- 09 kwie 2016, 22:57
#1632242
Dorzucę swoje 3 grosze - przygodę z e-papierosem zacząłem w wakacje 2010 - idąc na ryby dostałem jakąś samorobną tuleję od kumpla, z ogniwem z baterii z laptopa z samsunga i watkowym kartomizerem (gwint 510) - złapałem się na tym, że siedząc na rybach 2 godziny nie wsadziłem do gęby ani jednego normalnego fajka (normalnie pewnie miałbym spalone 5). Postanowiłem zainteresować się e-papierosem. Pierwszym moim oryginalnym e-fajkiem była Riva z DPV9 - potem różne kombinacje, dużo się przez 3 lata zmieniało (ale wszystko ego) - przejście z kartomizerów na clearomizery (atomizery, przy moim użytkowaniu zawsze zalatywały bobrem - nie wiem czy dalej się tak mówi 
w 2011 chyba tak się pisało). Po 3 latach palenia tylko i wyłącznie EP - poległem (stopniowo) ale doszło do momentu, że zupełnie odstawiłem EP - i wróciłem do normalnych petów, zbliżyłem się do 1,5 paki dziennie i znowu postanowiłem coś z tym zrobić - forum e-papierosy zostało w zakładkach ulubionych, więc w piątek tam zaglądnąłem - natłok nowości, modów, [cenzura] mnie przerósł - chciałem to olać ale natrafiłem na AIO - bez zastanowienia wbiłem do sklepu w Gdyni - wiedziałem, że przepłacę - ale wziąłem AIO za 89 PLN - Powiem tak, pod względem obsługi (mogę coś źle pisać, bo na kilka lat wypadłem z obiegu 
) - zalewania, siorbania, picia płynu, krztuszenia się itp - sprzęt rewelacyjny - technika idzie do przodu Konstrukcja przyjazna, niewielki rozmiar, idioto odporne - wciskasz, jarasz (nie wiem ekspertem nie jestem, ale 6 lat temu chyba takiego sprzętu nie było) - wady są - mały zbiornik (po powrocie do EP znowu traktuję to jak smoczek, nie wyciągam z gęby - 2 ml. styka mi maksymalnie na 3 godziny) - po 3 zbiornikach zgon baterii (czyli u mnie maksymalnie po 9 godzinach). Pewnie będę musiał dokupić drugiego - bo na jednej batce dnia nie oblatam - ale powiem tak, tak dobrze EP mi się nie paliło (dolewasz, wciskasz - i żadnych problemów).
-- 09 kwi 2016, 23:33 --
Wszystko się zmienia, nie tylko EP - Dobra Zmiana - "Goldi" Weź wyedytuj mój tekst, jak Ci pasuje - ja chyba i tak już tu nie będę zaglądał
w 2011 chyba tak się pisało). Po 3 latach palenia tylko i wyłącznie EP - poległem (stopniowo) ale doszło do momentu, że zupełnie odstawiłem EP - i wróciłem do normalnych petów, zbliżyłem się do 1,5 paki dziennie i znowu postanowiłem coś z tym zrobić - forum e-papierosy zostało w zakładkach ulubionych, więc w piątek tam zaglądnąłem - natłok nowości, modów, [cenzura] mnie przerósł - chciałem to olać ale natrafiłem na AIO - bez zastanowienia wbiłem do sklepu w Gdyni - wiedziałem, że przepłacę - ale wziąłem AIO za 89 PLN - Powiem tak, pod względem obsługi (mogę coś źle pisać, bo na kilka lat wypadłem z obiegu ) - zalewania, siorbania, picia płynu, krztuszenia się itp - sprzęt rewelacyjny - technika idzie do przodu Konstrukcja przyjazna, niewielki rozmiar, idioto odporne - wciskasz, jarasz (nie wiem ekspertem nie jestem, ale 6 lat temu chyba takiego sprzętu nie było) - wady są - mały zbiornik (po powrocie do EP znowu traktuję to jak smoczek, nie wyciągam z gęby - 2 ml. styka mi maksymalnie na 3 godziny) - po 3 zbiornikach zgon baterii (czyli u mnie maksymalnie po 9 godzinach). Pewnie będę musiał dokupić drugiego - bo na jednej batce dnia nie oblatam - ale powiem tak, tak dobrze EP mi się nie paliło (dolewasz, wciskasz - i żadnych problemów).-- 09 kwi 2016, 23:33 --
Wszystko się zmienia, nie tylko EP - Dobra Zmiana
- "Goldi" Weź wyedytuj mój tekst, jak Ci pasuje - ja chyba i tak już tu nie będę zaglądał 
.
W tym zerówki, ostanie: 
nie spadły 
mi się udało zwapczyć ok 4,5 baniaka, co jak dla mnie aż nadto (nastawiam się raczej na szybkie wyjścia, zakupy etc.).
pasek z MUJI (na oko) taki długi i szeroki jaki ładuje zwykle do 2 grzałek fi 3mm 
