EPF
Masz problem techniczny lub odkryłeś ciekawe rozwiązania? Podziel się z innymi!
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1053456
kowjack pisze:
@ szperaczz kolego bo cos mi kalkulator szwankuje . Podobno tak lubisz dostawcow ktorzy placa podatki . Wytlumaczysz mi prosze roznice w cenie w wysokosci 250 zl ??? . Albo nie , ja CI wytlumacze, 150 pln kosztowal GbB kiedy jeszcze sprzedawany byl pod stolem ( bez podatkow ) , wiec nie pisz ze 250 pln roznicy to za powloke . Zdecyduj sie czy jednak jestes za placeniem podatkow czy kolejny raz zagiasz prawde na wlasny uzytek .


150% podatku, szaleństwo :lol:

To nie podatki, tylko zysk przy małym nakładzie. Po co robić więcej za mniej, jak można mniej za więcej ;)

Tapnięte z ......
Awatar użytkownika
By kdeel
#1053460
kowjack pisze:@kdeel masz racje ze na wymienionych przez Ciebie forach toczy sie niejedna dyskusja o klonach . jednak proporcje orginal /klon prawie takie same jak na trawniku :lol: .

Zaskakujące, że o oryginałach więcej dyskutuje się na forach amerykańskich czy brytyjskich, gdzie społeczeństwo jest znacznie bogatsze, SZOK. Też uważam, że ludzie powinni zrezygnować z remontów mieszkań, lodówek czy nowych opon do samochodów i za zaoszczędzone pieniądze kupować metalowe rurki.
Chociaż nie, popularność chińskich wyrobów nie jest związana ze statusem materialnym, to wszystko przez zachwianą u Polaków moralnosć :lol:

Dziekuje , dzieki Tobie wiem juz na jakie fora nie zagladac aby bolu dupy sie nie nabawic . Z twojego postu wnioskuje ze Ty masz zupelnie odwrotnie , wspolczuje .


Napisał człowiek, który trzasnął dziesiątki postów w tematach związanych z klonami.
Jedyne z czym ja ewentualnie mam problem, to z twoim brakiem szacunku dla języka polskiego. Zagraniczność i irlandzkość tak ci weszła w krew, że polskie zasady ortografii i interpunkcji ignorujesz?
Awatar użytkownika
By pol
#1053469
23 strony bicia piany.
Klon rury. Której? Kwadratowej?
kowjack pisze:Kolego Sawas swiadomie ( jak najbardziej swiadomie ) nazywam kupowanie chronionego prawem produktu przez uzytkownikiem paserstwem , przyklad Tayfuna GT . Wiesz mozemy ubierac to w piekne slowa , ale paserstwo czy to swiadome czy nie jest tak samo traktowane przez prawo i o pomowieniu nie moze byc tutaj mowy .

Która rura jest chroniona prawem i przez kogo?

Wcześniej pisałeś (nie chce mi się teraz tego szukać) o stawce godzinowej robotnika w ChRL. To nie kupuj z tego samego powodu 99% elektroniki, bo ona jest produkowana w Chinach.

Ogólny trend zaglądania innym do kieszeni.
Skoro taki zysk na tłoczeniu modów to czemu się za to nie załapiecie. Kasa leży na ziemi.
Awatar użytkownika
By kowjack
#1053509
Witam.

szperaczz pisze:150% podatku, szaleństwo :lol:

To nie podatki, tylko zysk przy małym nakładzie. Po co robić więcej za mniej, jak można mniej za więcej ;)....


O wysokosci podatkow wypowiadal sie nie bede , nie mam o tym zielonego pojecia . :D


kdeel pisze:Zaskakujące, że o oryginałach więcej dyskutuje się na forach amerykańskich czy brytyjskich, gdzie społeczeństwo jest znacznie bogatsze, SZOK. Też uważam, że ludzie powinni zrezygnować z remontów mieszkań, lodówek czy nowych opon do samochodów i za zaoszczędzone pieniądze kupować metalowe rurki :lol:........


Marne to Twoje tumaczenie :palm Palaczy analogow stac na wydawanie 400 zl miesiecznie na analogi , a nie stac 800 zl na bardzo dobry parownik i zasilanie ??? Jak dla mnie to tylko 2 miesiace palenia analogow . Problemem moze byc kiedy ktos epalenie traktuje jak hobby i zaczyna kolekcjonowac . Wiesz ja nie musze rezygnowac remontow , kupna lodowek ( ktore kupuje sie co rok :lol: ) i wymiany opon . Jesli mam ochote na zakupy ide w sobote lub niedziele do pracy i mam na nowy zakup ( tez niczego nie odbieram mojej rodzinie ) .


kdeel pisze:......Chociaż nie, popularność chińskich wyrobów nie jest związana ze statusem materialnym, to wszystko przez zachwianą u Polaków moralnosć :lol: ......


Wspomniany wczesniej kolega ( od klonow ) to Irlandczyk :lol: , wiec Twoja teoria z " zachwiana u Polakow mentalnoscia " mozesz sobie wlozyc pomiedzy ksiazki , chyba ze Ty masz z tym jakis problem , niestety ale nie moge podzielic Twoich pogladow .

kdeel pisze:Napisał człowiek, który trzasnął dziesiątki postów w tematach związanych z klonami.
Jedyne z czym ja ewentualnie mam problem, to z twoim brakiem szacunku dla języka polskiego. Zagraniczność i irlandzkość tak ci weszła w krew, że polskie zasady ortografii i interpunkcji ignorujesz?


Przygarnial kocial garnkowi :lol: , czlowiek ktory mieszka w GB i uzytkuje system w jezyku polskim , zrobiles na mnie wrazenie .( slyszales o autokorekcie ) Slyszales kiedys o " netykiecie " ? , proponuje sie zapoznac - dowiesz sie miedzy innymi jak sie cytuje posty pozostalych uzytkownikow forum . Ale masz racje , popelniam mase bledow za co przepraszam .

@ Pol podajesz przyklad rurki , ale nie tylko rurki sa klonowane , kayfun to nie rurka . :D

pol pisze:.....Która rura jest chroniona prawem i przez kogo?......


Tayfun GT :D

pol pisze:....Wcześniej pisałeś (nie chce mi się teraz tego szukać) o stawce godzinowej robotnika w ChRL. To nie kupuj z tego samego powodu 99% elektroniki, bo ona jest produkowana w Chinach.......
[/quote]

I dlatego telewizor mam niemiecki , kino domowe japonskie , kolumny dunskie :-) , zapomnilbym ze mam iphona , ipada , maca pro , ale tutaj jest to problematyczne, bo czesc byla produkowana w Korei :-) .


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By pol
#1053513
kowjack pisze:....

I dlatego telewizor mam niemiecki , kino domowe japonskie , kolumny dunskie :-) , zapomnilbym ze mam iphona , ipada , maca pro , ale tutaj jest to problematyczne, bo czesc byla produkowana w Korei :-) .


To otwórz te skrzynki i zobacz co jest w środku.

Masz rację w FT kupują wyłącznie klienci z Polski.

kowjack pisze:kayfun to nie rurka

No tak to szećio czy ośmio -kątna rurka.

Tayfun GT

To niech właściciel praw poda FT do sądu i po problemie.
Awatar użytkownika
By kowjack
#1053517
Witam.

pol pisze:To otwórz te skrzynki i zobacz co jest w środku.


Zartujesz sobie ze mnie , za dlugo na to zbieralem :D , i jak bym wygladal jesli okazaloby sie ze produkowane w Chinach :lol:

pol pisze:Masz rację w FT kupują wyłącznie klienci z Polski.


