EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
By Al_
#281564
Witam wszystkich uprzejmie (bo po raz pierwszy).
Chciałem się podzielić, a może i zapytac o radę, swoim doświadczeniem z reakcją organizmu na e-palenie.
Otóż rzuciłem analogi dwa miesiące temu, paliłem wcześniej ok paczki dziennie. Teraz kartomizery Volisha - ok dwa średnie i jeden mocny dziennie, zakraplane po ok 15 kropli (liquid Mild). Na dobę wystarcza mi dokładnie jedna Volishowa bateria.

Od ok. dwóch tygodni miewam straszne ataki kaszlu!:( Kaszel jest wyksztuśny, wilgotny, trwa kilka minut i się uspokaja. Niestety wczorajszej nocy atak ten trwał ponad dwie godziny. W pozycji leżącej słyszałem niemal jak mi w oskrzelach płyn jakiś bulgoce..
Czy możliwym jest, aby opary wdychane podczas e-palenia aż w takim stopniu odkładały się w płucach/oskrzelach??

I jeszcze jedno - przy odksztuszaniu czuję taki metaliczny, a właściwie żelazisty posmak... Trudno go opisać, ale boję się czy nie ma czegoś wspólnego ze smakiem krwi, (choć krwi nie odksztuszam)

Nie sądzę, aby było to oczyszczanie organizmu po analogach, gdyż to po dwóch miesiącach mam już chyba w pewnej mierze za sobą..
Dodam, że przy analogach nigdy nie miałem ataków kaszlu... - a już na pewno nie takie, jakie męczą mnie ostatnio..

Może ktoś z Was przeżył coś podobnego i podzieli sie ze mną swym doświadczeniem...
Awatar użytkownika
By Kszywho
#281567
Jak trwoga to do Boga?
My Ci tutaj nic nie pomożemy. Idź czym prędzej do lekarza i zrób kompleksowe badania. Jak dostaniesz wyniki to wróć i podziel się z Nami wrażeniami z wizyty u lekarza.
By jalens
#281590
Wczesna wiosna, czas przeziębień i infekcji bakteryjnych oraz wirusowych. Anginy, zapalenia "skrzeli", jak mawiała moja babcia. Plus psychologia - odstawiając papierosy "spaleniowe", zaczynamy się bardziej wsłuchiwać w swój organizm. No i dostrzegamy, jak jest skomplikowany i ile odgłosów wydaje... Żeby jeszcze temu podsłuchiwaniu samego siebie towarzyszyło bezoporowe chadzanie do lekarzy...

Dwa miesiące bez kopciuchów - to krótko. Mi ostatnio doktórka powiedziała, że będę złogi z płuc wydalał z siebie co najmniej przez pół roku. Gdybym uprawiał jogging, to swoją ścieżkę na przełaj spokojnie bym wyasfaltował.

U ciebie zapewne mix - przeziębienie, i to wyglądające poważnie, plus potytoniowy detoks. Natychmiast do przychodni i to do dyżurnego lekarza.
Awatar użytkownika
By Tomba
#281593
szperaczz pisze:Ale tomba kolegę pocieszyłeś.

W kwestii zdrowia nie ma żartów.
Wolę postraszyć niż pocieszać.
Może zadziała na wyobraźnię.
Jak ktoś ma niepokojące go objawy, to niech wali do lekarza, a nie naparza w klawiaturę.
Awatar użytkownika
By ogrodnik
#281594
nie ważne jak długo nie pali analogów, ale jak długo palił... oczyszczanie organizmu trwa bardzo długo.
Problem który spotyka Nas po rzuceniu analogów jest duży... pewne problemy i schorzenia są nagle widoczne, warto zrobić kompleksowe badania... i to nie u rodzinnego.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#281607
tomba pisze:Jak ktoś ma niepokojące go objawy, to niech wali do lekarza, a nie naparza w klawiaturę.


I tu się z Tobą zgadzam w 100%
Sent from my Milestone using Tapatalk
By Al_
#281623
Dzięki uprzejme za dobre rady.
Może za nastraszenie nowotworem i potraktowanie z pozycji Boga nieco mniejsze, ale - też:)

Cóż.. - innych, poza kaszlem, objawów nowotworu płuc u siebie nie zauważyłem.
I faktycznie, może to jeszcze efekt oczyszczania (paliłem coś koło 20 lat), z nałożoną lekką infekcją i dwoma dniami grabienia trawy w ogródku (choć dotąd nie byłem alergikiem)

Chodziło mi jednak o odpowiedź na pytanie: czy ta ilość, którą wapuję może powodować jakieś osadzanie płynu w oskrzelach?
Awatar użytkownika
By Kszywho
#281632
Chodziło mi o to, że na co dzień nie chce się komuś udzielać na forum, a jak przyjdzie co do czego to wali od razu pierwszym postem o radę. I to w poważnym temacie.

Al_ pisze:..Chodziło mi jednak o odpowiedź na pytanie: czy ta ilość, którą wapuję może powodować jakieś osadzanie płynu w oskrzelach?

Tak. Może. Tak samo jak trzepotanie skrzydeł motyla w brazylijskiej dżungli może powodować tsunami w Japonii. Poważnie.
Nikt do końca nie zbadał wpływu e-palenia na zdrowie. Nikt również nie zwracał uwagi na stan zdrowia gdy namiętnie palił analogi. Teraz, gdy sięgnął po terapię zastępczą, w każdym zmianie stanu zdrowia doszukuje się podstępu chińskich braci. Nie mówię tu akurat o Tobie, ale wiele jest podobnych postów. W pierwszym poście napisałem Tobie, że masz iść pilnie do lekarza i już powinieneś być po wizycie. Olałeś temat widzę. Mam nadzieję jednak, że jesteś umówiony na jutro...
Awatar użytkownika
By ogrodnik
#281638
PG raczej osusza, ale jak wspomniałem wcześniej wszystkie niepokojące reakcje organizmu powinny być konsultowane z "kitlem". Rak przeraza, ale nie doszukuj się sam objawów... zrób profilaktycznie badania i nie dołuj się, pogadać na forum, dobra rzecz.... rób to co się należny, zadbaj o SIEBIE.
By piotradamczyk13
#281639
Może ja dorzucę parę zdań do dyskusji.
Wstyd się przyznać, ale pale hybrydowo od 2 miesięcy(duża przewaga analogów).
Wczoraj e-paliłem trochę więcej niż ostatnio(praktycznie cały wieczór vpg 6mg), ale analogi rano też były.
Powiem Wam, że kaszel który mnie dopadł po sesji był praktycznie identyczny jak z opisu Al'a, a dzisiaj rano po przebudzeniu czułem okropny ból w klatce piersiowej.
Dochodzę do wniosku, że efekt kaszlu nie jest związany z oczyszczaniem organizmu, a raczej z przyzwyczajaniem go do ep.
Wcześniej e-paliłem 2 miechy(0 analogów), na początku było to samo, ale z czasem organizm się przyzwyczaił.
Awatar użytkownika
By ogrodnik
#281640
... spoko, to może spróbuj nie palić e-papierosa równocześnie nie paląc analogów... zobaczysz co to znaczy kaszel i "rzucanie o glebę" ... zobaczymy kto wygra Ty czy Twój organizm:)
Zawsze podziwiałem ludzi mogących rzucić śmierdziele z dnia na dzień. Temat trudny... jak trudne nasze życie, po prostu dbajmy o siebie:)
By piotradamczyk13
#281646
Parę razy tak robiłem, co prawda miałem ochotę rozje**** wszystko w okół, ale kaszel mnie tak nie męczył.
Może dlatego, że mój staż palenia nie jest strasznie wysoki.

edit:
Oczywiście nie mówię, że e-papierosy są złe czy coś w tym stylu.(sam zastanawiam się dlaczego przestałem e-palić :/ )
Po prostu zauważyłem swoistą zależność w moim organizmie:
e-palenie=atak kaszlu
Tyle w temacie.
By jaceka
#281708
piotradamczyk13 pisze:Parę razy tak robiłem, co prawda miałem ochotę rozje**** wszystko w okół, ale kaszel mnie tak nie męczył.
Może dlatego, że mój staż palenia nie jest strasznie wysoki.

