By Jooseph - 21 gru 2010, 19:20
Posty: 75
Rejestracja: 21 lis 2010, 12:17
Posty: 75
Rejestracja: 21 lis 2010, 12:17
- 21 gru 2010, 19:20
#239811
Witam bardzo serdecznie 
Zmęczony mała pojemnością baterii mojego Nickolsa Gold i ograniczany brakiem pieniędzy postanowiłem (o 23:05 dnia wczorajszego) zmodzić coś własnego. Mod nazwany "partyzant" ponieważ jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia, aczkolwiek ja sam ciesze się, że chociaż to udało mi się zrobić przy braku jakichkolwiek narzędzi poza lutownicą i pistoletem na popularnego "termogluta". Podstawą moda jest bateria najprawdopodobniej od aparatu Sony (nie wiem jakiego, dostałem od kolegi, walała mu się po domu ze względu na to, że została kupiona do sprzętu który uległ destrukcji. Oddał za darmo Praktycznie nieużywaną.). Bateria daje 3.6V, ma pojemność 950mah, z tego co wiem ma wbudowaną elektronikę zabezpieczającą przed totalnym rozładowaniem 
Niestety nie posiadam do niej odpowiedniej ładowarki, więc ładuję ją poprzez podłączenie dwóch kabelków wyprowadzonych poza obudowę moda do ładowarki od SE. Bateria się nie nagrzewa i dosyć sprawnie ładuje. Zapewne w pewnym momencie przez brak odpowiedniej ładowarki ulegnie awarii, ale jak na razie wszystko jest ok. W najbliższym czasie zamierzam dorobić jakieś złącze do ładowarki Nie posiadałem gwintu 510, więc zrobiłem własny, ze śrubeczki i nakrętki do większej śruby. Gwint ma nieodpowiednie żłobienia, ale da radę wkręcić kartomizer/atomizer 510 bez uszkodzenia któregokolwiek z gwintów. Proszę komentować i mieć na uwadze to, iż nie miał być to jakiś super ekstra projekt, tylko właśnie partyzancki fajek mający zapewnić odpowiedni czas palenia. Pozdrawiam. Poniżej załączam schemacik i fotki.
Zmęczony mała pojemnością baterii mojego Nickolsa Gold i ograniczany brakiem pieniędzy postanowiłem (o 23:05 dnia wczorajszego) zmodzić coś własnego. Mod nazwany "partyzant" ponieważ jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia, aczkolwiek ja sam ciesze się, że chociaż to udało mi się zrobić przy braku jakichkolwiek narzędzi poza lutownicą i pistoletem na popularnego "termogluta". Podstawą moda jest bateria najprawdopodobniej od aparatu Sony (nie wiem jakiego, dostałem od kolegi, walała mu się po domu ze względu na to, że została kupiona do sprzętu który uległ destrukcji. Oddał za darmo Praktycznie nieużywaną.). Bateria daje 3.6V, ma pojemność 950mah, z tego co wiem ma wbudowaną elektronikę zabezpieczającą przed totalnym rozładowaniem Niestety nie posiadam do niej odpowiedniej ładowarki, więc ładuję ją poprzez podłączenie dwóch kabelków wyprowadzonych poza obudowę moda do ładowarki od SE. Bateria się nie nagrzewa i dosyć sprawnie ładuje. Zapewne w pewnym momencie przez brak odpowiedniej ładowarki ulegnie awarii, ale jak na razie wszystko jest ok. W najbliższym czasie zamierzam dorobić jakieś złącze do ładowarki Nie posiadałem gwintu 510, więc zrobiłem własny, ze śrubeczki i nakrętki do większej śruby. Gwint ma nieodpowiednie żłobienia, ale da radę wkręcić kartomizer/atomizer 510 bez uszkodzenia któregokolwiek z gwintów. Proszę komentować i mieć na uwadze to, iż nie miał być to jakiś super ekstra projekt, tylko właśnie partyzancki fajek mający zapewnić odpowiedni czas palenia. Pozdrawiam. Poniżej załączam schemacik i fotki.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2010, 19:39 przez Jooseph, łącznie zmieniany 2 razy.
Polak potrafi 
