EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By best
#244826
Nooo ciekaweee... zwłaszcza kawałek o ciągłym paleniu bo papieros nie gasł...


*BOJE SIE* Nie wiem co się dzieje, ale mój post (przynajmniej z tego co widzę u siebie na kompie) wkleił się jako pierwszy... Co jest?
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#244827
malgoz pisze:Znalazłam w sieci (http://www.epapieros.org) taką oto opinię. Ciekawa jestem waszych komentarzy.

To ja może się odniosę króciutko...

Uzależnienie od e-papierosa jest silniejsze niż w przypadku zwykłych papierosów.

Dowód?

Do organizmu dostarczana jest o wiele większa dawka nikotyny niż w przypadku tradycyjnych papierosów.

Bzdura.

Poza tym wzrasta drastycznie prawdopodobieństwo zachorowania np. na grzybicę płuc.

Jakieś źródło? Autor zapewne nie wie, że glikol jest łagodnym antyseptykiem.

Do tej pory nie ma miarodajnych badań dotyczących e-papierosa.

Częściowo prawda. To potrwa.

Moje samopoczucie się pogorszyło. Podskoczyło gwałtownie ciśnienie. Kołatanie serca.

Jak ktoś nie ma rozumu, to są takie efekty. Mniej inhalować, więcej myśleć.

Spadek wydolności płuc.

Chyba jedyny przypadek w Polsce. Tu JA mam dowody, że NIKT z ankietowanych 900 ludzi czegoś takiego nie stwierdził.

Paląc e-papierosa dodatkowo przez cały czas się inhalujemy.

Paląc analogi nie inhalujemy nic? ;)

Czasami niemal bolały mnie tętnice płucne.

Lepszy diagnosta niż dr House. A skąd wie, że to nie bolały żyły płucne?

E-papieros się nie kończy i to też jest problemem.

Ja też chcę taką baterię, co się nie kończy!!! Autorze drogi - wszystko ma swój koniec, a kij to nawet dwa końce ma.

65 letni ojciec mojego znajomego zatruł się nikotyną i wylądował na toksykologii po tym jak syn kupił mu DeKanga. Po prostu palił przez cały czas. Nie miał kontroli. Papieros mu nie gasł więc palił cały czas.

Nie uwierzę dopóki nie zobaczę epikryzy.

Chińczycy przeprowadzili już wiele badań na temat szkodliwości e-palenia ale ich wyniki nie są podawane do wiadomości publicznej. Dlaczego? Firma Boge nawet ukrywa fakt że zleciła takie badania.

Ciekawe skąd autor się dowiedział, skoro wszystko jest tak skrzętnie ukryte. To brzmi prawie jak ten facet z "Dnia Świra", któremu Wietnamczycy te skarpetki uciskające nogi i zatrzymujące przepływ krwi sprzedawali.

Kto kontroluje z jakich metali są wytwarzane atomizery?

Zapewne z promieniotwórczego uranu wzbogacanego plutonem.

Kto kontroluje skład liquidów? Nikt.

Częściowo prawda. Też nad tym boleję.

Dokładnej szkodliwości e-papierosa po prostu jeszcze nie znamy.

To prawda - i nie poznamy przez najbliższe 20-30 lat. Odbiję piłeczkę - a co wiemy o szkodliwości analogów?
Awatar użytkownika
By best
#244829
StaryChemik pisze:Normalnie jakieś jaja z tym forum się dzieją...

Myślałam że to ze mną coś nie ten tego przez to e-palenie i kaszani mi się przed oczętami :-)
Awatar użytkownika
By Kszywho
#244830
Ej...co się dzieje z tym wątkiem? Ciekawe czy mój post wyląduje na samej górze?

edit! O! Znalazł sie pośrodku :) Post malgoz jest z jakimś znacznikiem i przez to te cyrki.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2011, 23:15 przez Kszywho, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By best
#244831
Kszywho pisze:Ej...co się dzieje z tym wątkiem? Ciekawe czy mój post wyląduje na samej górze?

Chcesz się wepchnąć przede mnie? :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Kszywho
#244832
best pisze:
Kszywho pisze:Ej...co się dzieje z tym wątkiem? Ciekawe czy mój post wyląduje na samej górze?

