EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By monivea
#79568
Jeszcze jest trochę czasu jest :D
Forum się rozrasta to i tematów zaraz Ci przybędzie :)
Dobre wieści, rodzice dali się namówić na baterie, a właściwie kolejny zestaw Milda , a mama w ogóle nie pali śmierdziuchów :D Zaraz jadę im dostarczyć :D U mnie- bateria v903 po prostu mnie rozbroiła. :lol: Zareklamowałam bo dała sobie spokój z życiem. W e-smoku to wszystko odbywa się błyskawicznie i bezproblemowo- nowa bateria w drodze a ja z wrodzonej przekory włożyłam jeszcze starą do ładowarki na 4 godz. Ruszyła- jest super :mrgreen: .Teraz mi głupio i nie wiem jak rozwiązać temat bo wcześniej jak robiłam to samo nie skutkowało. Chyba po prostu albo dokupię ją na zapas albo zwrócę z kosztami przesyłki. Trzeba pomyśleć i poobserwować tą starą tak ze dwa dni. Uprzedzę tylko ze taka sytuacja się zdarzyła :mrgreen:
By bodzio102
#79609
Z rodzicami bombowa sprawa, zwłaszcza z mamą! :D Grono e-palaczy nam się powiększa, niedługo zrobi się taki tłok, że nikt tego nie opanuje. Podpiszcie petycję, to może Szanowna Komisja Zdrowia przestanie na siłę u(nie)szczęśliwiać społeczeństwo. A rodzice wszystko zawdzięczają Tobie. Chociaż nie, gdyby nie chcieli e-palić, to pewnie na nic by się zdał najlepszy nawet sprzęt. Zaraziłaś ich Swoim entuzjazmem. :D
A z baterią tak, jak napisałaś. Poobserwuj, bo może była tylko lekko zalana i będzie Ci dłużej służyć. Jedna więcej przyda się w zapasie, a znając e-smoka na zapłatę zgodzą się chwilę poczekać.
Same dobre wieści czytam dzisiaj na początek! Zobaczę co słychać u innych, ale dawkę pozytywnych fluidów już od Ciebie odebrałem. :D
Awatar użytkownika
By monivea
#79668
Coraz więcej osób jest rozczarowanych paleniem papierosów, a e-p pozwala na stosunkowo proste odstawienie :) .Tak naprawdę każdy kto podejmuje decyzję ciąg dalszy zawdzięcza sobie. Najtrudniej żeby się chciało chcieć. Motywacja i wsparcie z zewnątrz może pomóc.jeszcze bardziej chce się chcieć Ja wiem jedno że będę propagować ten sposób na rzucenie analogów bo znam specyfikę nałogu i próbowałam wielu metod. z e-p jest naprawdę duża szansa pożegnać na zawsze analogi.
Petycję podpisałam już dawno- na początku grudnia. Mail do Ministerstwa też poszedł.Z rodzicami rozmawiałam o tym ,myślę ze też podpiszą.Tylko liczyć na zdrowy rozsądek Ministerstwa Zdrowia...Nie wiem czy to nie za dużo *DIABLO*

:D :D :D Bądźmy jednak dobrej myśli :D :D :D
By bodzio102
#79905
Z tym prostym odstawieniem to bym nie przesadzał. :D Trochę silnej woli także się przydaje. Rożnie to bywa na początku: jedni prawie bezstresowo tylko e-palą, inni toczą walkę przez pierwsze dni, a jeszcze inni potrzebują dwóch kroków (na początku tzw. hybrydowe palenie).
monivea pisze:Ja wiem jedno że będę propagować ten sposób na rzucenie analogów bo znam specyfikę nałogu i próbowałam wielu metod. z e-p jest naprawdę duża szansa pożegnać na zawsze analogi.

Też wielokrotnie rzucałem i też twierdzę to samo. Tylko jak rozstać się z e-p? Zwłaszcza przy zerówkach, gdy teoretycznie nie ma substancji szkodliwej w postaci nikotyny. Na razie się nie martwię, póki co jestem jeszcze "młodym e-palaczem", do dwusetki dociągnę z e-p, potem będę się martwił.
Tymczasem bądźmy jednak dobrej myśli :D :D :D
Awatar użytkownika
By Vexi
#80039
monivea : GRATULUJĘ, GRATULUJĘ sukcesów swoich na polu e-palenia i pomocy rodzicom w podjęciu dobrych e-decyzji :) widać, że można... niestety czasem innym się nie udaje, ale Twój przypadek wspiera na duchu, że nie można tracić nadziei...
uchyl rąbka tajemnicy : jaki był ostateczny krok Twojej mamy decydując się tylko i wyłącznie na e-p?

kurczę, przeczytałam cały wątek i nie wiem do czego się odnieść;)

co mnie najbardziej poruszyło, to syndrom Agresji wobec starych palaczy, do których jeszcze niedawno temu same należałyśmy... myślę, że to normalny syndrom, tylko każdy inaczej sobie z nim radzi :P nie należy wojować, ale można delikatnie nawracać, ale trzeba pozostać sobą jak to pięknie ujęłaś! z drugiej strony - strasznie to ciężkie, bo rzucając stare nawyki stajemy się innymi ludźmi i chcemy głośno mówić o naszych nowych odczuciach, ale czasem warto ugryźć się w język zamiast palnąć : łooo jak Ty śmierdzisz! hehe (ok, mi się to już zdarzyło wiele razy, ale tylko w gronie znajomych, co spotykało się z ciętą ripostą i salwą śmiechu)

jeszcze raz gratulacje świetnych cyfr w liczniku i samozaparcia.

jako, że wątek otwarty, to zapowiadam się na liczne wizyty (:
Awatar użytkownika
By monivea
#80233
Vexi- ani się obejrzysz jak i u Ciebie będzie najpierw dwucyfrowo potem trzy itp :D Trzymaj tak dalej :D
Do tej pory zastanawia mnie fenomen przestawienia psychiki. Wiadomo czasem trzeba sobie pomóc by nie przesadzać i nie stać się upiorkiem dla otoczenia tak jak np.kolega Azara.Czasem korci.Ja ostatnio zrobiłam się nudna.Najchętniej chwaliłabym się non stop że nie palę(ile można? :? )
Mama po prostu chciała. Poza tym jakoś tak bywa u mnie w rodzinie że w pewnym wieku osoby kończą z paleniem (jedyny wyjątek chyba to mój tata a szkoda bo bardzo by się przydało ze względu na stan zdrowia
bodzio102 pisze:Z tym prostym odstawieniem to bym nie przesadzał. :D Trochę silnej woli także się przydaje. Rożnie to bywa na początku: jedni prawie bezstresowo tylko e-palą, inni toczą walkę przez pierwsze dni, a jeszcze inni potrzebują dwóch kroków (na początku tzw. hybrydowe palenie).

Zgadza się.Trzeba sobie postawić granice.Czasem to ciężka walka ze sobą. Przynajmniej u mnie odstawienie papierosów nie wiązało się z tak silnymi objawami odstawienia. W tym jest jak dla mnie ewidentna przewaga e-p Z odstawieniem e-p może być trudno choć zauważyłam że coraz rzadziej mam potrzebę sięgania i póki co nie robię nic na siłę. Nie wiem czy tak dobrze będzie przy zerówkach.Jeszcze trochę popalę 6ml.jak będzie tak dalej przechodzę na zerówki :D
Bodzio dasz radę, tak myślę :D grunt to wyczuć siebie i rozpocząć kolejny etap nie na siłę ale stanowczo. :wink:
By bodzio102
#80264
Ej, już 0 mg?! Ja zerówki spróbowałem w... (no, tak, nie pamiętam :oops: ).
Teraz czekam, aż bigbaster założy wątek dla e-palących 6 i 0 mg, to spróbujemy się policzyć ilu nas jest. Dobrze byłoby wymienić się doświadczeniem.
Szkoda, że Vexi nie udało się namówić mamy, a Tobie ojca na przejście na e-p. :( Ale myślę, że nie wszystko stracone. :D Wasz przykład może mieć olbrzymie znaczenie!
Awatar użytkownika
By monivea
#80673
Chcę zrobić eksperyment z zerówkami nawet na kilka dni. Jak się nie uda- trudno najwyżej stwierdzę, że jeszcze za wcześnie. Na razie 6 ml nie stanowi problemu więc wniosek nasuwa mi się sam, tym bardziej że coraz rzadziej mam ciśnienie na e-p dymka :D Też chętnie dołączę do tego wątku :)
Z moim tatą jest szansa bo pociąga e-p tyle że jest ciężko reformowalny. Cudem dotarło że przy dwoch bateriach dla obojga się nie da, teraz wtłaczam, że warto poeksperymentować skoro liquidy mu nie pasują :zakrecony . Oj ciężka moja rola córki ale jestem dobrej myśli :zakrecony
Awatar użytkownika
By shadownaughty
#80777
no to moze i ja podłączę się do tego(w dużej części) dialogu;)
monivea jestem pełna podziwu z jakim optymizmem podchodzisz do sprawy:) sama zaczynam i dość czesto mam chwile zwątpienia i chęci sięgnięcia po smierduska, ale w takich chwilach łapię szybciutko za ep i dymię, że aż miło i pokusa jakoś mija. z każdym dziem jest coraz lepiej, choć zdaje sobie sprawę, że pewne przyzwyczajenia, np to że kiedy tracę cierpliwośc (a niestety w pracy często się to zdarza) muszę podświadomie zapalić aby wyluzować jeszcze przez długi czas zostaną ze mną. ale co tam nie mozna sie łamac lecz widzieć tez pozytywne sprawy, chyba podobnie jak Ty podchodzę do tego jak do pewnej przemiany na lepsze, tylko że droga trochę wyboista czasami *PIWKO* tak trzymaj
Awatar użytkownika
By monivea
#80924
Shadownaughty patrz już 6 dni :D , za chwilę będzie 66. Wiem, że bywa czasem trudno ale skoro się doszło już tu to warto dalej. A że czasem wymaga to przemeblowania w głowie..Pomaga mi w wolnych chwilach wizualizowanie siebie w nowej roli już bez papierosa z ulgą odmawiająca nadgorliwym częstującym, no i zabawa z motywacjami. Codziennie staram się znaleźć nową i bawić się tym. Chwilami zwątpienia się nie przejmuj traktuj jak brzęczące muchy- to Ty decydujesz.
Nic, że droga wyboista... :lol:
*PIWKO* nieustająco *GOOD*
dasz radę :D
By bodzio102
#80935
Ja dzisiaj na krótko, bo zaraz szykuję się na imprezę. *TANIEC* :piwo
Jest już wątek dla niskonikotynowców :arrow: viewtopic.php?f=68&t=4467, zapraszamy. :D
Widzę, że Ty teraz jesteś mentorką dla innych. :wink: "Za chwilę będzie 66" - a potem100, mam nadzieję, że odbierasz to tak, jak dajesz rady innym. :D
Poginęły niektórym liczniki, ale chyba jest już rozwiązanie :arrow: viewtopic.php?f=28&t=3226&start=60
Awatar użytkownika
By monivea
#80953
Inaczej bym tego nie pisała :mrgreen:
Miłej zabawy, też może wybiorę się na mały resecik w gronie znajomych *TANIEC* *PARTY* *TANIEC*ciągną mnie dziś na szanty- czemu by nie :wink:. Czas na solidny wypoczynek :D
Mój banerek też już wrócił- dzięki :D
Wątek dla nisko-nikotynowców to dobry pomysł,
kolejne schodzenie z nikotyny myślę też ale muszę brać poprawkę na to że się lubię czasem zapędzić - (byle nie w kozi róg) :D więc nie oddaję jeszcze swoich liquidów dalej :wink:
By bodzio102
#81663
Zabawa była miła, teraz powrót do codzienności. Wspólne przebywanie z palaczami papierosów minęło bezstresowo i cieszę się z tego niezmiernie. A liquidów o silniejszych mocach oczywiście nie należy wyrzucać ani zużywać do końca. Kiedyś trzymałem paczkę papierosów "na wszelki wypadek". Teraz tę rolę spełnia butelka 18-ki. Bo jak się zdenerwuję, to nie ma jak poczuć porządnego "kopa w płuco". Ale tak poza tym to zerówka i dobrze mi z tym. :D
Awatar użytkownika
By monivea
#81855
Czyli niezbędnik e-palacza :D Dobrze Ci idzie :D super. Ja z kolei odpuściłam tym razem. Ostatnie nocki w pracy mocno mi się dały we znaki i stwierdziłam że nic na siłę. Impreza musiała się odbyć beze mnie, organizm mi ewidentnie zastrajkował. Mam pierwszy liquid 0 ml ciekawe jak mi pójdzie . Założyłam sobie że od poniedziałku zaczynam W towarzystwie dymię sporo ale jak jestem w domu nawet kilka godzin nie złapię chmurki, wystarczy że trzymam petka w ręku.Jak spotykam się z palaczami zamieniam się w komin.Niestety wtedy ciągnie mnie do analogów ale to nie to co kiedyś :lol:
Awatar użytkownika
By mkk
#82008
A przestał Wam juz przeszkadzac dym na takich wspólnych z palaczami wyjsciach?
Mnie na poczatku straszliwie draznił, teraz juz jest duzo lepiej, no chyba, ze komus uda sie tak "prosto w twarz" mi zadymic...
Ale zauwazyłam ze do analogów jesli mnie ciagnie to własnie nie w towarzystwie palaczy, wtedy wrecz odwrotnie, patrze na moje e-p jak na cudo jakies niesmierdzace, a własnie jak sama siedze i nieopatrznie sobie pomysle o papierosie :D
Ostatnio zmieniony 17 sty 2010, 12:31 przez mkk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By kjyf
#82042
podłącze się do was
mało się odzywam bo jestem słabym wypowiadaczem, jak widać e-palę już 27 dni, w tym po awarii baterii 3 dni analogi na szczęście niecałe 2 paczki wystarczyły trzeba mieć zapas niestety brak gotówki mi nie pozwolił teraz mam 2 kompletne v901 więc spokojny jestem, do palenia mnie ciągnie czasami ale zapalenie e-papieroska załatwia sprawę wmawiam sobie, że nikotynę mam a ta chęć na analoga jest uwarunkowana psychicznie, e-palenie zacząłem ze względów ekonomicznych i może docelowe rzucenie palenia, obecnie przyzwyczajam się do e-papierosa testuje smaki. Najlepsza rzecz to że lubię palić i nigdy papierosy mi nie śmierdziały wczoraj zapalono analoga przy mnie i poczułem ten smród wyraźnie co mnie jeszcze bardziej motywuje do e-palenia
Ps. Gdzieś czytałem,że v901 ma mały wkład i trzeba często zakraplać w moim mniemaniu to dobrze, bo większy wkład stosunkowo więcej palenia jak dla mnie jak pykam i koniec wkładu to znak że już czas na chwilę przestać, a napełnianie tego cuda jest proste jak konstrukcja cepa i nie wiem jak kogoś może irytować porównałbym to do tego że każdego nowego papierosa trzeba odpalić:P
Awatar użytkownika
By monivea
#82161
Jeszcze dym mnie drażni, po prostu niezbyt ładnie mi pachnie. Sporo jednak zależy od ilości palaczy w pomieszczeniu i czy da się otworzyć okno.Zdarzają mi się ciągotki do analogów, ale umiem sobie dać o łapach. Cały czas staram się pamiętać o tym że to ja decyduję o tym czy się złamię czy utrzymam. Już teraz czuję tę granicę bardzo mocno. Chyba dlatego tak się trzymam Znaczek jest faktycznie fajny, dzięki mkk :D .Zaczynam nowy etap w e-paleniu -z 6 ml na 0ml.Dziś pierwszy dzień , nie mogłam się powstrzymać.Jest dobrze nawet bardzo, tyle że od rana musiałam się czymś zająć.Przynajmniej wysprzątałam w domu :mrgreen:
Kjyf jak napełniasz v901? cały czas mam mały problem z v903 a to podobna konstrukcja.Szkoda że mało się odzywasz. Dobrze Ci idzie z e-paleniem -to cieszy. Zgadzam się z uwarunkowaniem psychicznym i z tym ze cały mechanizm sięgania po analoga jest w głowie. Dlatego tak mocno nastawiam się na pracę nad sobą .Efekt- mało rzeczy robię mechanicznie. Staram się myśleć o tym. Tak więc e-palenie ma wpływ też na całokształt. Wcześniej raczej należałam do osób które czasem (na szczęście nie zawsze) najpierw robiły a potem było olaboga. Teraz czuję pełną kontrolę i to mi się podoba :wink:
Awatar użytkownika
By malina
#82225
Pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie odnośnie napełniania wkładów V901 bo też tak owego posiadam.
Wkład V901 jest chyba trochę inaczej skonstruowany niż wkład V903 bowiem w Twoim do napełnienia chyba trzeba wypchnąć mały pojemniczek bądź użyć do tego celu igły natomiast aby napełnić V901 wysterczy wyjąć z końca wkładu taki koreczek który wygląda tak jak na tym zdjęciu ( to ten biały ten brązowy jest od innego EP)

ObrazekObrazek[/quote]

i nakropić liquidu bez żadnego rozkręcania i wypychania.Jest to bardzo proste :D
By bodzio102
#82232
mkk, mam to samo, dym mnie nie drażni, gdy przebywam w gronie znajomych. Najważniejsze, że nawet przez myśl mi nie przechodzi, żeby wziąć "macha" od nich. Raczej łapię się na tym, że "szpanuję" ze swoim e-p. :wink: Nadal jestem nawiedzony i wszystkich chciałbym przestawić na e-palenie. Natomiast stwierdzam, że od jakiegoś czasu zaczynam kombinować, żeby podebrać e-p żonie (inhaluje 18-kę). :wink: Ale tym akurat się nie przejmuję, ważne , że myśl o papierosach nawiedza mnie coraz rzadziej (i wtedy rzeczywiście gdy jestem sam).

jaceka znaczek wymyśliła mkk, a co oznacza, dowiesz się tu :arrow: viewtopic.php?f=68&t=4467

kjyf podłączaj się "słaby wypowiadaczu". :D Niestety, na początek trzeba zainwestować w przynajmniej dwa kompletne e-papierosy, bo awaryjność ich jest spora. Inwestycja zwraca się szybko, jeśli chodzi o zdrowie, trochę wolniej jeśli chodzi o finanse, ale jeśli nie kupuje się co chwila nowego e-p, to przyjdzie pora na bilans dodatni. :D
Mały wkład ma wady i zalety, ja na swoim Rm1 stosowałem tę samą metodę co Ty, czyli wkład się osuszył - to teraz przerwa. A częste zakraplanie również mi nie przeszkadzało, nigdy też nie podniecała mnie ilość dymu wydobywająca się z atomizera.
P.S. Jeśli mogę poszpanować przed moniveą swoją wiedzą, to dzięki postom takich jak Ty. :D Czytam forum i z bogactwa różnych wypowiedzi bierze się moje doświadczenie. To nieprawda, że Ci z trzycyfrową liczbą w banerze są od udzielania rad. Ja również się uczę czytając np. to, co Ty masz do powiedzenia. Więc pisz dalej dla wspólnego dobra!

monivea, last but not least. Jak już wysprzątasz swój dom, to może przyjechałabyś posprzątać u mnie? :wink: Widzę u Ciebie silną samodyscyplinę, to też jest metoda na rozstanie całkowite z analogiem. Chcesz szybko osiągnąć spektakularny sukces i masz ku temu zadatki.
Przyznam się, że moje podejście było inne, traktowałem przejście na e-p jako coś przyjemnego. Pewnie dlatego zdarzyło mi się od czasu do czasu zapalić papierosa. W końcu powiedziałem stop, od dzisiaj koniec. Nie dlatego, że bałem się, ale dlatego, że nic mi już nie dawał. Zupełnie nic: nie było ukojenia nerwów, nie było przyjemności - została pustka. Ale taka już moja natura, zawsze muszę igrać z ogniem, by przekonać się jak bardzo parzy. :D
Niedługo trzeba będzie rozruszać nasz klub <6 i podzielić się wrażeniami z e-palenia niskich mocy, bo chwilowo panuje tam zastój.

P.S.' malina, a Ty kiedy dołączysz do klubu?
P.S." Mimo takiej cyferki w banerze nie potrafiłbym pomóc tak, jak zrobiła to malina. To a propos tego, że wiem więcej od innych. :wink:
Awatar użytkownika
By malina
#82239
bodzio102 pisze:P.S.' malina, a Ty kiedy dołączysz do klubu?

A co zrobię z tymi wszystkimi liquidami o wyższej mocy,których szkoda mi rozcieńczać żeby nie straciły smaku :lol: :lol: :lol:
W ciągu dnia przeważa 6mg ale te mocniejsze też się zdarzają choć to raczej z tego powodu co pisałam wyżej niż z braku nikosi :D
Awatar użytkownika
By kjyf
#82273
zawsze możesz wysłać do mnie ja ciągle szukam smaku, obecnie testuje od rm1 tabacco jest ok ale cpoś mi w nim nie pasuje, red marlboro nie smakuje mi zupełnie, marlboro nawet znośny, lucky strike jakiś bezpłciowy i jak narazie samkuje mi najbardziej dunhill za szybko poszedłem i hura optymizm i zamówiłem 12mg i troszku słabe są ale sobie radze. Zastanawiam się jeszcze nad camelem.
bodzio 102
Mały wkład ma wady i zalety, ja na swoim Rm1 stosowałem tę samą metodę co Ty, czyli wkład się osuszył - to teraz przerwa. A częste zakraplanie również mi nie przeszkadzało, nigdy też nie podniecała mnie ilość dymu wydobywająca się z atomizera.

mój 901 potrafi dymić, jak chmury ściągam to plecu na swoim filmiku produkuje mało dymu *SMOKEKING* :lol:
Awatar użytkownika
By kjyf
#82277
kjyf pisze:zawsze możesz wysłać do mnie ja ciągle szukam smaku, obecnie testuje od rm1 tabacco jest ok ale cpoś mi w nim nie pasuje, red marlboro nie smakuje mi zupełnie, marlboro nawet znośny, lucky strike jakiś bezpłciowy i jak narazie samkuje mi najbardziej dunhill za szybko poszedłem i hura optymizm i zamówiłem 12mg i troszku słabe są ale sobie radze. Zastanawiam się jeszcze nad camelem.
bodzio 102
Mały wkład ma wady i zalety, ja na swoim Rm1 stosowałem tę samą metodę co Ty, czyli wkład się osuszył - to teraz przerwa. A częste zakraplanie również mi nie przeszkadzało, nigdy też nie podniecała mnie ilość dymu wydobywająca się z atomizera.