edit:
Oczywiście nie mówię, że e-papierosy są złe czy coś w tym stylu.(sam zastanawiam się dlaczego przestałem e-palić :/ )
Po prostu zauważyłem swoistą zależność w moim organizmie:
e-palenie=atak kaszlu
Tyle w temacie.
A czasem nie jest tak e-palenie+ analog = atak kaszlu?
Moje spostrzeżenia są następujące: Każda osoba paląca analogi a której dałem spróbować e-papierosa po zaciągnięciu się kaszlała.
Sam, kiedy przechodziłem na e-palenie kasłałem. Po kilku dniach mi przeszło.
Obecnie czasem też mi się zdarzy zakasłać szczególnie przy zmianie liquidów na inne smaki. Krótkotrwale.
Awatar użytkownika
By Tusia
#281770
To i ja się dopiszę, wspominając.
Po przejściu tylko na e-p, na początku, miewałam w nocy coś takiego.
Budził mnie krótki kaszel i "zachłyst" gdy leżałam w pozycji na wznak, czyli tak jakbym się topiła i zachłysnęła. Budziłam się i odkasływałam. Wydzielina była rozrzedzona jak po lekach mukolitycznych (rozrzedzających), oskrzela i oskrzeliki jakieś jakby szersze, drożniejsze (bez papierochów) i spływało.
Oczywiście jak wykasłałam to co mi zalegało i oczyściłam płucka, minęło wszystko to bez śladu, nawet nie wiem kiedy.
By oranz
#282023
Al_ pisze:dwoma dniami grabienia trawy w ogródku (choć dotąd nie byłem alergikiem)


Masz swoją odpowiedź. W trawie mogło coś być i prawdopodobnie złapałeś jakaś infekcję. Niektóre wirusy potrafią przetrwać zimę zahibernowane, ale tutaj tylko lekarz może ci powiedzieć co faktycznie się dzieje.
By jarekgdansk
#282051
Witam.
Też poleciłbym wizytę u lekarza,nigdy nic nie wiadomo. Długi czas palenia analogów nie jest obojętny dla stanu zdrowia.W sumie spotykamy się na tym forum z tego powodu,że przestaliśmy lub przestajemy palić analogi.Jedni czynią to z powodów materialnych(drrrogo),inni z powodów zdroworozsądkowych(ile lat można wciągać ten shit bezkarnie w płuca) jeszcze inni z obu tych powodów.Wszyscy mają rację.
E-palę ok.trzech lat,sporo czasu paliłem hybrydowo.
Ile razy po e-paleniu brałem się za analogi lub odwrotnie zawsze temu towarzyszył potworny kaszel.Praktycznie niezależnie od mocy liquidu i dostawcy.
Pewnie taka forma reakcji organizmu na zmianę ustalonej od wielu lat formy dostarczania używki,nie wiem.
Po przejściu wyłącznie na e-p problem znikł.
Wytrwałości Al,lekarza jednak lepiej odwiedzić.
By Al_
#282494
Witajcie,
Pogoniony trochę przez Was, a i sam przestraszony byłem dziś u lekarza..
Podkreślę, że lekarz nie bylejaki, tylko taki, do którego mam pełne zaufanie, który leczy i osłuchuje mnie od lat (nota bene mój brat cioteczny :) )
Osłuchał i stwierdził, że najprawdopodobniej to właśnie efekt oczyszczania płuc ze złogów tytoniowych. Żadnych przewężeń, żadnych innych niepokojących objawów. Gardło lekko podrażnione, ale nic nadzwyczajnego. Zalecił flavamed wykrztuśny i oczywiście doradził, że warto zrobić prześwietlenie, tym bardziej, ze ostatnie miałem jakieś 3 lata temu.
Zapiszę się na nie, ale po powrocie z nart, na których będę badał wzrost mojej wydolności po odstawieniu analogów :D
Pozdrowienia!
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#282571
Ja nie rozumiem zupelnie tych objawow..
Oczywiscie spotkalem sie z atakiem kaszlu u osob, ktore "czestowalem" e-papierosem ale to raczej z winy ich samych. Zbyt zachlanne zaciagniecia.
Sam nigdy nie kaszlalem po e-p. Kaszlalem zawsze rano gdy palilem analogi. To byly okrutne ataki nie mogacego przejsc kaszlu. Zdazalo sie to rowniez w dzien po zmianie pozycji np. z lezacej na stojaca. Po przejsciu na e-p ten kaszel minal. Nie z dnia na dzien, ale tak w ciagu tygodnia dwu zauwazylem brak porannego kaszliska.

