E-papierosy-forum.pl

[DEEMEED]

Kupiłem wczoraj e papieros ego one, od razu po kupnie zmieniłem grzałkę na 0.5 ohm ale coś jest nie tak. Mianowicie gdy naleje Liquidu do dziurek w grzałce, na knoty to pali bardzo dobrze ale po mniej więcej 5 zaciągnięciach się czuć spaleniznę jakby grzałka była spalona, powtarzając zalanie knotów nie czuć już spalenizny, odnoszę wrażenie jakby olejek z atomizera nie dostawał się do knotów (bardzo możliwe, że się mylę ponieważ nie jestem za bardzo obeznany w tym e papierosie) czy to moja wina czy też wada fabryczna? I czy mogę coś z tym zrobić?

[el.guitar]

A jakie proporcje PG/VG ma Twój liquid?

[DEEMEED]

Szczerze nie mam pojęcia mój liquid to dr Jack Mojito 18

[Tymon78]

Weź igłę i pogmeraj delikatnie w tych dziurkach, nośnik może być zbyt ciasno nawiniety /zbity, tylko z czuciem.

[DEEMEED]

Sprawdzałem 3 grzałki zapomniałem to dodać, w każdej było to samo.

-- [scalono] 14 kwi 2015, 17:12 --

Weź igłę i pogmeraj delikatnie w tych dziurkach, nośnik może być zbyt ciasno nawiniety /zbity, tylko z czuciem.

Już próbuje

[el.guitar]

Nie znam dr jack, ale zgaduję, że 70/30, czyli dość rzadki, nie powinno być problemów z transportem. Spróbuj przykręcić trochę regulację powietrza - będzie większe podciśnienie w baniaczku podczas zaciągania i automatycznie więcej lq na grzałce. Podejrzewam, że grzałka może być wadliwa (źle ułożona wata, czy co tam za włókna joyetech wkłada). Spróbuj na innej grzałce, jeśli masz.

Tymon78 dobrze radzi.

[DEEMEED]

Zrobiłem co radził Tymon78 chwilę popalił dobrze, odłożyłem na minute i znów czuć spaleniznę. Po puszczeniu przycisku grzałka jakby pali około dwie sekundy.

[el.guitar]

Próbowałeś zmniejszyć dopływ powietrza? To może pomóc.

Jeśli grzałka jest nowa, może sama się "przełamie" i zacznie pracować prawidłowo. Jeśli nie, pogmeraj jeszcze trochę.

Inne rozwiązanie, to zaciąganie na sucho - od czasu do czasu zassij powietrze bez naciskania przycisku. Tylko nie za często, bo Ci grzałkę zaleje i pojawią się siorbanie i wycieki.

[maestromusica]

Zrobiłem co radził Tymon78 chwilę popalił dobrze, odłożyłem na minute i znów czuć spaleniznę. Po puszczeniu przycisku grzałka jakby pali około dwie sekundy.

Pali to znaczy lekko dymi? Grzałką się nagrzewa to i po wyłączeniu zasilania jeszcze przez chwilę będzie odparowywał liquid tworząc chmurkę...

[DEEMEED]

Pali to znaczy lekko dymi? Grzałką się nagrzewa to i po wyłączeniu zasilania jeszcze przez chwilę będzie odparowywał liquid tworząc chmurkę...

Słysze że pali po prostu, jak pisałem dopiero uczę się działania tego elektryka bo w innych nie było czegoś takiego

-- [scalono] 14 kwi 2015, 17:34 --

Próbowałeś zmniejszyć dopływ powietrza? To może pomóc.

Zrobiłem to i znów to samo

Jeśli grzałka jest nowa, może sama się "przełamie" i zacznie pracować prawidłowo. Jeśli nie, pogmeraj jeszcze trochę.

Pogmerałem i nic nie dało, miałem poprzednią grzałkę dzień i było to samo.

Inne rozwiązanie, to zaciąganie na sucho - od czasu do czasu zassij powietrze bez naciskania przycisku. Tylko nie za często, bo Ci grzałkę zaleje i pojawią się siorbanie i wycieki.

