EPF
Awatar użytkownika
By Jarency
#1063591
Ja dziś nieco eksperymentowałem z grzałkami :)

Ciasne zwinięcie ze sobą kanthala a1 0.28 i zrobienie z takiej plecionki micro (10 zwojów skręconych na 2mm) spowodowało zdecydowany spadek widoczności przed kompem :)

Wie ktoś, jaka jest wytrzymałość scierki?
Awatar użytkownika
By venom_666
#1063608
Wytrzymałość??
Jak transport wyrabia i Liquid nie brudzący to duża...
Przez swojego sklonowanego Kajetana puszczam piątą albo szóstą dziesiątkę mililitrów własnej produkcji bez zmiany knota.
Ważne by Ci nie przypalało płynu i mozna długo...

Patatajkiem z cegłofonu
Awatar użytkownika
By jozekarbuzek
#1063637
Nawet jak by starczyło na tydzień to i tak koszt śmieszny a prostota wymiany knota to bajka .
Awatar użytkownika
By Jarency
#1063640
Bajkę znam, bo niczego innego nie używam od dwóch miesięcy :) Zastana mnie wytrzymałość pod kątem oporu grzałki
Awatar użytkownika
By venom_666
#1063643
a jakie ma znaczenie opór grzałki?? jak transport wyrobi, to i 100W może być, bo knot sie nie przypali. Jak palisz na granicy bobra i przypalasz czasem to sie szybko zasyfi.
Nie widziałeś nigdy gotowania wody w papierowym kubku nad palnikiem gazowym ?? Da się, to i na bawełnie da sie jarać bez spalenia... nie może Ci tylko drut zaświecić ;-)
Awatar użytkownika
By laguna
#1063841
hmm, tak czytam i coraz bardziej się nad tym zastanawiam, bo w TGT cały czas jadę na Jackowym sznurku i drucie i jest super.
Mówicie , że warto zmienić? :)
Awatar użytkownika
By szoferek
#1064174
To ja mam teraz pytanko. Grzałka 2.2 na szmacie, 15W i strasznie mi się grzeje Tajfun. Normalne to? Albo nie zwracałem na to nigdy uwagi, albo coś robię nie tak. Grzałka na drucie 0,3.
By user002
#1064186
szoferek pisze:To ja mam teraz pytanko. Grzałka 2.2 na szmacie, 15W i strasznie mi się grzeje Tajfun. Normalne to? Albo nie zwracałem na to nigdy uwagi, albo coś robię nie tak. Grzałka na drucie 0,3.

15 W ??? :shock:
Co Ty zupę z liqu gotujesz ? Jak ma się TGT nie grzać , jak przy tylu W grzałka pewnie świeci jak żarówka H1w reflektorze .
Mnie przy 7-8W intensywnego ciufania TGT robi się ciepły .
Awatar użytkownika
By szoferek
#1064191
Hahaha. Mam katar i musiałem podciągnąć co nieco żeby coś poczuć. A jadę na 5 mg.
Awatar użytkownika
By horang
#1064889
Ja wapuję na ~14W i nie zauważyłem żeby się jakoś specjalnie nagrzewał. Zwykła grzała na sznurze, mikro nie próbowałem.
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065322
Dobra myślałem, że dam radę, ale niestety bez pomocy kolegów się nie obejdzie(oczywiście jeśli zechcą) Pierwsze grzałki na szmacie rewelacja. Po prostu bajka. Od około 2 tygodni szmata wymieniana przynajmniej 2 razy dziennie choć są wyjątki. Na początku wszystko gra. Po kilku, kilkunastu godzinach, w najlepszym wypadku max półtora dnia zaczyna się zalewanie na maksa i szlag mnie ma trafić. Na sznurze od Jacka to samo. Kilka godzin spokoju i wylewka. Szmata tradycyjnie 1 cm i luźno chodzi w zwojach, do tego po 2 kawałki szmaty z każdej strony pod śrubkami i końcówki wychodzą na zewnątrz czyli w sumie po 3 kawałeczki szmatki wychodzą. Ze sznurem to samo. 3 x 2mm i na górę jeszcze dokładka 2mm. Co może być przyczyną???
By user
#1065329
Nieszczelność, albo przekombinowany knot.
Ja zwijam 1cm TAMI i nic węcej. Nie zalewa odkąd zacząłem jej używać.
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065332
Najpierw dawałem knota w środek i jeden dodatkowy. Zalewanie. Przy dwóch zalewanie. Wątpię by przy jednym była cisza, ale obadam zaraz.
By user002
#1065339
szoferek pisze:Dobra myślałem, że dam radę, ale niestety bez pomocy kolegów się nie obejdzie(oczywiście jeśli zechcą) Pierwsze grzałki na szmacie rewelacja. Po prostu bajka. Od około 2 tygodni szmata wymieniana przynajmniej 2 razy dziennie choć są wyjątki. Na początku wszystko gra. Po kilku, kilkunastu godzinach, w najlepszym wypadku max półtora dnia zaczyna się zalewanie na maksa i szlag mnie ma trafić. Na sznurze od Jacka to samo. Kilka godzin spokoju i wylewka. Szmata tradycyjnie 1 cm i luźno chodzi w zwojach, do tego po 2 kawałki szmaty z każdej strony pod śrubkami i końcówki wychodzą na zewnątrz czyli w sumie po 3 kawałeczki szmatki wychodzą. Ze sznurem to samo. 3 x 2mm i na górę jeszcze dokładka 2mm. Co może być przyczyną???


