E-papierosy-forum.pl

[Rob_cig]

Opiniotwórcza i o światowym zasięgu strona BMJ pyta uzytkowników czy są za tym by inne miasta poszły w ślady New York i zbanowały e-petki w miejscach publicznych. Na razie wynik jest dla Nas waperów pozytywny. Strona:
http://www.bmj.com/
Ankieta jest po lewej stronie w połowie.
Weźcie udział.
Wasz głos się liczy.

[seiken]

A mi to wisi czy im w miastach USA zabronia czy nie jak by u nich na forum napisali aby głosowali za podobna ankieta w UE to oni tez by to olali

[embejo]

Dokładnie J.w.

[Rob_cig]

Mamy już 91,4 procent przeciw zbanowaniu.
Komu jeszcze to wisi? Niechaj się wypowie.

-- [scalono] 30 gru 2013, 19:23 --

Jeśli 3 kraje Unii wprowadzą bana na e-pety to NIKT was kochani nie będzie pytał o zdanie tylko zrobią to samo u nas.

[refurbished]

Tylko, że BMJ - British Medical Journal to już jest UE. I całkiem poważne czasopismo.

A pytanie :

"Should other places follow New York's lead and ban e-cigarettes from public places?"

dotyczy nie tylko amerykańskich miast.

Warto czasem przeczytać, przed szybkim wyrażeniem opinii

[Mutango]

A mi to wisi czy im w miastach USA zabronia czy nie jak by u nich na forum napisali aby głosowali za podobna ankieta w UE to oni tez by to olali

Na ankietę avaaz głosowało mnóstwo amerykańskich waperów, chociaż teoretycznie mogli to olać.
Nie od dziś wiadomo, że nasi politycy, zarówno ci na szczycie, jak i lokalni, są wpatrzeni w Amerykę jak w kolorowy obrazek. Jeśli w Pcimiu dolnym radni będą czegoś zabraniać, to koronnym argumentem będzie "bo w NY też zabronili..". Natomiast odwrotnej sytuacji nie będzie. Nie będą czegoś w New Yorku zabraniać "bo w Pcimiu dolnym zabronili". Dlatego my bardziej powinniśmy być zainteresowani we wspieraniu amerykańskich waperów, niż oni wspieraniu nas. Takie są realia.

[refurbished]

To nie jest amerykańska ankieta.

http://pl.wikipedia.org/wiki/British_Medical_Journal <-- to nie jest tabloid, to poważne czasopismo

To jest NASZE podwórko. Dotyczy zbanowania e-fajek w miejscach publicznych, wzorem Big Apple.

Dosadniej bez wulgaryzmów nie potrafię.

[Rob_cig]

Nie skojarzyłem akronimu BMJ ale dokładnie wiem, że to NASZA ankieta.
Gratuluję ci kultury i opanowania refurbished.

[StaryChemik]

Do panów seikena i embejo:

"Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było."
/Martin Niemöller/

[Tecumseh]

A mi to wisi czy im w miastach USA zabronia czy nie jak by u nich na forum napisali aby głosowali za podobna ankieta w UE to oni tez by to olali

Nie rozumiem co Ci szkodzi kliknąć?Zajmuje to mniej czasu niż napisanie bezwartościowego posta

[refurbished]

Po prostu wiem, że to jest opiniotwórcze medium, w branży na pewno w pierwszej trójce, kolejność przypadkowa:
The Lancet
The New England Journal of Medicine
i British Medical Journal

[seiken]

do Panów StaryChemik i Tecumseh
kliknąłem od razu ale nie przekonasz mnie nadal mi to wisi co sie dzieje w USA

[roscislaw]

Oddałem głos i jest 93.62%
BTW, tak się zastanawiam, co w krajach anglosaskich oznacza termin "miejsce publiczne"... Czy tak jak u nas - krzaczory? Gdzie praworządny obywatel jest nękany przez milicję, bo pije w owych krzaczorach tanie wina?
Czy też może jest to jakiś kościół, czy urząd państwowy, a może przystanek autobusowy?

[StaryChemik]

do Panów StaryChemik i Tecumseh
kliknąłem od razu ale nie przekonasz mnie nadal mi to wisi co sie dzieje w USA

Ależ nie zamierzam Cię do niczego przekonywać. Za stary na to jesteś. Szkoda mi na to czasu i zdrowia.

[Hunka]

Informuję uprzejmie że kolejne konstruktywne posty w stylu "mi to wisi" zostaną wysłane tam gdzie ich miejsce. H.

[Wąski]

Kliknąłem. Jestem na Nie - 94,28%

PS
Na Yes to chyba się kliknęło niektórym przez pomyłkę... albo z niezrozumienia pytania...

[KaktusJack]

Aktualnie 94.46%

[Rob_cig]

Ankieta w British Medical Journal trwa do Piątku 3 sty. 2014 .
http://www.bmj.com/
Lewa strona w połowie...
Mamy 1011 głosów przeciw zakazowi E-P w miejscach publicznych i tylko 57 za zakazem e-fajek.

