EPF
Co z czym i jak mieszać.
By user
#194391
24h to minimum czasu jaki potrzeba na dyfuzję składników. Pisał o tym Stary Chomik :)
Ja zazwyczaj daję 48h leżakowania.
W niczym nie przeszkadza (poza cierpliwością) a na 100% jest dobrze przegryzione :)
Awatar użytkownika
By boogeyman
#195450
Małe sprostowanie. Spróbowałem reszty liquidów zrobionych w większych ilościach po stestowaniu próbek i są ok. Tak więc problem wystąpił tylko z black cherry, ciekawe czemu...
Awatar użytkownika
By Vince Black
#196944
Nie byłbym sobą gdybym nie zapytał... Na TL jako dodatki występują olejki eteryczne... Róża, cerd, tytoń, wanilia... Lotne substancje oleiste, np tytoń... Czy to nie krok do powrotu do analogów? Z drugiej strony hasło "skomponuj zdrowszy dymek". No, nie jest, że zdrowy ale...

http://twojliquid.pl/olejki-eteryczne.h ... gory_id=11

Mieliście do czynienia z tym olejkiem? Jak wrażenia?
Awatar użytkownika
By Pollux
#196962
Moim zdaniem nie, bo cały czas trzeba pamiętać że nie mamy procesu spalania w EP, a głównie to powoduje szkodliwość analoga. Z samym olejkiem nie miałem do czynienia, ale chętnie bym spróbował.
By user
#197108
O tym olejku z TL pisał już Stary Chomik.
Mam go nawet, dostałem od kolegi Maniaka. Ale nie namieszałem jeszcze.
Z tego co napisano na forum, to nie jest to najlepszy pomysł. Dlatego zakupiłem u Lindy z PA Absolut Tytoniowy. Bez nikotyny i innych świństw. Świetnie pachnie i dobre mieszanki wychodzą, zwłaszcza z dodatkiem Ethyl Maltol. (jest o tym wątek nawet)
By Migotka
#197124
Czy ktoś mi może wytłumaczyć, dlaczego gotowy liquid 7 mg/ml Marlboro od Boge drapie mocniej niż mieszany osobiście liquid o mocy 18 mg/ml?
Mieszam PG 38 mg/ml z VG 0 mg/ml plus ok. 4 ml aromatów na 30 ml roztworu. O ile pierwszego dnia mieszany liquid jeszcze jakoś drapie, to po dwóch - trzech dniach muszę znowu dolewać (na oko, po prostu siurem z butelki) PG 38mg/ml.
A to słabiutkie Marlboro drapie, aż miło... No i czemu taka różnica? :(
Awatar użytkownika
By Menthol
#197624
Jak będziesz dawać mniej VG, lub rozcieńczać PG, to i drapanie się pojawi. VG ma to do siebie że łagodzi drapanie i zabija smak. Było już o tym wiele razy.
Awatar użytkownika
By Vince Black
#206028
Mario2 do którego posta pijesz?

Tytoniowe 2-4gtt/ml
Owocowe 4-8gtt/ml

Bio aka VG spłaszcza smak, PG nie i wymaga mniej. Spirytus też degraduje aromaty niektóre... A co do poczucia smaku, kwestia gustu.

Dałem naturalnego olejku cedrowego 1gtt/10ml i to dopiero jest aromat dla mnie, który będę rozcieńczać. I to też kwestia gustu.
Awatar użytkownika
By borekpriv
#206037
Temat rzeka , ja daję 50 na 50 czyli PG/VG , dawałem 70/30 i też było ok , ale w opcji 50/50 jest kop i dym. I trochę z innej beczki , zjawiła się u mnie znajoma (okazuje się się że mam coraz więcej znajomych z ep) zrobiłem jej moją cytrynówkę 20mg/ml i jest bardzo zadowolona (pali na watce filtus) model nie pamiętam (pen) , za moją namową włożyłem jej :) jeden wkładzik NOSEFRIDA (normalnie wchodziło 8 kropel a teraz 18 :) ) , wzięła macha i...... słabo się jej zrobiło . Frida dała jej 2 razy lepszego kopa niż watka , także moc to jedno a osprzęt to drugie .Fabryki dodają także inne cuda "Linalool" Lanolina
2-acetylpyrazine
2,5 dimethylpyrazine itp
(warto by zapytać SCH co to jest i jaki ma wpływ)
A nasze bimberki są tylko na PG i VG (aromaty są na PG , przynajmniej od INAWERY)
Awatar użytkownika
By vincent
#206052
borekpriv pisze:... Frida dała jej 2 razy lepszego kopa niż watka , także moc to jedno a osprzęt to drugie ...