Powiesz mi gdzie tak twierdzilem ??? Co Wy wszyscy z tymi Polskami kupujacymi na FT ???? No chyba ze Polak moze miec znajomych samych polakow , bledne zalozenie :palm. Pol przeczytaj prosze to co wczesniej napisalem.

kowjack pisze:.......Wspomniany wczesniej kolega ( od klonow ) to Irlandczyk :lol: , wiec Twoja teoria z " zachwiana u Polakow mentalnoscia " mozesz sobie wlozyc pomiedzy ksiazki .........


pol pisze:To niech właściciel praw poda FT do sądu i po problemie.


Pol starasz sie manipulowac , nie wychodzi CI to . Produkt jest chroniony na terytorium uni europejskiej , Polski oddzial FT zrezygnowal z sprowadzania Tayfuna GT po grozacych konsekwencjach . I od kiedy to Chiny leza w europie :palm


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2014, 17:12 przez kowjack, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By pol
#1053530
kowjack pisze:....
pol pisze:To otwórz te skrzynki i zobacz co jest w środku.

Zartujesz sobie ze mnie , za dlugo na to zbieralem :D , i jak bym wygladal jesli okazaloby sie ze produkowane w Chinach :lol:
...
pol pisze:Masz rację w FT kupują wyłącznie klienci z Polski.

Powiesz mi gdzie tak twierdzilem ??? Co Wy wszyscy z tymi Polskami kupujacymi na FT ???? No chyba ze Polak moze miec znajomych samych polakow , bledne zalozenie :palm. Pol przeczytaj prosze to co wczesniej napisalem.
...

Nawet nie musisz rozbierać, bo w środku są podzespoły produkowane w Chinach.
kowjack pisze:....Palaczy analogow stac na wydawanie 400 zl miesiecznie na analogi , a nie stac 800 zl na bardzo dobry parownik i zasilanie ???

No tak w Irlandii oficjalnym środkiem płatniczym jest PLN.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1053544
kowjack pisze:Ale masz racje , popelniam mase bledow za co przepraszam .

Zacznij od tego żeby nie stawiać spacji przed przecinkami i przed kropkami. To jest rażące i niezgodne z zasadami edycji. Nie tylko w języku polskim, w każdym innym języku również.
Awatar użytkownika
By kowjack
#1053547
Witam .

Pol kolego zaczynasz sie czepiac szczegolow , ale ok , ja jestem w pracy i do 5 pm :-) , moge siedziec na forum i glupoty pisac .

pol pisze:......No tak w Irlandii oficjalnym środkiem płatniczym jest PLN.


A o ktora Irlandie pytasz ???? :lol:

Pozdrawiam .
Awatar użytkownika
By pol
#1053552
kowjack pisze:Witam .

Pol kolego zaczynasz sie czepiac szczegolow , ale ok , ja jestem w pracy i do 5 pm :-) , moge siedziec na forum i glupoty pisac .

pol pisze:......No tak w Irlandii oficjalnym środkiem płatniczym jest PLN.


A o ktora Irlandie pytasz ???? :lol:

Pozdrawiam .

Jedyny sposób na zakończenie tej bezsensownej dyskusji.

Tak, tak, tak, po trzykroć tak. Masz we wszystkim rację.
Ja, a może i jeszcze kilka osób żyje w niewiedzy i błędzie.
Awatar użytkownika
By kowjack
#1053560
Witam.

Wiec zakonczmy ta bezsensowna dyskusje , i nie chodzi tutaj o to czy mam racje czy nie , Chodzi o to ze " plyne pod prad " a rzeki kijem nie zawroce :lol:

@Mutango obiecuje poprawe .

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By pol
#1053569
kowjack pisze:Witam.

Wiec zakonczmy ta bezsensowna dyskusje , i nie chodzi tutaj o to czy mam racje czy nie , Chodzi o to ze " plyne pod prad " a rzeki kijem nie zawroce :lol:

Posłannictwo nawracania?
To czemu zaglądasz innym do kieszeni?
Awatar użytkownika
By fanfan
#1053573
kowjack pisze:...kupna lodowek ( ktore kupuje sie co rok :lol: ) i wymiany opon . Jesli mam ochote na zakupy ide w sobote lub niedziele do pracy i mam na nowy zakup ( tez niczego nie odbieram mojej rodzinie ) .


oto jak senne marzenia przeplataja sie z rzeczywistoscia :)

Juz wczesniej zwrocilem uwage, ze epatujesz Rodakow w Kraju tymi sciemami o irelandzkim eldorado ...Irlandia do najbogatszych krajow w Unii nie nalezy? No, to mimo wszystko najwyrazniej mocno Ci sie powiodlo *1st*

[edit] widac, ze kasa to punkt 'sensible', bo dotykasz go nieomal w kazdym poscie :D
Awatar użytkownika
By michalodz88
#1053637
Ja powiem tak. Gdyby Chińczycy potrafili wszystko klonować tak dobrze jak mody i sprzedawać to za 1/5 ceny, bez żadnych oporów kupował bym tam wszystko... Niestety, tak już mam. Jeżeli można kupić coś dużo taniej w niewiele gorszym lub takim samym, bądź lepszym wykonaniu. To chyba jasne że wybiorę tą tańszą opcję.
Awatar użytkownika
By E-JACK
#1053648
michalodz88 pisze:Ja powiem tak. Gdyby Chińczycy potrafili wszystko klonować tak dobrze jak mody i sprzedawać to za 1/5 ceny ….


A nam pozostanie już tylko klonowanie misek i pałeczek do ryżu *FT*
Awatar użytkownika
By michalodz88
#1053659
Póki Chińczyk nie przyjedzie do PL robić remontów za 1/5 ceny to o chleb się martwić nie muszę :-D Chodź były już epizody z Chińskimi firmami... :-D Na tą chwilę Polskie realia wyglądają tak że mod za 400 PLN dla wielu jest jednak zbyt dużym wydatkiem.
Wypowiedzi typu wydawałeś 400 PLN na papierosy nijak się mają do rzeczywistosci. Nie palę już ponad 3lata powinienem mieć z tego tytułu ok 15k PLN i gdzie są te pieniądze ? :-D Klony są teraz tak popularne że wielu nowych użytkowników nie ma zielonego pojęcia że to jakaś podróba. Kupują bo to się poleca. Jest tanie dobre i tyle.
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1053669
E-JACK pisze:A nam pozostanie już tylko klonowanie misek i pałeczek do ryżu *FT*



Panie Jacku (o ile można :wink: ),
na te mikroskopijne w wolumenie "produkcje" oryginałów zawsze się chętni znajdą. Z całą pewnością wszystko co zostanie "wyprodukowane" się sprzeda. A skoro się sprzeda nie trzeba będzie zajmować się klonowaniem misek i pałeczek :wink:

Tak na marginesie - dla mnie każdy kupuje co chce, jego sprawa, jego wybór i jego pieniądze. Nie moje na pewno. Stąd, nic mi do tego.

Na "drugim" marginesie ( :mrgreen: ) - moim zdaniem tzw. rynek klonów tylko podbija zainteresowanie rynkiem oryginałów, jako rynkiem (uwaga będzie trudne słowo) elitarnym. Mnóstwo ludzi, z bardzo różnych pobudek (od tych zupełnie racjonalnych poczynając - produkt elitarny to produkt jakościowo w znakomitej większości dobry, do tych zupełnie nieracjonalnych - warto być z "elytką" a że setupu nie umiem nakręcić to chuk :mrgreen: ) będzie jeszcze bardziej zainteresowane wejściem w posiadanie produktu oryginalnego.