mój 901 potrafi dymić, jak chmury ściągam to plecu na swoim filmiku produkuje mało dymu *SMOKEKING* :lol:

PS.
Malina właśnie łatwość napełniania skłoniła mnie do wyboru tego e-papieroska
Awatar użytkownika
By malina
#82283
kjyf pisze:zawsze możesz wysłać do mnie

:lol: :lol: :lol: marzyciel :lol: :lol: :lol:
kjyf pisze:Malina właśnie łatwość napełniania skłoniła mnie do wyboru tego e-papieroska

Napełnianie jego to faktycnie bajka tylko mi często ten plstik od władów lubi pęknąc podczas ściąganie go z atomizera
Awatar użytkownika
By monivea
#82412
niestety napełnianie v903 to nie je bajka :?
Wiesz Bodzio z tym sprzątaniem to też jak wyżej, miałam wenę ale do końca na moje mieszkanko jej nie starczyło-okna czarne i takie pewnie pozostaną do wiosny chyba że mnie zerówki przycisną :mrgreen: Nie jest źle. Byłam dziś przypadkowo na fajnym koncercie gdzie pokus było co nie miara, nawet inteligentnie nie miałam ze sobą mocniejszego liquidu bo miało być to krótkie wyjście na kawę. Wierzcie mi wierciło mnie a może zapalić analoga albo polecieć po mocniejszy liquid (150 m do domu) ale dałam radę i jak zwykle w takich sytuacjach zostałam do końca by spokojnie pogadać ze wszystkimi. Tak naprawdę e-papieros wzbudzał zdrową sensację.Parę chętnych dusz naprowadziłam :twisted: - oby skutecznie :D
Awatar użytkownika
By Vexi
#82728
Moniveo - hahahaha, uśmiałam się czytając o tych Twoich oknach! Więc co, życzyć Tobie i Twoim oknom zeróweczki jak najszybciej? :lol:
Gratuluję nawracania dusz - tak jak napisałaś, oby skutecznie, a będzie Ci to policzone! :)
Awatar użytkownika
By monivea
#82877
Zobaczmy jak to będzie na razie koleżanka jest zdegustowana kiepskim działaniem atomizera chyba jakoś nie fartownie trafiła bo Mild 201 rzadko miewa problemy.Podobno nie zalany a dymu jak na lekarstwo :mrgreen:
Trzymam się dalej zerówek ale podminowana chodzę i mało odporna na stres- no dobra mam ochotę czasem rzucić coś niecenzuralnego, ale daje jeszcze radę :D
By bodzio102
#83008
Poginęły te banery i nie widać, kto ile dni z e-p. Coś mi się wydaje, że moniveo powinnaś "puszczać" już drugie oczko :wink: i powoli tytuł wątku się dezaktualizuje. Chociaż może teraz strach się bać Ciebie, skoro taka podminowana chodzisz. :D Na szczęście na forum tego nie widać, więc piszę tu bez obaw.
Co do koleżanki, to problemem nie jest e-p. Ważniejsze jest to, czy chce e-palić. Wtedy awarie, reklamacje da się przetrzymać. A najlepszym sprawdzianem działania Mild 201 jest wypróbowanie go przez doświadczonego e-palacza, czyli... (chyba nie muszę wskazywać e-palcem?). :wink:
Czytam na innych wątkach, że czysta nikotyna ma niewielkie właściwości uzależniające. Więc inhalowanie od czasu do czasu czegoś z jej udziałem nie prowadziłoby teoretycznie do powrotu do nałogu nikotynowego. Pośledzę dalej posty, przyda się to do dyskusji w naszym klubie <6.
W tym tygodniu pracuję na 2 zmianę, więc małe szanse na dyskusje bezpośrednie. :(
Awatar użytkownika
By mkk
#83167
malina pisze:
bodzio102 pisze:P.S.' malina, a Ty kiedy dołączysz do klubu?

A co zrobię z tymi wszystkimi liquidami o wyższej mocy,których szkoda mi rozcieńczać żeby nie straciły smaku :lol: :lol: :lol:
W ciągu dnia przeważa 6mg ale te mocniejsze też się zdarzają choć to raczej z tego powodu co pisałam wyżej niż z braku nikosi :D


E tam nic sie nie zmarnuje, toz dlatego jest <6, a nie 0, ja tez mam taka baterie liquidów od Rm1, to raz na jakis czas dopuszczam sobie kropelke na wkładzik do zeróweczki, i pomysl na ile ci wtedy starcza ;D :D

monivea pisze:Zobaczmy jak to będzie na razie koleżanka jest zdegustowana kiepskim działaniem atomizera chyba jakoś nie fartownie trafiła bo Mild 201 rzadko miewa problemy.Podobno nie zalany a dymu jak na lekarstwo :mrgreen:
Trzymam się dalej zerówek ale podminowana chodzę i mało odporna na stres- no dobra mam ochotę czasem rzucić coś niecenzuralnego, ale daje jeszcze radę :D


