EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By chamelleon
#486363
Witam. Mój poprzedni wątek został zamknięty zanim zdążyłem go do końca opisać więc mam nadzieje, że nie dostane bana za nowy.

Na początek zaznaczę, że już u 3 lekarzy byłem. RTG klatki piersiowej w normie, bez jakichkolwiek zmian, oskrzela czyste. Spirometria jak u człowieka nie palącego. EKG w porządku, ciśnienie podwyższone ale nie groźne. Jak wcześniej pisałem miałem różne objawy ale były one głównie spowodowane odstawieniem analogów. Kiedy minęły zaczęły się nowe. Wstaje rano, nic mnie nie boli i jest ok, do porannej kawy biorę 4-5 pociągnięć e-papierosem i zaczyna się, ból w dolnej części gardła, mniej więcej na poziomie klatki piersiowej jakby ktoś mnie dusił, dodatkowo ból mięśni szyjnych i karku na łączeniu z czaszka. Nie mam gorączki ani innych objawów jakiejkolwiek choroby ale pod koniec dnia ból jest na tyle mocny, że głowę ciężko utrzymać a o przelykaniu nie ma mowy. Paliłem 4 rodzaje liquidów, Milda 18 Mentol, 18 Wiśnia, i nawet żeby coś słabego to 6 Czekolada oraz 18 Volish. Na każdym to samo. Nie pale dużo bo ledwo 0.4ml liquidów na dzień w analogów paliłem około 20 dziennie więc jest to połowa nikotyny mniej niż przy analogach. Dla testu kupiłem wczoraj po południu paczkę analogów a e-papierosa odstawielm calkowicie i do wieczora wszystkie objawy prawie minęły. Dziś czuje się bardzo dobrze. Nie chce wracać do analogów bo skoro okazało się, że jestem zdrowy to nie ma sensu się dalej truć ale wiele gorzej się czuje po w-paleniu niż po analogach. Czyli zostały ni tylko plastry czy jest coś czego mogę jeszcze spróbować z w-palenia?? Przepraszam za ciągłe męczenie ale naprawdę spodobało mi się w-palenie i szkoda byłoby wrócić do analogów. Dodam jeszcze, że do wczoraj przez około 5 dni nie zapaliłem ani jednego analoga więc nie było palenia hybrydowego.

Motorola Defy Plus 4.5.1-134 DFP-231 Rooted



Zmieniono tytuł wątku. "Zatrucie" to słowo, które oznacza zupełnie coś innego - Kszywho
Awatar użytkownika
By Habi
#486366
1.My nie "w-palimy",a "e-palimy"
2.Jeżeli masz aż takie problemy to lepiej skorzystaj z plastrów.
3.""Dodam jeszcze, że do wczoraj przez około 5 dni nie zapaliłem ani jednego analoga więc nie było palenia hybrydowego."".Tego to już całkiem nie rozumiem.
Awatar użytkownika
By daras25
#486372
Prawdopodobnie jesteś uczulony na któryś ze składników e-liquidu .
Próbowałeś już wapować 100% VG i 100% PG ?
Awatar użytkownika
By Amix
#486392
6 dni epalenia to normalka i z czasem objawy zanikną. U mnie całkowicie uspokoiło się po 2 miesiącach epalenia, a różne objawy były. Od bólu głowy do puchnących dziąseł.
Awatar użytkownika
By chamelleon
#486648
Dostałem dziś od lekarza antyalergeny i będę testować. Jak mi pomogą to wrzucę nazwy na wszelki,wypadek jakby ktoś miał tą samą przypadłość. Do piątku będę wiedział czy leki działają więc proszę o nie zamykanie jeszcze przez parę dni wątku. Co do "w-palenia" to jak widać w podpisie pisałem ze smartphone'a a słownik Swype potrafi płatać figle.

Motorola Defy Plus 4.5.1-134 DFP-231 Rooted
Awatar użytkownika
By Antol
#486920
A próbowałeś Eliquidów na innej recepturze?