ile mm sznurka wychodzi na zewnątrz "komory spalania" ?
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065342
Na razie nie mam sznura. Na szmacie lepszy smak był. Sznura tradycyjnie wystawało około 1mm.
By user002
#1065351
szoferek pisze:Na razie nie mam sznura. Na szmacie lepszy smak był. Sznura tradycyjnie wystawało około 1mm.

chodzi mi o grubość sznurków w "okienkach"
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065357
W sumie 8mm by to dawało. Grzałka 3 x 2mm i na górze 2mm. Na początku przygody z TGT wszystko grało jak należy. Dopiero od niedawna zaczęły się jazdy. Nigdzie nie spadł, ani nie uderzył. Obchodzę sie z nim raczej jak z jajkiem.
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065363
Dobra próbuję bez dodatkowych "szmat"- tylko jedna w środek. Obadam co będzie.
Awatar użytkownika
By laguna
#1065401
U mnie na Jackowym sznurku, który nadal uważam za najlepszy jaki miałem - nic nie siorbie i nie leci - nawet jak stoi kilka dni nieużywane.
Zwijam x 3 - więc w okienkach jest po 6mm.
Zalewanie zauważyłem po ok 3 miesiącach używania tej samych grzałek bez przepalania
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065446
Dobra. Pierwszy rulon wytrzymał 10 minut i zalewanie. Kolejny już pół godziny. Teraz trzeci ukulany maksa i z ledwścią wkręcony. Obadamy co będzie.
Awatar użytkownika
By lpwk
#1065464
Chciałem zwrócić jeszcze na jedno uwagę – u mnie to wystąpiło zanim się połapałem, (zauważyłem).

Po pewnym czasie jak napełnimy zbiorniczek z LQ i wkręcamy go wraz z trzpieniem i oringiem to pod koniec dokręcania zaczyna nam się obracać osłonka wewnętrzna – ta z wycięciami :!: , z której wystają sznurki, do tego stopnia, że sznurki wsunęły się do wnętrza komory grzewczej.
Musiało mi się to powtarzać wielokrotnie, ale nie znałem przyczyny- zalewania.

Zaznaczam, że dokręcam z wyczuciem.


Dzisiaj porządnie umyłem wszystko i wysuszyłem suszarką, zwracając uwagę na uszczelkę, aby była sucha – miała lepszą przyczepność do tulejki z wycięciami, jak wkręcam zbiornik z LQ.
Mowa o uszczelce utrzymującej tulejkę z wycięciami - niech ją solidnie utrzymuje w jednym położeniu, jak wkręcamy zbiorniczek.

