- 26 lip 2016, 20:11
#1691178
A ja napisze tak. Kiedyś dobrze zabalowałem i zgubiłem sprzęt. rano pobudka k......i kac coś tam podziałałem i zajarałem analoga.Sic jak i to nie smakowało. Taxa i jedyna opcja to esw i dałem im zarobić, ale jak miałem szukać gdzieś na szybko czegoś innego to po prostu ie miałem siły. Ale poziom wyszkolenia tam pracujących powiedziałem, że nie jestem w stanie nawet sam sobie zatankować to pani zaczęła mi lać do zeuphyrusa v2 liquid, który jej dałem swój. Przelała całe 10 ml piękna kałuża na ich szklanych stołach. Okazało się,że fabrycznie wkręcona była rta. Oczywiście dostałem liquid jaki miałem free. Kolejna sprawa to problemy z ew. reklamacją zawsze lepiej iść na miejsce do punktu i reklamować. Ale za to jeśli chodzi o "materiały eksploatacyjne" to zdecydowanie wole internet.