EPF
Luźne rozmowy o wapowaniu i nie tylko.
Awatar użytkownika
By kmaksiu
#1586567
Witam, panowie i panie. Ostatnio złapałem zajawkę na odstresowanie i postanowiłem trochę pograć w gry MMO i poczuć się jak 11 latek i szczerze przyznam, że udało się z powodzeniem. Obczaiłem sobie kilka artykułów na portalmmo.pl i wybrałem sobie odpowiednią tematykę i czasy i gramy :D.
Awatar użytkownika
By CatStorm
#1593197
Co do MMO, pozostaję przy starym dobrym WoWie. Próbowałem inne twory, jakieś Aiony itp, ale zawsze czułem niedosyt. Potem przyszedł czas na LoLa. Może i wciągnął, ale tylko troszkę i na troszkę. World of Tanks nie jest dla mnie. World of Warplanes już bardziej, ale wolałbym to mieć na ps4 ;-; Diablo II było już i nie chcę sobie psuć wspomnień nagłym powrotem do tak starej gry. A Diablo III jeszcze nie posiadam, tak więc... WoW :)

Wytapatalkane z mojej Luny.
By berto
#1593272
Radzę unikać mmo bo jak się mocno wkręcisz to później ciężko z tego wyjść. Jakieś 8~9 lat temu straciłem 3 lata w mu online. Świata nie widziałem poza tą grą. :|
By Anyaris
#1593274
WoW, ale nie aktywny na razie. EVE Online ale też nie aktywne.
Aktualnie mam subskrypcję tylko w Star Wars The Old Republic. Zapraszam do wspólnej gry. Początkującym, chętnie pomogę w sprzęcie i lvl.
Awatar użytkownika
By BHBmacieg
#1593325
Lineage 2 ftw x]]

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By saradonin
#1596300
Anyaris pisze:WoW, ale nie aktywny na razie. EVE Online ale też nie aktywne.
Aktualnie mam subskrypcję tylko w Star Wars The Old Republic. Zapraszam do wspólnej gry. Początkującym, chętnie pomogę w sprzęcie i lvl.
Te same tytuły, tylko trochę odwrotnie mam :roll:

EvE - nieaktywne od czasu Hyperiona, dałem sobie spokój odkąd największe bloki/sojusze zamiast wojować, wyłudzać, zastraszać, oszukiwać zaczęły uprawiać znacznie gorszy proceder - globalną politykę *STRACH*

SW:TOR - nieaktywne, zaczynało się genialne, levelowanie imperialnym agentem czy bounty hunterem bardzo wciągające. Niestety rozczarował Rise of the Hutt Cartel, który już był ewidentnie na odwal: Makeb, questy z automatu zamiast scenek, wszechobecny grinding, coraz więcej dodatkowo płatnego poza sybskrybcją contentu (brudne łapy EA pchające się na chama w portfel) :evil: ech, gdyby nie ta chciwość EA, bo wspominam całkiem dobrze kilka naprawdę świetnych pomysłów (fabuła, niesamowicie lovecraftowki boss Terror From Beyond, przezabawny tryb PvP jakim był Hutt Ball! czy choćby tankowanie dystansowe powertechiem), może kiedyś...

WoW - znów aktywne, po długiej przerwie (ponad 5 lat będzie od Cataclysmu). Obecnie na The Venture Co (łączony z Defias Brotherhood/Ravenholdt/Scarshield Legion/Sporeggar). Horda oczywiście 8) ... tylko jakoś ubogo w content w porównaniu do TBC czy WoTLK, znów nie wiem czy nie odpuścić do czasu Legiona...

Krótkie przygody z innymi tytułami też były (jak choćby bardzo nowatorski, acz skrajnie ubogi w content Warframe).
Awatar użytkownika
By Tomy
#1596309
berto pisze:Radzę unikać mmo bo jak się mocno wkręcisz to później ciężko z tego wyjść. Jakieś 8~9 lat temu straciłem 3 lata w mu online. Świata nie widziałem poza tą grą. :|


Potwierdzam! 10 lat temu poświęciłem jak kretyn ~2 lata swojego cennego życia na grę Ogame.

To jest gorsze jak alkohol i papierosy - uzależnia jeszcze bardziej!

Na szczęście w każdym momencie można wyjąć wtyczkę z sieci.

