By Haze - 17 sie 2014, 15:37
Posty: 2106
Rejestracja: 03 lut 2013, 16:18
Posty: 2106
Rejestracja: 03 lut 2013, 16:18
- 17 sie 2014, 15:37
#1151449
Świat idzie do przodu, czasy się zmieniają , pojawia się coraz więcej modów na baterie 26650 więc trzeba im się przyjrzeć
Na dzień dzisiejszy test będzie biedny bo mam tylko 2 takie batki, ale w sumie to bardziej chodziło mi o ogólne porównanie ich do wyników 18650-tek. Czy warto w ogóle rozważać przejście na takie grubasy? Zobaczymy...
METODYKA POMIARÓW
Tutaj nic się właściwie nie zmieniło w stosunku do moich poprzednich pomiarów. Jedynie do pomiaru temperatury zastosowałem tym razem multimetr - i układ pomiarowy wyglądał tak:
* bateria została osadzona w ładowarce, w której oczywiście zaizolowałem piny,
* obciążeniem batki był rezystor mocy 0,5 ohma (max. 50W) podłączony poprzez łącznik,
* do zacisków baterii zostały doprowadzone:
- woltomierz (multimetr),
- termopara z "dużego" multimetru (w okolice pina plusowego).
Pomiary były kończone w momencie kiedy napięcie baterii osiągało okolice 3V (czasami trochę mniej jeśli brakowało paru sekund do pełnej minuty). Przy takim napięciu na mechaniku praktycznie nie da się już wapować ...
OBIEKTY POMIARÓW
i przy okazji porównanie wielkości do AW 18350 oraz JM22 w wersji 18500.
1. Efest 3500 mAh standardowy czerwony (nazywany dalej EFEST std).
2. Efest 3500 mAh fioletowy (nazywany dalej EFEST purple).
Baterie świeżo po wyjęciu z pudełka i jednokrotnym naładowaniu. Moje doświadczenia wykazują, że większość batek Li-Mn nie wymaga "układania" przez kilkukrotne rozładowanie i naładowanie, chociaż nie wiadomo czy w przypadku tych grubasów nie jest jednak inaczej. Ale o tym później.
W miarę możliwości będę dodawał kolejne batki; już w tej chwili lecą do mnie TF IMR z FastTecha, ale wiadomo - znając ich czasy dostawy baterii to mogą dotrzeć w okolicach Gwiazdki ...
FILMIK
Flaki z olejem, tylko że jeszcze dłuższe niż przy innych batkach więc nie zamieszczam. Chyba że ktoś bardzo by chciał...
WYNIKI
Ponieważ pierwsze co chciałem zrobić to porównanie do 18650, więc na wykresach znajduje się też przebieg uzyskany przez najlepszą z testowanych przeze mnie 650-tek (Samsung INR18650-29E).
NAPIĘCIE
Hmm... w przypadku fioletowego Efesta jest nieźle - ciągnie to 0,5 ohma z palcem w nosie. Bardzo mały spadek napięcia na rezystancji wewnętrznej.
Czerwony Efest to lekka porażka Drastyczny spadek napięcia od samego początku, do 9 minuty testu mniejszy Samsung jest od niego LEPSZY.
W dodatku obydwie bateryjki łba nie urywają jeśli chodzi o czas działania - tylko 5 minut więcej niż 18650??
Aż mi się nie chce wierzyć w takie wyniki. Dlatego proszę je na razie traktować jako REKONESANS - powtórzę te pomiary po kilku naładowaniach tych batek.
TEMPERATURA
Tu jest bardzo fajnie - obciążenie prądem ~8A nie robi właściwie żadnego wrażenia na bateriach. Ale ... dotyczy to tylko "fioletów". Kiedy wyjmowałem je po teście faktycznie były ledwo "letnie". Kiedy jednak dotknąłem po teście czerwonego Efesta był wyraźnie ciepły, żeby nie powiedzieć gorący. Okazuje się, że pomiar temperatury na pinie plusowym nie jest całkowicie miarodajny - przy kolejnych testach będę ją mierzył na koszulce batek.