Nic mi sie nigdy z pluc nie wydzielalo (moze te zlogi caly czas tam siedza?).
Przypomne: palilem niecale dwie paczki dziennie przez poprzednie 20 lat.

Odnosnie metalicznego posmaku to miewalem takie gdy zaciagnalem sie nieopatrznie bobrem. Po bobrach z atomkow cisco metaliczny posmak w nosie byl odczuwalny nawet na drugi dzien. Juz gdzies pisalem, ze przy czyszczeniu nosa czulem sie jak cyborg. Opanowalem sprzet. Bobrem sie juz nie zaciagam. Metaliczne pozostalosci nie zdazaja juz sie. :)
By Inez
#392475
Ja niestety też wykrztuszam tą brązową wydzielinę...
Im więcej e-palę, tym więcej jej jest niestety. Wiec to moze jednak coś z liquidu...? Nie chce mi się w to wierzyć, no ale organizm oczyszczalby się bardziej, poganiany e-papierosem...? Trochę nie mozliwe.
Awatar użytkownika
By leo_rex
#392486
Al_ pisze:Witajcie,
Pogoniony trochę przez Was, a i sam przestraszony byłem dziś u lekarza..
Podkreślę, że lekarz nie bylejaki, tylko taki, do którego mam pełne zaufanie, który leczy i osłuchuje mnie od lat (nota bene mój brat cioteczny :) )
Osłuchał i stwierdził, że najprawdopodobniej to właśnie efekt oczyszczania płuc ze złogów tytoniowych. Żadnych przewężeń, żadnych innych niepokojących objawów. Gardło lekko podrażnione, ale nic nadzwyczajnego. Zalecił flavamed wykrztuśny i oczywiście doradził, że warto zrobić prześwietlenie, tym bardziej, ze ostatnie miałem jakieś 3 lata temu.
Zapiszę się na nie, ale po powrocie z nart, na których będę badał wzrost mojej wydolności po odstawieniu analogów :D
Pozdrowienia!


Potwierdzam te objawy...Mąż mojej koleżanki po kilkunastu latach palenia, rzucił nałóg...Przez ponad tydzień borykał sie z zapaleniem oskrzeli.
Moja mama po odstawieniu papierosów i przejściu na e - papierosy rówież miała problemy /katar, kaszel itd/.
Ja osobiscie po odstawieniu analogów miałem objawy dyskomfortu /nie bólu/ w plecach i klatce piersiowej przez ok.tydzień...
Ostatnio zmieniony 17 sty 2012, 14:43 przez leo_rex, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Goldi
#392489
To chyba jest normalne. Przecież ten cały syf nazbierany w płucach przez lata palenia teraz zaczyna wyłazić na zewnątrz. Płuca zaczynają się oczyszczać.
Awatar użytkownika
By leo_rex
#392493
goldi74 pisze:To chyba jest normalne. Przecież ten cały syf nazbierany w płucach przez lata palenia teraz zaczyna wyłazić na zewnątrz. Płuca zaczynają się oczyszczać.


Pisałem o tym, żeby potencjalni, przyszli e-palacze nie niepokoili się bardzo takimi objawami: kaszel, jakiś dyskomfort w plecach, klatce piersiowej...Jednak tak jak poprzednio pisaliście, wizyta u lekarza nie zaszkodzi...
By jaceka
#392534
Przecież rzuciliście palenie papierosów/tytoniu.
Przestaliśmy dostarczać naszemu organizmowi substancji smolistych i cały ten syf który pojawiał się podczas spalania.
Niektórzy po rzuceniu palenia wypluwają ten syf.
Można zrobić eksperyment. Przestańcie chmurzyc e-papierosy i zobaczycie czy dalej wydzielacie ten syf. Można udać się też, do lekarza.
E-papieros dostarcza nam nikotynę, umożliwia puszczanie chmurki. Plastry, gumy, pastylki NTZ również dostarczają nikotynę do organizmu ( bez chmurki)
Ile razy będzie to jeszcze wałkowane???
By user
#392536
jaceka pisze:[ciach]
Ile razy będzie to jeszcze wałkowane???


