EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By lesmie
#66016
Wiemy co nas zabija w analogach, bo wiemy co tam jest. Wiemy co jest w e-papierosach i nie wiemy co nas może tam zabijać, bo nie ma tam tych substancji które są w analogach które zabijają.
Awatar użytkownika
By fenek
#66019
I to jest bardzo słuszne podsumowanie, lesmie.
Będę zwolennikiem e-palenia w konfrontacji z paleniem tytoniu. Ale nigdy (dopóki nie pojawią się badania) nie poprę e-palenia jako zupełnie pewnego remedium na to zło.
Awatar użytkownika
By Tusia
#66040
My jako służba zdrowia powinniśmy krzyczeć: "Precz ze wszystkimi nałogami" :!: :wink:
Wszystkie są groźne i krzywdzą :!:
I tylko to powinniśmy głosić :wink:
Szkoda, że nie jesteśmy tacy doskonali...
Na szczęście tutaj nie jesteśmy służbowo ale jesteśmy we wspólnocie do której należymy..., jesteśmy tylko nikotynistami... takimi samymi jak inni.
By nefertari
#96849
Boli mnie łepetyna jak jasna dynia od trzech dni używam Tr 108 = jest mi nie za dobrze a w pracy , se trzy normalne ćmiki sfajkowałam
Awatar użytkownika
By keyholder
#97157
O mnie za mnie to wyglada na przedawkowanie nikotyny spowodowane przyzwyczajeniem do smaku analoga, jakiego e-papieros po prostu nie daje, tzn. daje nikotyne ale nie daje tego calego bukietu smaków ktory daje zwykly papieros. To jest glowna przyczyna i poczatkujacy e-palacze nie wiedza o tym. Kazdy ciagnie i ciagnie aby wyciagnac z e-papierosa jak najwiecej dymu i smaku zwyklego papierosa. Niestety w przypadku e-papierosa trzeba zapomniec o tym kojacym smaku smoły i innego badziewia i zaczac kozystac z e-palenia rozsądnie. tyle jezeli chodzi o moje wlasne zdanie.
Awatar użytkownika
By wojtas29
#97161
Zgadzam się z przedmówcą. e-p to zupełnie inna bajka. Osobiście palę sporo przeważnie liquidy high ewentualnie medium. początkowo dusiłem papieroska ostro chcąc uzyskać poczucie palenia analoga, to był błąd bo tego uczucia nie było a od nadmiaru nikotyny serducho wariowało. Teraz jest już ok wiem że nikotyny mam z e-p aż nad to co potrzebuje i zacząłem ograniczać długość i intensywność palenia. Jak ktoś po prostu lubi dużo palić to polecam słabsze liquidy.
By nefertari
#97579
Macie rację. Zaraz po swoim wczorajszym wpisie położyłam się i zasnęłam, wymęczona, przemielona jak mięso przez maszynkę. Było mi tak bardzo nie dobrze, że SZOK a głowę to miałam jak BANIA. A dzisiaj w ogóle nie mogłam patrzeć ani na ep ani na tytonia. Normalnie kac z zatruciem i coby mi za wesoło nie było to na dokładkę myślałam, że biegunka ale nieeeee sraczka!
Kurcze może to jest jakiś sposób na rzucenie .....?! Jednak po 22 latach palenia ćmików nie jest to takie proste! Teraz jest już lepiej choć głowa nadal boli i coś w żołądku jakby skręca. Widok ep i tytonia dziś po 18 - stej już mnie tak nie odrzuca. Chociaż przechodzę obok i udaję, że jestem na nie obrażona. Człowiek jest jednak....gapkowaty! A tyle się niby na tym forum naczytałam o zasadach pufania ep przed nabyciem. Myślę,że tą swoją przeczytaną wiedzę mogę tylko w pompę wsadzić i pogadać z muszlą .... klozetową.

scalono
maniak


Odpowiadam do siebie samej: na dzień dzisiejszy nie masz już kłopotu - padły tobie dwie posiadane przez ciebie baterie na przestrzeni 3 dni - trzeba przyznać, że tempo psucia sprzętu wręcz słoneczne. Cóż zatem zostaje - tytoniak, przynajmniej do czasu zamiany baterii na nowe.
Jest w tym jednak jedna dobra myśl, że może sr...czka w międzyczasie ustąpi?! Gdyż jej znormalizowana wysokość już nieco mnie znudziła.
Awatar użytkownika
By Potek
#97908
nefertari, to chrzest bojowy masz już za sobą. Teraz czas zacząć normalne e-palenie :mrgreen:
Co drugi post przypominam wszystkim dla których ep nie daje pełnej satysfakcji żeby uważali z mocą liquidu i częstotliwością inhalacji... :?

