EPF
Nasze własne produkcje
By 1krzysztof
#311433
Zmobilizowany przez Senia, a właściwie, przez jego pięknie wyglądającego moda, zmusiłem się wreszcie do skończenia swojego :D
Jakieś dwa miesiące temu wsadziłem bebechy CE2 do strzykawki 5ml i na tym jechałem przez pewien czas, z założeniem, że przekształcę to w w pełni funkcjonalną metalową wersję.
Tak się wreszcie stało.
Zmiana w stosunku do wersji testowej polega na użyciu strzykawki 10ml i zapięciu do niego zasilania King Kong.
Powstało monstrum o pojemności ~7ml, które wystarcza na dwa dni bezproblemowego używania. Bezproblemowego zarówno ze względu na elektrownię i zapas towaru w kartomizerze.
Poniżej, obrazek wersji pierwszej (nie wypolerowanej, taka, jak zdjęta z maszyny) lecz już w pełni funkcjonalnej, z brązu.
W trakcie obróbki jest wersja z KO, mniejsza, ze strzykawki 5ml, która będzie poręczniejsza do noszenia przy sobie i będzie pracować na standardowym zasilaniu EGO (do czasu, aż skończę sensownie pracujący zasilacz bateryjny o zmiennym napięciu, o ile go skończę, bo nie jestem przekonany o sensowności stosowania zmiennego napięcia w sprzęcie przenośnym. W stacjonarnym - tak).
Na zdjęciu, do porównania: prototyp sprzed jakiegoś czasu (na szybko ponownie zmontowany do zrobienia zdjęcia) i EGO standardowe.
Obrazek
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311435
Hmmm... jestem bardzo ciekawy jak będzie się zachowywał brąz w kontakcie z liquidem. W końcu to w większości miedź. A tak z ciekawości - wiesz jaki to brąz?
By 1krzysztof
#311443
Nie wiem i nawet się tym specjalnie nie zainteresowałem - to fakt.
Po prostu kupiłem kawałek pręta i i wyrzeźbiłem tego potwora.
Pewnie jestem człowiekiem krótkowzrocznym i nie przewidującym, ale mam bardzo małe (żeby nie powiedzeć - żadne) obawy co do jakiejś negatywnie dla użytkownika skutkującej interakcji tych substancji.
Awatar użytkownika
By Tusia
#311446
1krzysztof pisze:(...)
Pewnie jestem człowiekiem krótkowzrocznym i nie przewidującym, ale mam bardzo małe (żeby nie powiedzeć - żadne) obawy co do jakiejś negatywnie dla użytkownika skutkującej interakcji tych substancji.


To poszukaj sobie liquidów z metalami ciężkimi w składzie... i na zdrowie...
By 1krzysztof
#311452
Dzięki za poradę, Tusia, ale ten mod jest już wystarczająco ciężki :D
Awatar użytkownika
By Tusia
#311454
Miedź jest bardzo korzystna dla zdrowia ale w określonych normach.
Powyżej norm może powodować nawet choroby psychiczne (sam sobie poczytaj o miedzi).
Będę Cię bacznie obserwować :wink:

PS
A podetknę Ci jeden kawałek :
Nadmiar
Długotrwałe spożywanie żywności o podwyższonej zawartości miedzi wiąże się z ryzykiem zatruć, na co są szczególnie narażone dzieci i niemowlęta. Nadmiar miedzi w diecie człowieka wywołuje różne zmiany metaboliczne, a odległe skutki wiążą się przede wszystkim ze zmianami w wątrobie, a w następnej kolejności z uszkodzeniem nerek, tkanki mózgowej oraz naczyń wieńcowych i mięśnia sercowego. Najczęstszymi skutkami nadmiaru miedzi mogą być zburzenia psychiki, uszkodzenia nerek, a także nadciśnienie tętnicze. Nadmiar miedzi może powodować anemię, zaburzenia funkcjonowania wątroby i układu oddechowego, nieżyty, zmniejszenie odporności, nudności i wymioty.
By 1krzysztof
#311456
Swoją drogą, to dosyć zastanawiające, że nikt z nas nie analizuje możliwego wpływu na nasze zdrowie takiego czynnika jak powstające (o ile tak jest, a sądzić można, że w tych temperaturach - tak) mikrocząstki włókna szklanego lub innego materiału z którego zrobiony jest knot/sznurek, a które niewątpliwie wdychamy.
Tusia, mam już swoje lata, ale nie mam zwyczaju przejmować się wszystkimi zagrożeniami, które nas otaczają.
I żyję sobie przyjemnie i wygodnie :D
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311458
Ej, to niewiele czytałeś to forum - temat łamiących się włókien szklanych był tu poruszany dziesiątki razy.
By 1krzysztof
#311459
StaryChemik pisze:Ej, to niewiele czytałeś to forum - temat łamiących się włókien szklanych był tu poruszany dziesiątki razy.