MMO? Nigdy więcej!
By Anyaris
#1596381
@saradonin

Nie mogę się z Tobą nie zgodzić. Mnie w WoWie zabiły darmowe awanse na 90lvl oraz wprowadzenie tych... jak to się.. Twierdz? Koszar? Jak zwał tak zwał, sensu ani zabawy w tym nie widzę, szczególnie, że jakieś to niedopracowane, patrząc na mechanizm. Może kolejne dodatki coś zmienią. Jak do tej pory mam wszystkie. I trochę mi szkoda, że nie gram. Niestety jest za droga w stosunku do czasu, jaki mogę poświęcić na grę... :(
Ale chyba zdejmę subskrypcję z SW i odbędę nostalgiczną podróż do świata WoW...

Zobaczymy :D
Awatar użytkownika
By MagdalenaW
#1596831
Nigdy nie pojmę fenomenu WOW'a
Gra, w której buildy postaci właściwie nie istnieją i każdy lata jak klon dążąc do właściwie tych samych itemków nawet statystyk nie pozwalają rozdać, bo przecież casual się pogubi sciągając staty z forumka lub od znanego streamera.

Fabuła oparta na warcrafcie, czyli zrzynce Warhammera, na którą nie dostali licencji więc zrobili przyzwoitego klona w postaci rts.
Od drugiego dodatku było widać jeden wielki skok na kasę. Psucie rozgrywki wyłudzając pieniążki za kolejne poziomy i coraz to gorszą fabułę, którą popsuli do tego stopnia, że pewnie nigdy nie wyjdzie warcraft 4, ponieważ już tak w tym świecie namieszali.

Zwyczajnie nie rozumiem i chyba nigdy tego nie pojmę a co najgorsze przez ten fenomen wszystkie gry mmo dzisaj wyglądają dosłownie tak samo, jak banda nieudolnych klonów WOW'a.

Cóż blizzard z każdą kolejną grą staczał się już od dawna, ale ostatnio biją wszystkie możliwe rekordy.


Za to EVE jak najbardziej doceniam, mimo że grał w to głównie mój przyjaciel. Niestety ta gra wymaga tyle czasu, że odpadłam bardzo szybko.

Z nowych MMO nie widzę zupełnie nic wartego uwagi większość polega dzisiaj na wbiciu max lvl i zrobieniu ładnej buźki swojej postaci, po czym ubraniu seksownych ciuszków na czarodziejkę, aby rzucać epicko wyglądające czary-mary gdzie w tle przelatuje gigantyczny żelostwór z mackami a za nim wesołe party z mieczami większymi od samej postaci, która go dzierży.
By Anyaris
#1596856
@MagdalenaW

A to swoją drogą, też racja.
Nie myśląc o tym, nadal jednak można się fajnie bawić.
EVE, tak, to cholerny złodziej czasu... Niestety...

A najlepiej grać w papierowe RPG. O!
Awatar użytkownika
By kmaksiu
#1596864
Widzę, że temat chwycił nareszcie :D. Ja ogólnie ostatnio mam jazdę na shakes and fidget, typowa wolna przeglądarkówka, coś w stylu starej i znanej mafii, czyli wolne tempo itp. :D Jednak dużo ludzi w nią gra, jak ktoś ma ochotę to dawać na priv, poćwiczymy razem, w końcu "ze znajomym" trochę raźniej :). Wiem, że większość z nas nie ma na to czasu, jednak miło jest godzinkę wieczorem poświęcić po prostu odmóżdżeniu, naprawdę pomaga. Jak ktoś chcę większy opis gry, to na portalu
Awatar użytkownika
By ArchDelux
#1596879
To ja znów jakieś 12 lat temu ( :shock: ) zarywałem namiętnie noce przy MMORPG zwanej Ultima Online. Nie wiem jak ta gra ma się dziś i czy istnieją oraz są odwiedzane jej serwery, jednak w tamtych czasach polski shard Clair's Lair nabawiał mnie chronicznych problemów z zasypianiem gdzie bądź w ciągu dnia oraz z nocną bezsennością :mrgreen:
Awatar użytkownika
By saradonin
#1597034
MagdalenaW pisze:Gra, w której buildy postaci właściwie nie istnieją
Parę lat temu powiedziałbym - bzdura! W czasach TBC kombinowało się takie fikuśne buildy pośrednie jak 'restokin' (druid balance w sprzęcie resto) czy 'shockadin' (ofensywny holy paladin) i ... to naprawdę działało. Obecnie niestety tak właśnie jest jak mówisz :( wiele klas ma szeregi talentów, których efektywność niezależnie od umiejętności jest tak drastycznie różna, że wybór spośród trzech jest czysto iluzoryczny (np. Lone Wolf u MM huntera czy Holy Prism w przypadku paladyna holy).

Fabularnie trochę się zapętla - znów po wielu latach klepiemy Archimonde'a, w Legionie zapowiada się Illidan. Czyli kolejność zdaje się być przewidywalna: następny w kolejce będzie kolejny Lich King, potem smoki (ble, smoki są czerstwe jak dowcipy Strasburgera), potem znów któryś z Old Gods, potem znów Archimonde ... :lol:

Fenomenem wydają się być rewelacyjnie rozrysowane postaci (ot choćby obecnie Blackhand czy Gul'dan) i jeden z nadal najlepszych trybów kooperacji - nie zagrywam się tak dużo jak kiedyś, zwyczajnie z braku czasu, ale te dwa dni rajdowe tygodniowo to czysta przyjemność.

Albo to, albo prosty acz smutny fakt, że ... nic lepszego nie zrobiono :(

MagdalenaW pisze:Za to EVE jak najbardziej doceniam
Fenomenem EvE jest moim zdaniem społeczność - mimo, iż nikt nie wciska tam na siłę elementu roleplay, gracze sami tworzą swoje historie i brutalną rzeczywistość: piraci, oszuści, najemnicy do wynajęcia (do dziś pamiętam scenę pod jedną ze stacji "nothing personal man, we're mercs"), ba nawet korporacje sprzątające wraki czy świadczące usługi transportowe. Problem w tym, że twórcy popełnili ten sam błąd co Blizzard - zapętlili się i nie bardzo wiedzą jak z tego wyjść. Z założenia nieograniczona przestrzeń od lat znajduje się w tych samych rękach, granice są znane. W pewnym momencie nawet zaprzestano wojen (legendarna bitwa o B-R5RB była jednostkowym dziełem przypadku i gapiostwa) na rzecz polityki, bankowości, podatków. Nadal co prawda największe bloki prowadzą wyścig zbrojeń, jednak wynika to jednoznacznie z efektu Czerwonej Królowej, a do otwartego konfliktu są nieskore - wiedzą, że nikt na tym nie skorzysta. W efekcie nowy gracz zupełnie nie ma tam co robić. Do żadnej z wiodących korporacji się nie dostanie - paranoja przed infiltracją ze strony konkurencji osiągnęła szczyt. Własnej też nie założy, bo kilku znajomych grających razem nie jest w stanie dokonać absolutnie niczego.

MagdalenaW pisze: po czym ubraniu seksownych ciuszków na czarodziejkę
Czarodziejka, jak czarodziejka, ale prawdziwym fenomenem jest "chainmail bikini" czyli skąpe zbroje płytowe czy kolczugi , najlepiej jeszcze z wysokim parametrem ochrony przed mrozem :palm :lol:
Awatar użytkownika
By MagdalenaW
#1597070
Saradonin zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś pomijając jedynie fakt, że Wowa nigdy nie uznam za wzór głównie dlatego, że chyba żaden gracz RO nie spojrzy na niego z zachwytem po tym, co oferowała wcześniejsza gra, czyli niesamowitą personalizację postaci (i nie chodzi tutaj o wygląd wizualny). Do tego RO oferowało najlepsze znane mi PVP w histori gier.

Tyle że RO to gra, w którą zwykły noobek uczył grać się przez około 3 lata, aby poznać jej wszystkie tajniki a kombinowanie z buildami to siedzenie pół dnia przed kalkulatorem i wiki z kartami/itemami z gry. Właśnie za to kochałam Ragnaroka dawał mi pewność, że nie spotkam osoby, która stworzyła identycznego klona mojej postaci. Pomijając momenty, kiedy twoja postać okazywała się tak potężna na turniejach pvp, że ludzie zwyczajnie zaczynali ją kopiować, ale i to było raczej niemożliwe, jeśli nie wiedzieli od ciebie jakie karty dokładnie posiadasz etc.


Ech to, co piszesz o Eve to niestety smutna prawda, ale nie tylko w Eve jest to zauważalne coraz więcej gier zwłaszcza tych przyzwoitych staje w miejscu
Path of Exile oraz Taern(Swego czasu świetna Polska gra przeglądarkowa)

Ps. szacuneczek za Dr Strangelove :P
Awatar użytkownika
By AVATARKUBA
#1597127
kmaksiu pisze:Widzę, że temat chwycił nareszcie :D. Ja ogólnie ostatnio mam jazdę na shakes and fidget, typowa wolna przeglądarkówka


