By kilgore trout - 16 lis 2012, 21:36
Posty: 257
Rejestracja: 12 mar 2010, 20:54
Posty: 257
Rejestracja: 12 mar 2010, 20:54
- 16 lis 2012, 21:36
#561534
To ja też wiem
Czy ja wiem ? To mniej więcej tak jak z kawą (objawy przedawkowania), mnie się nie udało przedawkować, ale ja piję max 2 zasypy dziennie w naczyniu 200+ ml co daje mniej więcej 2 litry wody przelane przez susz. Jak się zbyt późno opiję to ciężko zasnąć, ale generalnie przy yerbie nie zdażyło mi się kołatanie serca, a przy kawie już kilka razy kiedyś (ale ja to wysokociśnieniowiec jestem).
Kofeina (czy jak to ładnie nazywają mateina ) w yerbie jakoś tak bardziej w czasie się rozkłada jeśli chodzi o przyswajanie - myślę że pijący to cudo zgodzą się w tym ze mną.
P.S. Też mi się zdażyło robić bombillę ze słomki jak zestaw w pracy został, ciężko się wtedy umęczyłem
edit: Pilot353 - jak niedobre? Bardzo dobre
szperaczz pisze:No dobre to jest
To ja też wiem
szperaczz pisze:A ile można yerby wysiorbać, by nie przedawkować?
Moja bombilla że słomki jest upierdliwa, już niemogę się doczekać zestawu
Czy ja wiem ? To mniej więcej tak jak z kawą (objawy przedawkowania), mnie się nie udało przedawkować, ale ja piję max 2 zasypy dziennie w naczyniu 200+ ml co daje mniej więcej 2 litry wody przelane przez susz. Jak się zbyt późno opiję to ciężko zasnąć, ale generalnie przy yerbie nie zdażyło mi się kołatanie serca, a przy kawie już kilka razy kiedyś (ale ja to wysokociśnieniowiec jestem).
Kofeina (czy jak to ładnie nazywają mateina ) w yerbie jakoś tak bardziej w czasie się rozkłada jeśli chodzi o przyswajanie - myślę że pijący to cudo zgodzą się w tym ze mną.
P.S. Też mi się zdażyło robić bombillę ze słomki jak zestaw w pracy został, ciężko się wtedy umęczyłem
edit: Pilot353 - jak niedobre? Bardzo dobre