Z tym porównaniem zwykłych telefonów komórkowych, do smart chodziło mi o to, że i jedno i drugie służy w swoich założeniach do dzwonienia - podobnie jak proste mody (nie chodzi o wygląd tylko bebechy) i te z większą ilością fajerwerków służą w swoich założeniach do wapowania.
I jedno i drugie spełnia identycznie swoje podstawowe zadanie, pytanie więc czego więcej trzeba do szczęścia?
No i właśnie - jednym to wystarcza, chodzi im o solidną konstrukcję, na której zawsze mogą polegać, którą prawdopodobnie niewielkim kosztem będą w stanie naprawić, u kogoś lub nawet samemu bo wiedzą na jakiej zasadzie działa, jak jest zbudowana, a wygrzebanie zapasowych czy dorobienie zapasowych części nie jest problemem.
Natomiast inni widząc oba egzemplarze widzą, że ten drugi ma więcej bajerów, lepsze parametry - nie chodzi o to czy je wykorzystają, chodzi o to, że są wyższe, więc sprzęt oferuje więcej, bez względu czy to jest w ogóle do życia potrzebne. Jeżeli tym bardziej jest to w podobnej cenie, to wybiorą to co oferuje więcej.
Chińskie elektroniki, często jakieś klony, produkowane masowo, mają często podobną cenę niż pojedyncze egzemplarze produkowane ręcznie na małą skalę - ludzie, masy, będą łykali je jak ryby - bo mają ładniejszy wyświetlacz OLED, a nie segmentówke, bo mają więcej wat, bo liczą liczbę zaciągnięć, bo pokazują rezystancję. W każdej dziedzinie jest pogoń za parametrami - więcej koni mechanicznych, szybsze przyśpieszenie do 100, mniejsze spalanie, szybsze taktowanie procesora, więcej ramu, mniejsze opóźnienia dostępu do pamięci, 2KB Cache L2, zasilacz 500W, 600W, Full HD, 4K itp. itd.
Ostatecznie i to i to bierze się do dzioba, żeby się zaciągnąć i tyle.
Tak więc modderzy muszą uderzać w niszę, znaleźć świadomych odbiorców, zaoferować im spersonalizowany produkt, albo unikalny, itp. itd.
Taki stan rzeczy jest obecny we wszystkich dziedzinach przemysłu. Jedni produkują dużo i tanio dla mas, inni mało ale drożej dla wyselekcjonowanych. Oba produkty trafiają do innych odbiorców i Ci różni odbiorcy co innego cenią w zakupowanym produkcie.
----------------------------------
Jeżeli zaś chodzi o same nisze, to moim zdaniem wygląda to tak, że ludzie lubią się z czymś utożsamiać, i będą poszukiwali przedmiotów, które definiują ich tożsamość, osobowość.
Tak więc chociażby miłośnicy fajek, Ci którzy zawsze sobie marzyli żeby ubić fajkę, siąść w fotelu, popykać do dobrej książki, na widok drewniaka będą się ślinić.. to jest namiastka takiej fajki.. drewna.. jego zapachu, kominka w salonie, gęstej chmury dymu zza której wyłaniają się krajobrazy płynące z czytanej książki.
Inni natomiast mogą cenić sobie np. minimalizm - jak najmniej elementów odstających, dodatkowych, jakichś zwisających, szczelin, dziur, różnych kolorów itp. - będą celowali w jednolite kolory, bez krawędzi, idealnie spasowanych, jak najprostszych, bez bajerów, eleganckich, jednolitych.
Dochodzą do tego upodobania kolorów, upodobania muzyczne, subkultury, nurty typu anime itp. itd.
Inni lubią personalizację - "żebym mogła sobie wymienić obudowę na różową, będzie pasowała do torebki. Albo z moim imieniem" itp. itd.
Wystarczy popatrzeć na te wszystkie gadżeciki z innych dziedzin życia i nagle kombinacji staje się aż nadto