Ja coś tam pykam na s2

taputap :)
By Anyaris
#1597217
W EVE przeszłam przez dwie korporacje. Jedną carebearową, która dała mi podstawy i drugą własną, kilkunastoosobową. Powiem tak. Jak najbardziej można grać w małym corpo i świetnie się bawić. Ba... można grać we dwie osoby i bawić się doskonale. BA! Można grać samemu i bawić się rewelacyjne. Wszystko zależy jaki pułap, jaką skalę się do tego zastosuje. A czasem okazuje się, że kropla dąży skałę. I już zdarzyło mi się, że sama, samiuteńka załamałam rynek danym surowcem na kilka dni.
Wiadomo, tak jak w życiu w EVE nie jesteśmy herosami i heroinami. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy pewnie w życiu nie osiągną nic, co byłoby globalnie uznane za spektakularne. Ale czy w zwykłym życiu narzekamy, że mamy fajną firmę, kilka bryczek w garażu i kilka bilionów ISK na koncie?

Duże corpo nakładają na ciebie śmieszną rolę, która ogranicza cię do działania jak trybik w maszynie. Dla mnie to nie zabawa.

Teraz stoję przed zakupem Rattlesnake'a. Więc chyba nie idzie mi aż tak źle?
Awatar użytkownika
By saradonin
#1597226
Rattlesnake *GOOD* piękny statek z chorym dps'em na 80-100km
Niestety zabawka kosztowna by polatać gdzieś dalej w dzicz bez zwiadu czy obstawy :/

BTW EvE dzierży rekord nie tylko największej bitwy w historii gier, ale też największego malunku tik-taka ingame


Jita, Caldari Navy Assembly Plant, długość wg markerów ~400tyś. km
może i dziecinada, ale że też komuś się chciało rozstawiać godzinami
Awatar użytkownika
By Snaco
#1597236
Warframe.............no tak się składa że w niego właśnie pykam od 40 dni, dzień w dzień :-) . Czy kontent ubogi? Nie wiem, może (nie grałem we wcześniej wymieniane produkcje chociaż znam ze słyszenia). Jednakże gra zrobiona w taki sposób że nie ma w niej nudy. PRzesiadłem się z Destiny..... i stwierdzam że Destiny przy Warframe to beta...
Tak czy siak [polecam i w razie czego mogę pomóc, wyjaśnić co z czym się je (na początku jest dość trudno ogarnąć mody, polaryzacje, katalizatory etc. itp itd)

a tak na marginesie pamiętam czasy gdzie w kilka osób w piątek po szkole bunkrowaliśmy się u jednego z nas. Nie potrzebowaliśmy komputera, wystarczył Mistrz Gry, kilka kości, kartki do gry i ołówki...... i kończyło się to w niedziele :-)
Awatar użytkownika
By saradonin
#1597256
@Snaco,
dotarłem do MR19 i jakoś tak zbrzydło :roll:
Farmienie coraz to nowych prime'ów mnie zniechęciła (skończyłem na Nova Prime + rewelacyjna Soma Prime), a niestety są wyraźną przewagą przy buildach min/max. Różnorodność misji też mogłaby być większa... lub więcej takich trudniejszych eventów w stylu Tactical Alert (Phoenix Intercept czy Overtake bez odpowiednio cwanego podejścia mogły być naprawdę wyzwaniem).

Nie to, że mogę wiele złego napisać, bo sam pomysł (space ninja!) i dynamiczną rozgrywkę (spora w tym zasługa parkoura i copterowania) uważam za rewelacyjne.

PS. wyszedł w końcu Vauban Prime?
By Anyaris
#1597265
saradonin pisze:Rattlesnake *GOOD* piękny statek z chorym dps'em na 80-100km
Niestety zabawka kosztowna by polatać gdzieś dalej w dzicz bez zwiadu czy obstawy :/


No właśnie nie dopisałam. Miałam jeszcze całkiem poważny epizod w prackim corpo. Nauczyłam się tam paru niezłych sztuczek, które pozwalają się poruszać stosunkowo bezpiecznie po low i null. Oczywiście najpierw trzeba wszystko odpowiednio przygotować.
Ale masz rację. Bez zwiadu, Rattlesnake nie ma co się pchać, bo raczej się nie wróci :D
Choć złota zasada mówi "Nie lataj tym, na co Cię nie stać". :D
Awatar użytkownika
By Snaco
#1597279
saradonin pisze:@Snaco,
dotarłem do MR19 i jakoś tak zbrzydło :roll:
Farmienie coraz to nowych prime'ów mnie zniechęciła (skończyłem na Nova Prime + rewelacyjna Soma Prime), a niestety są wyraźną przewagą przy buildach min/max. Różnorodność misji też mogłaby być większa... lub więcej takich trudniejszych eventów w stylu Tactical Alert (Phoenix Intercept czy Overtake bez odpowiednio cwanego podejścia mogły być naprawdę wyzwaniem).