Ja tez miałam taki jeden mildowski, co by z nim nie robic, dymił fatalnie, od nowosci i w koncu sie poddałam i wymieniłam, mild ma gwarancje całkiem zacna jesli chodzi o dugosc jej trwania.
Monivea, moze spróbuj raz na jakis czas dokropic sobie jakis nikotynowy, lepiej nic na siłe, bo tylko wieksze straty moga byc :(
Obiecuje, ze znaczka Ci nie odbiore :!: ;)
Awatar użytkownika
By monivea
#83215
Fakt, że powoli zbiera mi się na trzecie :wink: 46 dni -sama w to nie wierzę :lol:
Z zerówkami to jest tak że na razie sprawdzam siłę nałogu.Nie jest tak źle,ręce mi się nie trzęsą, jestem tylko lekko rozdrażniona.Jak będzie za trudno- jasne że wleje kropelkę mocniejszego, po co się męczyć :D
Nie jestem niebezpieczna dla otoczenia póki co :D
Koleżance już wspomniałam o wymianie gwarancyjnej ale najchętniej sama najpierw bym obejrzała i sprawdziła o co chodzi bo mało prawdopodobne że obydwa atomizery są skopane. :D
By bodzio102
#83675
mkk, nie wiem czy się zgodzisz, ale tak naprawdę to chyba liczy się dni do setki. Później się jakoś obojętnieje, zwłaszcza, że każdy dzień z e-p to jednocześnie kolejny przeżyty dzień naszego życia. Widać upływ czasu, który nieubłaganie mknie do przodu...
Ale żeby nie było tak rzewnie na wątku wróćmy do faktu trzeciego oczka monivei (jak się takie oczko puszcza doprawdy nie wiem). :wink: Baner nadal Ci nie działa, ale widzę, że prowadzisz wyliczenia sama - to w niedzielę wypadnie 50-ka! Ani się obejrzeliśmy a tu z początkującej e-palaczki przeniosłaś się na etap palenia zerówek. Niedługo trzeba będzie zastanawiać się co dalej z e-paleniem. Ciekawe, jaką wybierzesz przyszłość...
Awatar użytkownika
By monivea
#83707
Na razie nie chce zapeszyć :mrgreen: całą nockę w pracy spokojnie przetrwałam bez dymka próbuję nie kurzyć w ogóle. Biorę oczywiście poprawkę że to noc i inaczej organizm funkcjonuje więc na razie sza nic nie mówiłam :) jeszcze jestem na tym etapie że każdy dzień bez analoga mnie cieszy i dodaje siły. Co do całkowitego braku dymka- to się okaże nic na siłę i nic za szybko.Teraz jest ok.Szczerze mówiąc nie wiem czy to się zmieni.Teraz cieszę się dodatkowo każdą godziną bez nikotyny :D
Awatar użytkownika
By mkk
#83838
bodzio102 pisze:mkk, nie wiem czy się zgodzisz, ale tak naprawdę to chyba liczy się dni do setki. Później się jakoś obojętnieje, zwłaszcza, że każdy dzień z e-p to jednocześnie kolejny przeżyty dzień naszego życia. Widać upływ czasu, który nieubłaganie mknie do przodu...
...


A wiesz, dokładnie tak jest, do tej magicznej "setki" chyba człowiek sie "podnieca" i długo sie to ciagnie [cos tak jak do 18... - nie mozna sie doczekac], pozniej to juz z górki :D

monivea pisze:Na razie nie chce zapeszyć :mrgreen: całą nockę w pracy spokojnie przetrwałam bez dymka próbuję nie kurzyć w ogóle. Biorę oczywiście poprawkę że to noc i inaczej organizm funkcjonuje więc na razie sza nic nie mówiłam :) jeszcze jestem na tym etapie że każdy dzień bez analoga mnie cieszy i dodaje siły. Co do całkowitego braku dymka- to się okaże nic na siłę i nic za szybko.Teraz jest ok.Szczerze mówiąc nie wiem czy to się zmieni.Teraz cieszę się dodatkowo każdą godziną bez nikotyny :D


Widzę, ze u Ciebie podobnie do Mekado idzie...
pozazdrościc :D
U mnie to, az wstyd sie przyznac, najwieksza niechec do odłozenia e-p, wzbudza obawa przed jakąś znaczaca zmiana wagi :D Czesto ogladałam jak to moze wygladac, człowiek nie ma co z łapkami zrobic i wcina cokolwiek :D
Awatar użytkownika
By monivea
#83941
U mnie to, az wstyd sie przyznac, najwieksza niechec do odłozenia e-p, wzbudza obawa przed jakąś znaczaca zmiana wagi :D Czesto ogladałam jak to moze wygladac, człowiek nie ma co z łapkami zrobic i wcina cokolwiek :D

:D Wiesz że nie zauważyłam by e-p w jakiś sposób hamował apetyt. Wszystko co na drodze to nieprzyjaciel. :mrgreen: Trochę oszukuję organizm jak mam napady na jedzenie- woda mineralna naturalnie gazowana a jak nie mam co zrobić z łapkami trzymam tylko e-p lub wcinam pestki dyni itp takie rzeczy po których raczej problemu nie powinno być .. Na jakiś czas wystarcza. Jestem na diecie ale niezbyt drastycznej. Jem prawie wszystko prócz słodyczy 5 razy dziennie w bardzo małych porcjach.Unikam smażenia na tłuszczu (niestety.. ile mżna tego gotowanego kurczaka fuj :lol: )Przytyłam na razie kilgram, ale to zima.Z siłownią trochę mam słomiany zapał. Raz w tygodniu to mało.Niestety rzucając analogi musiałam się z tym pogodzić" wrzucić to w koszta" Cały czas mam nadzieję że utrzymam wagę +- :D
Awatar użytkownika
By kjyf
#84011
nieźle ci idzie ja zamieniłem liquid na 12 ale za slaby i już 18 domówiłem do fajki jeszcze ciągnie, popalam e-papieroska i mam ochotę na analoga to sobie mówię po co?? przecież palę *SMOKEKING*
:shock: już 31 dni jak to zleciało znaczy że walka z nałogiem wciąga :mrgreen:
Awatar użytkownika
By malina
#84098
monivea Ty się na wagę nie patrz bo jak to mówią kochanego ciała nigdy za wiele :lol:
A jeśli mogłabym Ci polecić jakąś dietę to najlepsza wydaje mi się "DIETA CUD" - jedz wszystko a jak schudniesz to będzie cud :lol: :lol: :lol:

A tak na poważnie i w prostych słowach to nic Ci nie da przesadne ograniczanie jedzenia bez aktywności fizycznej.To co dostarczymy organizmowi trzeba jakoś spalić więc jak nie masz czasu na aktywny trening to bierz EP w obie dłonie i rób wymachy,potem kółka ( tylko nie z dymu :lol: ) i zmiana EP łapiesz palcami u nóg i rowerek i nożyce i raz i dwa i raz i dwa :lol: :lol: :lol:
Możesz ułożyć oczywiście swój własny zestaw ćwiczeń z EP byleby nie był to tylko ruch ręką w kierunku ust :lol:

POWODZENIA i trzymam kciuki :D
Awatar użytkownika
By mkk
#84101
monivea pisze:
U mnie to, az wstyd sie przyznac, najwieksza niechec do odłozenia e-p, wzbudza obawa przed jakąś znaczaca zmiana wagi :D Czesto ogladałam jak to moze wygladac, człowiek nie ma co z łapkami zrobic i wcina cokolwiek :D

:D Wiesz że nie zauważyłam by e-p w jakiś sposób hamował apetyt. Wszystko co na drodze to nieprzyjaciel. :mrgreen: Trochę oszukuję organizm jak mam napady na jedzenie- woda mineralna naturalnie gazowana a jak nie mam co zrobić z łapkami trzymam tylko e-p lub wcinam pestki dyni itp takie rzeczy po których raczej problemu nie powinno być ..
...


Patrz a u mnie działa, nawet jak nie popalam nic to wystarczy, ze w paszczy go trzymam, nieraz jak sie czyms zajme, to potrafie tak z godzine trzymac, a bateria dawno wyładowana :D [zreszta baterie od 510 to osobny temat, trzyma to az zal mówic :D]

malina pisze:...

A tak na poważnie i w prostych słowach to nic Ci nie da przesadne ograniczanie jedzenia bez aktywności fizycznej.To co dostarczymy organizmowi trzeba jakoś spalić więc jak nie masz czasu na aktywny trening to bierz EP w obie dłonie i rób wymachy,potem kółka ( tylko nie z dymu :lol: ) i zmiana EP łapiesz palcami u nóg i rowerek i nożyce i raz i dwa i raz i dwa :lol: :lol: :lol:
Możesz ułożyć oczywiście swój własny zestaw ćwiczeń z EP byleby nie był to tylko ruch ręką w kierunku ust :lol:

...


*ROFL* Chyba zaczne dla siebie opracowywac taki zestaw :D
Awatar użytkownika
By monivea
#84845
No tak ,to jest ruch ręką to jest najczęściej stosowana gimnastyka, nawet można do tego dostosować ćwiczenia oddechowe :lol: :lol: :lol: prawie joga, no niestety prawie :lol:
dieta cud to już była teraz trzeba stosować mż przynajmniej tyle. Przy tych mrozach nawet nosa nie wyściubiam z domu,podmawiałam wszystkie spotkania a co dopiero wypady na fitness czy na siłownię. Ogarnął mnie wielki leń i chyba do wiosny nie puści :mrgreen:
Od czasu do czasu dolewam sobie kropelkę 6ml a tak dalej zerówki. jakoś się w miarę trzymam z tym Z odstawienia e-p na razie nici jeszcze przyjdzie na to czas.
Kjyf masz rację to wciąga :D
By bodzio102
#84909
Gratulacje na pół setki, minęło ani się obejrzałaś! :D E-p rzeczywiście wciąga więc wygląda na to, że zabawimy się u Ciebie na setce. Do tego czasu pewnie zostaniesz na zerówce plus od czasu do czasu coś silniejszego. Leń ma też swoje dobre strony, człowiek jest wyluzowany i nie denerwuje się tak często, więc i chęć na silniejsze moce słabnie, nie mówiąc o analogach. Pamiętasz jeszcze, że paliłaś śmierdziuchy, czy powoli wspomnienie blednie? Czas, czas to najlepszy sprzymierzeniec.
Też czekam na wiosnę, będzie więcej spacerów, to i mniej będę inhalował, bo na wyjście z domu nie zabieram e-p. Licznik zużycia liquidu mi się pogubił, ale jak wpisywać mieszankę własnej roboty? Trzeba pomyśleć nad prostszym, może niedługo ukaże się nowy.
TheL pisze:niedługo powstanie fajny system do bannerów ale to troszkę pracy więc musicie poczekać na nowości :D
Awatar użytkownika
By monivea
#86136
Dzięki za dobre słowo setkę postaram się obchodzić bez e -papieroska i popalać dla relaksu przy kawe raz na jakiś czas w dobrym towarzystwie.Nie zarzekam się jak zwykle, ale coraz mniej mnie ciągnie. czasem wystarczy potrzymać albo zająć czymś konstruktywnym :D