"Frida" dała tego kopa ??? Co też ludzie wymyślą ... Bez przesady, bo jeszcze ktoś uwierzy.
Awatar użytkownika
By borekpriv
#206098
Nie FRIDA , ale po prostu więcej zeszło liquidu na atomizer. Nie daj boże ludzie zaraz zaczną samą gąbkę palić :)
Awatar użytkownika
By brt352
#213179
Dobrzy Ludzie, pomóżcie !!! Po długotrwałych bojach z e-papierosami (watki, gąbki, kulki Wojana itp.) stoczonych zwycięsko dzięki wnikliwemu studiowaniu postów na TYM forum nadszedł czas na samodzielną produkcję liquidu. Wszystkie składniki od Inawery dotarły, pierwsze mieszanie i.... porażka. 5ml eco bazy 38, 4ml PG, 1ml VG (czyli razem 10 ml), do tego 20 kropli aromatu Tabacco. Druga buteleczka-5ml bazy, 3ml PG, 2ml VG + 20kr Tabacco+ 10 kr Wędzona śliwka. 24 h później, gdy już powinno być przegryzione, smak i zapach tragiczny, jakby jakaś chemia/perfumy czy coś takiego, na pewno nic wspólnego z "Tabacco" ani w ogóle z e-liquidem. W ustach pozostaje ohydny, słodko-chemiczny posmak. Wygląda na to, że źle dobieram ilość aromatów, ale dlaczego? Już nie wiem co może być nie tak, przekopałem się przez wszystkie posty "Laboratorium chemicznego" i nie znalazłem rozwiązania..... Jeśli ktoś może pomóc to bardzo proszę. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.
By piotradamczyk13
#213192
Ja ogólnie nie polecam mieszania tytoniowych. Smaku podobnego do liquidow fabrycznych na pewno nie osiągniesz.
Ale polecam miętowe. Np. eukaliptus-mięta kopie du**. Smak, zapach i intensywność na prawdę na wysokim poziomie.
Awatar użytkownika
By navegare
#213194
Tytoniowe - tak, ale później. Zwykle trzeba użyć paru aromatów, przydają się dodatki.
Na początku najlepiej wychodzą mięty, owocowe, kawowe.
Awatar użytkownika
By brt352
#213205
@ piotradamczyk13, navegare- dziękuję Wam. Spodziewam się że nie da się osiągnąć smaku fabrycznych, ale poraził mnie totalnie chemiczny posmak aromatów tytoniowych, po prostu nie da się tego palić. Rozumiem, że one (tzn Inawera: Virginia, Tobacco, Marlboro itp.) już tak mają, i nie da się nic z tym zrobić? Ohydny smak pozostanie zawsze, niezależnie od ilości dodanego aromatu? Trochę mnie to zdziwiło, bo wielu użytkowników podaje recepty na swoje liquidy i składają się na nie wyłącznie aromaty tytoniowe od Inawery, tak więc nasuwa się pytanie, jak ONI to palą? Dodam, że nie chodzi mi o jakieś niuanse smakowe w sporządzonych płynach, o różnice "odcieni". To co powstaje po zastosowaniu aromatów tytoniowych to tragedia. Skoro więc na forum jest tyle przepisów tylko z nich, bez kawy, mięty, owoców i ludzie to chwalą, to o co chodzi? Czy to tylko kwestia doświadczenia w mieszaniu i umiejętność dobrania proporcji? Wydawało się, że ilość 4kr na 1ml bazy powinna dać optymalny efekt, wymagający ew. lekkiego rozcieńczenia lub "dosmaczenia". A tu nie ma co poprawiać, bo chemiczny posmak się nie przegryza po odstawieniu i wychodzi płyn do...... utylizacji. Czy ktoś też tak miał czy może ja mam aromaty jakieś nie do użytku albo za mało/za dużo ich dodaję?
Awatar użytkownika
By boogeyman
#213207
Powiem tak. Zazwyczaj używam 5-6kr/ml aromatu do PG:VG 1:1. Dotarła do mnie jakis czas temu virginia, tobacco i gold ducat. No to zakroplilem jak zwykle 5kr/ml. Efekt? Podobny jak u Ciebie, istna perfumeria, palic sie nie dalo. No nic, rozcienczylem do 2kr/ml, efekt? Gold Ducat stal sie moim drugim ulubionym aromatem (pierwszy Morning Rain 5-6kr/ml), a virginia i tobacco przy 2kr/ml idealne jako baza do orzeszkow, wisni, menthola. Sprobuj rozcienczyc to co Ci wyszlo, IMO za duzo aromatu dales.
Awatar użytkownika
By Vince Black
#213210
U mnie 3gtt/ml. Boogie, nie dodałeś, że co by nie było były 2 leżakowania. Tytoniowym nie jest obojętne postać, za naszą cierpliwość potrafią się odpłacić. Jak mi 2-tygodniowe Tobacco.

