EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By monivea
#74329
Parę dni dopiero za mną a coś mi się pozmieniało w głowie. Pomysły odn. zmiany reszty trybu życia, błyskawiczne zapisanie się na siłownię gdy wcześniej wykupione przez firmę pakiety zalegały w szufladzie (Chodzę i jest mi z tym fajnie) . Zmiana żywienia no to jeszcze przełknę, bo dobrze przy okazji się nie spaść jak prosiątko, ale stałam się regularnym wrogiem analogów po dwudziestu paru latach palenia.Przy swojej tolerancji wpisanej w egzemplarz zaczęłam tępić palaczy u siebie w domu. Dokładnie w tym roku miałam analogowe oczko.(tu oczko w latach a tu tylko w dniach...)Teraz? Mam totalny dyskomfort przy palaczach, jakby mnie nigdy ten temat nie dotyczył. Czy Wam też tak się poprzestawiało?
Zaczęło się od spotkania z dawno nie widziana kumpelą i spróbowania e-petka. Niedługo później miałam urodziny -zrobiłam sobie prezent. Na początku nie było zbyt słodko. Liquidy colinssa totalnie mi nie leżały, regularnie wypijałam swoją dawkę liquidu. teraz znalazłam swoje smaki .jest ok.Analogi mnie równo korciły do momentu zapalenia. Niemal od razu miałam niesmak..Potem decyzja albo w ta albo w tą krótka rozmowa sama ze sobą - zostałam przy e-petku. Teraz jak mnie nachodzą głupie myśli oddycham głęboko i mówię sobie- a ja nie palę- gdy mijam palacza :) Mam wrażenie ze najpierw trzeba rozwiązac problem w głowie a potem dzień po dniu...Jeszcze i tak mało wiem...
To nie jest pierwsza próba i pamiętam o tym. Był biorezonans i inne próby.Tak naprawdę to i już był wstyd i w otoczeniu i przed samą sobą. Ile razy można okazać że jest się słabszym od takiego czegoś.Próbowałam chyba wszystkiego. Boję się że kiedyś ten paskudny nałóg znów mnie złamie. Póki co coraz mniej palę także e-petka ale i tak jest - na czarną godzinę gdyby wpadł mi jakiś głupi pomysł do głowy dla przyjemności Nie chce się uzależnić .Jednak z tym ostatnim... staram się nie palić w sytuacjach tych co wcześniej Czasem się udaje. Zaparłam się na śmierdziuchy i nie odpuszczam..
By bodzio102
#74330
Proponowałem wcześniej: załóż własny wątek, będzie Ci raźniej w towarzystwie, gdy przyjdzie kryzys. Oczywiście nie pomijaj też wizyt u innych początkujących, wzajemna wymiana poglądów ma zbawienny wpływ na samopoczucie. Po to jest forum, by wzajemnie się wspierać.
Kryzysy były, są i będą w przyszłości. Twoją obroną musi być sprawny e-p właściwie użytkowany. Dostajesz dym i poczucie tzw. kopa, masz odruch sięgania i trzymania czegoś zbliżonego do papierosa, więc tym razem musi się udać!
Każdy dzień oddala Cię od doznań związanych z analogami, organizm powoli odzwyczaja się od substancji smolistych (jedynej rzeczy jakiej nie daje e-p). Dobrze, że zmieniasz tryb życia, to powinno zdecydowanie pomóc ci przetrwać początkowy okres. I najważniejsze: "Zaparłam się na śmierdziuchy i nie odpuszczam..." - tak dalej trzymaj!
P.S. Może aż tak nie tęp palaczy papierosów (oczywiście nie pozwalaj palić w swoim domu), oni są po prostu osobami potrzebującymi Twojej pomocy. Byłoby świetnie, gdybyś przeciągnęła ich na swoją stronę. Twój sukces z pewnością pomógłby im także odstawić analogi - pamiętaj również o tym.
Awatar użytkownika
By monivea
#74333
i znów masz rację Bodzio:D
W pracy zaczęło się od mojego e-petka teraz hurtowo wszyscy odstawiają różnymi metodami.Tylko dwóch panów zostało na placu boju z analogami z 8 palaczy. Z mamą nie chwyciło, gwiazdkowy prezent leży dalej pod choinką mimo że prezent był na zamówienie.Przyjdzie i na niego czas. Dym analoga mi przeszkadza. Namawiam przyjaciółkę która skarży się że ma dość palenia. Niestety tylko się skarży. Sama to przerabiałam nie tak dawno Nic na siłę, wszystko młotkiem :) Może to tylko taka faza. Na razie unikam miejsc gdzie się pali. No i walczę z odruchami. Czasem sięgam po nikotynę w tabletkach, żeby nie popaść w kolejną rutynę, zmniejszam dawki. Obawiam się kolejnego uzależnienia, mała zmany a formy i nic poza tym.Czasem wydaje mi się że narzuciłam sobie zbyt duży reżim i chcę za szybko.Np zakładam sobie pierwszy buch po 18 max do 21 jak mam wolne jak pracuję to mi się to przesuwa bo pracuję w nocy. Chodzę trochę jak nakręcona Bardzo się muszę pilnować by nie popadać w skrajności..
