EPF
Porady, testy, konserwacja naszych sprzętów
Awatar użytkownika
By Haze
#988765
Męczył mnie ostatnio fakt, że wiedzę o bezpieczeństwie użytkowania batek, czy po prostu ogólnie o solidności ich wykonania możemy czerpać głównie z szumnych deklaracji producentów albo z własnych przygód (jeśli trafi się jakaś trefna seria). Wiadomo, że najlepszym sposobem weryfikacji byłoby zrobienie rzeczywistych prób zwarciowych, ale jest to eksperyment na tyle skomplikowany, że jakoś nie mogę się do niego zabrać (tzn. sam eksperyment jest w sumie dosyć prosty, skomplikowane jest zapewnienie bezpiecznych warunków jego przeprowadzenia).
No i być może forumowi elektronicy mnie tu skontrują ale pomyślałem, że jakąś tam namiastką próby zwarciowej może być sprawdzenie jak zmienia się temperatura batki podczas pracy ciągłej.

METODYKA POMIARÓW
Tu oczywiście powstaje odwieczny dylemat jak ustawić obciążenie :-) Bez wdawania się w dywagację powiem od razu, że ustaliłem je tak żeby wymusić przepływ prądu około 4,5A. Głównie ze względu na ograniczenie mocowe rezystora, no i dlatego, że dla co niektórych słabszych batek test przy większym prądzie mógłby się okazać testem prawiezwarciowym :mrgreen: :mrgreen:
Metodę wykonywania pomiarów pokazałem na poniższym filmiku - myślę, że wszystko chyba jest jasne:




Sprawdziłem 4 baterie:
Obrazek

Panasoniki i czerwone Sanyo od naszych forumowych "bateriowców", poza tym oczywiście AW IMR oraz CigFire z inTaste.

No i tak to wyszło:
Obrazek

Jak widać bateryjki zachowują się bardzo przyzwoicie :D Brylują AW, ale również w przypadku pozostałych tragedii nie ma. A trzeba przyznać, że ciągłe oddawanie 4,5 ampera przez 5 minut to już nie przelewki. Tak że w przypadku TYCH batek możemy być w miarę pewni, że jeśli mod załączy się nam przypadkowo w kieszeni to prędzej poparzy nas parownik :mrgreen:

*CZAJNICZEK*

PS. Jak będzie zainteresowanie tematem to mogę dorobić pomiary batek 18650.
Awatar użytkownika
By sliwa404
#988819
Zainteresowanie na pewno będzie, tutaj chodzi bardziej o to, że raczej większe baterię z większą wydolnością prądową poradzą sobie przynajmniej równie dobrze. Natomiast chciałbym zobaczyć w tym teście jakieś chińskie szajs-aku co to niektórzy używają. Takie typowe noname. Wtedy byśmy wiedzieli tak przynajmniej w jakimś stopniu czy są one równie bezpieczne co markowe, czy też nie. Jasne - nic nie wiemy na pewno, ale każde badanie przybliża nas do obranego celu - bezpieczeństwa i przyjemności z wapowania.


Dzięki Haze, po raz kolejny pokazujesz, że jesteś mistrz w tych sprawach - ja osobiście nie mam żadnych zastrzeżeń. Brawo!
Awatar użytkownika
By Haze
#988824
sliwa404 pisze:...większe baterię z większą wydolnością prądową poradzą sobie przynajmniej równie dobrze...

Dobrze kombinujesz :beer:


sliwa404 pisze:Natomiast chciałbym zobaczyć w tym teście jakieś chińskie szajs-aku co to niektórzy używają. Takie typowe noname.

Problem jest taki, że po prostu NIE MAM takich batek :wink:
Awatar użytkownika
By sliwa404
#988840
Zasugerowałem to z nadzieją że ktoś takiego no-name Ci sprezentuje do zabaw i testów :D.

Przez to, że Panasonic'i od kolegi z forum nie mają koszulki na pinie minusowym często mi zdarza się zrobić na nich zwarcie. Niejednokrotnie jednak zauważałem, że temperatura jaką osiąga aku w trakcie zwarcia które trwa dosłownie 2-3 sekundy potrafi mocno poparzyć.

Zaryzykowałbyś jednym zwarciem aby potem zmierzyć temperature akumulatora? :D
Awatar użytkownika
By Haze
#988857
Helmutek <- dzięki za chęci, ale też je mam - jak kiedyś przyswoję większą ilość piwa na odwagę to je pomierzę :mrgreen:

Sliwa <- wiadomo, że przy zwarciu grzanie jest straszliwe bo też prąd jest straszliwy :D i tu żadnej Ameryki nie odkryjemy. Ciekawe byłoby sprawdzić jak bateria znosi zwarcie w dłuższym czasie, no ale jak już mówiłem to jest pieśń przyszłości (o ile w ogóle).
Awatar użytkownika
By Paveletz
#989545
Haze pisze:Sliwa <- wiadomo, że przy zwarciu grzanie jest straszliwe bo też prąd jest straszliwy :D i tu żadnej Ameryki nie odkryjemy. Ciekawe byłoby sprawdzić jak bateria znosi zwarcie w dłuższym czasie, no ale jak już mówiłem to jest pieśń przyszłości (o ile w ogóle).