Kiedyś niemal wszystkie śmierdziały mi rozdeptaną stonką ziemniaczaną, biedronką połkniętą na rowerze. Rób notatki z forum. Będzie git. ;)
Awatar użytkownika
By brt352
#213212
boogeyman, wielkie dzięki. Zdajesz się potwierdzać moje niewypowiedziane podejrzenia, mianowicie że jest możliwość, iż aromaty z różnych partii/dostaw mogą się różnić stężeniem. Jeśli akurat teraz tak się zdarzyło, to wiadomo byłoby skąd ten tagiczny efekt po zmieszaniu. A jako że dziś dzwonił do mnie p. Irek vel. Inawera z wiadomością, że pracownicy wysłali bazę 3,8 zamiast 38, to podejrzewam, że również może zdarzyć się w przypadku aromatów, że np. zostały rozcieńczone inaczej niż zwykle lub przyszła od producenta partia o innych właściwościach niż poprzednia. Ciekawe, czy ktoś jeszcze miał wcześniej do czynienia z takim przypadkiem, że dozuje swoje ulubione aromaty w wypracowanych proporcjach, a tu zonk- okazuje się że te które przyszły w nowej dostawie są o wiele mocniejsze. Czyli generalnie jeśli występuje "szambo i perfumeria" to rozcieńczać i powinno być o.k.? Nie jest to więc specyfika aromatów tytoniowych, że są absolutnie niestrawne, tylko może raczej te z nowej partii czy też dostawy mogą być silniejsze.......? Jeśli ktoś zauważy/zauważył podobnie jak ja i boogeyman to proszę niech się podzieli spostrzeżeniami na forum...
Awatar użytkownika
By boogeyman
#213214
Te które opisałem (tobacco, virginia, gold ducat) pierwszy raz próbowałem, nie miałem ich wcześniej, więc nie wiem czy zawsze tak aromatyczne...
@vince, nie dodałem bo nie leżakowały, dolałem, wymerdałem, zalałem, vapowałem, nie chciało mi się czekać ;) Stężenie poszło w kajecik i takie stosuje i mi odpowiada (chociaż gold ducat czasami 3kr/ml użyję).