Chcesz się wepchnąć przede mnie? :mrgreen:

I wepchnąłem :mrgreen:

Ps. Czyżby to wpływ ep na nasze postrzeganie kolejności postów? Zbiorowe zatrucie ep? Kurde, niech ktoś z zewnątrz poświadczy to co my widzimy, bo zaczynam się bać....
Ostatnio zmieniony 04 sty 2011, 23:18 przez Kszywho, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By best
#244834
Kszywho pisze:
best pisze:
Kszywho pisze:Ej...co się dzieje z tym wątkiem? Ciekawe czy mój post wyląduje na samej górze?

Chcesz się wepchnąć przede mnie? :mrgreen:

I wepchnąłem :mrgreen:

No nie wiem, nie wiem... ja widzę mój post dalej jako pierwszy 8)
By malgoz
#244789
Znalazłam w sieci (www.epapieros.org) taką oto opinię. Ciekawa jestem waszych komentarzy.

Nie jest wcale tak różowo
by Anonim - 04/09/2010

Uzależnienie od e-papierosa jest silniejsze niż w przypadku zwykłych papierosów. Do organizmu dostarczana jest o wiele większa dawka nikotyny niż w przypadku tradycyjnych papierosów. Nikotyna bez żadnych blokerów dociera przez płuca do organizmu. Poza tym wzrasta drastycznie prawdopodobieństwo zachorowania np. na grzybicę płuc. Do tej pory nie ma miarodajnych badań dotyczących e-papierosa. Przez kilka miesięcy paliłem Milda 201, Collinsa pena i Dekanga. Liquidy Milda oraz Collinsa - Marlboro high. Moje samopoczucie się pogorszyło. Podskoczyło gwałtownie ciśnienie. Kołatanie serca. Spadek wydolności płuc. Słabsze liquidy nie zaspokajały moich potrzeb. Najgorzej było po Dekangach które mają stężenie 24 mg w wersji high a nie 18 mg jak u Collinsa czy Milda. Paląc e-papierosa dodatkowo przez cały czas się inhalujemy. To może prowadzić do wielu chorób układu oddechowego. Duża dawka nikotyny powoduje że wzrasta ciśnienie tętnicze. Czasami niemal bolały mnie tętnice płucne. Oddech staje się płytki. E-papieros się nie kończy i to też jest problemem. Osoby palące e-papierosa które znam palą teraz o wiele więcej niż tradycyjnych papierosów przed przesiadką na elektronika. Niemal nie rozstają się ze swoimi penami. Rekordzista pali 3 kartridże Tobacco high dziennie. 65 letni ojciec mojego znajomego zatruł się nikotyną i wylądował na toksykologii po tym jak syn kupił mu DeKanga. Po prostu palił przez cały czas. Nie miał kontroli. Papieros mu nie gasł więc palił cały czas. Chińczycy przeprowadzili już wiele badań na temat szkodliwości e-palenia ale ich wyniki nie są podawane do wiadomości publicznej. Dlaczego? Firma Boge nawet ukrywa fakt że zleciła takie badania. Kto kontroluje z jakich metali są wytwarzane atomizery? Kto kontroluje skład liquidów? Nikt. Collins prowadzi od wielu miesięcy próby uzyskania liquidu ale za nic nie może uzyskać odpowiedniego smaku. Dzieje sie tak dlatego że chińczycy dodają do liquidów składniki o których nie mówią a robią to chroniąc się tajemnicą produkcji. 3 dni po rzuceniu e-papierosa poczułem się lepiej. Po 10 dniach ustabilizowało mi się ciśnienie krwi i praca serca. Plus jest taki że e-papieros pozwolił mi odzwyczaić się od smaku tradycyjnych papierosów i teraz kiedy czuje dym tytoniowy to robi mi się niedobrze. Nie zachłystujcie się aż tak tym chińskim wynalazkiem. Rządzi nim takie samo lobby jak przemysł tytoniowy. Kilkadziesiąt lat temu firmy produkujące papierosy też przekonywały do tego że są one nieszkodliwe. Dokładnej szkodliwości e-papierosa po prostu jeszcze nie znamy.
Awatar użytkownika
By Tusia
#244818
Ja tam czuję się lepiej i nic mi nie dolega a inhaluję prawie 2 lata (w lutym minie).
Gość nieźle zorientowany w temacie... aż za bardzo, to już jest podejrzane. :wink:
Jednak zastanawia mnie... skoro jest takim doświadczonym e-palaczem, kilka modeli, wiedza... to dlaczego używa przelicznika na kartridże?
Fachowcy liczą mililitry...
Awatar użytkownika
By Tusia
#244879
Ale kaszana w tym temacie, ja nie mogłam nic wysłać potem... chyba do usunięcia, bo jak ktos poczyta to pomysli, że faktycznie to e-palenie robi coś z ludźmi :zakrecony :wink:
Edit. Oooo moje jest grzecznie na dole :D
Forum oszalało jak ponad 500 osób tu zawitało dziś, rekord :)
By Aknot
#244948
StaryChemik pisze:Normalnie jakieś jaja z tym forum się dzieją...