[Skorpion56]

Ja też jestem na nie i jest : No 94.69% (1,017 votes).

[mirekp2005]

94,82 każdy głos jest istotny

[amisiek1969]

94,83% 1138 głosów. Głos oddany.

Androidalnie tapatalknięte

[Okobar]

a ja jestem na tak

[szperaczz]

Na razie wynik jest dla Nas waperów pozytywny.
Wasz głos się liczy.

A jaki ma być wynik, jak ankieta rozsyłana jest między waperami
Jakie przebicie ma anonimowa ankieta internetowa? IMO żadne

[AbaddonBCN]

A mi to wisi czy im w miastach USA zabronia czy nie jak by u nich na forum napisali aby głosowali za podobna ankieta w UE to oni tez by to olali

Na ankietę avaaz głosowało mnóstwo amerykańskich waperów, chociaż teoretycznie mogli to olać.
Nie od dziś wiadomo, że nasi politycy, zarówno ci na szczycie, jak i lokalni, są wpatrzeni w Amerykę jak w kolorowy obrazek. Jeśli w Pcimiu dolnym radni będą czegoś zabraniać, to koronnym argumentem będzie "bo w NY też zabronili..". Natomiast odwrotnej sytuacji nie będzie. Nie będą czegoś w New Yorku zabraniać "bo w Pcimiu dolnym zabronili". Dlatego my bardziej powinniśmy być zainteresowani we wspieraniu amerykańskich waperów, niż oni wspieraniu nas. Takie są realia.

Dokładnie tak Dlatego też zagłosowałem

P.S Lubię czasem powapować w hipermarkecie na zakupach czy w galerii handlowej.

[piehot]

w sumie kiedyś moda przychodziła z USA do Europy, USA to dziwny kraj i mają "swoje spojrzenie ..." lepiej niech czerpią przykład z Australii potem z Chin i na końcu z EU

[Rob_cig]

1280 głosów na NIE (95,03%).

[krzych.s]

Klikłem .

Coś Wam powiem... skoro Wam wadzi kliknięcie w głupi button ANONIMOWO to ja chciałbym wiedzieć kto wypełni formularz podając swój mail... (no chyba, że sobie markjeting robicie w ten sposób )

Oddałem głos i jest 93.62%
BTW, tak się zastanawiam, co w krajach anglosaskich oznacza termin "miejsce publiczne"... Czy tak jak u nas - krzaczory? Gdzie praworządny obywatel jest nękany przez milicję, bo pije w owych krzaczorach tanie wina?
Czy też może jest to jakiś kościół, czy urząd państwowy, a może przystanek autobusowy?

A u nas krzaczory to miejsce publiczne? W lesie to pić nie wolno, bo leśniczy odstrzeli, ale publiczne to miejsce nie jest chyba, podobnie krzaczory "na miedzy", natomiast krzaczory "rejestrowane" czyli tzw. parki, krzaczory "przydrożne" (należące do drogi, bo na jej obszarze ) i tym podobne kwiatki to już problemy administracji danego obszaru a nie samej definicji prawnej? Nie wiem, bom nie prawnik, ale tak mnie się wydawało .

[refurbished]

Z uporem maniaka powtórzę:

British Medical Journal to opiniotwórcze czasopismo. Wydawane w Wielkiej Brytanii. Szanujący się fachowcy to czytają, publikują tam swoje badania.

To nie jest bicie piany, to nie jest ankieta prowadzona w waperskim "kółku wzajemnej adoracji".

Nie jest to także głos w referendum - nie ma to mocy wiążącej dla któregokolwiek z ciał rządzących.

Pewnie ktoś z tego badania skorzysta w szerszym opracowaniu. Osobiście wolę, żeby miał przekonujące (statystycznie znamienne) dane - dużą próbę, korzystny dla mnie wynik. Ale to moje osobiste przekonanie.




Pozwoliłam sobie bardziej uwidocznić bo niektórzy mają wciąż problem z czytaniem.H.

[krzych.s]

Refurbished - wiemy już, wiemy. Już nawet Hunka z mocą administracyjną ostrzegła marudy .

Dodam od siebie, że zawsze pierwszym krokiem są media, bo nawet najlepsza ankieta wysłana politykom bez medialnego zamieszania jest nic nie warta, bo jej odrzucenie wywoła reakcję taką samą, czyli żadną w mediach, a politycy tylko mediów się boją .

Tak że robić zamieszanie i nie marudzić

[Rob_cig]

Waperzy mają w US bardziej po górkę niż my mamy (na razie). Ale potrafią się zjednoczyć.
http://dimisphere.com/great-news-from-u ... -a-change/

[kch]

95,16%
... a może dodatkowo taką ankietkę - czy jesteś za zbanowaniem Komisji Europejskiej?

[sputnik]

P.S Lubię czasem powapować w hipermarkecie na zakupach czy w galerii handlowej.