By bodzio102
#74797
Z tym reżimem to nie za bardzo przesadzaj, jeszcze nie ten etap e-palenia. Podobne rady dostaje mekado :arrow: viewtopic.php?f=68&t=4108&start=45
Po co tabletki skoro masz e-p? Rozplanuj to wszystko na kilkadziesiąt dni. Paliłaś tyle lat, miesiąc w tę lub w tę nie zrobi różnicy. Twój organizm naprawdę doznaje szoku związanego z brakiem substancji smolistych, a Ty jeszcze dokładasz głód nikotynowy. To wszystko miałoby sens, gdybyś rzuciła nałóg całkowicie. Teraz e-palisz, czyli dostarczasz mu nikotyny. Czas rozkładu trwa około 3 godzin, po co wprowadzasz niepotrzebny stres? Więcej luzu, skup się bardziej na schodzeniu z mocy liquidu. Wiem, że możesz obawiać się kolejnego uzależnienia, ale są przykłady na forum, że najlepiej jest rzucić wszystko, gdy zejdzie się w okolice płynu 6 mg (chcesz to mogę podać te przykłady).
Rady innych dla mekado są też radami dla Ciebie. Nie komplikuj czegoś co jest pomocne w rozstaniu z papierosami. 100 dni to wcale nie tak długo - zaplanuj, co chcesz osiągnąć w tym czasie. Bo na razie to wygląda tak, jakbyś przez pół dnia rzucała całkowicie nałóg, a drugie pół dnia e-paliła z wyrzutami sumienia. Twoim sprzymierzeńcem jest czas; to, co dzisiaj jest trudne za miesiąc samo się rozwiąże.
Co do problemów z palącymi najbliższymi osobami - sporo osób ma ten sam problem (ja też :( ). Ciężko jest pomóc komuś, kto nie dojrzał do samodzielnej decyzji. Jakbyś chciała, to popatrz tu :arrow: viewtopic.php?f=28&t=3448&start=30 Ten sam problem z gwiazdkowym prezentem dla mamy.
Kontynuuj wątek, zobaczysz, że włączą się inni. Zapraszamy. :D
Awatar użytkownika
By monivea
#75238
Ok.odpuszczam sobie. Przyszedł mi wczoraj v903 od e-smoka, fajniutki jest, szybko się ładuje, fajnie dymi. Nie opanowałam zakraplania, chyba bez strzykawki się nie obejdzie, bo kartidż jest schowany bardzo głęboko. Pen pod tym względem jest wygodniejszy. U mamy się ruszyło i kolejny potencjalny e-palacz-mój tata szykuje się do startu. Zatwardziały palacz Jutro biegnę po liquidy dla niego.Fajnie się dzieje,trzymam mocno kciuki za nich :D Wiele osób mnie wypytuje o e-petka,sporo zaczyna myśleć o porzuceniu smierdziuchów Fajnie się dzieje :lol:
By bodzio102
#75372
Monivea, to Ty teraz jesteś guru dla swoich rodziców! :D Dobrze, że w życiu bywają takie dni, gdy świat wydaje się piękniejszy. To daje siły na następne.
Rzeczywiście, fajnie się dzieje :lol:
Awatar użytkownika
By monivea
#75420
Tym bardziej nie mogę dać plamy :lol:
byłoby fajnie jakby wytrwali
A swoją drogą poważnie odpuściłam e-papieroskowi. (Dzięki!!)Zostawiam pozostałe substytuty i zostaję przy dymku-ważne że już nie z analoga :) wszystko w swoim czasie.Zaczęłam mieć niezłą frajdę w e-paleniu. I nawet jak mi pecik zastrajkuje daję radę więc może faktycznie strach ma wielkie oczy..Poza tym w pracy trzymam się jako jedyna spośród rzucających bez smrodziuchów -jako jedyna mam e-petka. Dziś mi zastrajkował atomizer w v903-chwilowy przestój w pracy bo teraz dymi jeszcze lepiej.Liquidy 14 ml nie dają mi kopa ale nie zauważyłam bym przez to paliła częściej.Może czas na 11?trzeba o tym pomyśleć :)a potem chyba na razie stop :mrgreen:
By bodzio102
#76036
No tak, jak będziesz miała trzysta parę dni na liczniku e-palenia, to będzie wiadomo przez kogo. :wink: Ale myślę, że rzeczywiście rzucić całkowicie nałóg jest łatwiej z pomocą e-p. Odpada etap odzwyczajenia od substancji smolistych (przechodzisz go teraz), jak zejdziesz z mocą liquidu, to i zapotrzebowanie na nikotynę spadnie - także potem zostanie tylko problem tego, co zrobić z rękami. Ale to naprawdę problem na przyszłość.
Widzę, że podoba Ci się Twój nowy e-p (wspominasz o nim w 2 wątkach). Nie znam, ale niech Ci dobrze służy! Bylebyś tylko nie "przegięła" w drugą stronę, czyli 5 ml na dobę. :D
P.S'. Jakoś milej czyta się teraz Twoje posty, gdy więcej w Tobie optymizmu.