To tylko ktoś oś czasu odwrócił,
Poza tym: piękna riposta.
Awatar użytkownika
By Tusia
#244954
Z tego samego źródła, odpowiedź do tematu " To czyste BZDURY". :lol:
(...) Dobrze, że na świecie są też tacy siłacze jak Ty. Tylko uważaj - czasem siłacz może się przeliczyć z oceną własnych możliwości i wtedy podniesie coś zbyt ciężkiego - smutnym efektem jest wtedy pęknięcie żyłki w dupie. Czego przykładem jest Twoja wypowiedź: agresywna, niegramatyczna, nielogiczna. Wypierdziana przez chory tyłek.

Przyznać się kto to napisał :wink: :)
Awatar użytkownika
By chmmka
#244960
Uzależnienie od e-papierosa jest silniejsze niż w przypadku zwykłych papierosów. Do organizmu dostarczana jest o wiele większa dawka nikotyny niż w przypadku tradycyjnych papierosów. Nikotyna bez żadnych blokerów dociera przez płuca do organizmu. Poza tym wzrasta drastycznie prawdopodobieństwo zachorowania np. na grzybicę płuc. Do tej pory nie ma miarodajnych badań dotyczących e-papierosa. Przez kilka miesięcy paliłem Milda 201, Collinsa pena i Dekanga. Liquidy Milda oraz Collinsa - Marlboro high. Moje samopoczucie się pogorszyło. Podskoczyło gwałtownie ciśnienie. Kołatanie serca. Spadek wydolności płuc. Słabsze liquidy nie zaspokajały moich potrzeb. Najgorzej było po Dekangach które mają stężenie 24 mg w wersji high a nie 18 mg jak u Collinsa czy Milda. Paląc e-papierosa dodatkowo przez cały czas się inhalujemy. To może prowadzić do wielu chorób układu oddechowego. Duża dawka nikotyny powoduje że wzrasta ciśnienie tętnicze. Czasami niemal bolały mnie tętnice płucne. Oddech staje się płytki. E-papieros się nie kończy i to też jest problemem. Osoby palące e-papierosa które znam palą teraz o wiele więcej niż tradycyjnych papierosów przed przesiadką na elektronika. Niemal nie rozstają się ze swoimi penami. Rekordzista pali 3 kartridże Tobacco high dziennie. 65 letni ojciec mojego znajomego zatruł się nikotyną i wylądował na toksykologii po tym jak syn kupił mu DeKanga. Po prostu palił przez cały czas. Nie miał kontroli. Papieros mu nie gasł więc palił cały czas. Chińczycy przeprowadzili już wiele badań na temat szkodliwości e-palenia ale ich wyniki nie są podawane do wiadomości publicznej. Dlaczego? Firma Boge nawet ukrywa fakt że zleciła takie badania. Kto kontroluje z jakich metali są wytwarzane atomizery? Kto kontroluje skład liquidów? Nikt. Collins prowadzi od wielu miesięcy próby uzyskania liquidu ale za nic nie może uzyskać odpowiedniego smaku. Dzieje sie tak dlatego że chińczycy dodają do liquidów składniki o których nie mówią a robią to chroniąc się tajemnicą produkcji. 3 dni po rzuceniu e-papierosa poczułem się lepiej. Po 10 dniach ustabilizowało mi się ciśnienie krwi i praca serca. Plus jest taki że e-papieros pozwolił mi odzwyczaić się od smaku tradycyjnych papierosów i teraz kiedy czuje dym tytoniowy to robi mi się niedobrze. Nie zachłystujcie się aż tak tym chińskim wynalazkiem. Rządzi nim takie samo lobby jak przemysł tytoniowy. Kilkadziesiąt lat temu firmy produkujące papierosy też przekonywały do tego że są one nieszkodliwe. Dokładnej szkodliwości e-papierosa po prostu jeszcze nie znamy.


