Wszystkie aromaty wymieszane wg zaleceń producenta czyli jeśli dobre to zrozumiałem np 5 % aromatu i 95% bazy, do odmierzania aromatu używałem insulinówek,dla mnie to najlepszy sposób na powtarzalność.
Baza: inavera VPG Power Smoke 36 1/3 + gliceryna 1/3 i glikol 1/3 chrum, chrum, muuuu
czyli 12mg/ml vg/pg 50/50.
Baza wymieszana 15 min na polerce oscylacyjnej na mleko, po 3 godzinnym odstaniu i wyklarowaniu. Po dolaniu aromatów do poszczegolnych buteleczek również wymieszane 15 min na oscylacji na mleko, odstawione na 48h, po czym
ponownie wymieszane. póróbki po minimum 4 dniach od mieszania sprawdzane na przerobionym vertigo sssd (microcoil +
wata) i agi - na długi dystans.
Black Honey Tobacco / 5% - Lq klarony , słodka tytoniówka z miodem w tle, jednak miodek sztuczny, starego misia się
nie nabierze
5/10
Menthol / 2% - Lq klarowny, mieta pieprzowa, w zapachu i smaku, w porównaniu z mintem atmosa wygląda niczym
trabant przy ferrari, 2/10
Orange / 2% - Lq mętny, wyraznie widać oddzielające się składniki, Powiem tak poparacz to to i moze jest ale
bardziej mi to przypomina VISOLVIT
, nie mniej jednak 9/10 - za przupomnienie czasów z dzieciństwa.
Pineapple / 5% Lq klarowny, ananas, jednak w tle delikatnie wyczuwalna chemia, lekko kwaskowy. 7/10
Ripe Banana / 6% - Lq mętny mniej niż orange(w bazie bez nikotyny klarowny) Dobry jest, ale czegoś mu brakuje ma
trochę jakby płaski smak, po zroboieniu stęzenia do 9 % wyczuwalna chemia 7/10