Dodam tylko, że ostatnio w edymie spotkałem kolegę, całkiem przypadkiem. Razem z dziewczyną chcą przejść na ep. Kupili sobie po jednym aio i przeszli do wyboru liquidów. Kolega od razu wyjechał z tematem, że on chce tylko soczki co smakują jak analogi, bo jakiś cukierkowych nie będzie "palił". - tutaj mała dygresja... bardzo ciężko jest znaleźć liquid smakujący papierosem. Mi udało się to raz, dawno temu w sklepie który już nie istnieje.
Powiedziałem mu więc, że w edymie nie dostanie liquidu który będzie odwzorowywał smak analoga, a jedynie coś w stronę fajkowych klimatów. Kolejną rzeczą była sugestia, żeby pomyślał co z dostępnych w sklepie smaków lubi spożywać na codzień w formie jadalnej/pijalnej. Wziął sobie "redbulla", jakieś owoce chyba banan, jabłko, herbatę, kawę, mentol i dwie tytoniówy virginia i m.
Pisałem z nim trochę na fejsbuku i zdecydowanie podziękował mi za sugestię wyboru liquidów innych niż tytoniowe.
Napisał i tu cytat "te tytoniowe to śmierdzą wc**j, a pozostałe zajedwabiście smaczne są". Ja mu podesłałem linka do aromatów tak się podjarał wyborem smaków deserowych i owocowych, że w piątek koniecznie muszę z nim jechać i pomóc w wyborze. Dlatego zawsze mówię osobom które chcą przejść na ein, żeby nie ograniczały się z urzędu do smaków tytoniowych, ba jak nie będzie jechać analogiem to będzie rozczarowanie. A co do pytania to nie wiem, bo takich nie wapowałem wcześniej i teraz też nie.
i większość z nas, wręcz zaczyna unikać śmierdzieli. Poszukaj liquidu o tajemniczej nazwie "555". To z jednej strony śmierdziel, a z drugiej.... hmm...trudno to określić, w każdym razie, to jeden z tych, które od pierwszej chmurki się albo pokochuje, albo znienawidza. I tak już pozostaje. Odczuć pośrednich nie ma 
- Autor KYLO