PS.
Nie wiem czy dość jasno opisałem.
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065619
Na razie u mnie uspokoiło się. Być może problem tkwił, że za słabo szmata była zrulowana. Zawsze mi luźno chodziła w grzałce. Teraz na ciasno jest wsadzona. Zobaczę co będzie jutro. Dzięki za jakieś konstruktywne podpowiedzi.
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065647
No właśnie. Na razie nie tykam gó..a póki nie śmierdzi. Jak zacznie zalewać to zacznę z powrotem kombinować ze sznurem.
Awatar użytkownika
By Wąski
#1065815
Mnie się też obracało. Powodem był ciasny o-ring w tulejce airhola. Ten maciupci. Trzeba go dobrze liquidem nasmarować i jest szansa, że nie obróci bazy z knotem. :mrgreen:
Jeśli nie pomoże, to trza grubszy o-ring na tę ruchomą bazę założyć. *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By laguna
#1065826
Czy Wy cały czas mówicie o oryginale?
Bo w nim wydaje mi się niemożliwe przypadkowe obrócenie tego pierścienia, a w gównianych klonach widziałem, że ten badziew jest luźny
Awatar użytkownika
By sliwa404
#1065840
Laguna, ja pisałem, że w moim oryginale nic się nie działo, a w klonie kolegi latało strasznie.

Pozdrawiam,
Patryk.
Awatar użytkownika
By laguna
#1065847
no no, więc wolałem sprostować, żeby nie było dziwnych śledztw :)
Awatar użytkownika
By lpwk
#1065863
laguna pisze:Czy Wy cały czas mówicie o oryginale?
Bo w nim wydaje mi się niemożliwe przypadkowe obrócenie tego pierścienia, a w gównianych klonach widziałem, że ten badziew jest luźny


Zgadza się - piszę o oryginale.
Jednak jest to możliwe, mój jest tego przykładem.

Knot sznurkowy (6 mm) ucięty na prawie równo z otworami.
Jednak ciągnie oring na trzpieniu zbiorniczka LQ, chociaż zaoliwiony.

Mam zapasowe uszczelki od Jacka i wymienię, tę utrzymującą tulejkę z wycięciami, jak ktoś ładnie napisał góra/dół.

Na sucho nie kiwa się tulejka (góra/dół) - wydaje się pięknie spasowana, a jednak oring na trzpieniu zbiorniczka pociąga całość.

PS.
Jeszcze raz podkreślam, robię to z dużym wyczuciem.
Myślę, że dam sobie radę. :)
Awatar użytkownika
By szoferek
#1065892
U mnie też oczywiście oryginał. ja to zauważyłem jedynie gdy sznurki odstawały za dużo. Co do mojego problemu to na razie bajka. Idzie jak burza. Myślę, że za luźno mi szmata latała w grzałce. Cały czas chyba watą się sugerowałem, że ma luźno w miarę chodzić.
Awatar użytkownika
By kowjack
#1065909
Witam.

Mialem taka sytuacje ze zrobiony set-up, dwa zalania zbiorniczka i jak zawsze bardzo dobrze. Kolejne zalanie i wyciek
z kanalu powietrznego . O co chodzi *BOJE SIE* . Skoro nic w setupie nie zmienialem to jedynie podczas mycia i przepalania cos sie namieszalo, okazalo sie ze po zalaniu i przykrecaniu gornego dekielka w poczatkowym momencie nakladania gornego dekielka bardzo delikatnie wcislem komin i to bylo powodem zalewania .

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By laguna
#1065987
Ludu, skupcie się o czym piszecie, jeden napisał o kręcącej się tulejce z grawerem, a drugi o pokrywce grzałki - tak już to nazwałem , aby było wszystko jasne.
W oryginale samo-przesuwanie się tulejki z grawerem jest niemożliwe ! No chyba, ze pod nią nie ma oringu.
Awatar użytkownika
By szoferek
#1066036
laguna pisze:Ludu, skupcie się o czym piszecie, jeden napisał o kręcącej się tulejce z grawerem, a drugi o pokrywce grzałki - tak już to nazwałem , aby było wszystko jasne.
W oryginale samo-przesuwanie się tulejki z grawerem jest niemożliwe ! No chyba, ze pod nią nie ma oringu.

