wyjazdy), a także do przechowywania liquidów;
- kartridże oczywiście do regeneracji watą perlonową;
- watki z kartridży od penów, których w penach nie da się już używać, mogą służyć do robienia znacznie mniejszych wkładów do joye 510.
Jeszcze nie znalazłem zastosowania dla padniętych atmozerów, ale myślę, że mogą służyć jako doniczki dla pojedynczego ziarenka rzeżuchy, albo może symboliczne bombki na choinkę
Zużytych batek w ogóle nie można wyrzucać – czyli do recyklingu (ukłon w kierunku zielonych).
Edit: 04.03.2011 - już znalazłem zastosowanie - można pozyskać siateczkę do regeneracji knota w tanku.
U mnie, od samego początku zadziałał instynkt samozachowawczy (nie czytaj poznańska oszczędności ).
Od początku mojej przygody z e-p nie pozbywałem się żadnych akcesoriów z nim związanych (oprócz mięty, którą darowałem Fin).
Przychodzi czas, że zawsze może się coś przydać, i tak:
- liquidy, których pierwotnie nie dało się palić mogą służyć jako dodatki smakowe do nowych samoróbek;
- buteleczki po liquidach (zwłaszcza te dobre, z których bez problemu się zakrapla), po umyciu służą do rozcieńczania i przechowywania nowych liquidów;
- atomizery, które nie chciały już działać na dość marnych (zużytych) batkach, śmigają jak nówki z batką na kibielku (kabelku – dla niewtajemniczonych);
- ładne i trwałe opakowania po e-p, służą do transportu wszelkich akcesoriów (przydatne na wyjazdy), a także do przechowywania liquidów;
- kartridże oczywiście do regeneracji watą perlonową;
- watki z kartridży od penów, których w penach nie da się już używać, mogą służyć do robienia znacznie mniejszych wkładów do joye 510.
Jeszcze nie znalazłem zastosowania dla padniętych atmozerów, ale myślę, że mogą służyć jako doniczki dla pojedynczego ziarenka rzeżuchy, albo może symboliczne bombki na choinkę
Zużytych batek w ogóle nie można wyrzucać – czyli do recyklingu (ukłon w kierunku zielonych).
Edit: 04.03.2011 - już znalazłem zastosowanie - można pozyskać siateczkę do regeneracji knota w tanku.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2011, 08:10 przez Tomba, łącznie zmieniany 3 razy.