Fakt, zwarcie generuje bardzo wysokie prądy, ale zwykle w znacznie większym stopniu rozgrzaniu ulega zewnętrzna część obwodu w którym one płyną, a nie samo ogniwo. Tak więc temperatura samego ogniwa, pod warunkiem że rozgrzany prądem zwarcia zewnętrzny fragment obwodu nie zacznie go nagle intensywnie nagrzewać, nie powinna raczej przekroczyć uznawanej za krytyczną dla li-ion temperatury po której osiągnięciu stracą stabilność i eksplodują ciśnieniowo. Temperaturę tą określa się w literaturze „thermal runaway”, a jej wysokość zależy od typu chemii katody użytej w danym ogniwie. Dla przykładu, dla popularnej chemii opartej na kobalcie, temperatura ta wynosi ok. 150°C, a dla nowoczesnych „bezpiecznych” ogniw opartych na manganie – nawet 250°C. W niektórych źródłach pojawia się także i „ogólna” temperatura uznawana dla li-ion za krytyczną, określana na ok. 176C (350F). Dodatkowo, nowsze ogniwa posiadają bardzo często zabezpieczenia mechaniczne zapobiegające niebezpiecznemu zwiększeniu się ciśnienia wewnętrznego.
Wybuch zwartego ogniwa jest więc jak najbardziej możliwy, ale tylko w pewnych warunkach – a szczególnie przy braku możliwości odprowadzenia ciepła generowanego w zwartym obwodzie. Jeżeli jednak ciepło zostanie w porę odprowadzone, ogniwo powinno ulec całkowitemu rozładowaniu zanim osiągnie niebezpieczną temperaturę.
Oddzielną bajkę stanowią oczywiście eksplozje w czasie ładowania – ale w tym przypadku energia jest ciągle transportowana do ogniwa, a nie z niego pobierana.

BTW - Kolejny świetny test Haze. :beer:
Awatar użytkownika
By Haze
#990071
Jak widać, filmik wrzucony przez treblaa potwierdza słowa Paveletza :D
Natomiast ten eksperymentator z lekka szalony - jak już wymyślił sobie żeby test robić w jakimś naczyniu żaroodpornym :D to mógł je chociaż odwrócić, tak żeby tworzyło kopułę nad baterią a nie pod ... w razie wybuchu mógłby się z lekka zdziwić (jeśli nie miał nic na twarzy). Tak że przypadkiem nie róbcie tego w domu :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Paveletz
#990109
Ten filmik z testów zwarciowych wrzucił już w innym temacie Kol. krawatos, co nie zmienia tego, że jest on naprawdę ciekawy i warto go podkleić i pod ten temat. Panasonic IMR rozgrzewa się do 185F (85C), a AW IMR aż do 232F (111C). Różnicę w prądach jakie płyną przy zwarciach tych ogniw widać świetnie w przypadku testu z ogniwem AW – obwód w którym następuje zwarcie zaczyna aż kopcić. Gdyby jednak całe to ciepło zostało przekazane ogniwu, jego temperatura prawdopodobnie by znacznie wzrosła i możliwe, że w pewnych przypadkach nastąpiło by na koniec małe „bum”. Jeżeli więc ewentualne przyszłe testy zwarciowe mają odwzorowywać poprawnie warunki w jakich pracują ogniwa wysokoprądowe w ep, skręcanie kabelków w szklanej kuwecie nie będzie miarodajne. Trzeba spróbować symulować efekt zwarcia w niewielkiej zamkniętej przestrzeni, gdzie wytwarzające się ciepło zarówno na ogniwie jak i w zwartym obwodzie nie jest dobrze odprowadzane. A tak przy okazji – właśnie ze względu na przewodność cieplną, można już na wstępie przypuszczać, że mody wykonane z tworzyw sztucznych są bardziej ryzykowne niż metalowe.
By orient
#990322
Haze pisze:Natomiast ten eksperymentator z lekka szalony - jak już wymyślił sobie żeby test robić w jakimś naczyniu żaroodpornym :D to mógł je chociaż odwrócić, tak żeby tworzyło kopułę nad baterią a nie pod ... w razie wybuchu mógłby się z lekka zdziwić (jeśli nie miał nic na twarzy).


Nie za bardzo. Jeżeli możemy spodziewać się wybuchu, to najlepszym wyjściem jest ukierunkowanie tego wybuchu a nie duszenie pod czymś co może latać (w najlepszym razie, bo wybuch może rozbić przesłonę a latające odłamki szkła mogą nieźle pociąć widza). Przesłona powinna stać pionowo i oddzielać obserwatora od eksperymentu.
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.