Także żyjmy i dajmy żyć innym *CZAJNICZEK*

Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By E-JACK
#1053685
michalodz88 pisze: … Nie palę już ponad 3lata powinienem mieć z tego tytułu ok 15k PLN i gdzie są te pieniądze ? :-D …..


Zapewnie większość tej kasy wydałeś pośrednio lub bezpośrednio w Chinach :lol:
Nasza produkcja czy też europejska zawsze będzie droższa ale czy trzeba kupować każdą nową podróbkę z Chin?
Cieszy fakt, że kilku naszych moderów wyszło na szerokie wody (są nawet podrabiani przez *FT* ), dają pracę innym w kraju, tu płaca podatki i tu w większości wydają swoje ciężko zarobione pieniądze.
Szkoda, że u siebie w kraju są częstokroć sekowani i posądzani o "chęć dorobienia" się na nieszczęściu innych.
Czekam na jakiegoś fajnego elektronika z POLSKI. Jeden już był ale …. no właśnie…

Gwido67 pisze:

Tak na marginesie - dla mnie każdy kupuje co chce, jego sprawa, jego wybór i jego pieniądze. Nie moje na pewno. Stąd, nic mi do tego.

Na "drugim" marginesie ( :mrgreen: ) - moim zdaniem tzw. rynek klonów tylko podbija zainteresowanie rynkiem oryginałów...


Mnie osobiście też nic do tego, co i gdzie ktoś coś kupuje. To prywatna sprawa każdego. Po prostu wyrażam swoją opinię o podrabianych produktach.
Sądzę, że obecnie to rynek oryginałów powoduje oczekiwania na rynku klonów ;) Jednak powoli *FT* przestają się orientować, co warto sklonować.
Awatar użytkownika
By Einheart
#1053691
ja tam jestem za klonowaniem i konkurencją - jeszcze jak klon jest dobry to jak najbardziej na tak :) do aut też kupuję części tzw. zamienniki :) bo na oryginały w serwisie mnie nie stać :) autko jeździ tak samo tylko że koszt trzy razy mniejszy :) ostatnio zainteresowałem się trochę radyjkami CB - bo fotoradarów coraz więcej i po licznych postach przeczytanych na różnych forach chciałem zainwestować w http://www.uniden.com/cb-radios/bearcat ... earcat980g kawał dobrego radyjka - ale w EU jest zakaz sprzedaży tych radyjek bo Uniden nie spełniają wymogów europejskich :) najlepsza firma na świecie produkująca sprzęt CB :) prawie każdy President jest robiony na płytach Unidena :) (tylko jakość dużo gorsza ) i jego można kupić trzy razy drożej niż Unidena wszędzie w EU - bo dali w łapę :) i sobie załatwili
ps.
Kayfun tylko klon :) olewam firmę - której towar mogę zamówić na drugim końcu EU i płacić za wysyłkę 20 euro i czekać tygodniami - to wolę klona z E-dymu w ciągu 24h za 16 euro z wysyłką :) i smaczy też rewelacyjnie - jak szanują klienta tak mają
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1053700
E-JACK pisze:Sądzę, że obecnie to rynek oryginałów powoduje oczekiwania na rynku klonów ;)



Bo to jest proszę Pana taka pełna symbioza i sprzężenia zwrotne :mrgreen:

Potrafię sobie wyobrazić osobę, która po kupnie na FT klona na tyle "zaprzyjaźniła" się z parownikiem (czy też zasilaniem), że któregoś pięknego dnia powie sobie tak oto : "...jesteś taki cycuś fajny, że dokupię Ci oryginalnego Brata. Jestem ci to krewny." :wink: :mrgreen:

Niestety, i to pewnie moja ułomność, nie jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacji odwrotnej :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By Thaniell
#1053705
Einheart pisze:ja tam jestem za klonowaniem i konkurencją - jeszcze jak klon jest dobry to jak najbardziej na tak :)


Ciekawe czy byś tak pisał, gdybyś Ty spędzał nad projektem X czasu, a ktoś by Ci go ukradł za tydzień i trzepal kasę na Twojej pracy :D

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By kowjack
#1053714
pol pisze:Posłannictwo nawracania?
To czemu zaglądasz innym do kieszeni?


Wybiorczo traktujesz pytania na ktore wygodnie CI odpowiadac lub nie . Na Twoje pytanie odsylam Cie do moich wczesniejszych wypowiedzi. Znajdziesz tam kolego odpowiedzi na wiekszac czesc nurtujacych Cie pytan :-) . Zdecydowales sie juz o obowiazujaca walute ktorej czesci Irlandii pytales ?.

@fanfan to nie chodzi o to czy mi sie powiodlo czy nie , sam wczesniej pisalem ze pracuje na etacie , po godzinach wykonuje zlecenia oraz prowadze firme .( czesto moj dzien pracy zamyka sie w 14 godzinach nie liczac przerwy obiadowej 1.5 godziny ). Sadze ze pracuje wieksza ilosc godzin niz niejeden kolega i nawet to nie zwalnia mnie ( w mojej ocenie ) aby na swoje zachcianki zakupowe realizowac za pomoca nadgodzin . Wiesz kiedy osoba mowi ze nie stac ja na orginal ( mimo ze tego nie popieram i postapilbym inaczej ) rozumiem to ze kogos moze nie byc stac .
Jednak jesli ta sama osoba chwali sie w innym temacie ze kupila juz 4 klona kayfuna to wniosek nasuwa sie jeden - stara sie na sile karmic glodnynki kawalkami i takiego tlumaczenia nie rozumiem i takiego tlumaczenia nie kupuje :-) .

fanfan pisze:Juz wczesniej zwrocilem uwage, ze epatujesz Rodakow w Kraju tymi sciemami o irelandzkim eldorado ...Irlandia do najbogatszych krajow w Unii nie nalezy? No, to mimo wszystko najwyrazniej mocno Ci sie powiodlo *1st*


Nie zgodze sie z Toba jesli chodzi o scieme z eldorado, zaproponowalbym CI wyjazd i dopiero w oparciu o wlasne doswiadczenia ( nie zaslyszane ) zrozumialbys roznice . Tak samo ciezko trzeba pracowac wszedzie, roznica w tym eldorado jest taka, co otrzymujesz w zamian za placenie podatkow :-).


Gwido67 pisze:Potrafię sobie wyobrazić osobę, która po kupnie na FT klona na tyle "zaprzyjaźniła" się z parownikiem (czy też zasilaniem), że któregoś pięknego dnia powie sobie tak oto : "...jesteś taki cycuś fajny, że dokupię Ci oryginalnego Brata. Jestem ci to krewny." :wink: :mrgreen:


Kolego Gwizdo a ja to wyobrazam sobie tak: kupilem klona na FT, spelnia on moje oczekiwania, po co mam kupowac i przeplacac, Za pieniadze z orginala kupie sobie jeszcze trzy klony i przekonam sie czy byly one cos warte :lol: I tak w ogolnym rozrachunku calkowity koszt zmiesci sie w granicach jednego orginalnego moda . Przepraszam za moja wyobraznie .

