Do mnie właśnie już dotarł z e-enzo.pl.
Pierwsze co się rzuca w oczy, to stosunkowo niezła jakość wykonania. Wszystko jest elegancko spasowane, bez żadnych opiłków, smarów, olejów i innych obcych zapachów. Przyczepić się można do gwintów - do najgładszych one nie należą. Do tego podczas rozkręcania można się nieźle pokaleczyć - bardzo ostre krawędzie. Dodatkowo oring na drip tipie jest identyczny jak Goliath v2, więc przed jego założeniem radzę go odpowiednio nasmarować liquidem - ma tendencję do wysuwania się z rowka, co prowadzi do jego pocięcia. Na szczęście zapasowy jest dorzucony w zestawie.
Wyszorowany, wysuszony i pierwszy setup (2x8, kanthal A1 0,4mm fi 2,4mm ~0.65ohm) i... Załadowałem za mało waty i już pierwszy wyciek :/. Watę przyciąłem po skosie żeby za ciasno nie siedziała - jak się okazało mój błąd. Przy drugim podejściu nic nie kombinowałem, przyciąłem tylko długość, i tym razem zero problemów. Baza jest prawie identyczna jak w Goliath v2, z tą różnicą, że nie ma otworów powietrznych w podstawie. Niestety jest na niej dość mało miejsca, więc claptony raczej odpadają, podobnie setupy na fi 3mm. Ja tam jakoś nie jestem zwolennikiem wielkich średnic więc mi odpowiada. Ogólnie setupy tworzy się tutaj dość łatwo i przyjemnie. Jeśli ktoś nie lubi duali, to w zestawie dołączony jest adapter, który zasłania AH i otwory na liquid z jednej strony. Zaletą na pewno jest możliwość modyfikacji setupu bez opróżniania zbiornika (co miałem niestety okazję już przećwiczyć
).
Regulacja powietrza jest bardzo elastyczna - każdy znajdzie tu coś dla siebie. Przy AH otwartym na maxa przewiew jest bardzo konkretny. Ja osobiście kupiłem go dla smaku, więc mi 1/3 spokojnie wystarcza. Teoretycznie da się go nawet ustawić do wapowania usta-płuca.
O oddawaniu smaku nie chcę się wypowiadać. Może później, gdy efekt "nowości" zniknie. Wstępnie mogę powiedzieć, że daje radę. Konstrukcja podobna do drippera z wielkim baniakiem na górze robi swoje. Wielkie chmury i konkretny kop nawet przy niskich mocach. Więcej postaram się napisać po kilku dniach użytkowania.
Ogólnie jestem zadowolony z zakupu. Sprzęt wydaje się spełniać moje oczekiwania i raczej przez dłuższy czas pozostanie moim baniaczkiem nr.1.