EDIT: vince, a po tych dwóch tygodniach nie traci Tobie aromatu? Raz namieszałem sobie na tydzień, ostatni z tej "partii" musiałem dokraplać aromatem bo ledwo co go wyczuwałem... Dlatego też robię na 2-3 dni, nie dłużej.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2010, 17:05 przez boogeyman, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By brt352
#213215
Vince, miałem nadzieję, że się odezwiesz i coś doradzisz konstruktywnie. Czyli doradzasz dłuższe (nawet 2 tyg.) leżakowanie tytoniowych? A notatki robię, oczywiście, nie od dziś, bez tego raczej trudno zacząć skuteczne mieszanie. Ale niestety na razie nie jest git :(
Awatar użytkownika
By kojuna
#213224
Mój sposób jest taki:
robię 100ml bazy o odpowiednim stężeniu nikotyny, PG-VG w stosunku 75:25 + 2-3 % spirytusu.
Wstrząsam i pozostawiam do przegryzienia na około 3-4 dni.
Potem tylko rozlewam po kilka ml. do buteleczek, dodaję odpowiednie aromaty, wstrząsam i po godzinie nadają się do wapowania.
Wystarczy mi na 4-5 dni póki aromat nie zniknie :)
A bazy starczy na 3 tygodnie.
Awatar użytkownika
By roback
#213249
Dobrze zrozumiałem, że aromat z liquidu zanika po 4-5 dniach?
A ile może stać liquid bez aromatu?
Ostatnio zdarzyło mi się dokończyć pół buteleczki 10ml liquidu (nie samoróbki), który przeleżał 4 miesiące i kop oraz smak były niezmienione.
Awatar użytkownika
By navegare
#213255
Nie tak....
W większości na odwrót, leżakowanie samoróbek dobrze im robi. Owszem, zmienia smak i na ogół trzeba je trochę wzmocnić, dodając świeżego aromatu.
Wydobywa za to głębię i wzmacnia słodycz, co nie wszystkim odpowiada.
Ja podzieliłam swoje bimberki na te, które mogą i na te, które nie mogą leżakować. To bardzo indywidualne.
Awatar użytkownika
By brt352
#213281
kojuna, dzięki za porady. Ale na stronie wcześniej jest dokładniej rozpisany problem z mieszaniem- mianowicie chodzi o moc aromatów, czy 24h po zmieszaniu są takie chemiczne i niestrawne również u Ciebie/innych to czytających (mowa o aromatach tytoniowych Inawery stosowanych 4kr na 1 ml bazy) czy też dają smak dobry i nadający się do vapowania? Dzięki lekturze postów w innych wątkach chemicznych zaznajomiłem się (mam taką nadzieję :) ) z "technologią" mieszania baz i aromatów, z proporcjami itp. Problem polega na tym, że niby wszystko jest robione wg instrukcji wypróbowanych przez innych userów i powinno być o.k., a nie jest.... smak chemiczny i tragiczny. Pozostaje chyba zalać Turkish od Kinga i pogrążyć się w medytacji... ;)
By user
#213290
"Niby wszystko"
Dobrze powiedziane.
Nie wpadłeś na to, żeby zacząć od mniejszej ilości aromatu?
Ten posmak to efekt zbay dużej ilości aromatu. Już Ci o tym napisano, nie raz.
Rozcieńcz, daj mu czas na leżakowanie, i dopiero oceniaj.
By Adex
#213295
Walczę od ponad miesiąca z aromatami tytoniowymi od Inavery. I doszedłem do momentu, w którym stwierdziłem, że jedyna dająca się palić od biedy mieszanka to 70% bazy, 30% gliceryny i 5 kropli aromatu na 10ml
Awatar użytkownika
By kojuna
#213299
brt352, co do tytoniowych aromatów nie mogę nic powiedzieć.
Wapuję tylko mentol i owocowe.
Nigdy nie zalatywały chemią.
Daję najwyżej 4 kr/ml i od razu używam.
Po trzech dniach muszę dodać po 1kr/ml.
Awatar użytkownika
By Vince Black
#213307
EDIT: vince, a po tych dwóch tygodniach nie traci Tobie aromatu? Raz namieszałem sobie na tydzień, ostatni z tej "partii" musiałem dokraplać aromatem bo ledwo co go wyczuwałem... Dlatego też robię na 2-3 dni, nie dłużej.


Było o utracie aromatu. Pisałem, fakt.

I teraz:
25% bazy to VGpodobne
75% bazy to PGpodobne
Do tego dodaję nalewki na spirytusie (pieprz, kora dębu)
i dosłownie krople na 10ml: naturalne olejki eteryczne (cerd i sandałowy ulubione) z pichtem i drzewem herbacianym raczej nie powalczę... Nie leżą mi.

Oczywiście zależnie od objętości występują nalewki na spirytusie. Ah, utrata aromatu, dlatego grzeję składniki bazy na łaźni wodnej w plastykowej butelce, szybciej się miesza. Czasem zgrzeszę pH- "bo wyostrza tytoniowe", choć szału nie ma, ot, dodaję, bo mam i żal wylać. Wróć, utrata. Działo się tak gdy zaczynałem mieszanie od glikolu, przez glicerynę na aromacie kończąc... Był na wierzchu mieszaniny, bezpośrednio na VG i chyba (?) jakoś się dezaktywował, nie wiem.

Odkąd korzystam z bazy przygotowanej wcześniej problem mi jakoś zniknął, Virginia zapachniała i dała smak suszonych, nie fermentujących liści. Szok.