P.S." Mam dziwne wrażenie, że sporo nieśmiałych osób podgląda ten wątek... Wyświetlone 164 razy.
Awatar użytkownika
By monivea
#76582
Ważne że bez analogów :wink: Jakby co to zwalę na Ciebie. :)
Dziś mam kolejną nauczkę- nowy pecik a raczej jego atomizer dał sobie już definitywnie spokój z życiem- nie dymi skubany- przechwaliłam najwyraźniej :( Niestety tez jeden z colinssowych słabo dymi.I robię mu kompiel i pilnuję żeby nie był za suchy ani zbyt zalany mimo świeżo zalanego liquidu po 3-4 machach zaparza się ,tak jak przy przesuszeniu grzałki błyskawicznie grzeje się.Pewnie jest informacja na forum co robić w takich sytuacjach , ale nie mogę znaleźć..
Na dobę zużywam nie więcej niż 1-1.5 ml więc chyba nie jest jeszcze tak źle :mrgreen:
Mam nadzieje że ktoś do nas dołączy do rozmowy, będzie miło :D
Awatar użytkownika
By malina
#76589
monivea a może czas poeksperymentować z Filtusem?
Jak atomek się grzeje to znaczy,że nie ma odpowiedniego chłodzenia a chłodziwem jest tu liquid. Na moje oko wina leży po stronie wkładu a dokładniej watki,która źle transportuje liquid na siateczkę atomizera.Raczej staraj się tak nie e-palić bo przegrzejesz atomizer a ColinsS lubi po tym zaśmierdzieć.
Jak nie masz na razie Filusa to pogmeraj wykałaczką we wkładzie i jak czujesz,że watka we wkładzie jest ciasno ubita to ją trochę odchudź albo posprawdzaj inne wkłady bo one są różnie nabijane.Na niektórych da się palić a na innych za cholerę :lol:

P.S.
Nie chciałam Wam przeszkadzać w miłej konwersacji ale Bodzio pracuje teraz chyba na drugą zmianę i pewnie będzie na forum bardzo późno a palić się chce :D
By bodzio102
#76654
A malinie jak zwykle dopisuje humor. :mrgreen: Gdzie jest napisane, że z moniveą prowadzimy dialog? Gdyby tak było, to pisalibyśmy do siebie na PW. :D Wątek jak najbardziej otwarty i zachęcamy innych, którzy chcą coś doradzić lub podzielić się swoimi opiniami by to uczynili.
Monivea, niestety każdy z nas przeżywa problemy z e-p, to nadal awaryjny sprzęt. Zauważyłem, że im bardziej zachwalamy e-papieroska, tym bardziej płata nam psikusy - taka złośliwość rzeczy martwych. Spróbuj sposobu maliny, a ja dodam wypatrzoną poradę Tusi
Tusia pisze:To nie merdaj tylko:
1. Wyjmij włókninę np. pęsetką :wink: . Zalej ją wrzątkiem a potem osusz, rozpręż. (dodane)
2. Wlej do zbiorniczka liquid w 2/3 objętości.
3. Włóż włókninę.
4. Dopełnij liquidem do pełna ale bez przelania.
5. Dopilnuj , aby włóknina była po sam brzeg (wysoko)
6. Wepchnij do dna zatyczką cały ten pojemniczek z liquidem.
&. Chmurz... i ma być dużo dymu bo więcej nic nie napiszę :mrgreen: :wink:

z tym, że Ty chyba nie masz zatyczki, bo to porada do 401.
Awatar użytkownika
By monivea
#77141
bodzio102 pisze:A malinie jak zwykle dopisuje humor. :mrgreen: Gdzie jest napisane, że z moniveą prowadzimy dialog? Gdyby tak było, to pisalibyśmy do siebie na PW. :D Wątek jak najbardziej otwarty i zachęcamy innych, którzy chcą coś doradzić lub podzielić się swoimi opiniami by to uczynili.

Nic dodać nic ująć :D
Atomizerki jeszcze mi posłużą. Nie ma jak sprawdzone sposoby :D
Nie wiem czy też mieliście coś takiego na początku. Dziś miałam fazę- życie za dymek z analoga. Wytrzymałam, udało mi się nie skusić kosztem diety i mocniejszego liquidu . Kolejna lekcja pokory...ale trochę mnie to wzmocniło, wiem że jestem w stanie to opanować..
Malinko, o co chodzi z tym Filusem? Chyba wyższa szkoła wtajemniczenia :mrgreen:
By bodzio102
#77172
Monivea, żeby Ci się nie nudziło i do głowy nie przychodziły głupie (czytaj: a może zapalić papierosa) pomysły to jeszcze dorzucę :arrow: viewtopic.php?f=63&t=1120&hilit=Filtus. Pamiętaj, że na stronie głównej forum jest pod logo opcja "Szukaj", wpiszesz "Filtus" i masz lekturę na parę dni. :D
Filtus to nic innego jak wata akwarystyczna (metodą prób i błędów wyszukana przez nieocenioną Tusię - chodzi o moderatorkę forum, bo jest jeszcze córka poziomki). Sklep zoologiczny z rybkami, większe markety, w ostateczności allegro. Cena około 6 złotych - zapas na pół roku.
