Ponieważ Wojtek mi odpowiedział na moje pytanie o naprawę tego ustrojstwa pozwolę sobie wkleić jego odpowiedź. Być może to się komuś przyda jak nie będzie miał czym naładować a jarać się chce.
tajwoj pisze:Jeśli na szybko potrzebna jest Ci działająca to podaj jej w miejsce 5V normalnie robionego przez padniętą przetwornicę, z zewnętrznego zasilacza ze stabilizowanym 5V. Może być zasilacz ATX, z tym, że puść 5V przez bezpiecznik 1A.
Zrobiłem dwie fotki całej płyty. Płyta jest wymyta izopropanolem bo wyglądała jakby jakiś chińczyk się na nią zrzygał. Do tego jakiś syf sierść i nie wiem co jeszcze. Składane pod ziemią w gliniance to jest chyba z kozami razem.
Pada ten układ
A od spodu płyty to te 8 punktów lutowniczych.
Teraz trzeba podać napięcie 5 wolt tylko jeszcze nie wiem dokładnie gdzie i czy mam ten układ wylutować całkiem czy go zostawić. jeszcze dopytam, a być może Wojtek sam napisze.
Nie zmienia to faktu że kupię inną ładowarkę, ale przyda się to myślę innym. Zasilacz jak się domyślam wystarczy ten od ładowarki EGO żeby podać te 5 wolt.
Ponieważ z dniem 8 września 2016 roku bana na tokarkę frezarkę i całą resztę moich zabawek nie dostałem, więc jak się komuś coś popsuje, czy musi dorobić jakąś cześć w/g rysunku, czy inne jakieś prace związane z obróbką skrawaniem zapraszam na PW.