coś mi się zdaje że już odpisywałam ale po ostatnich rewolucjach na forum posty zniknęły. :?: ale najważniejsze że póki co działa bo mi raźniej jak mogę z Wami pogadać a bez to tak jakoś łyso :? :D
By bodzio102
#86365
Potwierdzam, była już tu Twoja odpowiedź w podobnym tonie, sam czytałem. :D Możesz już zdjąć perukę (założoną na czas, gdy było łyso) i możemy wrócić do pogawędki, bo wygląda na to, że przez jakiś czas forum "nie padnie".
Też się zarzekałem, że niedługo poprzestanę na chmurzeniu od czasu do czasu, a wyszło tak, jak wyszło. Jedyne, co mi się udało, to e-palenie zerówek przez większość dnia. Dobre i to, zwłaszcza, że coraz mniej jest argumentów przeciw używaniu e-p. Dymu nie ma, ilość nikotyny znikoma, czuję się znacznie lepiej, sprzęt działa, jeszcze ze 2 miesiące gwarancji, zapas liquidu, nie zatruwam otoczenia... Wygląda więc na to, że swoją 200-kę powitam w niezmienionym stanie. Dobrze tak, :D czy źle :( ? Nie zastanawiam się. :wink: Do przestawienia się na e-palenie podszedłem z marszu, prawie bezstresowo i bez walki i ... na razie dobrze mi z tym. Zwłaszcza, że zerówki-samoróbki są takie tanie!
Awatar użytkownika
By mkk
#86405
bodzio102 pisze:...
Zwłaszcza, że zerówki-samoróbki są takie tanie!

To fakt niezaprzeczalny... ale Ciebie Bodzio102 widze nie objał "efekt gromadzenia", a mnie niestety tak i co gorsza mimo ze obiecuje sobie za kazdym razem to juz ostatni, to cos nowego zobacze i jak durna jakas lece kupic... i w zasadzie po co to nikt nie wie :D mania jakas czy cos, najlepsze ze nigdy nie byłam jakąs specjalna zakupoholiczką... [no moze moje słonko by tak do konca sie z tym nie zgodziło, ale znam wieksze :D]
By bodzio102
#86441
mkk, też myślę o zakupie :arrow: viewtopic.php?f=65&t=4665.
Przydałby się na wyjazd w góry, ale poczekam jeszcze ze 3 miesiące. :D
Jakoś ominęło mnie zbieractwo różnych e-p, to co mam wystarcza do zaspokojenia potrzeb, zwłaszcza, że ograniczone zostają coraz bardziej do e-ssania. Uwsteczniam się czy co? Pewnie niedługo kupię e-smoczek! :lol:
Awatar użytkownika
By mkk
#86463
Bodzio102 ten topick tez mnie juz inspirował, teraz dojrzałam ten:
viewtopic.php?f=172&t=4672&p=86451#p86451
i chyba najlepiej bede jak szybko pójde sie przewietrzyć i na jakis czas zapomne o forum, albo przynajmniej o pewnych działach forum, bo wyleczenie sie z nałogu analogowego moze sie okazac pikusiem w porównaniu z nałogiem w który zaczynam wpadac :D
BTW. Tytuł tego topicku, a szczególnie jego druga czesc "...czyli strach sie bać:-D" zaczyna byc dla mnie coraz bardziej realny :D
Awatar użytkownika
By monivea
#86604
No tak, mnie e-zakupoholizm też nie omija, korci jak diabli :? i nie daje spokoju.co raz podoba mi się nowy.Teraz wymyśliłam sobie że muszę mieć nowego pena koniecznie w kolorze niebieskim. To jakiś obłęd. Trudno, sobie daję po łapach ale korci jak diabli. Pół dnia spędzam w necie i oglądam nowości. Sprzeczność goni sprzeczność :lol: .Niby założenie jest żeby przestać w ogóle palić też e-petki ale co chwila szukam okazji by kupić coś nowego...Na szczęście często kończy się na szukaniu ale z niebieskim joye302 chyba nie dam sobie po łapach bo to silniejsze ode mnie :mrgreen: Aż się rzuca by zaśpiewać -..przepalimy naszej babci domek caały *PARTY* *ROFL*
Trochę mnie to przeraża tak naprawdę...
Awatar użytkownika
By mkk
#86630
bodzio102, az sie boje uaktualniac :D tak ładnie tam juz zaczeło wygladac...
monivea widze ze masz podobny syndrom do mnie, tylko bardziej go kontrolujesz, jak czytam:
"Pół dnia spędzam w necie i oglądam nowości. Sprzeczność goni sprzeczność .Niby założenie jest żeby przestać w ogóle palić też e-petki ale co chwila szukam okazji by kupić coś nowego..."
to jakbym siebie widziała...
Awatar użytkownika
By monivea
#86680
bodzio102 skąd masz taki fajny banerek? ja też taki chcę :wink:
By NaLeśnik
#88022
Witam Wasze małe ale jakże sympatyczne gronko. :D
Właśnie przeczytałem cały wątek i nie mogę powstrzymać się od pogratulowania wytwałości i pogody ducha.
Ja narazie szczawik w e-paleniu mogę się pochwalić tylko tym, że narazie - po 40 latach analogowania - zupełnie mnie do nich nie ciągnie. Może dlatego, że coś w rodzaju okresu hybrydowego przeszedłem przed rozpoczęciem e-palenia. Mój kochany kręgosłup przykuł mnie na parę dni do łóżka więc zamiast paczuszki dziennie musiały mi wystarczyć dwie na 8 dni. (Moja lepsza połowa jest największym "tępicielem" palaczy na świecie - więc nie było mowy o odbudowaniu zapasów). W każdym razie ostatniego analoga zużyłem w chwili gdy moja młodsza córka przywiozła mi moją pierwszą M40jedynkę. Mały kryzysik miałem około czwartego dnia ale sama myśl o wyprawie do najbliższego, odległego o 3 km sklepu wystarczyła. Od tej pory z każdym dniem jest coraz lepiej. Bogu i Chińczykom dziękuję za ten genialny wynalazek.
Pozdrawiam.
P.S. Dlaczego w co drugim zdaniu wspominacie o analogach. Wykasujcie to słowo ze swojej pamięci. One nie istnieją - to był tylko zły sen. :shock: :lol:
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.