Co do pokusy zapalenia analoga, to obyś się nie zawiodła. W Twojej głowie pozostały wspomnienia, po tylu dniach e-palenia możesz się rozczarować (i bardzo dobrze). Wiem coś na ten temat, bo od czasu do czasu igrałem z ogniem. W moim wypadku nie zaowocowało to powrotem do nałogu, ale każdy reaguje inaczej, dlatego nie polecam spróbowania jak smakuje papieros dzisiaj.
P.S. I z duetu zrobiło się trio. :D Kto następny do dyskusji?
By jacekb
#77211
witam palilem analogi 15 lat po 1,5 do 2 paczek red west rzuciłem z marszu i palę e-p juz 31 dni w tym czasie spaliłem dwa analogi w dniu zakupu e-p martwilem się jak to będzie przy drinkowaniu ale w domu przed tv żaden problem może cześciej dolewam a tydzień temu byłem w barze z znajomymi i też było ok ino po powrocie wszystkie ubrania do pralki (strasznie te analogi smierdzą:)) i tak sobię myślę że jak się chce to się potrafi pozdrawiam
Awatar użytkownika
By monivea
#77376
Grunt to w odpowiednim momencie dać sobie po łapkach :mrgreen:
jacekb pisze:witam palilem analogi 15 lat po 1,5 do 2 paczek red west rzuciłem z marszu i palę e-p juz 31 dni w tym czasie spaliłem dwa analogi w dniu zakupu e-p martwilem się jak to będzie przy drinkowaniu ale w domu przed tv żaden problem może cześciej dolewam a tydzień temu byłem w barze z znajomymi i też było ok ino po powrocie wszystkie ubrania do pralki (strasznie te analogi smierdzą:)) i tak sobię myślę że jak się chce to się potrafi pozdrawiam

zaczynaliśmy mniej więcej w tym samym czasie i co fajnie jest prawda? Tez bałam się jak będzie na imprezie, jak gdy ktoś podniesie mi ciśnienie. Z tym drugim jeszcze miewam problem głęboki wdech nie zawsze pomaga a raczej jestem introwertyczką ale jakoś wytrzymuję, smród analogów jest nie do zniesienia a smak jeszcze gorszy :?
Poeksperymentuję trochę z watką, ciekawie to wygląda troszku jeszcze trzeba poczytać.(dzięki Bodzio,Malina :D ) Na razie jutro lub w poniedziałek jadę po liquidy i nie tylko 11 mg i 6 mg jak miałam zamiar ale trzeba mieć jednak zapas mocniejszych-życie :mrgreen:
Zahaczę o akwarystyczny Coś czuję że mam nowe hobby i nie będą to rybki :mrgreen:
Awatar użytkownika
By monivea
#77905
Forum to faktycznie kopalnia informacji. Najpierw teoria potem praktyka. Z filtusem jeszcze nie eksperymentuję, jak już będę wiedzieć prawie wszystko to wtedy. Na razie przygotowuję się merytorycznie i po głowie chodzi mi kolejny e- fajeczek, na szczęście tylko chodzi. :mrgreen: nie ma co przesadzać :wink:
By bodzio102
#78257
"Od przybytku głowa nie boli", tylko pieniędzy ubędzie z konta. :wink: Ze trzy sprawne e-p przydałoby się mieć pod ręką, by być zabezpieczonym przed nagłą awarią.