Oczywiście, mogłem przeoczyć.
OK, a czy pojawiły się, w związku z tym, jakieś wnioski na temat konsekwencji tego zjawiska dla naszego zdrowia?
Mam na myśli wnioski, a nie dywagacje.
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#311464
Miedz wystarczy pociagnac niklem i po problemie. Sam uzywam drip tipa miedzianego niklowanego:
http://www.cloud9vaping.co.uk/epages/yx ... cts/B70-16

Identyczne sa z reszta dostepne w hg.
A niklowanie to ponoc grosze i zmian w psychice nie trzeba sie obawiac :P
Awatar użytkownika
By Tomba
#311466
1krzysztof pisze:OK, a czy pojawiły się, w związku z tym, jakieś wnioski na temat konsekwencji tego zjawiska dla naszego zdrowia?
Mam na myśli wnioski, a nie dywagacje.


Wnioski? Sam musisz wyciągnąć np. dostępnych informacji.
Myślisz, że ktoś badał wpływ włókien szklanych na zdrowie e-palacza, czy też reakcji miedzi z liquidem?
Jak Ci nie wystarczają ostrzeżenia od osób, które mają jakąś wiedzę na ten temat, to pozostaje tylko dalsze eksperymentowanie na sobie.
Awatar użytkownika
By Tusia
#311468
Braliśmy "po lupę" wiele czynników które nas niepokoiły, było wiele dyskusji na tym forum ale z racji, że nie wiemy wszystkiego (brak aż tak szczegółowych badań) unikamy tego o czym wiemy na 100% że może być szkodliwe.
Takimi są metale ciężkie.
Oczywiście każdy ma wolną wolę ale mając świadomość sam podejmuje decyzję. Najważniejsze mieć tę świadomość a co z tym zrobi dany osobnik to już jego prywatna sprawa.
Ja też nie popadam w skrajności w życiu codziennym ale wiedząc, że coś może "mnie popsuć" bo jest to już udowodnione, zbadane, staram się tego unikać w miarę możliwości.
Nie popieram popadania w skrajności ale odrobina zdrowego rozsądku jest jak najbardziej wskazana.
Ciekawa jestem jak byś zareagował gdyby gruchnęła wieść, że w liquidzie, którego używasz wykryto miedź (w ilościach ponad normy) i inne metale ciężkie?
Też byś się tym nie przejął? Zniszczyłbyś go czy dalej używał ze smakiem?
By 1krzysztof
#311489
Tusia pisze:Braliśmy "po lupę" wiele czynników które nas niepokoiły, było wiele dyskusji na tym forum ale z racji, że nie wiemy wszystkiego (brak aż tak szczegółowych badań) unikamy tego o czym wiemy na 100% że może być szkodliwe.

Czy to oznacza, że dostępne są jakieś dane na temat produktów reakcji płynów e-p z brązem, mosiądzem, miedzią, etc?
I na ich podstawie można ocenić, że wykonanie niektórych elementów e-p z tych materiałów spowoduje absorbcję miedzi przez organizm palacza w ilościach stwarzających zagrożenie dla zdrowia?