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Einheart
#1053723
Thaniell pisze:
Einheart pisze:ja tam jestem za klonowaniem i konkurencją - jeszcze jak klon jest dobry to jak najbardziej na tak :)


Ciekawe czy byś tak pisał, gdybyś Ty spędzał nad projektem X czasu, a ktoś by Ci go ukradł za tydzień i trzepal kasę na Twojej pracy :D

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka




to niech go sprzedają w uczciwej i konkurencyjnej cenie - to nikt nie będzie podrabiał
kiedyś miałem VW i wysiadł mi przycisk do zapalania awaryjnych - pojechałem do serwisu - sprzedawca wyskoczył z ceną około 110 zł, ale powiedział ze jak podjadę do seata to kupię go tam za 75 zł, a jak do skody to za 49 mają ten sam i w tym samym opakowaniu :) można

dlatego jak Ktoś chce oryginał za 99 euro to jak najbardziej niech kupuje
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2014, 16:17 przez Einheart, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1053726
kowjack pisze:Kolego Gwizdo a ja to wyobrazam sobie tak: kupilem klona na FT, spelnia on moje oczekiwania, po co mam kupowac i przeplacac...


Gdyż, ponieważ, być może i zasadniczo - będzie jeszcze piękniej, będzie jeszcze fajniej i...modder zasługuje na swój zarobek, może jestem mu to winien ? Tak tylko gdybam :mrgreen:

kowjack pisze: Przepraszam za moja wyobraznie


Nie przepraszaj, nikt nie jest doskonały :twisted:

Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By E-JACK
#1053730
Einheart pisze:
Thaniell pisze:
Einheart pisze:ja tam jestem za klonowaniem i konkurencją - jeszcze jak klon jest dobry to jak najbardziej na tak :)


Ciekawe czy byś tak pisał, gdybyś Ty spędzał nad projektem X czasu, a ktoś by Ci go ukradł za tydzień i trzepal kasę na Twojej pracy :D

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka




to niech go sprzedają w uczciwej i konkurencyjnej cenie - to nikt nie będzie podrabiał
kiedyś miałem VW i wysiadł mi przycisk do zapalania awaryjnych - pojechałem do serwisu - sprzedawca wyskoczył z ceną około 110 zł, ale powiedział ze jak podjadę do seata to kupię go tam za 75 zł, a jak do skody to za 49 mają ten sam i w tym samym opakowaniu :) można


Ale nadal kupiłeś oryginał, a nie podróbkę. Jedyny wniosek jaki wyciągam to taki, że powinieneś jeździć Skodą a nie VW ;)
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1053732
E-JACK pisze: Jedyny wniosek jaki wyciągam to taki, że powinieneś jeździć Skodą a nie VW ;)



Touché :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By Einheart
#1053737
nie Kolego g.... to już nie kupię - tylko Toyota :) chyba ze gdzieś klona trafię :)

VW z silnikiem z Polkowic :) to auto dla prawdziwych entuzjastów motoryzacji
Awatar użytkownika
By kowjack
#1053751
Gwido67 pisze:Gdyż, ponieważ, być może i zasadniczo - będzie jeszcze piękniej, będzie jeszcze fajniej i...modder zasługuje na swój zarobek, może jestem mu to winien ? Tak tylko gdybam :mrgreen:


Dobrze by bylo gdyby to Twoja wyobraznia miala racje :beer:


@Einheart za rada kolegi Pol-a zajrzyj do srodka, moze ta Twoja toyota klepana w chinach :kulam

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By pok14
#1053821
Zaraz kuźwa nie wytrzymam bo już mi ciśnienie skoczyło na 250.
Oryginały, zarobek modera, warto kupić. Pitu Pitu, Pierdu Pierdu.
Jak patrzę na ceny to mnie cholera o ściany rzuca. Ceny wzięte chyba z jakiegoś nocnego koszmaru, ceny z kosmosu, ceny idiotycznie zawyżone.
Kawałek drewna czy metalu, trochę elektroniki, popierdółek i robocizny wartych w sumie 200-300zł a myśl techniczna drugie tyle. Dlaczego aż tak droga ta myśl.
Nic nowego poza kształtem i ewentualnym zdobieniem nie wnosi.
Chyba że jest to myśl: a teraz zwiększam cenę za artystyczne rzeźbienie w goofnie.

Za co płacimy: kawałek metalu, gwinty, klocek drewna, konektory, swiche, układy ekektroniczne. To wszystko ma wymierną wartość.
Nie tak wielką jak niektórzy demonizują i stawiają za przykład klocki stabilizowanego drewna albo 100letniego jakiegoś tam droższe niż materiały kosmicznych technologii.
Praca modera ? chyba zębami te gwinty rżnie a paznokciem stopy otwory wierci. Jedni robią to sami bo potrafią i maja na czym a inni zlecają komuś posiadającemu maszynowe zaplecze i umiejętności.
Do szału już doprowadza mnie pianie z zachwytu nad kawałkiem drewna zebranym tu i tam, z zaokrąglonymi kantami, wyżłobieniami.
Wygląd rozdeptanej ameby albo pantofelka a cena z doopy od 1/2 średniej krajowej wzwyż.
Kolejna sprawa mody z rurek. Każdy wie że będzie miał przekrój koła/pierścienia, każdy wie, że za wiele tam się nie da zmienić, poprawić, odkryć. Piać można tylko nad kolejną konstrukcją przycisku czy pina ( klonami poprzednich konstrukcji no może z lekkimi zmianami).

Nie, nie odmawiam zarobku moderom. Za ich czas, za ich główkowanie, łażenie po podwykonawcach, użeranie się o terminy o jakość należy im się.
Ale dla Boga dlaczego każdy z nich chce mnie wypatroszyć na kasie ? Zarobek tak, zysk jak najbardziej. Ale w imię czego mam przepłacać i dać się doić na utrzymanie firmy, składki ZUS, ubezpieczenie, rachunki za prąd, internet i paliwo.

Mądrzy ludzie znający się na handlu radzą: mały zysk a duży obrót da więcej korzyści sprzedającemu i kupującym. No ale to tak nie po "polskiemu" lepiej jest robić odwrotnie.
Czy da się produkować tanio i z zyskiem ? Odpowiedzią jest masa stron z klonami. Jakość pozostawia nieraz trochę do życzenia ale się da i wyprodukować i jeszcze na tym zarobić.

Niech mi tu nikt nie wyjeżdża z prawami własności, prawami intelektualnymi, znakami towarowymi, nazwami. To jest określone prawem. Zarówno jak je zastrzegać jak też jak egzekwować swoje prawa w tym względzie. Na całym świecie tak jest. Jeśli więc ktoś z twórców nie chroni swoich pomysłów, wyrobów bo mu się nie chce, bo go nie stać to jego sprawa.

Nie zapłacę worka pieniędzy za coś co nie jest tego warte.
Dlaczego ? Bo zaliczam się do normalnych. Nie widzę żadnych racjonalnych powodów, żeby być dojną krową i spełniać czyjeś marzenia o szybkim dorobieniu się. Nie będę sponsorem czyjejś firmy, czyichś wczasów na Kostaryce czy Tajlandii. Nie będę spłacał czyich rachunków, alimentów, kredytów. Ja chcę kupić produkt za cenę taka jaką jest wart a nie za cenę z kosmosu.
Wapuję już dostatecznie długo aby nie nabrać się na lep klakierów, potakiwaczy, naganiaczy, propagatorów. Potrafię myśleć samodzielnie i liczyć samodzielnie.

A na koniec prośba. Odwalcie się raz na zawsze od ludzi, którzy z takich czy innych względów kupują i używają podróbek sprzętów oryginalnych, Nie wmawiajcie im, że są w jakikolwiek sposób gorsi. Każdy używa ich z innych względów, pobudek.
Zanim ktoś wspomni o paserstwie niech zajrzy do Kodeksu Karnego i nie robi z siebie na Forum idioty a ludziom wody z mózgu.
Awatar użytkownika
By pawel_aa
#1053834
Thaniell pisze:Ciekawe czy byś tak pisał, gdybyś Ty spędzał nad projektem X czasu, a ktoś by Ci go ukradł za tydzień i trzepal kasę na Twojej pracy :D

A ile tak na prawdę stracili na tym klonowaniu modderzy?

