By JacekTW - 26 sty 2015, 20:52
Posty: 311
Rejestracja: 09 maja 2014, 17:26
Posty: 311
Rejestracja: 09 maja 2014, 17:26
- 26 sty 2015, 20:52
#1283924
Świetnie to wyjaśniłeś, Mutango. Pięknie napisane. Dziękuję serdecznie. Sam jestem najlepszym przykładem człowieka, który nie może się odessać od ustnika. Spróbuję, bo rytuał palenia papierosa (czy dwóch pod rząd) doskonale znam.
Mutango pisze:A co ma do tego dripper? Ano to że miał być ekwiwalentem papierosa analogowego. Zakroplenie miało być ekwiwalentem użycia zapałek czy zapalniczki. Zakraplasz te 5-10 kropel, i to ma być zamiennik pojedynczego papierosa. Wciągasz kilkanaście/dziesiąt buchów, czujesz że już wysycha. Koniec palenia. Nie kiepujesz kiepa, tylko chowasz go do kieszeni, nic nie wycieknie bo już jest (prawie) suchy, i zapominasz o paleniu na godzinę czy dwie...
Świetnie to wyjaśniłeś, Mutango. Pięknie napisane. Dziękuję serdecznie. Sam jestem najlepszym przykładem człowieka, który nie może się odessać od ustnika. Spróbuję, bo rytuał palenia papierosa (czy dwóch pod rząd) doskonale znam.
Nie palę od 1 maja 2014.
Zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń.
Zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń.