Panowie, dziękuję bardzo!
Miałem przygotowane okolicznościowe przemówienie ale ograniczę się tylko do kilku zdań.
Dzięki forum poznałem wielu wspaniałych ludzi, bez których nigdy bym nie osiągnął takiego sukcesu.
Tak, to między innymi dzięki wam udało mi się uwolnić od nałogu który uprawiałem przez ponad ćwierć wieku.
Dziękuję.
Przykre jednak jest, że dawna społeczność zmieniła się w społeczność anonimowych małoletnich hobbystów-samobójców.
Ciekawe i rzeczowe dyskusje, kiedy to było...
W obecnej "nowej" społeczności pt. "atomizer/zasilanie/drut czelendż" i życiowych problemach wagi "z czego zrobić zgubiony bolec do Nemka" już nie za bardzo się odnajduje...