By Śmiechol - 20 wrz 2013, 12:27
Posty: 298
Rejestracja: 21 mar 2013, 14:02
Posty: 298
Rejestracja: 21 mar 2013, 14:02
- 20 wrz 2013, 12:27
#859392
Wapuję cały czas, miesiące bez analogów lecą, ale na forum rzadko zaglądam z powodu braku czasu.
Cześć. Jak widzicie wapuję od kwietnia br. (ostatnio niestety hybrydowo).
Powoli zaczynam dochodzić do wniosku że EP to niestety same wydatki i nerwy.
Na początku kupiłem zestaw (EGO-V+ CE6), spaliłem grzałkę (byłem wtedy na maxa zdeterminowany i kupowałem kolejne grzałki). CE6 przeciekał, ogólnie był do kitu.
Kupiłem T3, bober ciągły, kręcone grzałki przeciekały, tragedia.
Kupiłem CE10. Ciągle cieknie, ostatnio niestety uszkodziła się uszczelka i nie da się skręcić grzałki.
Dobra, biorę zachwalanego Evoda i zapasową bateryjkę. Evod zaczął bobrzyć po tygodniu, kupiłem 5 grzałek, w ogóle nie oddają smaku. Evod cieknie przez okienka, liquid się wylewa.
Zapasowa bateria padła po 3 dniach (z feel-free - dobry sklep ale niestety mam strasznego pecha). Odesłali mi nową, powapowałem 5 miunt i nie łączy się ani z ładowarką ani z atomizerami.
Przychodzi mi na myśl zakup clearomizera Gold (Volimizer), jednak na myśl o kolejnych wydatkach boli mnie głowa. Nie zarabiam poza wakacjami więc niechętnie wyrzucam pieniądze na kolejne bajery do EP. Wydałem na wszystko multum pieniędzy, do tego grzałki, sznurki, liquidy a jestem w punkcie wyjścia. Nie mam sprawnego zestawu który dawałby mi naprawdę przyjemność... Mam ochotę przywalić tym e-fajkiem o ścianę. Mieliście podobne przygody?
Powoli zaczynam dochodzić do wniosku że EP to niestety same wydatki i nerwy.
Na początku kupiłem zestaw (EGO-V+ CE6), spaliłem grzałkę (byłem wtedy na maxa zdeterminowany i kupowałem kolejne grzałki). CE6 przeciekał, ogólnie był do kitu.
Kupiłem T3, bober ciągły, kręcone grzałki przeciekały, tragedia.
Kupiłem CE10. Ciągle cieknie, ostatnio niestety uszkodziła się uszczelka i nie da się skręcić grzałki.
Dobra, biorę zachwalanego Evoda i zapasową bateryjkę. Evod zaczął bobrzyć po tygodniu, kupiłem 5 grzałek, w ogóle nie oddają smaku. Evod cieknie przez okienka, liquid się wylewa.
Zapasowa bateria padła po 3 dniach (z feel-free - dobry sklep ale niestety mam strasznego pecha). Odesłali mi nową, powapowałem 5 miunt i nie łączy się ani z ładowarką ani z atomizerami.
Przychodzi mi na myśl zakup clearomizera Gold (Volimizer), jednak na myśl o kolejnych wydatkach boli mnie głowa. Nie zarabiam poza wakacjami więc niechętnie wyrzucam pieniądze na kolejne bajery do EP. Wydałem na wszystko multum pieniędzy, do tego grzałki, sznurki, liquidy a jestem w punkcie wyjścia. Nie mam sprawnego zestawu który dawałby mi naprawdę przyjemność... Mam ochotę przywalić tym e-fajkiem o ścianę. Mieliście podobne przygody?
Wapuję cały czas, miesiące bez analogów lecą, ale na forum rzadko zaglądam z powodu braku czasu.