Teraz szukam w bazie szorstkości, czegoś podobnego do: "polizania czegoś gorzkiego, język i podniebienie robi się suche, czuć klasyczne drewno w buzi... Cedr w większej ilości powoduje zdrętwienie przedniej części języka, sandałowiec daje niby ciężar chmurce, którą trudniej wydobyć z kartka... Pieprz, rewelacyjnie gryzie podniebienie, język, nieraz powoduje wodnisty katar i kichanie, a kora, ze względu na zawarte w niej garbniki ma ściągać... Niestety z nią jest coś nie tak... Z całą bazą również, bowiem po wypaleniu kartomizera i zadaniu kolejnej porcji wydmuchuję istną smołę z kartka (efekt zanieczyszczonych nalewek IMO i kolorowych aromatów(?)). Reformy bazy trwają.

CDN.
Awatar użytkownika
By inawera
#213718
kojuna pisze:Mój sposób jest taki:
robię 100ml bazy o odpowiednim stężeniu nikotyny, PG-VG w stosunku 75:25 + 2-3 % spirytusu.
Wstrząsam i pozostawiam do przegryzienia na około 3-4 dni.
Potem tylko rozlewam po kilka ml. do buteleczek, dodaję odpowiednie aromaty, wstrząsam i po godzinie nadają się do wapowania.
Wystarczy mi na 4-5 dni póki aromat nie zniknie :)
A bazy starczy na 3 tygodnie.



A pisałem wielokrotnie. Nie wszystkie aromaty lubią się ze spirytusem. Może nastąpić rozwarstwienie aromatu, i żegnaj smaczku. Na zawsze.
Pozdrawiam.
Irek
Awatar użytkownika
By inawera
#213753
TomQ pisze:Irku, to może napisz które?
Oszczędzisz nam eksperymentów i rozczarowań.


Obiecywałem to wielokrotnie ale zawsze brakowało czasu. Teraz młodzi wrócili z urlopów ale to oznacza tylko odrabianie zaleglości w zaniedbanych przez ostatnie dwa tygodnie moich obowiązkach.
Kiedyś napewno napisze które aromaty zawierają alkohol. Te można łączyć z alkoholem.
Pozostałe które w swoim składzie nie maja alkoholu nie powinny być z nim łączone.
Pozdrawiam.
I szykuje się do zasłużonego, przedłużonego /mam na nadzieje/ o jeden dzień weekendu.
Irek.
Awatar użytkownika
By inawera
#214308
TomQ pisze:Baw się dobrze i jeszcze lepiej odpoczywaj.
A...... i trzymam za słowo ;-).


Na zabawę poświęcę cały przyszły weekend.
Żeni się mojego rodzonego brata syn.
Wychodzi za mąż mojego ciotecznego brata córka.
Oboje biorą ślub o godz 17:00.
Moi świętej pamięci dziadkowie mieli by wielki problem.
Ślub prawnuka czy prawnuczki.
A że wesela tylko w odległośc mniejszej niż 10 km. to będzie wesoło.
Z odopczynku nici. Przyjechała Karolina. Zrobiliśmy sobie przerwę na kawe. Mieszamy e-liquidy.
Gotowy jest Port Tagos, Suprise, Don Hill. Moc 0,6,12,18,24.
Do wymiesznia czekają Gold Ducat i Conadian Type.
Przez tydzień będą leżakowały nabierały wszystkich potrzebnych cech jakie powinny mieć dobre e-liquidy.
Premiera w piątek 24 września.
By Lukasz27
#215113
Niebawem sproboje swoich sil w mieszaniu.Zakupilem baze pg 12mg/ml i vg 12mg/ml.Aromaty gold ducat,lion claws,canadian type,morning rain,coffe paradise.Zapewne jutro otrzymam ten zestaw od inawery mysle zeby zrobic 80% pg i 20% vg do tego aromat.Czy lac 1kr/ml ? czy moze wymienione przeze mnie aromaty inaczej sie dawkuje ?.Kr to rozumie ze kropla ?.Czy te aromaty rownie dobrze smakuja jako pojedyncze bez mixow ? ktos tak popala ?.
Awatar użytkownika
By Baron
#215250
Smak samogonow to sprawa bardzo indywidualna.Jeden i ten sam aromat moze jednemu smakowac a drugiemu nie.Ja namieszalem sobie bazy rozlalem porcje po 2ml i mieszalem.Mysle ze taka metoda prob i bledow jest najlepsza, bo nawet jak nie wyjdzie to 2ml raczej zadna strata.
No i oczywiscie robilem notatki.
Awatar użytkownika
By boogeyman
#215253
Dokładnie tak jak baron pisze zacznij, próbki 2ml. 1kr/ml to troszkę mało, proponowałbym 2kr/ml. Chociaż każdy ma inny smak i 1kr/ml może zasmakować... Z tych co kupiłeś mi smakuje gold ducat 2-3kr/ml, morning rain 5-6/kr, na "czysto" ;)
Awatar użytkownika
By Vince Black
#215363
Lukasz27 pisze:Slodkosci nie mam ustalonej myslalem ze 80% pg i 20% vg tak dla testu pierwszy zrobie.Czy probki tez odstawiacie do przegryzienia na 24/48h ?.