Sytuacja z klonami przypomina mi akcję jaka była po wejściu w życie ustawy o ochronie praw autorskich. Jakiż to krzyk podniosły koncerny i wytwórnie płytowe ile to tracą na pirackich płytach. W rzeczywistości ludzie którzy kupowali pirackie płyty nigdy i tak nie kupili by oryginału. Ludzie byli tak nieogarnięci, że podtykali artystom do podpisania płyty ze stadionu.
Ilu więc z tych którzy kupili klony kupiłoby oryginalnego Nemesisa gdyby był nawet o połowe tańszy? Przypuszczam, że nikt.
By stryjek
#1053838
Nie jestem zwolennikiem klonowania, jednak uważam, że kloner może coś zerżnąć, ale nie WSZYSTKO. Jeżeli ukradnie pewne rozwiązania techniczne (oby najciekawsze z dwóch, trzech modów - zresztą nie przesadzajmy, akurat w tej dziedzinie tak wielu "odkryć" nie mamy, a samo rozwiązanie można opatentować, skoro jest genialne), da na tym własne logo, albo nie da żadnego, zamiast gładkiej powierzchni, ryflowaną, jakiś akcent wzorniczy, to jest to w miarę uczciwe, no powiedzmy. Z kolei też nie sądzę, że modder wykonuje projekt nie wzorując sie na niczym, projektuje od nowa przycisk, wszystko.
A pierwszy wpis o Caravelli był tylko przykładem czego robić się nie powinno pod żadnym pozorem: dawać po chamsku loga Nemesisa i Caravelli na skopiowanych w 100% produktach.
Bo żadne, absolutnie żadne tłumaczenie w rodzaju: jakby nie można było kupić taniej, to ludzie nie mieliby dostępu do dobrego sprzętu, do mnie w tym wypadku nie przemówi. Bo czy nie kupuje się od akurat własnie od tego, a nie innego Chińczyka nie dlatego, że jest tam stateczek, albo pewna postać? To już nie jest "udostępnianie" tańszego sprzętu "biednym i pokrzywdzonym przez los i położenie geograficzne".
To radze wziąć pod uwagę niektórym osobom, tak chętnie komentujących moje wpisy komentarzami typu "troll", choć doszły mnie słuchy, że same bronią piersią, jak niejaki Rajtan producentów, a prywatnie ganiają ze wspomnianymi, ohydnymi podróbami. Bo klon 100:100 (jak sie uda) z wygrawerowanym logo, to własnie ohydna podróba i kradzież czyjegoś już nie pomysłu, ale budowanej renomy marki i podszywanie się pod nią. Tu nie mam mowy o moralnych aspektach. A posiadacz podobnego przyrządu jako żywo przypomina mi "nosiciela" krzywych Adidasów ze Stadionu.

Co innego firmy, które przynajmniej starają sie odróznić od oryginału, albo nie chcą go naśladować tak "perfekcyjnie".
To jak najbardziej wschodzący rynek, który jest konkurencją. Przypomnę: Japończycy też kiedyś tylko kopiowali i... UDOSKONALALI. I kiedyś japońskie produkty były synonimem tandety, jak choćby Honda w USA. A teraz?
Wiele wskazuje na to, że Chińczyk potrafi zrobić wiele rzeczy perfekcyjnie, pod warunkiem, że mu się przynajmniej trochę więcej zapłaci. Każdy, kto otarł sie o problem szukania podwykonawcy w Chinach, zna ofertę i wie, jak jest zróznicowana. I że można na przykład spokojnie powtórzyć jakość na przykład stolarki, z której słynie Dania. Ale nie za miskę ryżu.
Awatar użytkownika
By Pamoko
#1053847
pok14 pisze:Zaraz kuźwa nie wytrzymam bo już mi ciśnienie skoczyło na 250.
Oryginały, zarobek modera, warto kupić. Pitu Pitu, Pierdu Pierdu.
Jak patrzę na ceny to mnie cholera o ściany rzuca. Ceny wzięte chyba z jakiegoś nocnego koszmaru, ceny z kosmosu, ceny idiotycznie zawyżone.
Kawałek drewna czy metalu, trochę elektroniki, popierdółek i robocizny wartych w sumie 200-300zł a myśl techniczna drugie tyle. Dlaczego aż tak droga ta myśl.
Nic nowego poza kształtem i ewentualnym zdobieniem nie wnosi.
Chyba że jest to myśl: a teraz zwiększam cenę za artystyczne rzeźbienie w goofnie.

Za co płacimy: kawałek metalu, gwinty, klocek drewna, konektory, swiche, układy ekektroniczne. To wszystko ma wymierną wartość.
Nie tak wielką jak niektórzy demonizują i stawiają za przykład klocki stabilizowanego drewna albo 100letniego jakiegoś tam droższe niż materiały kosmicznych technologii.
Praca modera ? chyba zębami te gwinty rżnie a paznokciem stopy otwory wierci. Jedni robią to sami bo potrafią i maja na czym a inni zlecają komuś posiadającemu maszynowe zaplecze i umiejętności.
Do szału już doprowadza mnie pianie z zachwytu nad kawałkiem drewna zebranym tu i tam, z zaokrąglonymi kantami, wyżłobieniami.
Wygląd rozdeptanej ameby albo pantofelka a cena z doopy od 1/2 średniej krajowej wzwyż.
Kolejna sprawa mody z rurek. Każdy wie że będzie miał przekrój koła/pierścienia, każdy wie, że za wiele tam się nie da zmienić, poprawić, odkryć. Piać można tylko nad kolejną konstrukcją przycisku czy pina ( klonami poprzednich konstrukcji no może z lekkimi zmianami).

Nie, nie odmawiam zarobku moderom. Za ich czas, za ich główkowanie, łażenie po podwykonawcach, użeranie się o terminy o jakość należy im się.
Ale dla Boga dlaczego każdy z nich chce mnie wypatroszyć na kasie ? Zarobek tak, zysk jak najbardziej. Ale w imię czego mam przepłacać i dać się doić na utrzymanie firmy, składki ZUS, ubezpieczenie, rachunki za prąd, internet i paliwo.

Mądrzy ludzie znający się na handlu radzą: mały zysk a duży obrót da więcej korzyści sprzedającemu i kupującym. No ale to tak nie po "polskiemu" lepiej jest robić odwrotnie.
Czy da się produkować tanio i z zyskiem ? Odpowiedzią jest masa stron z klonami. Jakość pozostawia nieraz trochę do życzenia ale się da i wyprodukować i jeszcze na tym zarobić.

Niech mi tu nikt nie wyjeżdża z prawami własności, prawami intelektualnymi, znakami towarowymi, nazwami. To jest określone prawem. Zarówno jak je zastrzegać jak też jak egzekwować swoje prawa w tym względzie. Na całym świecie tak jest. Jeśli więc ktoś z twórców nie chroni swoich pomysłów, wyrobów bo mu się nie chce, bo go nie stać to jego sprawa.

