No ładnie, pięknie, ślicznie i uroczo.
A może ktoś policzył te wszystkie klocki lego
- ja przy dziesiątej części się zgubiłem.
Ileż tam tych uszczelniaczy typu oring
Nie żebym krytykował ale moim zdaniem e-papieros nie ma być jak elektrownia atomowa połączona z promem kosmicznym tylko prostym w codziennej obsłudze przedmiotem użytkowym, obsługiwanym przez setki albo nawet tysiące ludzi i nie koniecznie po studiach inżynierskich o kierunku hydraulika precyzyjna.
Ciekawi mnie również koszt wykonania.
O cenę handlową nie pytam.
Jedyne czego można pozazdrościć to możliwości wykonawczych.
Jak dla mnie całkiem do bani - za dużo części składowych, które potencjalnie mogą się zepsuć, uszkodzić, zgubić bo to takie malutkie i za dużo kilometrów gwintów wszelakich do przekręcenia.
Dla kolekcjonera super zabawka