-- [scalono] 03 lip 2011, 12:30 --

tomba pisze:Myślisz, że ktoś badał wpływ włókien szklanych na zdrowie e-palacza, czy też reakcji miedzi z liquidem?
Jak Ci nie wystarczają ostrzeżenia od osób, które mają jakąś wiedzę na ten temat, to pozostaje tylko dalsze eksperymentowanie na sobie.


Właśnie o tą wiedzę mi chodzi.
Czy to wiedza, czy wyobrażenia?
Jaka wiedza? Skąd? Na podstawie jakich wyników badań?
Jeśli nikt nie badał, to skąd ostrzeżenia?

Że miedź w nadmiernych ilościach ma negatywny wpływ na zdrowie - wiemy.
Czy te nadmierne ilości mogą pojawić się w efekcie e-palenie? Nie wiemy.

Jak napisałeś - nikt tego nie badał. A wielu ostrzega.
Podobnie, jak z telefonami komórkowymi. :D
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311491
Nie, Krzysztofie, nie ma takich badań. Wiadomo jedno - reakcje następują, dlatego też właśnie pytałem Cię o efekt działania liquidu na brąz. Wiadomo, że mosiądz ciemnieje. Jaka reakcja zachodzi? Nie wiadomo, zbyt dużo jest niewiadomych.
Może się oczywiście okazać, że ta miedź działa nawet zbawiennie. W końcu niektóre ślimaki mają jon miedzi zamiast żelaza w ichniej hemoglobinie (hemocyjaninie) i jakoś żyją.

Tak między nami - jesteś dorosły, robisz co tam masz ochotę. Zaczynam żałować, że się w ogóle odezwałem, bo wygląda na to, że Ty oczekiwałeś ochów i achów, wyrazów zachwytu, gratulacji i bóg-wi-czego jeszcze.
By 1krzysztof
#311493
StaryChemik pisze: bo wygląda na to, że Ty oczekiwałeś ochów i achów, wyrazów zachwytu, gratulacji i bóg-wi-czego jeszcze.

Czy to właśnie wywnioskowałeś z mojego postu, który jedynie opisał przedmiot?

Czy też jest to wniosek z faktu, że pozwoliłem sobie nieśmiało zakwestionować pewne obiegowe opinie przedstawiane w dalszej dyskusji?
By 1krzysztof
#311495
StaryChemik pisze:Nie - z lekko histerycznej reakcji na słowa krytyki.

:shock:
????????????????????????????????????????????????????????

Poza tym, nie zauważyłem jakichś istotnych krytycznych argumentów.
Poza, oczywiście, uwagami na temat potencjalnie możliwych lub niemożliwych reakcji między kontaktującymi się substancjami.
Zresztą, nie odebrałem ich jako słów krytyki, a jedynie jako zwrócenie uwagi na możliwości powstania jakichś zagrożeń.

-- [scalono] 03 lip 2011, 12:56 --

StaryChemik pisze:Wiadomo, że mosiądz ciemnieje.

Po wnikliwych oględzinach po kilkudniowym używaniu:
- nie stwierdzono "ciemnienia" materiału korpusu.
Może za kilka dni to nastąpi?
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311500
Przeczytaj całą dyskusję jeszcze raz, ale postaraj się spojrzeć na to obiektywnie. Jeśli nie uznajesz stwierdzenia "w związku z tym, że Cu reaguje z jakimiś składnikami liquidu, może lepiej pomyśleć o innym materiale czy też choćby poniklowaniu istniejącego" za krytyczny i istotny, to ja już się poddaje.
Obiegowe opinie? Ech... poddaję się, naprawdę.
By jalens
#311504
Krzysztof, dla mnie takie ostrzeżenia są cenne, mimo że nie zawsze się do nich stosuję. Z faktami jednak nie ma co dyskutować. Kawa Berberów to głównie kafetierki z miedzi oraz imbryki z tego metalu. U mnie stoją w kuchni, bo sporo ich przywiozłem z Maroka i Algierii. Kawę parzę jednak w kafetierkach ze stali, choć przez rok parzyłem ją jak stary Berber. Na wszelki wypadek.

