By dera - 13 wrz 2012, 20:56
Posty: 57
Rejestracja: 12 wrz 2012, 11:41
Posty: 57
Rejestracja: 12 wrz 2012, 11:41
- 13 wrz 2012, 20:56
#520345
Witam was koledzy i koleżanki.
Postaram się dzielić z wami moją codzienną walką , przemyśleniami na temat moich osiągnięć , oraz ( nie daj boże) porażek.
Na samym początku może krótko o mnie ,
Mam 23 lata , analogi paliłem ok.8 lat, paczka - półtorej , zależało od sytuacji , dnia , samopoczucia.
W grudniu ubiegłego roku zakupiłem z bratem na spółkę podwójny zestaw volisha ego2 , niestety wytrwałem 2 miesiące , może nawet nie całe dokładnie nie pamiętam . Powodów było dużo , jednakże sam nie wiem który przeważył , po tak naprawdę czułem się dobrze tylko z ep i nie ciągło mnie do analogów . Cóż...było , minęło .
7 dni temu, po prostu sięgnąłem znowu po mojego volisha z liquinator volish twist ( posiadam podwójny zestaw, gdyż tym razem brat nie dął się namówić). Czym się kierowałem ? Nie wiem , faktycznie myślałem nie tak dawno by wrócić do ep , ale jakoś nie szło . Aktualnie jest dobrze , powiedział bym że nawet lepiej niż za pierwszym razem , choć to mnie bardzo dziwi , oczywiście na plus
Używam liquidu 24 i 18 jakieś 2 do 2,5 mil , czy to dużo nie wiem , zresztą nie to jest ważne .
Kryzysu jeszcze nie widzę , zdaję sobie sprawę że może przyjść , ale trzeba myśleć pozytywnie .
Myślę pozytywnie ponieważ dużo przebywam z palaczami anologowymi i nawet uczęszczam z ''podwładnymi '' do tak zwanej palarni i na razie nie ciągnie ,a nawet odrzuca
Jedynie co zauważyłem co może mieć spólnego z tym by sięgnąć po analoga to napływ śliny , ale czy oby na pewno , nie wiem , chodź to dziwne .
Z góry przepraszam za jakiś taki dziwny ład stylistyczny mojej wypowiedzi , będę starał się to nadrobić w następnych postach , oczywiście jeśli kogoś to zainteresuję.
Pozdrawiam
Postaram się dzielić z wami moją codzienną walką , przemyśleniami na temat moich osiągnięć , oraz ( nie daj boże) porażek.
Na samym początku może krótko o mnie ,
Mam 23 lata , analogi paliłem ok.8 lat, paczka - półtorej , zależało od sytuacji , dnia , samopoczucia.
W grudniu ubiegłego roku zakupiłem z bratem na spółkę podwójny zestaw volisha ego2 , niestety wytrwałem 2 miesiące , może nawet nie całe dokładnie nie pamiętam . Powodów było dużo , jednakże sam nie wiem który przeważył , po tak naprawdę czułem się dobrze tylko z ep i nie ciągło mnie do analogów . Cóż...było , minęło .
7 dni temu, po prostu sięgnąłem znowu po mojego volisha z liquinator volish twist ( posiadam podwójny zestaw, gdyż tym razem brat nie dął się namówić). Czym się kierowałem ? Nie wiem , faktycznie myślałem nie tak dawno by wrócić do ep , ale jakoś nie szło . Aktualnie jest dobrze , powiedział bym że nawet lepiej niż za pierwszym razem , choć to mnie bardzo dziwi , oczywiście na plus
Używam liquidu 24 i 18 jakieś 2 do 2,5 mil , czy to dużo nie wiem , zresztą nie to jest ważne .
Kryzysu jeszcze nie widzę , zdaję sobie sprawę że może przyjść , ale trzeba myśleć pozytywnie .
Myślę pozytywnie ponieważ dużo przebywam z palaczami anologowymi i nawet uczęszczam z ''podwładnymi '' do tak zwanej palarni i na razie nie ciągnie ,a nawet odrzuca
Jedynie co zauważyłem co może mieć spólnego z tym by sięgnąć po analoga to napływ śliny , ale czy oby na pewno , nie wiem , chodź to dziwne .
Z góry przepraszam za jakiś taki dziwny ład stylistyczny mojej wypowiedzi , będę starał się to nadrobić w następnych postach , oczywiście jeśli kogoś to zainteresuję.
Pozdrawiam
Moje drugie podejście z e-paleniem