"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej." Albert Einstein
Awatar użytkownika
By Tomba
#244971
Przez kilka miesięcy paliłem Milda 201, Collinsa pena ........ Moje samopoczucie się pogorszyło. Podskoczyło gwałtownie ciśnienie.


Ile razy mi podskakiwało ciśnienie jak padały kolejne atomki, ale przeżyłem :lol:
Awatar użytkownika
By PucH2
#244987
Kto tu tasuje karty? Mimo wszystko żyje i akcyzy nie płacę. Żyłka przy skokach ciśnienia nie pękła więc NFZ omijam szerokim łukiem.
By Oowad700
#244998
Ja tam jakąś skalę porównawczą mam.Paliłem analogi przez prawie 30 lat.Od 23 lat co roku mam badania specjalistyczne w Bytomiu z racji pracy jaką mam.Są tam badania wydolnościowe między innymi.Po pół roku używania e-petka byłem na takich badaniach w ubiegłym roku i próba wysiłkowa/rowerek/ wyszła znacznie lepiej niż w poprzednich latach.Aż się lekarz zadziwił,że po corocznym lekkim pogorszeniu wyników nastąpił taki progres.Powiedziałem mu,że rzuciłem palenie nic nie mówiąc o e-paleniu.Jedynie te liquidy wywołują u mnie lekki niepokój.Jak jest na prawdę przekonamy się po latach.Artykuł śmierdzi mi jednak lobbingiem.
Awatar użytkownika
By kojuna
#245050
naits pisze:

mi też skacze przy kupnie liquidów :)

Też tak miałam jak kupowałam liquidy Colinssa :shock:
Teraz robię sobie samoróbki i ciśnienie wróciło do normy :P
Awatar użytkownika
By PucH2
#245220
wojtas29 pisze:"Rekordzista pali 3 kartridże Tobacco high dziennie"

Obawiam się że ten rekord może już być pobity :lol:

No ale ty razem z watką nie palisz. Normalny harpageon tak bobra popalać i to 3 razy dziennie na maxa :mrgreen:
Awatar użytkownika
By maxxix
#245272
Całość przypomina mi hece, kiedy nawiedzonemu politykowi X,
obraziły się uczucia podobno religijne w skutek filmu "XYZ".
Żeby było ciekawiej, ów poltyk w ogóle tego filmu nie oglądał,
ale przecież nie musial, bo przecież wie.
Gdzie jak gdzie, ale w naszym kochanym kraju "wiedzących"
nie brakuje, a że ich faktyczna niewiedza graniczy z głupotą
takiego rodzaju artykuły co najwyżej p0owinny budzić uśmiech
politowania.
Z drugiej strony byloby niegłupie, gdyby jakiś profesjonalny
i rzetelny pismak zajął się epetkowym tematem w sposób
wszechstronny, fachowy i przystępny dla szarego zjadacza
chleba. ( czyt: nikotynistów wszelkiego rodzaju).
Samego interesuje mnie niezmiernie kilka zagadnień jak:
- ilość faktycznie wchłanianej nikotyny przy e-paleniu
i różnice wynikające w jej wchłanianiu, tolerowaniu przez
organizm itp w porównaniu z nikotyną "analogową".
- wpływ glikolu i gliceryny na organizm przy dlugotrwalym
inhalowaniu.
- co zawiera liquid oprócz składników oczywistych i znanych
oraz jak dalece przy ich produkcji stosowana jest jakakolwiek
czystość produkcyjna.
Warto pewnie też byłoby się zająć e petkiem w kategorii
czystego biznesu...
Reasumujac - mało faktów, mało rzetelności, za dużo domysłów.
A my sami - niestety - tez nie jesteśmy obiektywni.
By malgoz
#245342
maxxix pisze:
byloby niegłupie, gdyby jakiś profesjonalny
i rzetelny pismak zajął się epetkowym tematem w sposób
wszechstronny, fachowy i przystępny


Hehe, a gdzie takiego znaleźć?