E-pal z brązowymi zatyczkami, to Twoje prawo. Ostrzeżenia dostajesz z troski, a nie z powodów "racji".
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311506
Jacku - ja informacje na temat reakcji liquidu z mosiądzem uzyskałem od dwóch ludzi - reeda oraz 2paczki. Obaj niezależnie stwierdzili taki efekt. Co do kawy i kafetierek z miedzi - mamy tutaj ziarna kawy i wodę. W samej wodzie miedź będzie pasywować, więc nie będzie przechodzić z stan jonowy.
W liquidach mamy inne składniki, część z nich reaguje z Cu. Jeśli płyn jest lekko kwaśny, to będzie efekt powstawania patyny, a ona jest częściowo rozpuszczalna.
Ja patrzę na to tak: jeśli mogę coś nawet potencjalnie szkodliwego w prosty sposób wyeliminować, robię to.
By 1krzysztof
#311507
jalens! Et Tu, Brute....?

Przecież ja nie udowadniam wyższości tego, czy innego materiału nad takim, czy innym.
Napisałem też w pierwszym poście o tym, że następny modzik powstaje z KO.
Usiłuję jedynie polemizować z obiegowymi opiniami, które okazują się być poparte jedynie innymi obiegowymi opiniami.
Polemizuję ze sposobem argumentowania, a nie z argumentami.
Awatar użytkownika
By suthum
#311508
Witam. Nie jestem chemikiem, ani innym naukowcem, nie chcę nikogo urazić, ani zaniżać czyjejś wiedzy, ale skoro już pojawiły się głosy o szkodliwości miedzi w ep, to proszę o informację. Mówimy o tym, że może nam zaszkodzić miedź wytrącana, czy jakoś utleniana(nie wiem jaka reakcja tu zachodzi) modów do liquidu. Jak to wytrącanie miedzi z liquidu ma się do instalacji wody użytkowej w niektórych mieszkaniach/domach(u mnie jest ocynk) wykonanej w całości z miedzi zakończonej zaworami z mosiądzu? Czy wytrącanie z liquidu jest jakoś drastycznie bardziej intensywne, czy wytrącanie z instalacji miedzianej jest "inne"? Proszę nie linczujcie mnie, ja tylko chcę się dowiedzieć, co bardziej szkodzi.
Awatar użytkownika
By Tusia
#311509
Krzysztofie, sprowokowana tematem poczytuję sobie wieści z sieci.
Znalazłam info, stare wprawdzie, z 2001 roku ale ciekawe... :wink:
To te z tych dobrych doniesień...

2001-08-22
Miedziane naczynia zabójcze dla E.coli

Warszawa (PAP) - Używanie miedzianych naczyń zmniejsza ryzyko zatruć E.coli. Na stali bakteria przeżywa do 3 miesięcy, na miedzi - zaledwie kilka godzin - informuje na stronach internetowych Uniwersytet Southampton.

Stosowanie naczyń miedzianych lub powleczonych miedzią w wytwórniach żywności, sklepach, szpitalach, restauracjach i domach ogranicza ryzyko infekcji drobnoustrojami chorobotwórczymi rozwijającymi się w pożywieniu i na kuchennych sprzętach - uważa prof. Bill Keevil z Uniwersytetu Southampton w Wielkiej Brytanii.(...)

Źródło - http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml? ... o=zatru%E6

Chętnie poczytam o tych złych doniesieniach, w ten sposób zdobywamy wiedzę. :wink:
Byłam przekonana, że nie powinno używać się naczyń miedzianych ze wzgledu na możliwość przenikania jej (niekontrolowanego) do żywności a tu takie wieści :roll:
Awatar użytkownika
By korus76
#311510
No to troszkę wyjaśnia dlaczego Berberowie gotują w miedzi ;) intuicja ludzi pustyni? :)
By 1krzysztof
#311511
Tusia, ja sądzę, że nasze obawy spowodowane są nie sprawdzonym do końca (a właściwie, wcale) kontaktem liquidu z różnymi materiałami i produktami ewentualnych reakcji.
Miedź i jej stopy same w sobie raczej nie powinny być szkodliwe (przyswajane w "normalnych" ilościach).
Gorzej, bo nie wiadomo, co się dzieje z nimi w kontakcie z płynami używanymi w e-p.