A co do baterii, to może je zalałaś? To sie zdarza na początku przygody z ep. Trzeba uważać z ilościa zakraplanego liquidu.

Trzymaj się dzielnie. Teraz może być już tylko lepiej :D
Awatar użytkownika
By sharky
#98807
Co do negatywnego wpływu na zdrowie e-papierosa to moim zdaniem na pewno jakiś istnieje
prawda jest taka, że nadużywając jakiejkolwiek substancji, produktu spożywczego możemy się nabawić mniejszych lub większych problemów zdrowotnych.
Co jest prawie pewne to to, że przy e-papierosach jest to znikome w porównaniu z analogami.

Wcześniej wymieniony problem z zatokami zwrócił moją uwagę na podobno (jeśli się mylę poprawcie) wysuszające właściwości składników liquidu,
z moich obserwacji wydaje mi się, że wydzielina z nosa staje się bardziej sucha, twarda - czy jest to wpływ e-palenia czy suchości w moim pokoju czy innych przyczyn nie wiadomo.
Awatar użytkownika
By Tusia
#98848
sharky pisze:Co do negatywnego wpływu na zdrowie e-papierosa to moim zdaniem na pewno jakiś istnieje ...

Eee tam moje e-papieroski wszystkie zdrowe :roll:
Awatar użytkownika
By catfish
#119754
Witam.I mnie też dopadły bóle głowy,nie mocne ale takie mulenie typowe trochę mnie też mdli nieraz.
Rano jest ok ale po pierwszym kontakcie z ep powraca znowu,zrobiłem przerwę w fajkowaniu i bół ustąpił ale po obiadku ofcos był czas na chmurkę i znowu zaczęło mnie mulic.Wniosek tylko jeden,coś mi nie pasuje w ep. podejrzewam że liquid jest za mocny.
Niestety zanim na to wpadłem zamówiłem już nowy i niestety znowu 18stkę.
Lub akurat ten tak na mnie działa,teraz mam resztkę Colinsa a zamówiłem RM1.
Wczoraj wieczorem ostro wapowałem i dzisiaj rano jak zachmurzyłem to trochę mnie przytkało i do południa czułem jak bym miał w płucach kałużę,czy to normalne
By maniana
#251506
Witam starych wyjadaczy (wypalaczy?),

jednak coś jest z tym bólem głowy. Po intensywnej, dwudniowej lekturze wybranych wątków na forum, mając za sobą staż palenia mocnych analogów dwudziestoletni i pragnąc skończyć z paleniskiem w płucach, poszłam do sklepu i kupiłam czarną armatę, czyli Ego Extreme by Trendy.

I szło to tak: trzy skromne, jakby nieśmiałe machy na fabrycznym liquidzie (18 mg) Marlboro i ból głowy po kilku minutach. Odczekałam godzinkę, ból głowy się zmniejszył, wyskoczyłam przed biuro na analoga, żeby wykluczyć "przypadkowość" bólu głowy, po analogu bez zmian (nie lepiej, nie gorzej). Po następnych 30 minutach ból głowy minął. Zachęcona dobrym samopoczuciem wzięłam znowu 3 machy e-p i powtórka z rozrywki - silny ból głowy, który utrzymywał się prawie dwie godziny. Ból przypominał nieco te bóle głowy, które zdarzały mi się pod wieczór po wypaleniu dwóch paczek czerwonych analogów. Powiecie - przedawkowanie nikotyny? Ale proszę o obiektywizm: po trzech skromnych maszkach na płynie 18 mg??

Po południu zrobiłam sobie przerwę w paleniu czegokolwiek, żeby "zresetować" organizm, ale po dwóch godzinach, jak każdy rasowy i szanujący się nałogowiec, już nie mogłam wytrzymać. Znowu trzy ostrożne sztachy z e-pka i znowu ten ból!

Sam smak "dymu" z tego płynu bardzo przyjemny, wszystko mi się w e-pku podoba, ale z bólem głowy to żadna przyjemność. Ciężko mi sobie wyobrazić palenie co godzinę, a co dopiero co pół, jak analoga, w tej sytuacji.

Pominę milczeniem te 300 zł. Bardzo chcę epkować, bo analogi zbrzydły mi do szczętu; śmierdzące włosy, oddech (zżeram tyle gum miętowych, ile wypalam analogów), wrzody na żołądku (gastrolog mówi, że to pewnie od tego żucia gumy miętowej bez przerwy), ostracyzm społeczny (palacz jest dzisiaj jak trędowaty z dzwoneczkiem u szyi, nigdzie go nie chcą) itd. itp., ale - dobrzy ludzie, o co chodzi z tym bólem głowy?

Proszę o wypowiedź te osoby, które też tak miały i okazało się, że da się coś z tym zrobić...
Nie wygląda mi to ani na niedobór, ani na nadmiar nikotyny. Nie używałam też wyszukanych aromatów, tylko klasyczny "papierosiany". Co to za diabeł?