A z filtusem to łatwizna: wyjmujesz z wkładu oryginalną watkę na wzór, wycinasz nożyczkami z płatu waty perlonowej taki sam i gotowe. Co prawda potem stwierdzisz, że wycięłaś zbyt gruby wkład, więc go "odchudzisz". Stwierdzisz, że jest lepiej, ale to jeszcze nie to, więc kolejne delikatne docięcie. Prawie ideał, więc nożyczki znowu w ruch. Niestety, tym razem przesadziłaś - watka do kosza, wycinanie od nowa... :D Trochę ironizuję, ale z pewnością to łatwiejsza czynność niż zaaplikowanie tabletki kotu. :wink:
Jak z zakupami liquidów, bo zapowiadałaś kolejny etap w e-paleniu? Był hybrydowy, jest tylko z e-p, teraz schodzenie z mocami. Ciekawe, jak będziesz obchodzić swoją 100-kę, od której daty. :D
Awatar użytkownika
By monivea
#78373
100-tkę będę liczyć zdecydowanie od zostawienia analogów- bo o taki cel jak dla mnie w tej całej zabawie chodzi.Tak mam zresztą ustawiony baner. Liquid 6mg który kupiłam dla eksperymentu w większości sytuacji wystarcza więc jestem zadowolona :D Odpukać -dobrze mi to idzie, ale sporo zawdzięczam zmianie trybu życia i nieustannej pracy nad sobą.(czasem trzeba sobie pomóc autosugestią i wizualizacją, ćwiczeniami relaksacyjnymi) Oj żebym nie przechwaliła. :mrgreen: Z nowym e-pecikiem się biję po łapkach (korci mnie taki jeden :mrgreen:) bo już przeinwestowałam. Na urodziny był cp,na gwiazdkę v903 do maja mam spokój :mrgreen:
Awatar użytkownika
By malina
#78387
monivea ja też jeszcze tak niedawno miewałam chęć na dymka (tak w głowie to siedziało i kusiło ) ale zawsze w takich momentach albo zajmowałam się czymś innym albo warunki nie sprzyjały i jakoś mijało.Jak czytałam wypowiedzi niektórych na tym forum (wieloletnich palaczy ) ,że nigdy nie mieli takich zachciewajek to jakoś mi się wierzyć nie chciało ale teraz mogę to sama stwierdzić i napisać ,że nie chce mi się już analogów (jak już jest taka myśl to tylko jak sprzęt coś świruje ale to tylko myśl a nie ochota )
Więc uwierz ,że czas działa na Twoją korzyść i ,że przyjdzie taki moment ,że będziesz mogła spokojnie myśleć o analogach ale wcale nie będziesz miała na nie chęci
I nie leń się tylko bierz się za tego Filtusa :lol:
Poćwicz na jednym wkładzie.Opanuj to za wczasu bo jak znam życie to będą potrzebne sprawne wkłady to jakoś tak się wszystko poukłada ,że nie będzie czasu ich zrobić a e-palić się chce :lol:
By dundee
#78407
Moze dla odmiany sprobuj cos z kartomkami.
Przerobilem sobie batke z c118p i naprawde fajna sprawa -kartki AGE (tylko zalac innym smakiem, bo fabryczne MLB "siakies" dziwne), bez watek, mycia etc. Na jednym kartomizerze ciagne kolo 4-5 dni ...calkowicie bezstresowo *SMOKEKING*
pozdrawiam
Awatar użytkownika
By monivea
#78416
Do katomików mnie właśnie ciągnie.
Trudno dostać filtusa, ale zamówienie przez internet zaraz pójdzie bo nie chce mi się biegać po sklepach akwarystycznych Praktycznie nie wiem czemu brak :?
Co do chętek ja też muszę zająć się czymś innym,odwrócić uwagę a im dłużej bez analoga tym łatwiej. W tym wypadku czas jest sprzymierzeńcem :mrgreen: Czasem wystarczy pomyśleć-ja nie palę a czasem trzeba sobie nawkładać do głowy lub totalnie odwrócić uwagę :)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#78424
Oczywiście, malina - to jest prawda. U mnei w zoologicznym już dawno zabrakło - pani była zdziwiona. Powiedziała mi, ze przez kilka lat nie sprzedała tyle, ile w ciągu ostatnich 2 miesięcy. Myślała, że wszyscy akwaria założyli ;)

@lesmie: w tym przypadku bez obawy - gliceryna jest produktem ubocznym w produkcji biopaliwa (konkretnie biodiesla). Rafineria Trzebinia wyprodukuje dla nas gliceryny na czas do końca świata i o dwa dni dłużej.
W razie czego też sami sobie zrobimy, przepis jest prosty - hydroliza oleju roślinnego. Ester do zbiornika paliwa, gliceryna do e-fajka.
Awatar użytkownika
By Azar
#78447
Utkwił mi w głowie pierwszy post o tępieniu palaczy.
Dla mnie to mentalność Kalego.
Jestem na tym punkcie przewrażliwiony bo w pracy pracował gość który jak rzucił palenie (palił dużo bez filtra) to zaczął tępić za pomocą wszystkich możliwych i dostępnych środków resztę palaczy.
Stało się to jego krucjatą.
Krucjata zakończyła się tak, że popadł w jakby obłęd i już stety lub niestety z nami nie pracuje.
Wcale nie z powodu krucjaty ale z powodu dużych zaniedbań obowiązków i ogólnego nielubienia go przez wszystkich pracowników. Kiedyś był to fajny gość...
Bądźmy poważni i szanujmy innych jak chcieliśmy aby do niedawna nas szanowano.
Nie popadajmy w obłęd i nie narzucajmy innym swojej woli gdy im to do szczęścia nie jest potrzebne.
Wszystko przyjdzie jakby samo i po kolei ale na to potrzeba czasu.