Nie zapłacę worka pieniędzy za coś co nie jest tego warte.
Dlaczego ? Bo zaliczam się do normalnych. Nie widzę żadnych racjonalnych powodów, żeby być dojną krową i spełniać czyjeś marzenia o szybkim dorobieniu się. Nie będę sponsorem czyjejś firmy, czyichś wczasów na Kostaryce czy Tajlandii. Nie będę spłacał czyich rachunków, alimentów, kredytów. Ja chcę kupić produkt za cenę taka jaką jest wart a nie za cenę z kosmosu.
Wapuję już dostatecznie długo aby nie nabrać się na lep klakierów, potakiwaczy, naganiaczy, propagatorów. Potrafię myśleć samodzielnie i liczyć samodzielnie.

A na koniec prośba. Odwalcie się raz na zawsze od ludzi, którzy z takich czy innych względów kupują i używają podróbek sprzętów oryginalnych, Nie wmawiajcie im, że są w jakikolwiek sposób gorsi. Każdy używa ich z innych względów, pobudek.
Zanim ktoś wspomni o paserstwie niech zajrzy do Kodeksu Karnego i nie robi z siebie na Forum idioty a ludziom wody z mózgu.


Obrazek

i wątek polegający na "przeciąganiu liny" do zamknięcia :D
*SMOKEKING*
By stryjek
#1053867
pawel_aa pisze:
Thaniell pisze:Ciekawe czy byś tak pisał, gdybyś Ty spędzał nad projektem X czasu, a ktoś by Ci go ukradł za tydzień i trzepal kasę na Twojej pracy :D

A ile tak na prawdę stracili na tym klonowaniu modderzy?

Sytuacja z klonami przypomina mi akcję jaka była po wejściu w życie ustawy o ochronie praw autorskich. Jakiż to krzyk podniosły koncerny i wytwórnie płytowe ile to tracą na pirackich płytach. W rzeczywistości ludzie którzy kupowali pirackie płyty nigdy i tak nie kupili by oryginału. Ludzie byli tak nieogarnięci, że podtykali artystom do podpisania płyty ze stadionu.
Ilu więc z tych którzy kupili klony kupiłoby oryginalnego Nemesisa gdyby był nawet o połowe tańszy? Przypuszczam, że nikt.


Nie wypowiadaj się na temat, o którym nie masz bladego pojęcia. Tak się składa, że kiedyś włożyłem kawał zycia, serce i pracę jak 25 modderów nad nową rurką w płytę. Nie wiesz, co oznacza produkcja muzyczna, promocja (to wierzchołek góry lodowej) - jaka to praca, na czym polega. Nie wiesz, co oznacza zainwestowanie oszczędności życia w projekt. Postawienie na szali ryzyka mieszkania i przyszłych kilkuletnich wydatków na chleb i mleko (zwłaszcza jak się ma tylko to). Nie wiesz ile to nerwów, nieprzespanych nocy, walki z przeszkodami na każdym kroku. To jest praca, która nie każdy wytrzyma psychicznie i fizycznie. Ja po kilku latach rzuciłem tą robotę własnie przez takie podejście "odbiorców".
Płyta odniosła wielki sukces. Artysta z mało znanego muzyka stał sie ikoną. A producent co z tego ma? Pieniądze.
OK. Ale ludzie ściagają, klepią podróby, bo mają taniej i im się k...a należy. A niby z jakiego powodu im się należy? Bo mają miec dostęp do kultury za darmo w ramach opiekuńczego społeczeństwa? Jak im zabraknie na chleb, to mają szyby w sklepie wybijać i dać pałą w łeb sprzedawcy, żeby im nie przeszkadzał w "realizowaniu podstawowych potrzeb"?
I jeszcze dookoła ci, którzy kradną, p....ą jak potłuczeni, że wytwórnia nie straci. Zarobi sobie na czym innym. A "ludzie i tak by nie kupili". Niektórzy ludzie, jakby im dać taką możliwość i nikt by nie patrzył, też by nigdy nie pracowali, tylko dawali w pysk staruszce, bo słaba, nie odda. I zabierali jej portfel.
Niech udoskonalą drukarki 3D i każdy sobie ściągnie moda, jak jeden już "ściągnie wzór". Najlepiej z pozyczonego, bo drogi. Wówczas wyrówna się proporcja między dobrami materialnymi, a intelektualnymi. I zacznie się znowu tworzenie nowej "filozofii", usprawiedliwiającej kradzież. A modder przeciez na czym innym zarobi. Na przykład wożeniu węgla. Strach jest, ale robota pewna.

PS. Już widzę lawine minusów po tym wpisie.
By user
#1053871
stryjek pisze:Nie jestem zwolennikiem klonowania, jednak uważam, że kloner może coś zerżnąć, ale nie WSZYSTKO. Jeżeli ukradnie pewne rozwiązania techniczne (oby najciekawsze z dwóch, trzech modów - zresztą nie przesadzajmy, akurat w tej dziedzinie tak wielu "odkryć" nie mamy, a samo rozwiązanie można opatentować, skoro jest genialne), da na tym własne logo, albo nie da żadnego, zamiast gładkiej powierzchni, ryflowaną, jakiś akcent wzorniczy, to jest to w miarę uczciwe, no powiedzmy. Z kolei też nie sądzę, że modder wykonuje projekt nie wzorując sie na niczym, projektuje od nowa przycisk, wszystko.
A pierwszy wpis o Caravelli był tylko przykładem czego robić się nie powinno pod żadnym pozorem: dawać po chamsku loga Nemesisa i Caravelli na skopiowanych w 100% produktach.
Bo żadne, absolutnie żadne tłumaczenie w rodzaju: jakby nie można było kupić taniej, to ludzie nie mieliby dostępu do dobrego sprzętu, do mnie w tym wypadku nie przemówi. Bo czy nie kupuje się od akurat własnie od tego, a nie innego Chińczyka nie dlatego, że jest tam stateczek, albo pewna postać? To już nie jest "udostępnianie" tańszego sprzętu "biednym i pokrzywdzonym przez los i położenie geograficzne".
To radze wziąć pod uwagę niektórym osobom, tak chętnie komentujących moje wpisy komentarzami typu "troll", choć doszły mnie słuchy, że same bronią piersią, jak niejaki Rajtan producentów, a prywatnie ganiają ze wspomnianymi, ohydnymi podróbami. Bo klon 100:100 (jak sie uda) z wygrawerowanym logo, to własnie ohydna podróba i kradzież czyjegoś już nie pomysłu, ale budowanej renomy marki i podszywanie się pod nią. Tu nie mam mowy o moralnych aspektach. A posiadacz podobnego przyrządu jako żywo przypomina mi "nosiciela" krzywych Adidasów ze Stadionu.

Co innego firmy, które przynajmniej starają sie odróznić od oryginału, albo nie chcą go naśladować tak "perfekcyjnie".
To jak najbardziej wschodzący rynek, który jest konkurencją. Przypomnę: Japończycy też kiedyś tylko kopiowali i... UDOSKONALALI. I kiedyś japońskie produkty były synonimem tandety, jak choćby Honda w USA. A teraz?
Wiele wskazuje na to, że Chińczyk potrafi zrobić wiele rzeczy perfekcyjnie, pod warunkiem, że mu się przynajmniej trochę więcej zapłaci. Każdy, kto otarł sie o problem szukania podwykonawcy w Chinach, zna ofertę i wie, jak jest zróznicowana. I że można na przykład spokojnie powtórzyć jakość na przykład stolarki, z której słynie Dania. Ale nie za miskę ryżu.