-- [scalono] 03 lip 2011, 13:26 --

StaryChemik pisze:Ja patrzę na to tak: jeśli mogę coś nawet potencjalnie szkodliwego w prosty sposób wyeliminować, robię to.


Też racja.
Ale ja, dla odmiany jestem zwolennikiem poglądu nazywanego "Brzytwą Okhama" (nie mnóż bytów ponad potrzebę).
Co oznacza, że jeśli nie mam pewności, że problem istnieje, to się nad nim nie zastanawiam.
Awatar użytkownika
By Tusia
#311513
Nie wszyscy jednak uważają, że naczynia miedziane do przyrządzania potraw są zdrowe :wink:
Miedź pod wpływem obróbki cieplnej utlenia się, a jak wiadomo tlenek miedzi ma intensywnie zieloną barwę, a co za tym idzie barwi na zielono potrawy przygotowywane w miedzianych naczyniach. Dzięki czemu szpinak, fasolka szparagowa czy groszek przyrządzone w miedzianym naczyniu będą miały intensywnie zielony kolor. Tlenek miedzi, który przenika do potrawy, ma więc wpływ na wizualne walory potrawy. Na zdrowotne niestety nie – zauważą prof. Józef Korczak. Utleniona miedź zmienia kolor każdej potrawy. W przypadku warzyw czerwonych czy pomarańczowych będą one miały nieco brunatną barwę. Potrawy z pomidorów czy marchwi nie będą ani zdrowsze, ani bardziej apetyczne.

źródło - http://www.rp.pl/artykul/552173.html
Czytam o naczyniach do żywności ponieważ e-papieros jest podobny, powoduje, że wdychamy (dostarczamy do naszego organizmu) skutki reakcji naczynia z jego zawartością.
Czy Twój liquid nie robi się już zielony albo brunatny :?: :wink:
Ostatnio zmieniony 03 lip 2011, 14:35 przez Tusia, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
By Faja
#311514
Jak byłem dzieckiem to karmiono mnie szpinakiem bo zawierał dużo żelaza. Moje dzieci już szpinaku nie jedli bo był szkodliwy zawiera duże ilości kwasu szczawiowego, który rozkłada wapno w kościach. No i bądź teraz mądry. :-)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311519
suthum pisze:Jak to wytrącanie miedzi z liquidu ma się do instalacji wody użytkowej w niektórych mieszkaniach/domach(u mnie jest ocynk) wykonanej w całości z miedzi zakończonej zaworami z mosiądzu? Czy wytrącanie z liquidu jest jakoś drastycznie bardziej intensywne, czy wytrącanie z instalacji miedzianej jest "inne"? Proszę nie linczujcie mnie, ja tylko chcę się dowiedzieć, co bardziej szkodzi.

Wyjaśniłem to chwilkę temu. Gdybyśmy w domu mieli instalację dostarczającą liquid, trzeba by ją wykonać raczej z plastiku albo metalu szlachetniejszego niż miedź.

@Tusia: cyjanek też zabija E.coli ;)

@Faja: raczej mniej chodzi o kwas szczawiowy. Szpinak niestety selektywnie kumuluje azotany i azotyny. I to jest realny problem.
Awatar użytkownika
By suthum
#311520
StaryChemik pisze:..............................
Wyjaśniłem to chwilkę temu. Gdybyśmy w domu mieli instalację dostarczającą liquid, trzeba by ją wykonać raczej z plastiku albo metalu szlachetniejszego niż miedź. ................