To niestety też nic nie dało :/

[Tymon78]

Nie wiem czy dobrze radzę - jest problem z transportem, inna sprawa - te grzałki to verticale... mając 3 sztuki, z jednej zdjąłbym górny kapsel i od góry bym próbował. Jedną spitolisz, dwie masz, takie punktowe gmeranie to tak sobie, transport nie wyrabia - jest czop
Tu filmik -

[DEEMEED]

A może to być coś z atomizerem samym w sobie? bo miałem samo clyro wcześniej od ego one i nie było takich problemów :/

[Tymon78]

To ten teraz - jest z zestawu czy samą baterię zanabyłeś?
Kupne grzałki często są do i to bym obstawiał.

[DEEMEED]

Z zestawu

[Tymon78]

Rozbierz tą grzałkę i odejmij trochę nośnika.

[DEEMEED]

Zakładając że to poskutkuje, będę to musiał robić co zmianę grzałki?

[Tymon78]

Nie, na logikę biorąc bo i po co...
Widzisz... ja, bym sam próbował grzałki kręcić, 14 zł przy dobrych wiatrach raz w tygodniu... nie.
A jak ujowa partia grzałek...
Będziesz chciał sam działać - daj znać. Na forum zawsze ktoś pomoże.
Ja bym wziął khantala 0.4 i na wiertle fi 2.5 nawinął 8 zwoji...

[DEEMEED]

Gdy pociągnę bardzo mocno powietrze liquid nacieka do grzałki ale to trochę męczące co chmurę ciągnąć żeby nalać oleju do grzałki :/

[Tymon78]

Bo tej waty /nośnika napier... lili aż miło..., grzałka 0.6 przykładowo, ogniwo 3. 8V i masz jak masz z powodu chińskiej masówki...
Jesteś zdany na łaskę ryżowych a Ci kręcą w swoją stronę , goowniana grzałka - klient przyjdzie i kupi nową. Ruch w interesie jest...

[el.guitar]

Powiedz, czy na grzałkach 1Ω jest ten sam problem? Pytam, bo zwróciłem uwagę na pewien fakt, który może być wadą konstrukcyjną tych grzałek:

* Przy grzałce 0,5 Ω masz dwa razy większą moc, niż na 1 Ω, czyli atomizer powinien być zdolny do odparowania ok 2 razy większej ilości płynu w tym samym czasie.
* Masz szerszy kanał powietrzny, więc mniejsze podciśnienie podczas zaciągania, a ono powoduje napływ świeżego liquidu.
* Jednak otwory na liquid w kubku są w obu grzałkach takie same, choć na chłopski rozum powinny być przynajmniej o 2 razy większym przekroju...

Podejrzewam, że Joyetech zaprojektował jak należy grzałki 1 Ω, a potem na szybko wprowadził 0,5, żeby nie zostać w tyle za KangerTech (subtank) i Aspire (atlantis), bo taka teraz moda na masowo produkowane subomowe klirki.
Może te grzałki po prostu nie mogą działać prawidłowo? Może zabrakło rzetelnej inżynierii i bez własnych poprawek lepiej nie będzie?

Próbowałbym wymienić otulinę grzałki na pasek waty muji i ewentualnie pomyślałbym o powiększeniu otworów w kubku. Zmierzyć ich średnicę i rozwiercić do 1,4 raza większej, to da im 2 razy taką powierzchnię.
Można jeszcze korzystać z grzałek 1 Ω, jeśli te działają prawidłowo...

[DEEMEED]

W grzałce 1 ohm te otwory są większe.
Na tej grzałce działa prawidłowo

[Tymon78]

To wiertełko i dajesz...
Do pełnego zadowolenia z wapowania potrzebne są 4 rzeczy : Dobre zasilanie i atomizer na własne grzałki oraz zdolności manualne i chęć

[el.guitar]

Tak, jak napisał Tymon78.
W Chinach produkuje się dużo szybko i tanio. O jakość musisz zadbać sam.