Laikowi, jak wiadomo, wcisnąć można wszystko. Niestety.
Ktoś to potrafi wyjaśnić?

"Nikotyna bez żadnych blokerów dociera przez płuca do organizmu [a w analogach to, przepraszam, niby jakie są blokery?]".

„Duża dawka nikotyny powoduje, że wzrasta ciśnienie tętnicze [to chyba akurat prawda, ale jak się ma do palenia analogowego?]”.
Awatar użytkownika
By krakry1
#245353
tomba pisze:Ile razy mi podskakiwało ciśnienie jak padały kolejne atomki, ale przeżyłem :lol:
Ja aby zapobiec takim objawom, zakupiłem 10-pak od Kinga ... i od razu czuję się lepiej. 8)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#245362
maxxix pisze:Z drugiej strony byloby niegłupie, gdyby jakiś profesjonalny
i rzetelny pismak zajął się epetkowym tematem w sposób
wszechstronny, fachowy i przystępny dla szarego zjadacza
chleba.

Powiedz jeszcze kto mu to opublikuje. Jeśli znajdziesz takie pismo, znajdą się piszący.

Samego interesuje mnie niezmiernie kilka zagadnień jak:
- ilość faktycznie wchłanianej nikotyny przy e-paleniu
i różnice wynikające w jej wchłanianiu, tolerowaniu przez
organizm itp w porównaniu z nikotyną "analogową".

Uuu... słabo szukałeś. Podpowiem - teksty Piotra_M.

- wpływ glikolu i gliceryny na organizm przy dlugotrwalym
inhalowaniu.

Wróć z tym pytaniem za 10 lat. Wcześniej odpowiedzi nie będą ważne.

- co zawiera liquid oprócz składników oczywistych i znanych
oraz jak dalece przy ich produkcji stosowana jest jakakolwiek
czystość produkcyjna.

Rozkochaj w sobie córkę właściciela firmy produkującej liquidy - innego źródła nie ma.
To pytanie przypomina mi analogiczne: jakie są składniki coca-coli... ale poza tymi oczywistymi.
Awatar użytkownika
By maxxix
#245424
Drogi Chemiku - jesteś dla mnie nie kwestionowanym autorytetem
w dziedzinie e-palenia i nawe nie śmiem podważać Twoich racji.
Nie mniej - jako kompletny "lajkonik :D " - wdam się w małą polemikę.
- W kwestii PR e-petka.
Nietrudno dojśc do wniosku, że wokół -e-palenia panuje swoista zmowa
milczenia. Albo o chmurzeniu się nie mówi (pisze) w ogóle, albo wyraża się źle -
- w dodatku kompletnie bez znajomości tematu.
Wertując internet, prasę i media nie natrafiłem w zasadzie na ani jedną
publikację w tonie jednoznacznie pozytywnym. (wyłączam z tego forum i wszelkie
serwisy z nim związane)
Z tego punktu widzenia nie wątpię, że znalazłby się chętny dziennikarz
zdolny do gruntownego zbadania tematu. Przecież to dziedzina "dziewicza',
medialnie chwytliwa i na czasie. Zatem skoro nikt o tym nie pisze, to zapewne
dlatego, że a) nie wolno b) bez sensu, bo nikt tego nie wyda c) jedno i drugie.
Dlaczego tak? Niektóre odpowiedzi nasuwają się same i ze względu na polskie
prawo - przynajmniej póki co - się nie wypowiem. Co nie znaczy, że zupełnie
nie wierzę w niezależność mediów...
- w kwestii tekstów Piotra M - Ok, znajdę i przeczytam.
Natomiast interesowałaby mnie bardziej opinia szerszego gremium ludzi
kompetentnych i badających temat - choćby "amatorsko".
- zahaczamy o naukę i czas...
O ile wiem, wspólczesna nauka dysponuje metodami badawczymi
pozwalającymi przeprowadzić stosowne symulacje w taki sposób,
że na moje pytanie zadane za lat 10 można odpowiedziec juz dziś.
I tego dotyczy problem długotrwalej inhalacji.
Rozumiem jednak, że od czegoś trzeba zacząć...
- skład liquidu.
Na tym zupełnie się nie znam, jednak i tu wydaje mi się, że
większość składników (wiem, że nie wszystkie) da się wyodrębnić.
Mylę się?
Bo droga z córką król liquidów jest trochę mission impossible.
(bo ja stary jestem :D ) -predzej to już żona wchodzi w grę.
Ae jaka to gwarancja poznania składu chemicznego liquidu?
Węc może po prostu -parafrazując słowa pewnego premiera PRL-u,
Którego nawet ja znam wyłącznie z opowieści -
pisarze do piór
naukowcy do badań
chemicy do próbek
a my...
do EGO-nów :D
Awatar użytkownika
By wojtas29
#245475
PucH2 pisze:
wojtas29 pisze:"Rekordzista pali 3 kartridże Tobacco high dziennie"