Obawiam się, że do usr...ej śmierci. Naszej, lub "ich"
Toż z każdym tematem tak jest.
Awatar użytkownika
By VeeFka
#437720
Al_ pisze:Dzięki uprzejme za dobre rady.
Może za nastraszenie nowotworem i potraktowanie z pozycji Boga nieco mniejsze, ale - też:)

Cóż.. - innych, poza kaszlem, objawów nowotworu płuc u siebie nie zauważyłem.
I faktycznie, może to jeszcze efekt oczyszczania (paliłem coś koło 20 lat), z nałożoną lekką infekcją i dwoma dniami grabienia trawy w ogródku (choć dotąd nie byłem alergikiem)

Chodziło mi jednak o odpowiedź na pytanie: czy ta ilość, którą wapuję może powodować jakieś osadzanie płynu w oskrzelach?


Nowotwór płuc jak zaczyna boleć, to znaczy nie ma już czego leczyć!
Awatar użytkownika
By Evil
#437842
VeeFka


płuca nie bolą :-P


trzeba wybrać się do specjalisty. Ani mechanik na forum nie powie Wam dokładnie co może być spodowane awarią, tak jak tu nikt Wam nie postawi prawidłowej diagnozy co jest przyczyną problemów.
Awatar użytkownika
By Marcin76
#437861
Potworne napady kaszlu mam od 95 roku regularnie dwa razy w roku.Dokładnie na wiosnę i na jesień. Zaczyna się zawsze tak samo.Jakby wielką pustką w płucach czy oskrzelach, dosłownie przeciągiem. To trwa z dwa dni a kaszel przychodzi zawsze w nocy. Kaszel,że pawia można puścić. Paradoksalnie zawsze pomagało mi wypalenie z 2-3 analogów hehe. Kończyło sie to nastepnego dnia po południu.Ale wtedy juz czułem się jak skopany. I mijało aż do jesieni.

Od 2 lat raczej z racji zdechlatych ep-ków palę hybrydowo.W domu ep w terenie analogi. Ale od 4 miechów jadę tylko na ep i ... czekam na kaszel.Póki co go nie widać.

Cały czas jednak zadaje sobie pytanie-każdy z nas zna skropliny na dripach czy innych ustnikach a to tylko kropla w porównaniu z tym co wciągamy w płuca. Te skropliny gdzieś sie odkładają w nas.Nie niepokoi Was to troche?
By lubie_ziola
#437867
Widze, że wszyscy juz zapomnieli jak zaczynali palić analogi, oczywiście obylo sie bez kaszlu, charczenia i potwornego trampka w gebie rano. Każdy znosił to inaczej i myslę, że podobnie jest z e-papierosami, każdy organizm jest inny i bedzie inaczej reagował na dostarczanie nowej substancji do organizmu. A dla osób majacych nadal problemy z płucami po rzuceniu analogów proponuje wizytę u osteopaty albo wziętego fizjoterapeuty, który odblokuje powiezie w klatce piersiowej.
Awatar użytkownika
By Targii
#438093
Jak zaczynałem z e-papierosami paliłem hybrydowo, ale mało do 5 sztuk dziennie - głównie dla towarzystwa. Wtedy wypluwałem dużo wydzieliny płucnej. Kiedy zacząłem palić tylko z batki zaczęły się kaszle, prawdę mówiąc trochę olałem sprawę tłumacząc się że tak musi być bo nie pale już analogów. Z czasem jednak kaszle zaczęły ustępować i na dzień dzisiejszy zdarzają się ale odbywa się to dużo spokojniej. Kondycja poprawiła się a przede wszystkim lenistwo znika. Jak zawsze wolałem przestać 20min na przystanku czekając na kolejny autobus(paląc analogi) który zawozi mnie praktycznie pod sam dom, to teraz wsiadam do wcześniejszego i dreptam z buta, w domu jestem 20min wcześniej, pewnie dlatego że ciągnie do forum :)