Monivea radzę zwolnij trochę i nie uszczęśliwiaj na siłę siebie oraz otaczającego Ciebie świata :)
Awatar użytkownika
By monivea
#78467
Pisałam to tydzień temu raczej zaniepokojona reakcjami. Jeśli dobrze przeczytasz sam to wyłapiesz Teraz reakcje mam inne. Na wszystko przychodzi czas. Nie mam najmniejszej ochoty wybielać się- bywam kawał cholery ale już nie dla palaczy..Chyba że ktoś ewidentnie nie szanuje tego, że nadmiar przeszkadza a okno służy do tego by czasem przewietrzyć pomieszczenie. Nie afiszuję się jednak z tym że nie palę i nie zachowuję się jakbym nigdy nie paliła- to się zmieniło. Myślę zresztą że mam to za sobą. Etapu kurcjaty nigdy nie miałam, nikogo nie mam zamiaru nawracać na siłę. Piszesz o szacunku-działa to w dwie strony- nie sądzisz? Skoro przez lata umiałam uszanować fakt że u kogoś w domu się nie pali to myślę że prośba o przewietrzenie lub ograniczenie nie jest chyba niczym obraźliwym. Chyba już po prostu jestem sobą
Awatar użytkownika
By Azar
#78497
Oczywiście, że działa to w dwie strony. Ja wymagałem szacunku gdy paliłem i nie przestaję szanować tych co dalej palą. Szanowałem tych co nie palą a więc nie paliłem przy nich jak wiedziałem, że to im przeszkadza. Palaczy mogę uświadamiać i radzić jak z tym skończyć ale nigdy nie będę ich z tego powodu mniej szanował, że dalej palą. Uświadamianie w moim przypadku to udzielanie rad i odpowiadanie na pytania gdy ktoś sam stwierdzi, że ma chęć zasięgnąć informacji. Nigdy nie powiedziałem przez te kilkadziesiąt dni w stylu: ej a może byś rzucił analogi tak jak to ja zrobiłem. Raczej podchodzę do takiego i zaczynam pykać mojego e-papierosa. Już kilka razy na ulicy przy takim postępowaniu udzielałem informacji o e-paleniu. Kto wie co się stanie za jakiś czas... Może za x lat znowu będę palił? A może będę tępił palaczy? Ja nie wiem co się stanie ale będąc świadomym swojego postępowania możemy wpływać na to co robimy i jak się zachowujemy. Moja żona e-pali od 17dni. Raczej jej nie namawiałem. Spróbowałem raz namawiać i zareagowała agresją. To był mój błąd bo co nagle to po diable. Co dla mnie jest dobre nie musi być dobre dla kogoś innego. Jak napisałem żona e-pali od 17dni i dalej z nią nie rozmawiam na temat czy faktycznie rzuciła palenie. Wiem, że nie pali analogów ale za wcześnie aby roztrząsać przeszłość która przeszłością wcale nie musi być. Czas wszystko wyjaśni ale też jest prawdą, że nie można być całkowicie biernym i choć powolutku czy po cichu możemy wpływać na rzeczywistość :)
Awatar użytkownika
By monivea
#78544
Każdy ma swój czas :D Też mi się zdarzało zapytanie przechodnia o e-p,czy też maile od nieznajomych gdy ktoś przekazał moje namiary osobie zainteresowanej e-p. Grunt to zachować proporcje. Mama moja sama chciała e-p a za nią mój ojciec zatwardziały palacz, ale to jest ich decyzja (ja się tylko z takiej cieszę) Tylko zapytałam czy chcą i czy kupić *DIABLO* Pamiętam jeszcze jak dobijały mnie komentarze niepalących i ich monopol na słuszność. A poza tym teraz się udaje,mogę mieć tylko nadzieję że będzie tak dalej :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Azar
#78579
Nikt nie ma monopolu na słuszność poza monopolem na słuszność na prawo człowieka do normalnego życia. Masz słuszność, ze należy zachować proporcje a od siebie jeszcze dodam, że należy umieć zachować dystans :) Powodzenia w dalszym e-paleniu :)
Awatar użytkownika
By monivea
#78580
Tobie również,trzymam kciuki :D
By bodzio102
#79110
No i dobrze, że wyjaśniła się sprawa z zachowaniem "nuworyszy", bo takie określenie można spotkać na forum. Dla mnie bierze się to z dwóch powodów: po pierwsze dym papierosowy po zaprzestaniu palenia rzeczywiście drażni, a po drugie następuje ucieczka przed pokusą ponownego sięgnięcia po analoga. Oczywiście potrzeba zwalczania palaczy papierosów może stać się obsesją, szczególnie jeśli dana osoba rzuciła nałóg ze szczególnym samozaparciem, rzekłbym nawet masochizmem. Na szczęście tak, jak w przypadku monivei większość po paru dniach łagodnieje, choć potrzeba pomagania innym, by poszli w nasze ślady pozostaje na długo. Tak przy okazji, co z rodzicami?
monivea pisze:Co do chętek ja też muszę zająć się czymś innym,odwrócić uwagę a im dłużej bez analoga tym łatwiej. W tym wypadku czas jest sprzymierzeńcem :mrgreen: Czasem wystarczy pomyśleć-ja nie palę a czasem trzeba sobie nawkładać do głowy lub totalnie odwrócić uwagę :)

Najlepszą metodą na odwrócenie uwagi jest lektura forum i pisanie postów. Zanim się człowiek obejrzy mija godzina za godziną i... kolejny dzień w liczniku e-palenia "zaliczony". :D A im dłużej od porzucenia papierosów, tym łatwiej o nich zapomnieć. Wiem, że truizm, ale po miesiącu czas przyspiesza (u mnie 150 dni jak z bata strzelił, choć licząc "po Twojemu", to tylko 50 :( ).