Obawiam się że ten rekord może już być pobity :lol:

No ale ty razem z watką nie palisz. Normalny harpageon tak bobra popalać i to 3 razy dziennie na maxa :mrgreen:


O tym nie pomyslalem:) faktycznie 3 wklady zjarac, to jednak jest spore osiagniecie;)
By gizmo
#245537
Tekst o e-p (pozytywno - neutralny) był jakiśczas temu w Newsweeku.

Dalszy ciąg cytatu przytaczanego przez kolegę maxxix, to "pasta do zębów", ew. "papier do d..." Ale to już była odpowiedź narodu na apel towarzysza Wiesława.
By maniak
#245543
maxxix pisze:- skład liquidu.
Na tym zupełnie się nie znam, jednak i tu wydaje mi się, że
większość składników (wiem, że nie wszystkie) da się wyodrębnić.
Mylę się?
Bo droga z córką król liquidów jest trochę mission impossible.
(bo ja stary jestem :D ) -predzej to już żona wchodzi w grę.
Ae jaka to gwarancja poznania składu chemicznego liquidu?

maxxix,
StaryChemik podał Ci przykład z Coca-Colą. Ja dodam jeszcze jeden. Jak myślisz, dlaczego jeszcze nikt nie wyodrębnił wszystkich składników jakichś znanych perfum i nie produkuje ich 10 razy taniej?
Żaden producent nie poda Ci dokładnego składu, bo to gotowa recepta dla konkurencji. A wyodrębnić składniki można, tyle, że to nie wszystko. Musiałbyś je wyodrębnić i określić ilościowo a to już jest nieco trudniejsze w przypadku tak złożonych mieszanin.
Jak dla mnie dokładny skład jest rzeczą drugorzędną - pierwszorzędną natomiast jest to, by w liquidzie nie było nic co mogłoby nam potencjalnie zaszkodzić.

A w temacie - nie widzę powodu by tak sprawę roztrząsać. To nawet nie był artykuł tylko komentarz do tekstu na cytowanej stronie napisany przez jakiegoś oszołoma.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#245552
maxxix pisze: - zahaczamy o naukę i czas...
O ile wiem, wspólczesna nauka dysponuje metodami badawczymi
pozwalającymi przeprowadzić stosowne symulacje w taki sposób,
że na moje pytanie zadane za lat 10 można odpowiedziec juz dziś.
I tego dotyczy problem długotrwalej inhalacji.

Nie, nie - czegoś takiego nie ma, jeśli chodzi o badania oddziaływania czynnika X na organizm człowieka. Tego się nie da przyspieszyć. Tutaj nie ma szans na użycie wzorów na ekstrapolację. Pewne kwestie wyjdą po roku, dwóch czy nawet 20.
Badania nad oddziaływaniem mutagennym i teratogennym wyjdą po 50 latach (dwa pokolenia).

- skład liquidu.
Na tym zupełnie się nie znam, jednak i tu wydaje mi się, że
większość składników (wiem, że nie wszystkie) da się wyodrębnić.
Mylę się?

Nie mylisz się. W zasadzie da się to zrobić. Jednak pełna analiza tego wymaga przede wszystkim sporej kasy. To nie jest tak, że wrzucasz kilka kropel do aparatu a z drugiej strony wychodzi spis składników. Taka pełna analiza zajęłaby kilka miesięcy i pochłonęła wiele tysięcy (nie kilka, lecz raczej kilkaset).
Awatar użytkownika
By maxxix
#245567
maniak pisze:A w temacie - nie widzę powodu by tak sprawę roztrząsać. To nawet nie był artykuł tylko komentarz do tekstu na cytowanej stronie napisany przez jakiegoś oszołoma.