Jak już napisałem, to zobaczyłem, ale nie chciałem wycinać swojego posta, bo za szybko się rozwija wątek. Pozdrawiam SCh.
Awatar użytkownika
By Tusia
#311523
Spotkałam się z twierdzeniem, że Welkie Imperium Rzymskie padło z powodu stosowania naczyn miedzianych i wodociągów ołowianych.
Wiecie co? Lepiej tej miedzi nie używać, miedź nie jest taka szkodliwa jak jej tlenki... zresztą Stary Chemik wie najlepiej, ja wiem tyle ile wyczytam a czyta się różne opinie :wink:

sathum masz tu fragment dyskusji na forum muratordom bo akurat mi wpadło w opczy:

Nie ulega najmniejszej dyskusji, że miedż z instalacji będzie się przedostawała do wody i zależy to tylko od składu chemicznego wody i rodzaju miedzi/jest ich kilka/. W Polsce jeszcze do niedawna dopuszczalne stężenie Cu w wodzie pitnej wynosiło 0,1 mg/l a obecnie 2,0 mg/l!!! To 20 krotne podniesienie normy przyjęte zostało ślepo za przepisami UE. Zachodzi pytanie dlaczego? W unijnej literaturze fachowej dostrzeżono ten problem już dawno. I co miała zrobić biedna unia z tysiącami instalacji z miedzi ? wymienić? przecież to kosztuje! a oni są na to za biedni. I co się robi w takim przypadku? proste, zmienia się normę!! i jest OK. A my to małpujemy w sposób bezmyślny. Pozostaje tylko wiara, że te 2,o mg Cu nie szkodzą, ale o tym dowiemy się za jakiś czas. Kochani użytkownicy instalacji z Cu. Jak rano się budzicie i idziecie do łazienki pobierzcie próbkę tej wody i dajcie do analizy np w Sanepidzie lub zaprzyjażnionych wodociągach i porównajcie z normą i oby było OK. Jako ciekawostkę podam, że w Anglii ponad połowa podłączeń domowych jest wykonana z ołowiu i oczywiście stężenie tego pierwiastka w wodzie nie spełnia norm UE. I co się dzieje?NIC. Potomkowie Wilhelma Zdobywcy uznali, że są za biedni na wymianę tych rur i nikt ich z Unii nie wyrzucił! Tyle przynudzania serdecznie pozdrawiam Pikuś

http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... e&p=284435
By pidyn.Mawr
#311524
Mnie zmuszano do wchłaniania brukselki, bo ponoć zdrowa .............. ;)
Co do miedzi i mosiądzów w "instalacjach do vapowania" to faktycznie "coś" się dzieje w połączeniu miedzi i jej stopów z liquidami.
Da się to zaobserwować tam, gdzie ma ona kontakt z płynami.
Wielokrotnie czyściłem styki i płytki drukowane z "zieleniny" (a czasem wręcz to coś było czarne) Fakt, mosiądz mniej reagował, ale jednak też.
Wprawdzie nie wdychałem bezpośrednio produktów tej reakcji, ale stwierdzam po prostu fakt.
Kiedyś, za czasów szkolnych strułem się tlenkiem miedzi. Wspomnienie tego incydentu tkwi we mnie do dziś. Nie zdecydowałbym się więc na używanie sprzętu z takich materiałów. Nawet jeżeli to przesadna ostrożność bacząc na ilości produktów reakcji.
Stal kwasoodporna wydaje się być o wiele zdrowszą alternatywą. No i estetyczniejszą ;)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311525
Ołów - jak najbardziej przyczynił się do upadku imperium. Gdzieś czytałem mądry medyczny artykuł na ten temat - analiza chorób z tamtego czasu, jak też prześwietlenie kości wykazały, że wielu ludzi chorowało na ołowicę. Poza wodociągami oni też robili dżemy owocowe w naczyniach ołowianych. W nieco innych czasach zmarli na ołowicę Beethoven (prawdopodobnie) i Goya.