Bardzo dobre proporcje. Od razu widać, że czytasz. :) Zapewniają "kopopochodne" wrażenie z wapu PG i zadowalający dym przy dużej trwałości zadanego aromatu. Mało tego, mocy też nie powinno ubyć, bowiem nikotyna stabilizowana jest PG.

Wszystko musi się przegryźć. Moim zdaniem i baza i potem ta właśnie baza po dodaniu aromatu już jako liquid. Przegryzanie bazy można przyspieszyć zalewając ją w jakimś kubku wrzątkiem we wcześniej zamkniętej plastykowej buteleczce. Robi się duuużo rzadsza, a cząsteczki przyszłego podłoża pod liquid szybciej się ze sobą mieszają. Aromat można wtedy dodać jak tylko ostygnie. IMO proces ten lepiej wyglądałby na łaźni wodnej, ale na początek niech będzie jej namiastka. ;)

Co do smaku, kwestia gustu, tytoniowe od 1-3gtt/ml. Owocowe nie robią mi różnicy i śmiało można je gwałcić 5gtt/ml. Spirytus uszlachetnia, rozrzedza ciecz. Może być też nośnikiem innych dodatków w nim rozpuszcalnych. Trzeba uważać i śledzić topik, Inawera vel p. Irek obiecał podać zestawienie aromatów lubiących się i nie z alkoholem. Część z nich ulega (bądź może) degradacji pod jego wpływem. Max spirytusu to 1gtt/ml, ale dodawałbym go przed ogrzaniem (plastyk koniecznie, ze szkła może strzelić korek, a ciecz poparzyć).

Notuj i cierpliwości, będzie dobrze. ;)
Awatar użytkownika
By gotronkk
#215374
Ja tam zawsze świeżaków odsyłam do Bloga Starego Chemika. Tam są informacje o bezpieczeństwie, co jak i z czym mieszać, o szybkości przegryzania się, Chemik też pisał. A i wiedza samemu nabyta lepiej się utrwala.
Awatar użytkownika
By Vince Black
#215377
A kto/co było inspiracją? Nieważne. Dobrze, że notatka jest w jednym niezaśmieconym miejscu wśród innych bardzo istostnych zasad okraszona BHP. (O piperynie z pieprzu też napisze, mam nadzieję, że mnie udoskonali, bo ja walczę ze zbędnym balastem). Co do wiedzy zdobytej samodzielnie masz absolutną rację, bardziej się ją ceni, lepiej się utrwala.

Reasumując: blog SCh to podstawa.
By Lukasz27
#215418
Ostatnie lamerskie pytanie co to za jednostka gtt ?? kr to rozumiem ze kropla ? :).Myslalem ze dzis listonosz zawita niestety brak go mam nadzieje ze jutro juz bede mial swoj zestaw mlodego chemika ;).
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#215428
Łukaszu - pytanie nie jest lamerskie. W tej chwili w zasadzie tylko farmaceuci ten skrót stosują.

Dla nauki i pamięci dodam:

Gutta cavat lapidem - non vi, sed saepe cadendo;
sic homo fit doctus non vi, sed saepe studendo

Kropla drąży skałę nie siłą lecz częstym kapaniem;
tak też człowiek staje się wykształcony nie siłą, lecz często się ucząc.
Problem ze sprzętem

Hej, mam Urse Nano 2 i w ciągu 2 tygodni spaliły m[…]

Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.