E-papierosy-forum.pl

[admin]

Nieraz zdarzy mi się jak i pewnie nie jednemu z Was "pobrać" do płuc słynny już dym e-papierosowy, określany na forum jako "szmata" lub "bober". Coraz częściej zastanawiam się co w tym momencie trafia do moich płuc, jakie są to związki chemiczne? Oczywiście dodatkowe związki, oprócz tych z normalnego dymu e-papierosowego. Czy są one groźne dla zdrowia?
Wiem, że był na ten temat podobny wątek o groźnych dla zdrowia kartomizerach, jednak nie wyczerpuje on tego zagadnienia do końca i skupia się tylko na kartkach.

[B_E_R_E_K]

Z tego co kojarze Stary chemik wyjasnil to na swoim blogu

[admin]

Nie mogę znaleźć takiego artykułu na blogu, jak możesz to podaj linka

[waus]

owszem odpowiedzial (http://starychemik.wordpress.com/2011/0 ... tomizerze/); wielkie dzieki; ale imho nie do konca jest to odpowiedz na Twoje pytanie; opisana sytuacja ("szmata" czy "bober") pojawia sie gdy palimy na sucho - grzalka nie dostala liquidu nie ma co odparowywac; a dokladniej mowiac ma bo dalej podgrzewa "nagar" ktory ja oblepia; i jak dla mnie o to chodzi w tym pytaniu

tez mnie nurtuje czym z chemicznego punktu widzenia ten nagar jest i jaki jest jego wplyw na zdrowie

Stary Chemik pisze o kilkunastu zwiazkach w liquidzie i watce, wlokninie, pewno tez o wloknie szklanym z ce-2; a gdybysmy sprobowali uproscic sytyacje palimy baze (glikol, gliceryna, nikotyna i woda) na atomizerze xpower (zero jakielkolwiek wlokniny - grzalka nawinieta jest na ceramiczny kolek) to co nie dostaniemy nagaru, a przy niedoplywie liquidu nie zaleci "szmata" czy "bob(e)rem" ?

przeciez nie przez przypadek przy kazdym info o przepalaniu atomizera pisze sie, zeby nie wdychac tych oparow; a jak przez chwile taka oblepiona nagarem grzalka nie dostanie liquidu to imho wdychamy to samo tylko na duzo mniejsza skale

[VVADER]

owszem odpowiedzial (http://starychemik.wordpress.com/2011/0 ... tomizerze/); wielkie dzieki; ale imho nie do konca jest to odpowiedz na Twoje pytanie; opisana sytuacja ("szmata" czy "bober") pojawia sie gdy palimy na sucho - grzalka nie dostala liquidu nie ma co odparowywac; a dokladniej mowiac ma bo dalej podgrzewa "nagar" ktory ja oblepia

Moim zdaniem nie do końca smak "bobra" powstaje poprzez wypalanie nagaru, gdyż na przykład w kartomizerach CE2 bez przeróbek szmata pojawia się po kilku zaciągnięciach nowego kartomka, a tam nagaru nie ma bo skąd.

[Dziobak]

Wbrew pozorom pytanie jest poważne.
Bo właściwie czym jest ten bóbr?
Efektem przypalenia watki?
W takim razie co w tym dymku który wdychamy do płuc jest?

Połączono tematy - kijan77

[szperaczz]

Nie ma badań na temat szkodliwości bobra.
Są one pod ochroną, i nie wolno ich zabijać.

[Tomba]

Bo właściwie czym jest ten bóbr?
Efektem przypalenia watki?

Bóbr jest zwierzęciem, który potrafi wstąpić również w atomkach i kartomkach bezwatkowych.
Nie sądzę by był tak szkodliwy, gdyż w momencie wyczucia już "lekkiego" bobra nie wciągamy go i mu dziękujemy.

[lesmie]

Chyba że ktoś pali (zwykle początkujący) bobra i kaszle, dusi go, łzy lecą a mimo to pali dalej, bo nie wie nawet że załapał bobra i wydaje mu się że tak ma być, wtedy może zaszkodzić.

[Tomba]

Lesmie, my też kiedyś zaczynaliśmy, a wtedy bobry były jeszcze częstszym zjawiskiem (teraz zostały już niedobitki )
Czy na początku swojej przygody z e-p wciągałeś bobry, czy je wyczuwałeś i tępiłeś?
Chyba tylko hardcorowcy inhalują bobry

[Kriss]

@Lesmie
Ja np. kiedy "opalałam te włoski" w atomkach od Kinga
Starałam się nie zaciągać do płuc, a mimo to wieczorem miałam migrenę, a następnego dnia czułam się dość podle.

Na zdrowy rozum wdychanie jakiejkolwiek spalenizny nie może być obojętne dla zdrowia...

[Tomba]

Chyba że ktoś pali (zwykle początkujący) bobra i kaszle, dusi go, łzy lecą a mimo to pali dalej, bo nie wie nawet że załapał bobra i wydaje mu się że tak ma być, wtedy może zaszkodzić.

Lesmi, jednak miałeś rację.
To cytat z innego wątku:

Nie można sugerować świeżakowi że 1 ml starcza na 8 godz, przy wyregulowaniu atomizera.
Ja zaczynając z epem posłuchałem sprzedawcy że 1 ml 18mg to dzienna dawka i co, zamiast dolewać, paliłem watę.
Aż uszami Bober wychodził.

[StaryChemik]

No, chyba po analizie rozwiązałem kwestię składu chemicznego "bobra". Szczegóły na blogu