Też nie masz gdzie wapować
Między innymi dlatego chcą tego zakazać,,

[ubs]

Tyz kliknelem na pewno wlasciwie wyniku nie podam bo nie zapisalem sobie i zamknelem strone

A NY jest poswirowanym miastem, bo juz 90-tych latach nawet w papierowej torbie piwa nie wolno bylo wypic, a co mowic o mocniejszych trunkach.
Wiec wcale mnie nie dziwi ze chca e-p zakazac.
Jako ciekawostke - przeciez tam wydali zakaz, ze kucharze nie maja solic potraw klient sam posoli

Jak nie ktorzy wiedza, mam to stwierdzone organoleptycznie - znaczy sie czesto tam bywalem, pilem ale mnie nie zamkli

[Ratio]

A, to dlatego będąc w UK w KFC dostałam sól do frytek, haha. Idziemy za powszechnym trendem!
Zagłosowałam na nie, mam nadzieję, że mimo wszystko ta ankieta coś zdziała.

[embejo]

Nie lubię wapowac na przystanku, między ludźmi, w kolejkach, generalnie tam, gdzie komuś moja para może przeszkadzać. Wapujac robię to dokładnie w taki sam sposób jak paliłem analogi,czyli mam szacunek do ludzi, którym może to przeszkadzać. Nie wapuje w kinie, w galerii, sklepie, kręgielni... Dlatego Panie Stary Chemiku naprawdę taki zakaz w NY, Toronto, Tokio czy Warszawie nie robi na mnie absolutnie żadnego wrażenia...

[StaryChemik]

Rzecz w tym, że Bloomberg zakazuje też używania e-fajek w parku czy na plażach. Też to popierasz? Ja zdecydowanie nie. Co do innych miejsc - kultury osobistej nie da się usankcjonować prawnie.
Bardzo istotne jest też uzasadnienie, w którym jest mowa o "renormalizacji palenia", a to już brzmi groźnie, bo stwarza precedens, który potem może zostać wykorzystany w walce z e-p w ogóle. Diabeł tkwi w szczegółach.

[Rob_cig]

Rzecz w tym, że Bloomberg zakazuje też używania e-fajek w parku czy na plażach. Też to popierasz? Ja zdecydowanie nie. Co do innych miejsc - kultury osobistej nie da się usankcjonować prawnie.
Bardzo istotne jest też uzasadnienie, w którym jest mowa o "renormalizacji palenia", a to już brzmi groźnie, bo stwarza precedens, który potem może zostać wykorzystany w walce z e-p w ogóle. Diabeł tkwi w szczegółach.

"Obydwoma ręcami" się pod powyższym podpisuję.
Wrogie nastawienie do waperów ma swoje przyczyny także w naszym, waperów zachowaniu. Nie dawajmy Bloombergom ani Balwickim broni w łapska.
Ale także nie dajmy się im zepchnąć do podziemia.

[Domell]

Gdybym nie byl e-palaczem to zdecydowanie bylbym bardziej tolerancyjny dla osob wapujących aniżeli "zwykłych palaczy". Glos oddany

[Rob_cig]

dzisiaj kończy się ankieta w British Medical Journal.
Aktualne wyniki:
Yes 12.18% (320 votes)
No 87.82% (2,307 votes)
(pytanie brzm: Czy jesteś za wprowadzeniem zakazu e-papierosów w miejscach publicznych jak w Nowym Jorku?)
Każdy głos się liczy!
BMJ to poważne, wpływowe i opiniotwórcze o światowym zasięgu czasopismo medyczne.

[palmal]

87,75 % na No

[Rob_cig]

Aktualnie głosy spływają 50/50 i mimo ponad 2tyś głosów przewagi procent nami spada...

[treblaa]

Głos oddany - aktualny wynik na No 87.77% (2,325 votes)

[Rob_cig]

35 głosów na NIE w 5 minut. Wasze głosy TEŻ tam są!
http://www.bmj.com/ w środku strony po lewej stronie.

[Amix]

Już zagłosowałem, ale odpalam tablet - będzie inne IP

[palmal]

Amix haha dobry pomysł, też tak zrobię.

[Rob_cig]

Polak Potrafi!
Są też inne metody...

[krzych.s]

Są, i jeśli ich użyjesz zbyt wiele, wytną wszystkie podejrzane IP i zostanie te 12% na "yes"

[Rob_cig]

Racja Krzychu.

[moje-E]

W tej chwili na "NIE" jest 2 445 głosów.
Trzeba stosować powiedzonka stare, w stylu - "Waperzy wszystkich krajów łączcie się!"

[Rob_cig]

Trzeba stosować powiedzonka stare, w stylu - "Waperzy wszystkich krajów łączcie się!"

A może najpierw waperzy w Polsce?
http://suep.org.pl/[/color]
Oficjalna stona powstającego aktualnie Stowarzyszenia Użytkowników Elektronicznych Papierosów WAPER .