M.
By maniana
#251515
OK, zmierzę, żeby było bardziej naukowo. Tylko tak się zastanawiam, czy trzy maszki mogą na tyle zmienić ciśnienie, żeby łeb zwariował... Bo muszę się wyjątkowo mocno postarać, żeby ten sam efekt osiągnąć przy pomocy analogów. Mam ciśnieniomierz (choć obecnie spakowany do przeprowadzki) i robiłam już podobne eksperymenty - ciśnienie mam na stałym poziomie bez względu na ilość wypitych kaw i wyjaranych fajek. Nawet gdy głowa mi pęka na pół, ciśnienie takie, jak zawsze - niskie, 110/60.

M.
By gizmo
#251521
Pewnie trzeba zmniejszyć stężenie nikotyny. Na początku regularnie się przytruwałam i następnego dnia rano głowa bolała. Spróbuj wapować 6 mg. Jeśli masz blisko Trendy - mają bardzo analogową Virginię (jak dla mnie nawet 0 się nadaje) i niezły tobacco :)
Awatar użytkownika
By kijan77
#251525
gizmo pisze:Pewnie trzeba zmniejszyć stężenie nikotyny. Na początku regularnie się przytruwałam i następnego dnia rano głowa bolała. Spróbuj wapować 6 mg. Jeśli masz blisko Trendy - mają bardzo analogową Virginię (jak dla mnie nawet 0 się nadaje) i niezły tobacco :)

Racja gizmo, a ja od razu z ciśnieniomierzem wyskoczyłem. Maniana spróbuj obniżyć dawkę nikotyny.
By smk001
#251566
Kiedy paliłem swoje 1,5 paczki analogów dziennie często miewałem migrenowe bóle - po jednej stronie głowy. Od przerzucenia się na e-p nie wystąpiły ani razu. Kiedy w sylwestra wypaliłem pół paczki niebieskich analogów jeszcze przed snem dopadł mnie ten ból, a nie piłem dużo - więc kac odpada ;)
By Sean4
#251590
maniana pisze:OK, zmierzę, żeby było bardziej naukowo. Tylko tak się zastanawiam, czy trzy maszki mogą na tyle zmienić ciśnienie, żeby łeb zwariował... Bo muszę się wyjątkowo mocno postarać, żeby ten sam efekt osiągnąć przy pomocy analogów. Mam ciśnieniomierz (choć obecnie spakowany do przeprowadzki) i robiłam już podobne eksperymenty - ciśnienie mam na stałym poziomie bez względu na ilość wypitych kaw i wyjaranych fajek. Nawet gdy głowa mi pęka na pół, ciśnienie takie, jak zawsze - niskie, 110/60.


Maniana- sprawdź skład liquidu. Będzie tam napisane między innymi dpg (dipropylene glycol) lub pg (propylene glycol) lub vg (gliceryna). Póxniej zapytaj na forum, które liquidy nie zawierają tego co Twój i takich spróbuj. Ja nie sądzę, aby trzy ostrożne machy nawet 36-tki mogły "powalić" 20-letniego palacza. Z ciśnieniem masz tak jak ja- bez względu na okoliczności jest stałe. Obstawiam uczulenie na składnik płynu. Choć przy trzech machach to też będzie ewenementem- strasznie mała dawka. Jeśli to nie pomoże- zapytaj dobrego lekarza ( z naciskiem na dobrego) co może być przyczyną
Awatar użytkownika
By Bacman
#254457
Czytając wasze wypowiedzi widzę takie przyczyny bólu głowy po e-pecie:
- jeśli ból jest w górnych częściach głowy, może to być migrena spowodowana jakimś czynnikiem z e-papierosa (nadreakcja na nikotynę czy inne związki, np. zapachowe)
- jeśli ból jest z tyłu głowy, to objaw zwiększonego/zmniejszonego/skoków ciśnienia (niekoniecznie ciśnienia tętniczego, może być to nagły ciśnienia śródczaszkowego)
Co na to poradzić? Nie wiem, może organizm się przyzwyczai, może nie, wszystko zależy od was
By facq
#255766
Też właśnie mam bóle głowy i też wystarczy parę maszków. Chcę kupić liquid 0mg, ale jest bardzo ciężko dostępny w stacjonarnych sklepach w Gdańsku. Teraz palę 11mg miętowy i taki sam cherry od "ecis". Może ma ktoś doświadczenie z tymi płynami i skutkami ubocznymi? Palę e-p od niecałego tygodnia, a bóle głowy zaczęły od pierwszego bucha.
Wiecie może, gdzie dostępny jest liquid 0mg miętowy w obrębie trójmiasta w sklepie stacjonarnym bądź do odbioru stacjonarnie?
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.