Nie to, że mogę wiele złego napisać, bo sam pomysł (space ninja!) i dynamiczną rozgrywkę (spora w tym zasługa parkoura i copterowania) uważam za rewelacyjne.

PS. wyszedł w końcu Vauban Prime?


@saradonin,
Co to jest MR19 ?
Ja gram od 40 dni... więć malutko. Co prawda zacząłem grać zaraz po wydaniu....ale z racji że wszystko było po angielsku, nie miałem znajomych...to szybko usunąłem... Teraz jednak gra wygląda zupełnie inaczej... a i za niedługo będą kolejne potężne zmiany...

Z różnorodnością misji nie jest tak źle...jest tego trochę...(oczywiście porównuję tu do mega hipa produkcji za 500 melonów baksów DESTINY).
Jak do tego dochodzą mody i fakt że ta sama broń może być zupełnie inna u każdego gracza...to daje duże pole do popisu i setki godzin...
Novy nie mam ale Soma Prime dzisiaj się zbuduje... Czy Vauban Prime jest to nie wiem... ale teraz wszedł Saryn Prime. Jest Trinity, Frost, Ember, Rhino, Loki (wszystko prime i te akurat mam) . Generalnie brobi jest multum...a do tego jeszcze syndykatowe...
Mi się podoba, jest za darmo 60kl/sek, jest handel i jest fun..
Oczywiście wersja PS4
Awatar użytkownika
By saradonin
#1597292
@Anyaris,
tej zasady nauczyłem się dopiero tracąc CN Ravena i Tengu jednego dnia :oops:

@Snaco,
Mastery Rank, te ranki co tam wbijasz przez wylevelowanie iluśtam broni/frame'ów/archwingów i zdanie testu. Hmmm... Trinity-bateryjka w końcu doczekała się wersji Prime :D to zawsze była jedna z moich ulubionych obok właśnie Vaubana (build na Bastille), Loki'ego (build na Disarm), Banshee (build na Sonar z Resonance) i Nyx (build na Chaos).
By Anyaris
#1597336
saradonin pisze:@Anyaris,
tej zasady nauczyłem się dopiero tracąc CN Ravena i Tengu jednego dnia :oops:


Musiało boleć.... :(

-- [scalono] 24 lut 2016, 15:37 --

Snaco pisze:
a tak na marginesie pamiętam czasy gdzie w kilka osób w piątek po szkole bunkrowaliśmy się u jednego z nas. Nie potrzebowaliśmy komputera, wystarczył Mistrz Gry, kilka kości, kartki do gry i ołówki...... i kończyło się to w niedziele :-)



I powiem Ci, że to były najpiękniejsze czasy... U kumpla na strychu. Albo na działce. Program był taki:

12:00 - pobudka,
12:15 - kąpiel w jeziorze,
13:00 - śniadanie.
13:30 - Zaczyna się sesja w Warhammera.
19:00 - kąpiel w jeziorze
19:30 - grill
20:30 - zaczyna się sesja w Wampira Maskaradę
04:00 - może idziemy spać?

I tak przez dwa tygodnie :D

Dlatego zaczynam dość poważnie patrzeć na: http://www.kf2.pl
Awatar użytkownika
By MagdalenaW
#1597355
Nie mam pojęcia jak wy graliście te sesje, ale mieszanie dwóch systemów do czasu aż nie zakończy się grania w jednym jest straszne.

Prowadziłam sesje na własnych systemach albo przerabianych na bardziej wymagające i realniejsze, jeśli chodzi o system walki przez około 10 lat i zupełnie sobie tego nie wyobrażam, aby jednego dnia z tymi samymi osobami przerabiać dwa systemy. Może to kwestia tego, że u nas siedzieli sami łysi black metalowcy i klimat był bardzo gęsty i ciężki bez żadnych epickości z latającymi smokami w tle.


Mimo to sesji przy dark ambientach i pagan folkach brakuje mi strasznie.


Awatar użytkownika
By Wendigo
#1597384
MagdalenaW pisze:Może to kwestia tego, że u nas siedzieli sami łysi black metalowcy...


To brzmi prawie jak "długowłosi skinheadzi"..

A co do tematu, na konwentach potrafiło się grać i w trzy systemy przez cały dzień i noc, podobnie jak się wyjeżdżało ze znajomymi, jedynym problemem była tylko kwestia snu, bo to czasami MG potrafił przysnąć czekając aż grupa rozstrzygnie swary miedzy sobą lub któryś gracz. Ale to były piękne czasy, mimo niewyspania każdy był szczęśliwy.

