E-papierosy-forum.pl

[PanPuzon]

Padły, albo i nie padły. Na pewno zachowują się nieco dziwnie. Ładuję je przez standardową wkręcaną ładowarkę usb. Zielona lampka sygnalizuje, że bateria jest naładowana. Odpinam, zaczynam palić i po 10 buchach lampka miga, obwieszczając rozładowanie baterii. Odkładam na chwilę e-p i jak chwilę poleży, to znów można pociągnąć 2-3 razy aż zacznie migać.

Mam to od wczoraj na dwóch bateriach Joye510 - jednej manualnej, jednej automatycznej. Manualna nawet szybciej zaczyna migać. Z obu da się palić tylko wcześniej opisaną metodą, co komfortowe nie jest.

Padły? Do wyrzucenia? Pomóżcie <sadpanda>

[Maniek1972]

A może ładowarka Tobie padła?

[PanPuzon]

A może ładowarka Tobie padła?

Raczej nie. Próbowałem naładować baterię ładowarką sieciową kolegi i jest dokładnie to samo (zielona lampka, a po chwili palenia bateria miga)

[Maniek1972]

No to może z atomkiem coś się dziwnego dzieje, może jakieś zwarcie? Jak masz omomierz to sprawdź. Jeszcze możesz spróbować na innym atomku sprawdzić te baterie.

[unexplainedforces]

JA bym i tak stawiał na ładowarkę w pierwszej kolejności która uszkodziła Twoje baterie.
Miałem identyczną sytuację z M401. Najpierw wymieniłem ładowarkę. Później baterie. Jak się okazało ładowarka była uszkodzona i rozpierniczała baterie.

[PanPuzon]

Dziwne.
Na atomku kumpla nic nie dymi, nic nie ciągnie. Batki się zapalają, ale nie ma ani śladu dymu. Nic. Zero. Atomizer jest na pewno sprawny, bo kolega pali na nim cały czas. Co jest grane? :>

[Maniek1972]

To sprawdź napięcia batek

[dominikxp]

JA bym i tak stawiał na ładowarkę w pierwszej kolejności która uszkodziła Twoje baterie.
Miałem identyczną sytuację z M401. Najpierw wymieniłem ładowarkę. Później baterie. Jak się okazało ładowarka była uszkodzona i rozpierniczała baterie.

Puzon dokładnie co kolega wyżej ci pisałem na czacie miałem też tak samo

[PanPuzon]

To sprawdź napięcia batek

Właśnie w tym problem, panowie, że nie mam tutaj na miejscu potrzebnego sprzętu i nie jestem w stanie dzisiaj tego sprawdzić. Dlatego staram się na razie kombinować metodą z przygodówek point'n'click, czyli "użyj wszystkiego na wszystkim".

[Robert.Gl]

Mi pomoglo to

viewtopic.php?f=149&t=6978

Moze jakis moderator by takie cos ladnie opisal i przykleil bo w kilku przypadkach uzytkownicy mieli ten sam problem i prawdopodobnie sprawne atomki poszly do kosza.

[maniak]

Ja bym stawiał na zabrudzony gwint baterii lub coś innego co powoduje brak dobrego styku - dlatego atomki kumpla nie dymią a batka twierdzi że jest naładowana (mimo że nie jest). Wyczyść gwint baterii chusteczką i jeśli to nie pomoże spróbuj delikatnie podciągnąć środkowy styk w baterii do góry (tylko z wyczuciem żeby nie urwać - link do odpowiedniego wątku masz w poście powyżej).

[PanPuzon]

"Delikatnie pociągnąć środkowy styk w baterii"? Nic z tego nie rozumiem. Jedyne co w moim 510 można pociągnąć, to tę grzałeczkę w atomizerze. Bateria ma gwint hmmm... żeński i dziurkę w środku. jak mam pociągnąć za dziurkę? :>

Albo się nieprecyzyjnie wyraziłeś, albo jestem totalnym kretynem i e-papierosowym beztalenciem

Przeczytałem temat z podanego linka i chyba chodzi Wam jednak o ten bolec w atomizerze, c'nie?

[maniak]

Nie w atomku - w Twoim przypadku w baterii bo nie działa ona z atomizerami Twojego kolegi, które z jego baterią działają.
Bateria ma dwa styki. Jednym jest gwint, a drugim bolec w środku otworu. W przypadku 510ki bolec to bardziej krążek (bo widzimy tylko jego wierzch). Pomiędzy bolcem a resztą baterii jest przekładka z nieprzewodzącego silikonu więc bolec czasem "osiada" trochę niżej jeśli ugniecie przekładkę - trzeba go delikatnie podważyć albo złapać pęsetą i lekko pociągnąć.

[Tomba]

Maniak, sam by tego lepiej nie opisał

[PanPuzon]

Już wiem o co chodzi. Manual ma ten krążek bez dziurki, automat dziurkę ma. Oba faktycznie da się trochę podnieść. I chyba mi się udało to zrobić. Bateria jednak dalej miga. Ale może teraz naładuje się jak trzeba?

[Tomba]

Panie Puzon oby tak było.
Jakby co, to jutro służymy pomocą.

[PanPuzon]

Panie Puzon oby tak było.
Jakby co, to jutro służymy pomocą.

Dzięki. Świetni jesteście

A z mówieniem 'per pan' sobie dajmy spokój. Puzon jestem. <polewa wódki>

[Ewaaa]

Teraz ja potrzebuję fachowej pomocy
Otóż czy stan atomizera ( miesiąc na nim palę - już trochę słabo dymi i grzeje się )
ma wpływ na długość działania baterii - według mnie może działać krócej .
Specem nie jestem wyjaśnijcie czy tak jest ?

[Maniek1972]

Może się tak dziać jeżeli oporność atomizera maleje. Poza tym na grzałce odkłada się nagar, co przekłada się na gorsze dymienie a co za tym idzie Twoje dłuższe ciągnięcie (bez skojarzeń) w celu uzyskania satysfakcjonującego dymka.