OK, może i masz rację. Ale dlaczego w związku z tym nie zaczniesz się pyszczyć do tych człowieków jedzących ryż, które to człowieki produkują te rurki ze stateczkami i innymi fikuśnymi rzeźbieniami w gufnie?
Toż taki "statystyczny e-Kowalski" ma wuja do gadania przy zakupie.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1053873
@stryjek niepierdziel bo tak powiem, o płytach. Bo artysta z płyty ma kilka pln a reszta to zaiksy sriksy i inne pierdły :palm
Koszt nosnika i zysk artysty zamyka sie w kwocie poniżej 5 pln, teszta to hieny żenujące na tym. Gdyby ceny płyt były na odpowiednim poziomie, nie istniało by piractwo, nie było by takiej potrzeby.
By stryjek
#1053874
szperaczz pisze:@stryjek po wpisie poka14 to gadaj se zdrów :lol:
Świetnie to określił i możesz mówić co chcesz, ale i tak :dupa z tyłu :kulam


To jest spojrzenie na całkiem inny problem. Zresztą bardzo rozsądne. :beer:

-- [scalono] 16 kwi 2014, 17:57 --

szperaczz pisze:@stryjek niepierdziel bo tak powiem, o płytach. Bo artysta z płyty ma kilka pln a reszta to zaiksy sriksy i inne pierdły :palm
Koszt nosnika i zysk artysty zamyka sie w kwocie poniżej 5 pln, teszta to hieny żenujące na tym. Gdyby ceny płyt były na odpowiednim poziomie, nie istniało by piractwo, nie było by takiej potrzeby.


Szperacz, nie pierdziel, że tak powiem. :wink: Bo samochód to kawałek blachy, szkła i prąd do maszyn, A cała reszta to jakiś bałach. mam Ci wyliczyć, ile kosztuje studio, wypozyczenie koncertowego fortepianu, projekt graficzny okładki i 150 innych rzeczy, o których ludzie nie mają pojęcia (o co trudno mieć pretensje zresztą, bo i skąd mają wiedzieć?). Nie nagrasz tego przecież na ajfonie, a dźwiękowiec do roboty za darmo nie przyjdzie. Sprzętu też za darmo nie dają. Powiem tyle: Koszty początkowe: nagrania, przygotowania materiału, to są własnie koszty. A plastik w postaci płyty, Zaiksy, drukowanie książeczki, to przy tym pikuś.
To tak, jakby policzyć, że skrzypek w filharmonii grał 60 minut i ma stawkę godzinową lepszą od górnika, który przecież cięzko pracuje.
A to, że na przykład musiał ćwiczyć po 6 godzin dziennie przez 20 lat, kupić sobie instrument i zrezygnować z przyjemności swoich kolegów, gdy był dzieckiem itp już sie nie liczy
Prodcent ma bardzo podobny zysk z płyty, jak artysta. Poza tym zysk jest wtedy, gdy zwrócą sie koszta. A kosztów jest, uwierz mi, mnóstwo. Nie mozna tego policzyć na zasadzie, że okrągły kawałek plastiku to 2 zł, a reszta Zaiksy (które zresdztą trafiają własnie do artysty, a dla producenta są kosztem). Uwierz mi, na modach i grzałkach g...o się znam, ale tą kwestie przerobiłem gruntownie, od środka i wiem chyba wszystko, o co biega. I wiem, że obecnie wydawanie płyt to kompletnie nieopłacalny biznes.

Wszyscy narzekają na producentów i wytwórnie. Tylko tak się jakoś dziwnie składa, że prawie żaden muzyk nie weźmie kredytu na to, żeby zapłacić za wszystko. To ma zrobić kto inny. Ale jak przyjdą zyski, to ten "kto inny" ma się łaskawie odstosunkować, bo to nie jego płyta, tylko artysty.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1053906
Nie przekonałeś mnie, dalej twierdzę że lepszy biznes dla artysty i reszty hien to więcej za mniej :D
Kolejnym gniotem jest sprzedaż płyt (zamiast pojedynczych utworów), gdzie z np 12 utworów fajne są 3 :palm

I możesz sobie mówić co chcesz, ale większości myślących ludzi nie przekonasz. Biedni artyści, jakoś 80% piractwa (taki strzał) a kasy mają jak lodu. Wiec nie mów mi co jest dobre, a co złe :lol:
Awatar użytkownika
By kowjack
#1053914
Witam.

Na koniec mojej aktywnosci w tym temacie napisze. Macie racje, kazdy z Was ma troszke racji w swoich wypowiedziach a zarazem jak blednie pojmujemy niektore sprawy.

Skoro takie kokosy zarabiaja moderzy , jaki jest problem samemu sie zajac modami i sprzedaza . Osoba podejmujaca sie tego zadania bedzie miala 100 % pewnosc o wysokosci zarobkow moderow . ( moze nawet zarobi na orginalnego moda :lol: ) .

Kolego Szperacz masz duzo racji w tym co piszesz , tylko zawsze sie znajda osoby ktore beda mialy dzieci na utrzymaniu lub beda w gorszej sytuacji materialnej i zamiast placic 15 zl za plyte beda woleli sciagnac z interetu :-)
Druga mysl jaka mi sie nasuwa to, jaka jest cena " na odpowiednim poziomie " Czy metallica ma zarabiac na rynku Brytyjskim 5 funtow od plyty , na Niemieckim 5 euro , na Polskim 5 zl a na rynku Chinskim 5 yuanow od plyty ???.


Kolegom ktorym tak skacze cisnienie, proponuje nie czytac takich watkow . Pomimo roznicy pogladow nikt tutaj nikomu zle nie zyczy, w wolnych chwilach proponuje Dz. U. z 1997 r. Nr 88 .

Stryjek tez w zasadzie bym sie z Toba zgodzil gdyby nie jedno ale, moj byly znajomy właściciel Metal Mind Prioduction pomimo wszystkich kosztow jakie wymieniles , wszystkich obciążeń wcale ale to wcale nie narzekal , na koncerty latal wlasnym helikopterem ( bidy raczej nie klepal :lol: )


Koledzy sadze ze dalsza dyskusja jest bezcelowa , kazdy z nas bedzie bronil swoich racji ( zreszla slusznie ).
Ani jedna strona nie przekona drugiej, ani druga nie przekona tej pierwszej . Zyjmy zdrowiej i tak kazdy z nas bedzie kupowal tam gdzie pozwala mu sumienie oraz portfel . Wazne zebysmy kiedys i ten nalog rzucili, a narazie duzych chmurek zycze kolegom *SMOKEKING*

Piozdrawiam serdecznie
By stryjek
#1053920
szperaczz pisze:Nie przekonałeś mnie, dalej twierdzę że lepszy biznes dla artysty i reszty hien to więcej za mniej :D


Nie przekonasz mnie, że jeżeli płyty będą kosztować 9,90, to ludzie będą je kupować, jak świeże bułeczki. Za to po dobrym koncercie czy płyta kosztuje 20, czy 40, sprzeda się tyle samo.
Poza tym odejmij od ceny Vat, a od otrzymanej sumy 48% marży wszystkich posredników (dystrybutor i sklep, internetowy też). W cenie 40 zł na półce wyjdzie Ci 17 netto.
Odejmujesz 2 na Zaiks - 15. 3 na tłocznię - 12. 5 na artystę - 7. Hologramy, transport i pierdoły, niech będzie złotówka - 6 Tyle Ci zostaje przy dobrych wiatrach.
Teraz liczysz koszt początkowe. 15 tysięcy to płyta nagrana w piwnicy. 40-50 tysięcy, to płyta nagrana w studio z dźwiekowcem-zawodowcem, w tym grafika i...a tam, co Ci będę wymieniał Wyszłoby z tego sprawozdanie jak z roliczenia dotacji na elektrownie wiatrowe :)

Ile płyt muzisz sprzedać, żeby zwrócił sie koszt?
Obecnie złota płyta to 5000 egz. Trwają dyskusje, żebby oibnizyć to na 1000. Ile ostatnio złotych płyt zgłoszono?
To sie koszty tnie. I tu znajdziesz odpowiedź, dlaczego coraz więcej gównianych płyt. Dlaczego kiedyś to były okładki itp...
Aha. Płatność jes na zasadzie raoprtów - zlicza się sprzedane egzemplarze i płaci za nie po 90 dniach. Niesprzedane i zniszczone przez ludzi (na przykład te w koszach przecenione) nie podlagają zapłacie, są kosztem dla wytrwórni. Podobnie jak rozdane mediom do recenzji, w "promocji" (za zanczki kto płaci?), artystom i ich znajomym.

