By Mellan - 29 cze 2011, 00:50
Posty: 169
Rejestracja: 04 kwie 2011, 15:23
Posty: 169
Rejestracja: 04 kwie 2011, 15:23
- 29 cze 2011, 00:50
#310319
CE2 to ceniony przez wielu i chyba najczęściej modowany kartomizer. Dorzucę więc cegiełkę w temacie, jaką dziś sobie wystrugałem
Ogólnie jednymi z moich ulubionych są clearomizery ze względu na wizualną kontrolę liqu jaką dają i znośny smaczek. Niestety, te nieszczęsne tulejki (pomijając kontrowersje odn. możliwych reakcji z niektórymi aromatami) są dość kruche.
Przeglądając fora natknąłem się na wiele modyfikacji (by Dell i innych), ale cóż: stosując uszczelki na dość krótką podstawę CE2 i osadzając to w strzykawce 5ml nie wygląda na zbyt stabilne mechanicznie. Tokarkami ani innymi umiejętnościami nie dysponuję, zresztą niektóre rozwiązania IMO wydają mi się przerostem formy nad treścią.
Wziąłem więc klasyczny CE2 w metalowej tulejce, obdarłem z papierka, wyjąłem tuleję z pomocą kartomizerka M401, zrobiłem po dwa krótkie nacięcia u dołu i u góry (razem cztery), złożyłem kartomizer standardowo modując uszczelkę główną (podcięcie rowków, wycięcie środkowego kołnierzyka) i zapakowałem to w przyciętą tulejkę strzykawki BD 5ml uszczelniając znanymi i lubianymi uszczelkami silikonowymi z castoramy.
Stabilnie jak diabli, zero przecieków, obojętne chemicznie tworzywo strzykawki i silikon, wizualna kontrola stanu płynu, pojemność robocza 3,5ml.
W razie padu grzałki wystarczy rozebrać i zapakować do tulei wnętrze z klirka.
p.s. Bateria Xpower z przejściówką - nie zmieniam, bo wielkością i pojemnością mi pasuje, osłonki nie zakładam (w miejscu przewężenia zazwyczaj mam kciuk).
Ogólnie jednymi z moich ulubionych są clearomizery ze względu na wizualną kontrolę liqu jaką dają i znośny smaczek. Niestety, te nieszczęsne tulejki (pomijając kontrowersje odn. możliwych reakcji z niektórymi aromatami) są dość kruche.
Przeglądając fora natknąłem się na wiele modyfikacji (by Dell i innych), ale cóż: stosując uszczelki na dość krótką podstawę CE2 i osadzając to w strzykawce 5ml nie wygląda na zbyt stabilne mechanicznie. Tokarkami ani innymi umiejętnościami nie dysponuję, zresztą niektóre rozwiązania IMO wydają mi się przerostem formy nad treścią.
Wziąłem więc klasyczny CE2 w metalowej tulejce, obdarłem z papierka, wyjąłem tuleję z pomocą kartomizerka M401, zrobiłem po dwa krótkie nacięcia u dołu i u góry (razem cztery), złożyłem kartomizer standardowo modując uszczelkę główną (podcięcie rowków, wycięcie środkowego kołnierzyka) i zapakowałem to w przyciętą tulejkę strzykawki BD 5ml uszczelniając znanymi i lubianymi uszczelkami silikonowymi z castoramy.
Stabilnie jak diabli, zero przecieków, obojętne chemicznie tworzywo strzykawki i silikon, wizualna kontrola stanu płynu, pojemność robocza 3,5ml.
W razie padu grzałki wystarczy rozebrać i zapakować do tulei wnętrze z klirka.
p.s. Bateria Xpower z przejściówką - nie zmieniam, bo wielkością i pojemnością mi pasuje, osłonki nie zakładam (w miejscu przewężenia zazwyczaj mam kciuk).