Wątek Ci się rozrasta, gości przybywa, ale tak to już jest na forum. Trzeba być cierpliwym, to odpowiedzi na nasze posty nadejdą. Wydaje się, że człowiek napisał ważne rzeczy, uzewnętrznił się, a tu głucha cisza. Na szczęście potem nadchodzą dni, gdy nie nadąża z odpowiedziami. I jest super, bo wie , że nie jest się samotnym w walce z nałogiem.
Awatar użytkownika
By Azar
#79120
Ja twierdzę, że przejście na e-p przyszło mi bardzo łatwo.
Może dlatego, że nie mogłem doczekać się pierwszego Bfree bo nie było go w sprzedaży i czekając na niego z niecierpliwością sam nakręciłem się w kierunku powodzenia.
A może dlatego, że wybrałem dobry model dla początkującego.
Nie wypaliłem ani jednego analoga odkąd w łapy dostałem e-p i będę tym się długo chwalił :)
W pracy jak pokazałem BFree było zdziwienie połączone z jakby zawiścią. Nie umiem tego określić... Wszyscy myśleli, że to jakieś fanaberie i za parę dni będę normalnie palił. Teraz to już mi raczej zazdroszczą ale nie umieją się zdecydować na e-p albo szkoda im kasy co jest iluzoryczną oszczędnością. Może boją się wydatków bo gdy słyszą, że ja już 1000zł wtopiłem to robią duże ooczyy :) A szykują się następne wydatki bo muszę płyny uzupełnić... Dzisiaj już 43zł poszło na kartomizery od El Cigaro ale jestem konsekwentny i zawzięty więc muszę je dopasować do tego: viewtopic.php?f=39&t=4313 .
Tak więc e-p stało się jakby moim hobby i chyba drogim hobby :)
Listonosz przed chwilą dostarczył kartomizery od El Cigaro więc od jutra zaczynam zabawę z przejściówką :)
By bodzio102
#79135
Pooglądałem to twoje cudo i... rzeczywiście masz nowe hobby. :D Ja jednak dałem sobie spokój z zakupami odkąd mam Casablanca na 4 miesięcznej gwarancji. Teraz skupiam się tylko nad liquidami, a i tu z uwagi na e-palenie w większości zerówki przejdę na tanie samoróbki. I banerek pozytywnie bije na plusie. :D
Wygląda na to Azar, że w końcu masz coś, co zapełni Twoje myśli po rozstaniu z papierosami. I w takiej sytuacji przejście na e-p rzeczywiście przychodzi bardzo łatwo. Tylko wygląda, że pozostaniesz z e-chmurką na dłuższy czas.
Awatar użytkownika
By monivea
#79140
Rodzice? Pół na pół, jeszcze popalają analogi ale ograniczyli znacznie. Myślę że to i tak sukces, a jeśli da się jeszcze bardziej-po prostu ekstra. Zwłaszcza że tu bardzo mocno już wchodzą sprawy zdrowotne. Niestety z trudem przychodzi zrozumienie że jest potrzebna dodatkowa bateria, że jest to sprzęt awaryjnyitp. Nic jednak od razu. :)
Forum jest jak dla mnie świetnym lekarstwem na dziwne ciągotki typu analog :D Przede wszystkim widzisz że nie jesteś sam, codziennie możesz pogadać z ludźmi którzy wybrali podobnie i nie patrzą jak na ufo na kogoś kto puszcza dym z długopisu i jeszcze uśmiecha się i mówi że to fajne :mrgreen:
Możliwość wymiany doświadczeń i podzielenia się swoimi wątpliwościami, czasem lękami..Po prostu super.tak na prawdę każdy z nas podchodzi tu inaczej i to jest fajne

Bodzio co do Twojej 150 :) Przy okazji gratulacje :!: trzymaj tak dalej :D
Azar Tobie 50 :!: :D

Wiesz tak na prawdę Sylwestrowego maszka powinnam liczyć czyli mam tylko 12 dni :mrgreen: Nie ma się co rozdrabniać, zliczać chwil słabości. Czasem może być to data podjęcia decyzji- działam, chcę zrobić z tym nałogiem coś, czasem jak u mnie ostatni cały papieros, chyba u każdego jest inaczej. :D
Ostatnio zmieniony 12 sty 2010, 18:49 przez monivea, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
By monivea
#79145
Azar-fajny pomysł z e-petkiem własnej konstrukcji :D jak widać Chinole nie są niezbędni. Dobra informacja w świetle paranoi którą szykują nam politycy :D
A jak u Was z mocami liquidu?
Awatar użytkownika
By Azar
#79149
bodzio102 pisze:Tylko wygląda, że pozostaniesz z e-chmurką na dłuższy czas.


Powiem szczerze, że zaczynając e-p wcale nie miał być to sposób na rzucenie analogów.