PS. Ja wcale nie mam zamiaru Cie przekonywać. Grunt, że się sam przekonałem.
Na marginesie: zarząd Empiku (największy sprzedawca sieciowy) od kilku lat forsuje całkowite wyeliminowanie sprzedaży płyt z małych salonów i pozostawienie ich tylko w Maga Storach. Zresztą projekt ma posunąć się dalej. W MS ma pozostać tylko Top 100 (ewentualnie Top 50), w wybranych, małych Top 10. Ma to tylko jedną słabą stronę. Skąd wiedzieć, jaki jest top, jeżeli sie nie ma szerszej oferty, a przecież nie można czekać z premierą na wyniki z Media Marktu i OLIS :)
Awatar użytkownika
By venom_666
#1053925
ciekawe wyliczenie, a teraz rurka:
Koszt wytworzenia zapłacony w tokarni, przy przygotowanym własnoręcznie lub nawet i przez nich projekcie, to przy dobrym poszukaniu ok. 100pln (w Polsce) wliczając w to Wat i wszelkie inne opłaty i serii w granicach 100 sztuk...
Cena do sprzedaży - czasem 500-600pln (albo i więcej bo znamy i takie przypadki).
Ja dziekuję, nie zapłacę 500% za "dotyk mistrza" przy pakowaniu... Wolę wystrugać sobie sam wieczorami drewniaczka na kisie... (albo kupić od chinola w REALNEJ cenie i zeszlifować znaki towarowe, bo rurka to rurka, a nie obraz Van Gogha)
By stryjek
#1053931
Kowjacvk: masz 100% racji z tym, że nikt nikomu źle nie zyczy i każdy ma sporo racji, bo co człowiek, to punkt widzenia.
A z metalem jest ciekawie. Mój siostrzeniec słucha tej muzyki i bardzo ceni tą wytwórnię.

To niby "strasznie" wyglądający ludzie :) Ale faktycznie, to niesłychanie spójne, życzliwe sobie środowisko w sumie dojrzałych osób (wystarczy pójść na koncert i zobaczyć średnią wieku), które uwielbiają mieć oryginalny album. Wiekszość ludzi na poziomie. A muzyka niby taka agresywna...Owszem, najpierw "tną" z internetu, ale jak im się podoba - kupują. na podobnej zasadzie trzyma się polski hiphop. Mieć fałszywke, albo ciągnąć z netu, to obciach. Okradanie zioma (serio, choć oczywiście, żadne stwierdzenie nigdy nie oddaje pomysły 100% populacji), to obciach. Tak samo, trzeba mieć oryginalną bluzę Prosto, nie jakiś szajs. Chociaż Prosto, to tylko marka, a szyje to duży zakład.
Wbrew pozorom, najmniej rozterek mają miłosnicy... jazzu. No i popu oczywiście.
W ciuchach już podróbę mieć, to wstyd. Spokojnie. To trafi i do modów.
Oby tylko pozostały tanie, dobre produkty, będące własnym wyrobem (niechby inspirowane czymś, częsciowo kopiowane), ale nie tachie podróby jak Caravella i Nemesis.Bo to już marki. Podobnie polscy modderzy też pracują na markę i z całego serca im zyczę, aby ją zdobyli, w światowym wymiarze.
Jak zresztą ktoś już słusznie zauważył: jest rynek masowy i premium. I są odbiorcy obu segmentów.

PS. A teraz musze gonić po niebieską rurkę do Nemesisa. Czeka na poczcie. Prosto z Grecji :)
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2014, 19:51 przez stryjek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By pok14
#1053932
kowjack pisze:Kolegom ktorym tak skacze cisnienie, proponuje nie czytac takich watkow . Pomimo roznicy pogladow nikt tutaj nikomu zle nie zyczy, w wolnych chwilach proponuje Dz. U. z 1997 r. Nr 88 .

Wywołany do tablicy odpowiadam. KK znam całkiem nieźle. Potrafię rozróżnić przywłaszczenie mienia ( kradzież zwykłą ) od kradzieży wartości intelektualnej oraz innych typów zaboru mienia.
Potrafię też wyjaśnić na czym polega przestępstwo paserstwa umyślnego i nieumyślnego.
W niektórych wypowiadanych tu opiniach, co do popełniania tych przestępstw przez kopiujących i kupujących dominuje bzdura.
Chyba, że ostatnimi czasy nastąpiły jakieś zmiany w komentarzu do KK w co bardzo wątpię.
Więc zamiast pisać pierdoły odnośnie kradzieży i paserstwa, niektórzy powinni najpierw nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
Jak czytam takie "inteligentne inaczej" wywody na temat przestępstw urojonych, to nie mogę się oprzeć, że kilku naśladowców tropiciela mgły smoleńskiej się produkuje.

Niech nikt nikogo do niczego nie zmusza, nie wskazuje jedynie słusznej drogi. Ludzie mają swój rozum i sami potrafią wybrać co dla nich jest najlepsze. Ewentualne pretensje za swoje wybory będą mieć sami do siebie.
W myśl zasady: Twoje małpy - Twój cyrk
Awatar użytkownika
By venom_666
#1053935
rynek masowy - chiński produkt z chińska metką.
rynek premium - ten sam produkt z "kultową" metką...
Awatar użytkownika
By fanfan
#1053971
kowjack pisze:@fanfan to nie chodzi o to czy mi sie powiodlo czy nie , sam wczesniej pisalem ze pracuje na etacie , po godzinach wykonuje zlecenia oraz prowadze firme .( czesto moj dzien pracy zamyka sie w 14 godzinach nie liczac przerwy obiadowej 1.5 godziny ). Sadze ze pracuje wieksza ilosc godzin niz niejeden kolega i nawet to nie zwalnia mnie ( w mojej ocenie ) aby na swoje zachcianki zakupowe realizowac za pomoca nadgodzin . Wiesz kiedy osoba mowi ze nie stac ja na orginal ( mimo ze tego nie popieram i postapilbym inaczej ) rozumiem to ze kogos moze nie byc stac .

Nie zgodze sie z Toba jesli chodzi o scieme z eldorado, zaproponowalbym CI wyjazd i dopiero w oparciu o wlasne doswiadczenia ( nie zaslyszane ) zrozumialbys roznice . Tak samo ciezko trzeba pracowac wszedzie, roznica w tym eldorado jest taka, co otrzymujesz w zamian za placenie podatkow :-).


Alez ja mieszkam za granica od lat. Kropka.
Gentelmeni o pieniadzach nie mowia. Tez kropka.
Skoncz prosze z ta reklama ziemniaczarni i kryptokrytyka Polski.
  • 1
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 18
Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Problem ze sprzętem

Hej, mam Urse Nano 2 i w ciągu 2 tygodni spaliły m[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.