I tak często ruszając się, czy to prace na działce czy spacerek, płuca zaczęły się przyzwyczajać do wapowania. Albo jak kto woli do nie palenia analogów. Jeśli chodzi o palenie analogów to miałem bardzo mały staż ale lepiej jest się wziąć teraz za siebie niż czekać aż dorównam do wyniku Ojca.

PS. Liquidy strasznie osuszają gardło w moim przypadku bynajmniej, po prost zamiast fajek kupuje sobie wode/cole albo to na co przyjdzie mi ochota i piję dużo więcej płynów, praktycznie zawsze przy sobie mam jakąś "flaszkę" tylko po to żeby nie odczuwać dyskomfortu w gardziole.
Awatar użytkownika
By VeeFka
#438371
[quote="Evil"]VeeFka


płuca nie bolą :-P

yhm, jasne :P Prostując: jak dają o sobie znać!
Awatar użytkownika
By daras25
#438393
VeeFka pisze:
Evil pisze:VeeFka


płuca nie bolą :-P

yhm, jasne :P Prostując: jak dają o sobie znać!

Nie bolą ponieważ nie są unerwione .
Awatar użytkownika
By VeeFka
#438477
do Daras25
oczywiście masz rację. Ku Twojej radości dodam: nie ma raka płuc, rak płuc nie istnieje, a nawet jeśliby się pojawił to nie boli, bo płuca nie są unerwione, nie daje żadnych objawów więc o czym rozmowa.
Awatar użytkownika
By Archon1
#440291
Al_ pisze:Witajcie,
Pogoniony trochę przez Was, a i sam przestraszony byłem dziś u lekarza..
Podkreślę, że lekarz nie bylejaki, tylko taki, do którego mam pełne zaufanie, który leczy i osłuchuje mnie od lat (nota bene mój brat cioteczny :) )
Osłuchał i stwierdził, że najprawdopodobniej to właśnie efekt oczyszczania płuc ze złogów tytoniowych. Żadnych przewężeń, żadnych innych niepokojących objawów. Gardło lekko podrażnione, ale nic nadzwyczajnego. Zalecił flavamed wykrztuśny i oczywiście doradził, że warto zrobić prześwietlenie, tym bardziej, ze ostatnie miałem jakieś 3 lata temu.
Zapiszę się na nie, ale po powrocie z nart, na których będę badał wzrost mojej wydolności po odstawieniu analogów :D
Pozdrowienia!

No jeśli stwierdził to z pełną stanowczością jedynie słuchowo, to naprawdę wybitny lekarz, rentgena i te sprawy zapewne też ma w uszach (żeby nie powiedzieć metr niżej).
Awatar użytkownika
By giantx
#446297
Wypowiem się ponieważ byłem ostatnio na oddziale pulmologicznym i rozmawiałem z pacjentami,lekarzami,pielęgniarkami, fizykoterapełtą.
Rozmowa z panem który przeprowadza zabiegi drenażu (?) płuc i zapytanie jak długo wychodzą analogi po odstawieniu ich?odp-" Mogą nawet i 10 lat lub resztę życia. Zależy od aktywności pacjenta i lat palenia."
Poinformowanie lekarza o e-palaniu. odp- Aha pan rzuca palenie, inhaluje pan(uśmiech).
Jak rozmawiałem z personelem medycznym nie padło nigdy słowo-Epalenie,epalić, e-papieros.
Zawsze była mowa o inhalowaniu,inhalacji, inhalatorze.
Miałem badania rtg,tomografia komp płuc i serca,usg narządów wew.,gazometrie,spluwociny. Wyniki idealne.

Ale to ja. Jeżeli kogoś niepokoi stan jego zdrowia zalecam konsultacje z lekarzem.
Dodam że vapuje od lipca 2011 i paliłem około 15lat analogi.