Jest możliwe. Chyba, że Jacek mi klona sprzedał :mrgreen: Za dużo sznura mi wystawało i przy dokręcaniu się delikatnie obracało.
Awatar użytkownika
By lpwk
#1066043
laguna pisze:Ludu, skupcie się o czym piszecie, jeden napisał o kręcącej się tulejce z grawerem, a drugi o pokrywce grzałki - tak już to nazwałem , aby było wszystko jasne.
W oryginale samo-przesuwanie się tulejki z grawerem jest niemożliwe ! No chyba, ze pod nią nie ma oringu.


Jednak jestem tym wybranym :) , nawet dzisiaj rozmawiałem telefonicznie z Jackiem na ten temat.

Z tego co mi przekazał, firma produkowała dwa rodzaje tych oringów, są też nieco cieńsze, minimalnie ale cieńsze - może ja trafiłem.

Wymieniłem oring i tulejka z grawerem się nie obraca podczas wkręcania zbiorniczka z LQ.

Zresztą Jacek powiedział mi, że jestem jedynym, który miał taki problem.
Napisałem miał, bo już niema problemu.

PS.
szoferek - rozumiem, że to żart, Jacka zawsze ceniłem za uczciwość.
Awatar użytkownika
By laguna
#1066425
nawet jakby Ci centymetr sznura wystawał to niemożliwym jest samoobrócenie pierścienia z grawerem (przy skręcaniu zalanego baniaka) - warunek - prawidłowy jego montaż
By user002
#1066638
Laguna
Mam dwa TGT od Jacka
W jednym 916 wszystko ciasno , czasami aż za bardzo (potrzeba gumy do ściągnięcia tulejki z grawerem .
Drugi 3065 juz nie jest tak ciasno , czasami przy przykręcaniu dekla grzałki muszę przytrzymać tuleje z grawerem , bo obraca się razem z deklem i to nie dokręconym .
Widać po tym , że tak jak pisał Jacek producent użył różnych oringow i możliwe jest , że przy wystajacym ok 2 - 3 mm knocie , sznurek mocno opiera się o ścianki baniaka . Oring grawerowanej tulejki nie trzyma na tyle mocno , żeby zapobiec kręceniu w/w tulejki.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2014, 19:32 przez user002, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
By laguna
#1066639
OK, skoro producent popsuł...
Też mam dwa, ale moje to 432 i 917 - czyli następny po Twoim :)
OK - podkreślam - w moich opisywana syt. jest niemożliwa
By user002
#1066641
laguna pisze:OK, skoro producent popsuł...
Też mam dwa, ale moje to 432 i 917 - czyli następny po Twoim :)
OK - podkreślam - w moich opisywana syt. jest niemożliwa

Bo masz oba egzemplarze z odrobinę grubszy oringiem .
Awatar użytkownika
By yetisize
#1067072
Mam dwa, 918 i 3073.
W tym starszym cała komora parownika porysowana, bo wiele razy musiałem wyciągać kombinerkami, tak trzyma.
W nowszym muszę przytrzymywać palcem komorę przykręcając dekiel, bo lubi się przekręcić.
Nie jest to jednak moim zdaniem wina uszczelek, w obu są wymienione na nowe, z nowej partii.
By user002
#1067080
yetisize pisze:Mam dwa, 918 i 3073.
W tym starszym cała komora parownika porysowana, bo wiele razy musiałem wyciągać kombinerkami, tak trzyma.
W nowszym muszę przytrzymywać palcem komorę przykręcając dekiel, bo lubi się przekręcić.
Nie jest to jednak moim zdaniem wina uszczelek, w obu są wymienione na nowe, z nowej partii.

