- 05 wrz 2010, 13:37
#210398
Jak zapewne wszyscy, którzy mieli do czynienia z tym e-petkiem, wiedzą - sprzęcik jest dobry, jednak nie pozbawiony wad.
W moim przypadku jako pierwsze zaczęły się problemy z elektroniką, która przy świeżo naładowanej baterii nie załączała napięcia - dioda od razu migała. Niedługo po pojawieniu się problemu z odcięciem padły (w niewielkim odstępie czasu) oba switche. Trochę kasy na Nomada wydałem, więc postanowiłem go stuningować, przy okazji i zewnętrznie, bo i śliski był, i nikiel zaczął puchnąć.
Dolny wyłącznik przelutowałem (zwarty na stałe) jakiś czas przed przystąpieniem do tuningowania.
Do modyfikacji użyłem:
- rurka mosiężna o średnicy zbliżonej do wewnętrznej średnicy góry nomada
- podkładka stalowa o odpowiedniej średnicy
- switch z myszki
- gwint i oryginalna obudowa nomada
- rurka izolacyjna termokurczliwa
Poniżej załączam zdjęcia:
Od tego zacząłem
tu już lekko przygotowane
połączone elementy metalowe
wstawiony switch
całość usztywniona przez zalanie klejem na gorąco
elementy poskładane i oklejone, obok mój ulubiony atomizer
po złożeniu wszystko pasuje
Całość gotowa do użycia
All images uploaded with ImageShack.us
Może nie wygląda to super idealnie, ale przy moich zdolnościach manualnych i zapleczu warsztatowym, uważam efekt końcowy za niezły sukces .
Działa znacznie lepiej niż przed przeróbką, brak elektroniki = brak odcięcia i latarki dającej po oczach.
Podziękowania dla Berka za rady, motywację i pomoc w demontażu.
W moim przypadku jako pierwsze zaczęły się problemy z elektroniką, która przy świeżo naładowanej baterii nie załączała napięcia - dioda od razu migała. Niedługo po pojawieniu się problemu z odcięciem padły (w niewielkim odstępie czasu) oba switche. Trochę kasy na Nomada wydałem, więc postanowiłem go stuningować, przy okazji i zewnętrznie, bo i śliski był, i nikiel zaczął puchnąć.
Dolny wyłącznik przelutowałem (zwarty na stałe) jakiś czas przed przystąpieniem do tuningowania.
Do modyfikacji użyłem:
- rurka mosiężna o średnicy zbliżonej do wewnętrznej średnicy góry nomada
- podkładka stalowa o odpowiedniej średnicy
- switch z myszki
- gwint i oryginalna obudowa nomada
- rurka izolacyjna termokurczliwa
Poniżej załączam zdjęcia:
Od tego zacząłem
tu już lekko przygotowane
połączone elementy metalowe
wstawiony switch
całość usztywniona przez zalanie klejem na gorąco
elementy poskładane i oklejone, obok mój ulubiony atomizer
po złożeniu wszystko pasuje
Całość gotowa do użycia
All images uploaded with ImageShack.us
Może nie wygląda to super idealnie, ale przy moich zdolnościach manualnych i zapleczu warsztatowym, uważam efekt końcowy za niezły sukces .
Działa znacznie lepiej niż przed przeróbką, brak elektroniki = brak odcięcia i latarki dającej po oczach.
Podziękowania dla Berka za rady, motywację i pomoc w demontażu.