Miało być to alternatywą. Nie jestem na etapie, że rzucam analogi z musu a więc zdrowie czy brak kasy. Owszem zdrowie podupadało i to czułem wyraźnie. W końcu ponad 22 lata palenia i ostatnio coraz więcej. Dlatego e-p jest dla mnie zdrową alternatywą (chyba nic nie wynajdą ;)) oraz zachowuję rytuał a więc mam co z rękami zrobić, nie denerwuję się, przy kieliszku czy kawie mam to co miałem. Jest ok :)

monivea pisze:Azar-fajny pomysł z e-petkiem własnej konstrukcji :D jak widać Chinole nie są niezbędni. Dobra informacja w świetle paranoi którą szykują nam politycy :D


To prawda i właśnie o tym myślałem tworząc FX-1.
Gorzej, że nikotyny w PL nie można kupić ale i do zerówek można się przyzwyczaić a nikt nie zabroni sprzedawać aromatów. Glikol to nie problem więc jesteśmy samowystarczalni :)
Awatar użytkownika
By Azar
#79158
Jak ogarnę FX do końca pomyśle nad tym.
Przecież to tylko atomizer :)
Jeszcze lepiej połączyć zalety kartomizerów i atomizerów tworząc nowe coś.
Miał nim być kartomizer ale łatwo go przepalić co skutkuje smakiem ścierki :)
Ostatnio zmieniony 12 sty 2010, 19:09 przez Azar, łącznie zmieniany 2 razy.
By bodzio102
#79174
monivea pisze:Wiesz tak na prawdę Sylwestrowego maszka powinnam liczyć czyli mam tylko 12 dni :mrgreen: Nie ma się co rozdrabniać, zliczać chwil słabości. Czasem może być to data podjęcia decyzji- działam, chcę zrobić z tym nałogiem coś, czasem jak u mnie ostatni cały papieros, chyba u każdego jest inaczej. :D

"Uczył Marcin Marcina..." :D Jak każesz mi liczyć od początku e-palenia, to i Ty rób to samo! Możesz dopisać "a całkiem bez analogów od..." i będzie lepiej wyglądało i samopoczucie od razu lepsze. Bo w banerze jest tylko odkąd jest się z e-p, a nie bez analoga. I dlatego wielu ma takie a nie inne statystyki. Ja do 100-ki wypaliłem z 8-9 papierosów, głównie po to, by przekonać się jak mocno tkwi w mojej głowie potrzeba dymu. W 99 dniu był ostatni, który mi zaszkodził i dałem sobie spokój. A Tobie jak "smakował"?
monivea pisze:Rodzice? Pół na pół, jeszcze popalają analogi ale ograniczyli znacznie. Myślę że to i tak sukces, a jeśli da się jeszcze bardziej-po prostu ekstra.

Ze starszymi osobami jest ten problem, że nie czytają internetowego forum. A to tu nabiera się siły na kolejny dzień. No i te sprawy technicznej obsługi. Ale może Azar coś wymyśli? :D
Awatar użytkownika
By monivea
#79181
Paskudztwo :? przeprosiłam osobę która mnie poczęstowała i skończył po dwóch czy trzech maszkach tam gdzie jego miejsce-w popielniczce. To jest właśnie fajne w e-p że śmierdziuchy nie smakują. Rodzice posługują się internetem nie gorzej ode mnie , mają adres i zachętę z mojej strony. Przyjdzie i na to czas(mam nadzieję)
Co do banera- u mnie to czysta przekora ale nad zmianą warto pomyśleć :mrgreen:
no dobra zmieniam :lol:

od razu się statystyki poprawiły :mrgreen:
By bodzio102
#79194
Wiesz co, jesteś teraz zupełnie inna niż na początku. :D Aktywny pobyt na forum najwyraźniej Ci służy! A statystyki pozostaw: mają takie inni, to czemu nie Ty? :wink:
Z rodzicami to rzeczywiście przesadziłem, ale jak jeszcze wciągną się w forum, to dadzą radę rozstać się z analogiem. Nie wiem, czy zauważyłaś, ale mamy coraz więcej specjalistów w jakiejś dziedzinie na forum. Tu naprawdę można się dowiedzieć wszystkiego.
Awatar użytkownika
By monivea
#79206
To prawda, a przy okazji naprawdę miło spędza się czas na forum :D
Czasem jak buszuję po różnych wątkach nie mogę wyjść z podziwu dla wiedzy i talentów wielu osób. Można znaleźć odpowiedź niemal na każde pytanie, a za chwilę może powstanie na szeroką skalę polski e-p,liquidy czy wkłady juz nie stanowią większej tajemnicy a w wolnych chwilach można poczytać świetnie napisane felietony :wink: (czekamy na kolejne)
Co do mojej zmiany nie wiem czy się zmieniłam, pewnie tak, a może po prostu czuję się tu jak u siebie a nie jak dziecko we mgle :)
By bodzio102
#79225
Większość nowo-przybyłych czuje się jak dziecko we mgle. Forum się rozrosło, dlatego warto mieć własny wątek, albo często wpadać w odwiedziny do innych. Rozglądając się po aktywnych wątkach widać później samych znajomych i od razu robi się miło. :D
A felieton nie napisze się sam :wink: Choć coś już powstało, więc do weekendu może zdążę.
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.