Zamieniałeś może te grawerowane tulejki ?
Awatar użytkownika
By yetisize
#1067113
Nie.
I jeszcze długo nie spróbuję, bo mam na meshu grzałki nakręcone, a tego ruszać nie trzeba
Awatar użytkownika
By rafulec
#1088146
Jestem użytkownikiem tego parownika trochę dłużej niż dwa miesiące i jak do tej pory bardziej przemawiał do mnie kajfun.
Raz w tygodniu wymieniam grzałki, częściej nie mam czasu i ochoty. Kajfun po tygodniowym wapowaniu zachowuje się wzorowo a Tajfun po jednym baniaku zabarwia mi paskudnie lq.na brązowy kolor i codzienne zabiegi kosmetyczne nie nastawiały mnie do niego optymistycznie.Grzałki ok.2 ohm, kręcone luzno, ciasno, poziomo i pionowo :( sznurek i drut od P.Jacka i już myślałem że ten typ tak ma ale jednak nie :)
Zmieniłem sznurek na TMC z edyma, drut z 0.20 na 0.25 grzałka 2 ohm i wapuję czwarte zalanie a LQ dalej czyste jak w butelce, chmura i smak też na plus i w końcu jest tak jak powinno :D
Taifun zdobywa przewagę, no a już na pewno nie jest gorszy.
Dziwi mnie tylko że sznur i drut od Jacka w kajfunie sprawuje się idealnie a tu,przynajmniej u mnie nie :zakrecony
Pozdrawiam
By Zenon Piach
#1088150
Podpisuję się pod tym, co mówi rafulec. Nie wiem, skąd opinia o "trudnym setupie" Tajfuna i przewadze Kajtka w tym względzie. Grzałki robi sie równie wygodnie, mi nawet chyba łatwiej. Doznania smakowe z Tajfuna, jak dla mnie są po prostu lepsze, miej kłopotliwe napełnianie (no, nie w porównaniu do lite - tam jest faktycznie genialna ta śrubka).
Mam ochotę spróbować, jak działa GS (używaliście?), bo w tej chwili żałuję, że mam 4 kajtki i jednego tajfuna. Wolałbym odwrotnie. No, tylko ta srednica - na Nemezisie wygląda troche jak kowadło na kiju od szczotki :)
Awatar użytkownika
By lpwk
#1088192
Znalazłem przypadkowo przyczynę swoich kłopotów, przypomnę – obracanie się tulejki grawerowanej z przykręcanym pojemniczkiem, w którym jest LQ.

Mam oryginał i dlatego byłem zdziwiony.

Podczas wsuwania ustnika nie od Tajfuna, który ciężko „wchodził” lekko, niezauważalnie się zwichrowała (ułamek milimetra) część przezroczysta, osadzona w części metalowej i nie było podczas wkręcania współosiowości kanału powietrznego z uszczelką.

Ustawiłem pojemnik lekko uderzając poprzez drewnianą podkładkę i jest dawno spokój.
Awatar użytkownika
By horang
#1088351
Zenon Piach pisze:Mam ochotę spróbować, jak działa GS (używaliście?)...

Ja od niedawna. Kupiłem od E-Jacka po promocji ;) Swoją drogą nie wiem skąd tak niski nr wytrzasnął :zakrecony
Multum setupów, od waty po mesha. Wszystkie bardzo proste do zrobienia. Smak podobny do większego brata ale nieco bardziej intensywny. Dolewki równie proste co w TGT. Osobiście uważam go za bardziej udany parownik i nie wiem czemu nie cieszy się taką popularnością jak GT.
Awatar użytkownika
By Haze
#1088361
horang pisze:... nie wiem czemu nie cieszy się taką popularnością jak GT.

Bo nie można go dobrze spasować z ŻADNYM zasilaniem? :mrgreen:
Awatar użytkownika
By laguna
#1089141
Zenon Piach pisze: Doznania smakowe z Tajfuna, jak dla mnie są po prostu lepsze, miej kłopotliwe napełnianie (no, nie w porównaniu do lite - tam jest faktycznie genialna ta śrubka).

Ciężko o mniej kłopotliwe napełnianie niż jest w TGT, a śrubka w Lite to moim zdaniem katastrofa
Ostatnio zmieniony 25 maja 2014, 23:36 przez laguna, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.