-- [scalono] 03 lip 2011, 13:56 --

pidyn.Mawr pisze:Mnie zmuszano do wchłaniania brukselki, bo ponoć zdrowa .............. ;)

Okrucieństwo niewyobrażalne! Aż dreszczy na samą myśl dostałem. Słabo mi...
Awatar użytkownika
By lesmie
#311527
Problemy tego typu można zapodawać też na forum chemicznym. Zawsze ktoś tam może coś wiedzieć, mnie kiedyś tam pomogli z e-liquidem w pionierskich czasach, przy okazji rozwinęły się ciekawe dyskusje. Temat który przed laty tam zapodałem ciągle istnieje, jest już od roku nie aktywny, ale ciągle dużo ludzi do niego zagląda (ponad 13 tyś. wejść, co daje 3 miejsce pośród setek innych tematów w dziale chemii organicznej) i w tym temacie można kontynuować temat e-liquidów, ludzie z branży chemicznej i farmaceutycznej wiele ciekawego mogą wiedzieć i ciekawe dyskusje dalej mogą się rozwinąć.

Temat:

"Produkcja e-liquidu (płynu do elektronicznych papierosów)"

http://forum.vmc.org.pl/viewforum.php?f ... &start=145
Awatar użytkownika
By E-JACK
#311532
Tusia pisze:Spotkałam się z twierdzeniem, że Welkie Imperium Rzymskie padło z powodu stosowania naczyn miedzianych i wodociągów ołowianych.
Wiecie co? Lepiej tej miedzi nie używać, miedź nie jest taka szkodliwa jak jej tlenki... zresztą Stary Chemik wie najlepiej, ja wiem tyle ile wyczytam a czyta się różne opinie :wink:

sathum masz tu fragment dyskusji na forum muratordom bo akurat mi wpadło w opczy:

Nie ulega najmniejszej dyskusji, że miedż z instalacji będzie się przedostawała do wody i zależy to tylko od składu chemicznego wody i rodzaju miedzi/jest ich kilka/. W Polsce jeszcze do niedawna dopuszczalne stężenie Cu w wodzie pitnej wynosiło 0,1 mg/l a obecnie 2,0 mg/l!!! To 20 krotne podniesienie normy przyjęte zostało ślepo za przepisami UE. Zachodzi pytanie dlaczego? W unijnej literaturze fachowej dostrzeżono ten problem już dawno. I co miała zrobić biedna unia z tysiącami instalacji z miedzi ? wymienić? przecież to kosztuje! a oni są na to za biedni. I co się robi w takim przypadku? proste, zmienia się normę!! i jest OK. A my to małpujemy w sposób bezmyślny. Pozostaje tylko wiara, że te 2,o mg Cu nie szkodzą, ale o tym dowiemy się za jakiś czas. Kochani użytkownicy instalacji z Cu. Jak rano się budzicie i idziecie do łazienki pobierzcie próbkę tej wody i dajcie do analizy np w Sanepidzie lub zaprzyjażnionych wodociągach i porównajcie z normą i oby było OK. Jako ciekawostkę podam, że w Anglii ponad połowa podłączeń domowych jest wykonana z ołowiu i oczywiście stężenie tego pierwiastka w wodzie nie spełnia norm UE. I co się dzieje?NIC. Potomkowie Wilhelma Zdobywcy uznali, że są za biedni na wymianę tych rur i nikt ich z Unii nie wyrzucił! Tyle przynudzania serdecznie pozdrawiam Pikuś

http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... e&p=284435


Czy aby nie przesadzacie z tą miedzią? Człowiek w bardzo dużym stopniu składa się z miedzi. Uważa się, że dzienna dawka do 3mg jest bezpieczna. U mnie też rury wykonane są z miedzi i jestem z tego bardzo zadowolony. A Murator pewnie optuje za zwiększeniem sprzedaży rur z PCV ;)
Również kilka razy w tygodniu popijam srebro koloidalne. Polecam. Nie popadajmy w paranoję ... ;)
Awatar użytkownika
By Tusia
#311535
E-JACK tylko nie przesadź z tym srebrem bo będziesz taki jak ta pani :wink: :
Obrazek

Polemiki są bardzo pożyteczne, warto, wnioski wyciągamy sami :wink:
Zawsze dobrze jest dyskutować i wymieniać się argumentami, to zmusza do myślenia i jest korzystne dla nas.
Awatar użytkownika
By E-JACK
#311536
Tusia pisze:E-JACK tylko nie przesadź z tym srebrem bo będziesz taki jak ta pani :wink: :
Obrazek

Polemiki są bardzo pożyteczne, warto, wnioski wyciągamy sami :wink:
Zawsze warto dyskutować i wymieniać się argumentami.