PS. Pluca nie bolą- o raku dowiadujemy się przy rtg i dalszych badaniach lub jak guz jest spory to uciska organy obok płuc i to one pobolewają np serce.
Awatar użytkownika
By kurok
#448920
By nie powielać artykułu za który mi się dostało kasuję odnośniki do niego. Na znanym e-palaczom blogu łatwo można go odnaleźć.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2012, 22:41 przez kurok, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#448925
kurok pisze:Artykuł o tyle istotny, że w miarę świeży z tym, że u małej grupy badanych wykryto glikol dietylenowy, którego podobno nie ma od dawna w liquidach. Więc badanie albo bardzo stare albo nadal trzeba uważać na zakupy. Kto takie coś podał testerom i czego czekiwał w wynikach to już inna bajka.

Błąd polega na czytaniu czegokolwiek z translatora. Artykuł może jest i świeży, ale to kolejny bełkot przygotowany przez durnia, który bezrefleksyjnie wykonuje pracę metodą Copy'ego i Paste'a.
Nie ma mowy o żadnej "grupie badanych", u których wykryto glikol etylenowy.
Fragment: Tests have found diethylene glycol, a highly toxic chemical used in antifreeze, as well as known carcinogens called nitrosamines and other dangerous chemicals in some e-cig solutions
odnosi się wprost do niesławnych "badań" FDA sprzed 3 lat, gdzie odkryto w jakiejś próbce ok. 1% glikolu etylenowego. Ten fragment jest kretyńsko kopiowany w każdej kolejnej publikacji pisanej dla wierszówki.
Nie dotyczy to żadnych badań dotyczących glikolu etylenowego u ludzi.
Przy okazji - wspomniana w tym artykule publikacja greckich uczonych, dotycząca ostrego efektu, który e-papierosy wywołują w drogach oddechowych, została ostro skrytykowana choćby przez prof. Michaela Siegela, któremu zdecydowanie bardziej wierzę niż tym, co nawet nie udają Greka.
Awatar użytkownika
By kurok
#448934
O kurcze. Faktycznie źle zrozumiałem artykuł. I nawet dla mnie nie ma tu mowy o badanych osobach. Choć po angielsku znam dwa słowa. Translator też nie jest tu winny bo nawet on tłumaczy sens artykułu jak trzeba. Tyle, że trzeba czytać uważnie. Pozostaje mi więc tylko podziękować za wyjaśnienie i potraktować to jako dobrą lekcję.
Awatar użytkownika
By papierosiak91
#448972
Archon1 pisze:
Al_ pisze:Witajcie,
Pogoniony trochę przez Was, a i sam przestraszony byłem dziś u lekarza..
Podkreślę, że lekarz nie bylejaki, tylko taki, do którego mam pełne zaufanie, który leczy i osłuchuje mnie od lat (nota bene mój brat cioteczny :) )
Osłuchał i stwierdził, że najprawdopodobniej to właśnie efekt oczyszczania płuc ze złogów tytoniowych. Żadnych przewężeń, żadnych innych niepokojących objawów. Gardło lekko podrażnione, ale nic nadzwyczajnego. Zalecił flavamed wykrztuśny i oczywiście doradził, że warto zrobić prześwietlenie, tym bardziej, ze ostatnie miałem jakieś 3 lata temu.
Zapiszę się na nie, ale po powrocie z nart, na których będę badał wzrost mojej wydolności po odstawieniu analogów :D
Pozdrowienia!

No jeśli stwierdził to z pełną stanowczością jedynie słuchowo, to naprawdę wybitny lekarz, rentgena i te sprawy zapewne też ma w uszach (żeby nie powiedzieć metr niżej).


A kto Ci powiedział, że osłuchiwanie to nie jest dobra metoda? Byś się zdziwił ile można się dowiedzieć po szmerach w stetoskopie itp. Jak ktoś ma pojęcie i słuchał na wykładach to wstępną diagnozę można podać bez problemu ;) opukiwanie jak i osłuchiwanie może wydają się idiotyczne ale tony dźwięków i szmery mówią wiele. Każda choroba czy przydałość przybiera inne dźwięki :)
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.