Zasilanie awaryjne na usb( i nie tylko) na kisie.

Zasilanie awaryjne na usb( i nie tylko) na kisie.#439353

By adamson - 07 kwie 2012, 14:14
Posty: 517
Rejestracja: 23 sty 2011, 08:46

- 07 kwie 2012, 14:14 #439353

Zasilanie awaryjne(w razie braku dostępu do prądu) do ładowania akusów ego i urządzeń usb, lub do bezpośredniego palenia na kibelku na 5v.
Obrazek

Zachęcamy do zapoznania się z artykułem "E-papierosy – fakty i fikcja" na blogu Starego Chemika.

Re: Zasilanie awaryjne na usb( i nie tylko) na kisie.#449941

By bobone - 03 maja 2012, 00:00
Posty: 39
Rejestracja: 17 kwie 2012, 23:42

- 03 maja 2012, 00:00 #449941

Pomysł trafiony, sam chciałem kiedyś coś takiego zrobić. Masz tam dwa 18650 po 2600mah więc rozumiem że batke od ego idzie naładować 2 razy. Co do innych ładowarek o innym napięciu to regulujesz potencjometrem? Sprawdzałeś jak to sie ma? Przydał by się jeszcze mierniczek co by dobrze trafić voltarzem w odpowiedni sprzęt.

Re: Zasilanie awaryjne na usb( i nie tylko) na kisie.#449974

By Goldi - 03 maja 2012, 09:03
Posty: 7128
Rejestracja: 12 sty 2010, 08:47

- 03 maja 2012, 09:03 #449974

bobone pisze:Przydał by się jeszcze mierniczek co by dobrze trafić voltarzem w odpowiedni sprzęt.

Nie ma takiej potrzeby, bo to jest ładowarka USB. A w gnieździe USB zawsze jest 5V. :wink:

Wapuję od 12 stycznia 2010

Re: Zasilanie awaryjne na usb( i nie tylko) na kisie.#450188

By adamson - 03 maja 2012, 22:01
Posty: 517
Rejestracja: 23 sty 2011, 08:46

- 03 maja 2012, 22:01 #450188

Goldi pisze:
bobone pisze:Przydał by się jeszcze mierniczek co by dobrze trafić voltarzem w odpowiedni sprzęt.

Nie ma takiej potrzeby, bo to jest ładowarka USB. A w gnieździe USB zawsze jest 5V.

Potrzeba może być, bo dorobiłem przelotkę USB-510. :mrgreen:

I mogę nawet awaryjnie wapować.