Ja np. nie mogę wapować płynków Milda, od razu po zaciągnięciu pojawia się ból głowy.
Awatar użytkownika
By Gawronnek
#486955
cóż każdy z nas jest inny i czasami zupełnie inaczej reaguje niż 99,99% ludzi co widać w niektórych przypadkach podanych na stronie AXN http://www.axnscifi.pl/news/7-real-aliens, np. alergia na wodę
Awatar użytkownika
By uziq
#488500
każdy organizm jest inny.
Jakiś czas temu miałem ataki duszności. Myslalem ze to astma, tym bardizje że jestem alergikiem.
Poszedłem do lekarza, lekarz stwierdził ze oskrzela w poządku.
Do dzisiaj jednak gdy wracam z biegania świszczy mi w płucach przy oddychaniu a oddech mam bardzo płytki. Musze dodac ze przed e-paleniem nigdy tego nie doświadczyłem

Być może powstaje nowy rodzaj choroby psychicznej - nerwica e-papierosowa

warto wziąść pod uwagę powyższa ewentualność
Awatar użytkownika
By marehel
#488793
Dzień dobry wszystkim...jako że jest to mój pierwszy wpis :)
Co prawda powinienem zacząć w "grupie wsparcia" DLA SIEBIE ! ale zaczynam w tym wątku, ponieważ mój przypadek jest odrobinę podobny jak u autora tego wątku, chociaż mamy zupełnie inne podejście do tematu.
@chamelleon, współczuję Ci w twych dolegliwościach ale wydaje mi się, że twoja postawa w wyjściu z nałogu jest zbyt roszczeniowa a za mało własnej inicjatywy, samozaparcia i przede wszystkim kreatywności. Od dłuższego czasu czytam to forum aby zdobyć jak najwięcej pomocnej wiedzy i to co najważniejsze, nauczyłem się, że najwięcej zależy ode mnie samego. Też zacząłem od doboru odpowiedniego sprzętu i materiału do parowania, dobrałem moc liquid'u i zacząłem testy smakowe...i wszystko jakoś szło aż do momentu jak i mnie dopadły pewne dolegliwości typu "duszenie", "zgaga", "ból głowy" i.t.p.
I wiesz do czego doszedłem ? Przede wszystkim do tego, że e-parowanie na pewno nie zastąpi nam palenia ale na pewno pomoże w jego rzuceniu.
Myślę, że wielu z użytkowników tego forum ma rację pisząc, że nasz nałóg palenia to w większości nasza psychika. Ja złapałem się na tym, że swojego klirka o pojemności 1,6ml zacząłem traktować jak 1 szt. papierosa, czyli w mojej durnej głowie była myśl, że jak zacząłem to powinienem skończyć :D
Wystarczyły dwa dni robienia sobie pewnych ograniczeń i dolegliwości powoli ustępują :) Jestem przekonany, w czym utwierdzają mnie starsi stażem użytkownicy-e-parowników, że gdy mój organizm jakoś upora się z brakiem tych wszystkich substancji spalania, to i ja będę mógł sobie powoli dopasować swoje chmurzenie do takiej dawki jaka mi odpowiada najbardziej...no ale wymaga to poważnego "przemeblowania" we własnej głowie.
Czego i Tobie życzę :)
By ataeb
#490044
Kilka moich obserwacji dotyczących złego samopoczucia po e-paleniu. Otóż, po kilku dobrych już tygodniach wapowania stwierdzam, że szkodzi, kiedy używam kartomizerów, w których chociaż przez chwilę poczułam tzw. bobra. Chociaż od chwili poczucia tego "smaku" wlewałam od razu kropelki liguidu, to nie mogłam już zgubić tego złego samopoczucia. Dlatego od tygodnia postanowiłam nie oszczędzać i stosuję świeże kartomizery, które napełniam często, ale stosuję najwyżej dwa, trzy dni. Nie dopuszczam do przypalenia czegokolwiek. Jest dobrze. Głowa nie boli, nie ma dziwnego posmaku w ustach, cieszę się z e-palenia, zwłaszcza, że najprawdopodobniej to, że zaczęłam wapowanie, uratowało mi życie. I zresztą większości z nas na pewno też. Więc dbajmy o sprzęt, nie oszczędzajmy za bardzo i cieszmy się, że nasze płuca zdrowieją z dnia na dzień, czego ja jestem najlepszym przykładem!!!
Awatar użytkownika
By dynamoix
#491459
ataeb pisze:Kilka moich obserwacji dotyczących złego samopoczucia po e-paleniu. Otóż, po kilku dobrych już tygodniach wapowania stwierdzam, że szkodzi, kiedy używam kartomizerów, w których chociaż przez chwilę poczułam tzw. bobra. Chociaż od chwili poczucia tego "smaku" wlewałam od razu kropelki liguidu, to nie mogłam już zgubić tego złego samopoczucia. Dlatego od tygodnia postanowiłam nie oszczędzać i stosuję świeże kartomizery, które napełniam często, ale stosuję najwyżej dwa, trzy dni. Nie dopuszczam do przypalenia czegokolwiek. Jest dobrze. Głowa nie boli, nie ma dziwnego posmaku w ustach, cieszę się z e-palenia, zwłaszcza, że najprawdopodobniej to, że zaczęłam wapowanie, uratowało mi życie. I zresztą większości z nas na pewno też. Więc dbajmy o sprzęt, nie oszczędzajmy za bardzo i cieszmy się, że nasze płuca zdrowieją z dnia na dzień, czego ja jestem najlepszym przykładem!!!