Ale pamietam tez potrafiliśmy ze znajomymi zarwać nie jedna noc i dzień na MUDach - GrimneMud czy SWMud


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By MagdalenaW
#1597416
Widzisz nie każdy, kto słucha metalu jest metalem :)
Zabawy w subkultury to dobrowolne zamykanie się w złotej klatce.

Pomijając już fakt, że jestem skłonna postawić flaszkę Bulleit Frontiera, że większość Black metalowców słuchających najcięższych podgatunków to właśnie panowie bez długich włosków. To zupełnie inna mentalność, zwłaszcza że połowa z nich to nie jacyś sataniści tylko faceci jarający się mitologią, okultyzmem czy historią.
Często też są to osoby o faszystowskich czy nawet nazistowskich poglądach bądź zafascynowani tą tematyką.

Większość zatwardziałych słuchaczy black metalu jakich znam gardzi glanami i panami co obnoszą się z swoją innością oraz afiszują muzyką której słuchają.




Wracając do tematu dalej nie widzę sensu grania w paru systemach jednocześnie chociażby dlatego, że wszystko traci na klimacie i graczom ciężej się wczuć, zwłaszcza gdy grasz kultystami chaosu a dwie godziny później latasz wampirem czy panem z mieczem świetlnym ewentualnie hydraulikiem co morduje ktulu w sraczu.

-- [scalono] 24 lut 2016, 16:56 --


A tak sobie wyobrażam większość metali grających sesje.
zwłaszcza D&D :X
By Anyaris
#1597428
MagdalenaW pisze:Nie mam pojęcia jak wy graliście te sesje, ale mieszanie dwóch systemów do czasu aż nie zakończy się grania w jednym jest straszne.

Prowadziłam sesje na własnych systemach albo przerabianych na bardziej wymagające i realniejsze, jeśli chodzi o system walki przez około 10 lat i zupełnie sobie tego nie wyobrażam, aby jednego dnia z tymi samymi osobami przerabiać dwa systemy. Może to kwestia tego, że u nas siedzieli sami łysi black metalowcy i klimat był bardzo gęsty i ciężki bez żadnych epickości z latającymi smokami w tle.


To mało jeszcze wiesz :D

Ja prowadzę sesje od 18 lat. Referowałam też, między innymi, wykład "O jakości sesji", na R-Konie. Napisałam też autorski system gry dla Instytutu Europejskiego. Przeznaczony był do prowadzenia zajęć dla dzieci, trudno asymilujących się w społeczeństwie.

Uwierz mi, zgrana ekipa, grająca razem od lat, spokojnie jest w stanie przestawić się z jednego systemu na drugi w ciągu kilku minut. To jak z czytaniem kilku książek na raz. Czytasz jedną i po 15 minutach możesz czytać drugą.
Awatar użytkownika
By Wendigo
#1597449
A widzisz sens był taki żeby (tu zacytuje Cię ) "nie zamykać się w złotej klatce". Odmiana jest dobra i przynajmniej można było odpocząć, wiesz jak robisz 8-10 godzinna sesje, to potem chcesz odpocząć od jednego klimatu, dlatego często zmienialiśmy systemy, była sesja w WH, potem była zmiana i graliśmy np w Alien lub Cyberpunk, potem WoD i np. stara pokręcona Utopia, to także dawało czas dla MG na stworzenie jakiejś nowej przygody w systemie który prowadził. A ze ja i moi znajomi byliśmy i w sumie wciąż jesteśmy maniakami RPG, to nam to było na rękę grać często i jak najdłużej, niestety teraz życie się zmieniło i tyle czasu już nie mamy, wiec i długość i częstotliwość sesji się bardzo zmieniła ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By DziadZLasu
#1601545
A ja Panowie polecam pobrać na telefon/tablet gierkę Vainglory.
Taki LOL na urządzenia z androidem. Gierka naprawdę świetnie wygląda. Gra się miodzio

Wysłane z lasu
Awatar użytkownika
By kmaksiu
#1602772
Ostatnio na portalmmo.pl pojawiła się informacja o Wildstar z platformy Steam i muszę szczerze przyznać, że bez wątpienia gra wygląda bardzo ciekawie i chyba będzie trzeba jej poświęcić kilka godzin. Jako, że to steam to może będzie to coś ciekawego. W końcu ile można grać w Lol'a, Wow'a itp :).
By Anyaris
#1602778
Po grafice widać, że jest mocno inspirowany WoWem. :(
Ale nie widziałam jeszcze by ktoś odezwał się w sprawie, fajnej gry jaką jest Rift. Gra ktoś?
By Anyaris
#1602836
Einheart pisze:http://www.bladeandsoul.com/en/ polecam i zapraszam wszystkich chętnych na serwer Starfal creater - gra jest naprawdę dobra klimat nieziemski