I jeszcze jedna UWAGA - na ładowarkach Nitecore i innych jest napisane, że obsługują ogniwa 26650. I jest to prawda, ale prawda do podzielenia przez dwa - np. do i4 wchodzą 2 batki 26650:
Na dzień dzisiejszy test będzie biedny bo mam tylko 2 takie batki, ale w sumie to bardziej chodziło mi o ogólne porównanie ich do wyników 18650-tek. Czy warto w ogóle rozważać przejście na takie grubasy? Zobaczymy...
METODYKA POMIARÓW
Tutaj nic się właściwie nie zmieniło w stosunku do moich poprzednich pomiarów. Jedynie do pomiaru temperatury zastosowałem tym razem multimetr - i układ pomiarowy wyglądał tak:
* bateria została osadzona w ładowarce, w której oczywiście zaizolowałem piny,
* obciążeniem batki był rezystor mocy 0,5 ohma (max. 50W) podłączony poprzez łącznik,
* do zacisków baterii zostały doprowadzone:
- woltomierz (multimetr),
- termopara z "dużego" multimetru (w okolice pina plusowego).
Pomiary były kończone w momencie kiedy napięcie baterii osiągało okolice 3V (czasami trochę mniej jeśli brakowało paru sekund do pełnej minuty). Przy takim napięciu na mechaniku praktycznie nie da się już wapować ...
OBIEKTY POMIARÓW
i przy okazji porównanie wielkości do AW 18350 oraz JM22 w wersji 18500.
1. Efest 3500 mAh standardowy czerwony (nazywany dalej EFEST std).
2. Efest 3500 mAh fioletowy (nazywany dalej EFEST purple).
Baterie świeżo po wyjęciu z pudełka i jednokrotnym naładowaniu. Moje doświadczenia wykazują, że większość batek Li-Mn nie wymaga "układania" przez kilkukrotne rozładowanie i naładowanie, chociaż nie wiadomo czy w przypadku tych grubasów nie jest jednak inaczej. Ale o tym później.
W miarę możliwości będę dodawał kolejne batki; już w tej chwili lecą do mnie TF IMR z FastTecha, ale wiadomo - znając ich czasy dostawy baterii to mogą dotrzeć w okolicach Gwiazdki ...
FILMIK
Flaki z olejem, tylko że jeszcze dłuższe niż przy innych batkach więc nie zamieszczam. Chyba że ktoś bardzo by chciał...
WYNIKI
Ponieważ pierwsze co chciałem zrobić to porównanie do 18650, więc na wykresach znajduje się też przebieg uzyskany przez najlepszą z testowanych przeze mnie 650-tek (Samsung INR18650-29E).
NAPIĘCIE
Hmm... w przypadku fioletowego Efesta jest nieźle - ciągnie to 0,5 ohma z palcem w nosie. Bardzo mały spadek napięcia na rezystancji wewnętrznej.
Czerwony Efest to lekka porażka Drastyczny spadek napięcia od samego początku, do 9 minuty testu mniejszy Samsung jest od niego LEPSZY.
W dodatku obydwie bateryjki łba nie urywają jeśli chodzi o czas działania - tylko 5 minut więcej niż 18650??
Aż mi się nie chce wierzyć w takie wyniki. Dlatego proszę je na razie traktować jako REKONESANS - powtórzę te pomiary po kilku naładowaniach tych batek.
TEMPERATURA
Tu jest bardzo fajnie - obciążenie prądem ~8A nie robi właściwie żadnego wrażenia na bateriach. Ale ... dotyczy to tylko "fioletów". Kiedy wyjmowałem je po teście faktycznie były ledwo "letnie". Kiedy jednak dotknąłem po teście czerwonego Efesta był wyraźnie ciepły, żeby nie powiedzieć gorący. Okazuje się, że pomiar temperatury na pinie plusowym nie jest całkowicie miarodajny - przy kolejnych testach będę ją mierzył na koszulce batek.
I jeszcze jedna UWAGA - na ładowarkach Nitecore i innych jest napisane, że obsługują ogniwa 26650. I jest to prawda, ale prawda do podzielenia przez dwa - np. do i4 wchodzą 2 batki 26650:
Ostatnio zmieniony 17 sie 2014, 15:59 przez Haze, łącznie zmieniany 1 raz.