przepraszam masz jakiś link do tego art. o tym jak to płuca zdrowieją podczas e-palenia ?
Awatar użytkownika
By daras25
#491464
dynamoix pisze:
ataeb pisze:Kilka moich obserwacji dotyczących złego samopoczucia po e-paleniu. Otóż, po kilku dobrych już tygodniach wapowania stwierdzam, że szkodzi, kiedy używam kartomizerów, w których chociaż przez chwilę poczułam tzw. bobra. Chociaż od chwili poczucia tego "smaku" wlewałam od razu kropelki liguidu, to nie mogłam już zgubić tego złego samopoczucia. Dlatego od tygodnia postanowiłam nie oszczędzać i stosuję świeże kartomizery, które napełniam często, ale stosuję najwyżej dwa, trzy dni. Nie dopuszczam do przypalenia czegokolwiek. Jest dobrze. Głowa nie boli, nie ma dziwnego posmaku w ustach, cieszę się z e-palenia, zwłaszcza, że najprawdopodobniej to, że zaczęłam wapowanie, uratowało mi życie. I zresztą większości z nas na pewno też. Więc dbajmy o sprzęt, nie oszczędzajmy za bardzo i cieszmy się, że nasze płuca zdrowieją z dnia na dzień, czego ja jestem najlepszym przykładem!!!


przepraszam masz jakiś link do tego art. o tym jak to płuca zdrowieją podczas e-palenia ?


Przeczytaj raz jeszcze pierwsze dwa słowa z tego posta i ostatnie zdanie . Żeby poczuć się lepiej nie muszę czytać artykułów , chyba że ktoś jest podatny na sugestię .
By user
#491640
dynamoix pisze:
ataeb pisze:Kilka moich obserwacji dotyczących złego samopoczucia po e-paleniu. Otóż, po kilku dobrych już tygodniach wapowania stwierdzam, że szkodzi, kiedy używam kartomizerów, w których chociaż przez chwilę poczułam tzw. bobra. Chociaż od chwili poczucia tego "smaku" wlewałam od razu kropelki liguidu, to nie mogłam już zgubić tego złego samopoczucia. Dlatego od tygodnia postanowiłam nie oszczędzać i stosuję świeże kartomizery, które napełniam często, ale stosuję najwyżej dwa, trzy dni. Nie dopuszczam do przypalenia czegokolwiek. Jest dobrze. Głowa nie boli, nie ma dziwnego posmaku w ustach, cieszę się z e-palenia, zwłaszcza, że najprawdopodobniej to, że zaczęłam wapowanie, uratowało mi życie. I zresztą większości z nas na pewno też. Więc dbajmy o sprzęt, nie oszczędzajmy za bardzo i cieszmy się, że nasze płuca zdrowieją z dnia na dzień, czego ja jestem najlepszym przykładem!!!


przepraszam masz jakiś link do tego art. o tym jak to płuca zdrowieją podczas e-palenia ?


A oczyszczanie sie pluc z nagaru i smoly mamy pominac?
To nie jest dla nich zdrowsze?


from my fingers via pupatalk
Awatar użytkownika
By rocq
#491685
Ja mam zle samopoczucie po bazie uniwersal tytoniowej z inawery :/ Wapuje juz kilkanaście tygodni ...
Awatar użytkownika
By Tyrion
#491753
No i tak to właśnie jest - mi niedługo kończy się butelka bazy Universal i wszystko ze zdrowiem i samopoczuciem w najlepszym porządku.
Awatar użytkownika
By Agalloch
#492058
rocq pisze:Ja mam zle samopoczucie po bazie uniwersal tytoniowej z inawery :/ Wapuje juz kilkanaście tygodni ...


Mi z kolei nie służyła baza DNB - czułem się po niej jakoś nieszczególnie - coś jak "kamień w żołądku" i lekka migrena. Po zmianie bazy na inną te objawy zniknęły. Później, kiedy skończył się ten "dobry" płyn, wróciłem do pozostałości DNB i opisywane objawy niestety powróciły.
Problem ze sprzętem

Hej, mam Urse Nano 2 i w ciągu 2 tygodni spaliły m[…]

Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.