Dokładnie tak i sam napisalem wyżej, że tego rodzaju teksty
mogą budzić co najwyżej uśmiech politowania.
Myślę jednak, że sam temat "różowości" e-fajka jest niezłym
pretekstem do dyskusji o cieniach i blaskach wapowania.
Tym bardziej dziekuję Chemikowi za konkretne odpowiedzi.
Osobiście jest mi na tyle fajnie z wapowaniem, że nie ma chyba
czynnika czy składnika w produkcji liquidow, ktore mioje pozytywne
nastawienie mogłyby zmienić.
Tyle, że zwyczajnie lubię wiedzieć...
A tu tylko mgła... z chińskich liquidów :mrgreen:
Awatar użytkownika
By bujukris1
#245590
Kolega Mirosław napisał, że jest to do zrobienia. Kasa na to potrzebna jest okrutnie wielka. I jeszcze lepiej, żeby to robiło kilka niezależnych ośrodków.

ps Na studiach badaliśmy za pomocą chromatografii gazowej skład czeskich koniaków ze sklepików (Golińsk/Starostin). Dało się wypić.;)
Awatar użytkownika
By Tusia
#245593
Ja już dawno zauważyłam, że e-paleniu towarzyszy jakaś schiza...
Ludzie nie zastanawiają się co jest w wielu innych produktach codziennego użytku tylko radośnie je używają.
Przykład analoga jest niezastąpiony, palą od lat i gro ludzi nawet nie wie co tam się wydziela przy spalaniu. Nie interesuje ich to za bardzo, nawet jeśli coś tam wiedzą to mają to w nosie. Mają w nosie rodzinę i ludzi w swoim otoczeniu, których trują dymem i smrodem bez skrępowania!
Ostatnio precedens w sprawie wpływu telefonu komórkowego na raka mózgu, proces o odszkodowanie.
Zawsze ktoś się znajdzie, kto wnikliwie drąży temat i dobrze, moim zdaniem. Lepiej mieć świadomość a decyzję podjąć już samodzielnie zgodnie z wolną wolą.
To forum byłych palaczy-spalaczy, którzy beztrosko palili przez wiele lat. Teraz nagle boją się, że choć nie ma danych na temat obecności czegoś szkodliwego (bo nic takiego nie wykryto w dawkach zagrażających życiu, powyżej dopuszczalnych norm) w liqudzie, to może jednak coś tam jest. Jeśli nawet coś jest to co... powrót do analogów? Lepsze? Zdrowsze?

Najbezpieczniej jest rzucić wszelkie używki i jeść produkty ze swojego ogródka (najlepiej w odludnych Bieszczadach), ekologiczne, myć się szarym mydłem (dokładnie przebadanym) i prać także szarym mydłem... itd., itp.
Awatar użytkownika
By bujukris1
#245596
Tusia, nie da się rzucic nałogów.

Jak rzucę efajki to wpadnę w alkoholizm. A jak nie,to w narkomanię albo będą chadzał na panienki. A może inne ekscentryczne hobby.

U każdego suma nałogów jest stała i musi się zgadzać.
Awatar użytkownika
By krakry1
#245598
bujukris1 pisze:
U każdego suma nałogów jest stała i musi się zgadzać.
Innymi słowy: constans. Albo rybki, albo akwarium. 8)
Awatar użytkownika
By djdanto
#245601
bujukris1 całkowicie sie z Tobą zgadzam człowieku :mrgreen:
Awatar użytkownika
By lesmie
#245610
StaryChemik pisze:
Samego interesuje mnie niezmiernie kilka zagadnień jak:
- ilość faktycznie wchłanianej nikotyny przy e-paleniu
i różnice wynikające w jej wchłanianiu, tolerowaniu przez
organizm itp w porównaniu z nikotyną "analogową".

Uuu... słabo szukałeś. Podpowiem - teksty Piotra_M.


Warto poświęcić trochę czasu i przeczytać wszystkie posty jakie napisał Piotr_M, jest w nich zawarta potężna dawka wiedzy na temat wpływu e-palenia na zdrowie.
Awatar użytkownika
By maxxix
#245615
Tusia pisze:Ja już dawno zauważyłam, że e-paleniu towarzyszy jakaś schiza...