Wchodzę w to. *SMOKEKING*
Po której stronie robić postać?
Awatar użytkownika
By Einheart
#1602857
Ja mam po jasnej ;) ale gra naprawde wciaga

Wysłane z mojego F5 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Einheart
#1602860
Einheart pisze:Ja mam po jasnej ;) ale gra naprawde wciaga

Wysłane z mojego F5 przy użyciu Tapatalka

Blade masterem gram postac - szczery

Wysłane z mojego F5 przy użyciu Tapatalka
By Anyaris
#1602929
OK, może być po jasnej :D

To ja tworzę sobie Force Mastera, będziemy się uzupełniać :) Rasa Yun. :D
Awatar użytkownika
By kmaksiu
#1604494
Hoho, widzę iż temat nam się coraz lepiej buja i robią się sojusze nawet :D. Mnie ostatnio znudziła większość tytułów i znowu wróciłem do starego i dobrego runescape, jest to gra którą molestuję raz na 3 lata od prawie 10 :D. Tytuł ma to do siebie, że mamy całą masę różnych profesji i skilli, więc możemy robić dosłownie wszystko i zarabiać pieniądze na 1000 sposobów :). Dodatkowo świat jest ogromny! Gdyby ktoś chciał badać całą akcję, to macie opis i zwiastun runescape
By Anyaris
#1604744
Blade & Soul jest jak najbardziej ok, i pewnie pogram w to trochę, choć z kolegę jeszcze się ie spiknęliśmy. Ale dopiero zaczynam, 8 czy 9 lvl.
Niemniej jednak szukając info o grze trafiłam na inną i nie mogłam się powstrzymać. Właśnie komp zasysa 60gb czystego mmorpg.
Tera - Fate of Arun. Grał ktoś? Jeśli ktoś chce zacząć, to nadarza się świetna okazja wspólnego levelowania!
Awatar użytkownika
By SqrK
#1604768
labik pisze:L2 :beer:

Daj więcej info, swego czasu wymiatałem na polskim serwie :D ale to za czasów przejścia szkoła -> praca(4miesiące przerwy, 16h dziennie grałem, 4h spałem) Hero po 2miesiącach :D.
Awatar użytkownika
By Katia
#1605187
@Anyaris, w SW:ToR po której stronie mocy? :) Dopiero zaczęłam, ale zapowiada się naprawdę przyjemnie, rozgrywka przypomina mi nieco pierwsze Guild Wars. Takie MMO dla fabuły, a nie koksania. Póki co wątek Imperialnego Agenta jest intrygujący ;)

Wiele lat siedziałam w WoWie, chociaż głównie na privach, w gildii RP. Na Ofa przeszłam po wejściu Cata. No wbiłam ten 80 i... w sumie tyle. Nie ten klimat. Jedyne co uwielbiałam to rajdy na Orgri, które faktycznie było na małym privie ciężko zorganizować. Jeszcze na jakiś czas wróciłam na priva na vanilla, a potem odpuściłam sobie całkiem. Z tego co widzę - słusznie.

Na pewien czas wciągnął mnie Allods Online. Klimat tej gry jest po prostu świetny, mechanika na podstawie WoWa (większość ikonek była wręcz zerżnięta, nie wiem jak teraz), więc łatwo się przestawić, ale klimat zupełnie inny. Przestałam grać jak mi się posypała gildia, a każda następna była nastawiona na koksanie :/ Ja lubię czerpać przyjemność z gry, nawet, jeśli oznacza to powolne expienie, czy stracone godziny na ukończenie klimatycznego questa który niewiele mi daje.
A, jeszcze wiele lat temu grałam we wspomniane Guild Wars. Podobało mi się bardzo, niestety serwery opustoszały... A specyfiką tej gry była praca zespołowa ;(
By Anyaris
#1606063
@Anyaris, w SW:ToR po której stronie mocy? :) Dopiero zaczęłam, ale zapowiada się naprawdę przyjemnie, rozgrywka przypomina mi nieco pierwsze Guild Wars. Takie MMO dla fabuły, a nie koksania. Póki co wątek Imperialnego Agenta jest intrygujący ;)


Oczywiście po stronie Imperium :D Na 42lvl, Sithanka, klasa Sith Warrior.
A na jakim serwerze grasz? Chyba się wybiera, nie pamiętam. Daj nick w grze, to ci podeślę coś na początek.
Ja wrócę do gry dopiero po 25 marca. Tzn z kontem premium. Więc @Katia, na pewno razem pogramy :D