Ona chyba piła wiadrami. Ja piszę o małej łyżeczce dwa razy w tygodniu ;)
Muszę podtrzymywać kolor błękitnej krwi ;) :lol:
By pidyn.Mawr
#311539
E-JACK pisze:[...]
Muszę podtrzymywać kolor błękitnej krwi ;) :lol:


To może kieliszeczek "Rumu na kościach" przed snem? ;)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#311540
E-JACK pisze:Czy aby nie przesadzacie z tą miedzią? Człowiek w bardzo dużym stopniu składa się z miedzi. Uważa się, że dzienna dawka do 3mg jest bezpieczna. U mnie też rury wykonane są z miedzi i jestem z tego bardzo zadowolony. A Murator pewnie optuje za zwiększeniem sprzedaży rur z PCV ;)

??? Żartujesz chyba, Jacku. 150 mg (0,15 g) to według Ciebie dużo? No chyba że ktoś jest bardzo szczupły.

Również kilka razy w tygodniu popijam srebro koloidalne. Polecam. Nie popadajmy w paranoję ... ;)

No cóż... można i tak. Srebro koloidalne zabija bakterie, to prawda. Sęk w tym, że te dobre i pożyteczne też. Ag nie ma automagicznych sposobów na ich rozróżnianie.

@pidyn: tylko nos trzeba zatykać, bo ten zapach... ale moc ma.
Awatar użytkownika
By cichy80
#318590
Fajny sprzęcik, teraz wystrugać wersję nierdzewną i wypas :mrgreen:
By 1krzysztof
#318914
cichy80 pisze:Fajny sprzęcik, teraz wystrugać wersję nierdzewną i wypas :mrgreen:


Mówisz i masz:
Pojemność trochę mniejsza, ok. 4ccl. Bebechy ze zwykłego cleara.
Obrazek

Stan powierzchni pierwszego moda, z brązu, po ok. 4 tygodniach używania:
A - powierzchnia mająca stały kontakt z płynem, gdzie może zachodzić proces "wymywania" ewentualnych produktów reakcji płynu z materiałem
B - powierzchnia mająca kontakt z płynem, gdzie, z racji różnic wymiarów głowiczki i tulei, nie zachodzi proces "wymywania"
C - powierzchnia nie mająca kontaktu z płynem
Obrazek

Jeśli ktoś jeszcze nie zaglądał do środka głowicy King-Konga, to proszę:

Obrazek

Moim zdaniem, problemy z tymi głowicami, spowodowane są zbyt delikatną gumową uszczelką między środkowym stykiem, a korpusem. Przy mocniejszym (głębszym) wkręceniu ato-/kartomizera, następuje jej zgniecenie i zwarcie zasilania. Sygnalizowane jest to trzema błyskami podświetlenia przycisku. Potem, konieczność podnoszenia styku, etc.
Awatar użytkownika
By utak3r
#354177
Nie wiem, jak brąz, ale za to będąc posiadaczem Genisisa PL v2, mam dolny dekielek z mosiądzu. Tam, rzecz jasna, często-gęsto coś tam podcieknie liquidu. Efekt? Prawie natychmiastowe zielenienie powierzchni owego dekielka. Nie wiem, co to za reakcja, ale skoro jest, to znaczy, że coś tam się uwalnia.
Srebro koloidalne srebrem, ale jakiś-tam związek miedzi... no, powiedzmy, że wolę inne rozwiązania, skoro są w zasięgu ręki.
Problem ze sprzętem

Hej, mam Urse Nano 2 i w ciągu 2 tygodni spaliły m[…]

Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.