To forum byłych palaczy-spalaczy, którzy beztrosko palili przez wiele lat. Teraz nagle boją się, że choć nie ma danych na temat obecności czegoś szkodliwego (bo nic takiego nie wykryto w dawkach zagrażających życiu, powyżej dopuszczalnych norm) w liqudzie, to może jednak coś tam jest. Jeśli nawet coś jest to co... powrót do analogów? Lepsze? Zdrowsze?

Najbezpieczniej jest rzucić wszelkie używki i jeść produkty ze swojego ogródka (najlepiej w odludnych Bieszczadach), ekologiczne, myć się szarym mydłem (dokładnie przebadanym) i prać także szarym mydłem... itd., itp.


Tusiu, muszę stanowczo zaprotestować przeciwko takiemu stawianiu sprawy.
To nie schiza ani strach - ale po prostu zwykła ciekawość wynikająca właśnie
z lat spalania śmierdzącego tytoniu. Zaczynalem palić jako młody człowiek.
I jako młody człowiek nie zastanawialem się ani przez moment nad skutkami
palenia, a także picia trunków, uprawiania seksu i mnóstwem innych przyjemnych
rzeczy. Nie tylko chyba ja, bo wszyscy jesteśmy w jakiś sposób hedonistami.
Tak naprawdę nic się nie zmeniło pod tym względem. Poza jednym - swiadomością.
Swiadomośc natomiast jest prostą konsekwencją postępu z ktorym -chcąc nie
chcąc pędzimy razem.
Kiedyś w sklepie brało się co było, nie zastanawiając się nad terminem
przydatnosci, składem i zgodnością z normami.
Dziś często juz automatycznie biorac towar do ręki sprawdzamy datę
produkcji, ilosć konserwantów, ulepszaczy, klasy energetyczne, certyfikaty
i sto innych parametrów.
I bardzo dobrze, bo to powoduje jakościowy wzrost tego, co kupujemy.
Czy to jest schiza?
Niekoniecznie muszę mieć świadectwa jakości w rynku e-petkow,
ponieważ mi to smakuje i czuję się bardziej zdrowy w porównaniu
z analogami. Dla mnie jest dobrze, a nawet lepiej.
Co nie znaczy, że nie chcę wiedzieć więcej z powodow jak wyżej.
I co również nie znaczy, że powinienem zamieszkać w Bieszczadach.
Awatar użytkownika
By Tusia
#245618
Ależ ja się z Tobą zgadzam, napisałam:
Zawsze ktoś się znajdzie, kto wnikliwie drąży temat i dobrze, moim zdaniem. Lepiej mieć świadomość a decyzję podjąć już samodzielnie zgodnie z wolną wolą.
:wink:
Awatar użytkownika
By maxxix
#245644
Tusiu - mea culpa :oops:
Jakoś umknęło mi to ważne zdanie, choć je czytałem.
Przepraszam wobec tego, choć fajnie z Tobą skrzyżować
posty :mrgreen: .
By jaceka
#245900
I pomyśleć, że kiedyś i ja miałem wątpliwości, i pytałem, sprzeczałem się może nawet kłóciłem :lol: :lol:
Awatar użytkownika
By Tusia
#245919
:lol: Jaceka
Pamiętam, pamiętam, dyskusja na poziomie, polemika po której podajemy sobie ręce dziękując za ciekawie (choć z dużymi emocjami) spędzony wspólnie czas nad danym zagadnieniem, zawsze jest bardzo cenna. Miło się to wspomina choć było "gorąco" :)

Łoł ale złożone zdanie... nie mam siły się zastanawiać czy poprawnie je skleciłam (walczylam z Exelem i długim nagłówkiem do tabeli i jestem wykończona *NOSZE*, nie umiałam :lol: ). Samouk jestem ale dałam radę :D
Awatar użytkownika
By Tomba
#245930
Ja też pamietam - zwłaszcza jak mnie Tuśka rozdzielała z Jaceką :lol:
Było gorąco, ale teraz się lubimy.
Prawda Jaceka :?:
By jaceka
#246721
oczywiście.
Tusia, Tomba było "gorąco" ale też wesoło i wyjaśnialiśmy sobie krok po kroczku ;-) "kulisy" e-palenia ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
By jaceka
#247089
tomba pisze:Ale coś mi wtedy krwi popsuł to moje :)
jasne ;-) nawet niektórzy chcieli mnie "zaszczelić" :lol: :lol:
Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.