Ogólnie zostawiłam właśnie dwie wcześniej wymienione gry, (bo ja nie potrafię po prostu grać w grę, tylko szukam... :roll: ) i wpadłam na GuildWars 2.
Więc chyba rozumiecie że nie mogę się oderwać? :D
Awatar użytkownika
By Katia
#1606124
Araushne, Imperialny Agent, lvl 19 serwer The Progenitor, na razie na free. Serwer w razie czego mogę zmienić, póki co i tak chcę zaliczyć kilka postaci i zobaczyć która mnie wciągnie na tyle, żeby się zdecydować na subskrypcję ;)

No i jak GW2? Pierwszą część uwielbiam, dwójka... cóż wydaje mi się przekombinowana... Ale może to tylko pierwsze wrażenie. Jest jakaś opcja triala? Chociaż na 24h?

PS: Co do Guild Wars, mój ulubiony filmik :D klik!
By labik
#1606138
SqrK pisze:
labik pisze:L2 :beer:

Daj więcej info, swego czasu wymiatałem na polskim serwie :D ale to za czasów przejścia szkoła -> praca(4miesiące przerwy, 16h dziennie grałem, 4h spałem) Hero po 2miesiącach :D.

Było niewiele dobrych serwerów. Jednym z tych niewielu był Azure Gaming (SupremeL2) Aerith x5. Wyjęty rok z życia.
By Anyaris
#1606217
Araushne, Imperialny Agent, lvl 19 serwer The Progenitor, na razie na free. Serwer w razie czego mogę zmienić, póki co i tak chcę zaliczyć kilka postaci i zobaczyć która mnie wciągnie na tyle, żeby się zdecydować na subskrypcję ;)


To jak się zdecydujesz, to zapraszam na The Red Eclipse. Pogramy razem, dam ci też rzeczy na start i specjale rzeczy z Cartel Market'u. (przy supskrybcji mam masę Cartel Coins, z którymi nie mam już co robić *SMOKEKING* )

No i jak GW2? Pierwszą część uwielbiam, dwójka... cóż wydaje mi się przekombinowana... Ale może to tylko pierwsze wrażenie. Jest jakaś opcja triala? Chociaż na 24h?


Rewelacja! W pierwszą część nie grałam, więc nie mam porównania. Z ograniczeniami konta i bez ostatniego dodatku, GW2 jest teraz F2P. :D Ale jutro kupuję sobie grę, więc będę miała normalne konto forever.

PS: Co do Guild Wars, mój ulubiony filmik :D klik!


Świetny :lol:
Awatar użytkownika
By kmaksiu
#1607575
Widział ktoś z was relację z IEM w Katowicach? No szczerze żałuje, że nie wiedziałem wcześniej, bo bym może wziął urlop, nawet płeć piękna była i to dość licznie :). Następnym razem jadę i ktoś ze mną rusza?
Awatar użytkownika
By MagdalenaW
#1608823
kmaksiu pisze:Widział ktoś z was relację z IEM w Katowicach? No szczerze żałuje, że nie wiedziałem wcześniej, bo bym może wziął urlop, nawet płeć piękna była i to dość licznie :). Następnym razem jadę i ktoś ze mną rusza?


Musieliby mi zapłacić, abym pojechała na tę wystawę pryszczatego testosteronu :D

Głośno, tłoczno i same gównogierki.

Nic dziwnego, że tam kobiety chodzą z mieczami i ubrane w zbroję.

Obrazek
Dobry cosplay na iem
Awatar użytkownika
By kmaksiu
#1617984
MagdalenaW pisze:
kmaksiu pisze:Widział ktoś z was relację z IEM w Katowicach? No szczerze żałuje, że nie wiedziałem wcześniej, bo bym może wziął urlop, nawet płeć piękna była i to dość licznie :). Następnym razem jadę i ktoś ze mną rusza?


Musieliby mi zapłacić, abym pojechała na tę wystawę pryszczatego testosteronu :D

Głośno, tłoczno i same gównogierki.

Nic dziwnego, że tam kobiety chodzą z mieczami i ubrane w zbroję.

Obrazek
Dobry cosplay na iem


Trochę późno odp, no niestety nie bywam tu często. Uważam, że ta opinia jest trochę krzywdząca, ponieważ sama impreza z roku na rok wygląda o wiele lepiej i pojawiają się inni ludzie, tak ta impreza wyglądała kilka lat temu, a ta foto relacja pokazuje to w innym świetle, polecam sprawdzić. IEM
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.