By marianB - 30 mar 2010, 21:53
Posty: 9
Rejestracja: 18 mar 2010, 20:00
Posty: 9
Rejestracja: 18 mar 2010, 20:00
- 30 mar 2010, 21:53
#132657
Kupiłem kilka tygodni temu e-papierosa tego z najnizszej półki i przyjrzałem się dosyc wnikliwie konstrukcji .Po przeczytaniu wielu postów kolegów z całym szacunkiem do Wojana nie zgadzam się z metodą jaka preferuje. To krótka droga do szybkiej awari atomizera.Kulka nasączona liqudem może znależć się zbyt blisko grzałki i ją zabrudzic .Grzałka, która jest nawinięta na pręciku z włókna szklanego cienkim drutem chromoniklowym jesli zostanie zalana lequitem robi się czarna, pokrywa się nalotem i nie oddaje juz tak ciepła .Dlatego wkładanie kulki w pobliże grzałki jest błędem.
Atomizer działa w ten sposób, że powietrze zaciągane ustnikiem ogrzewa się do wysokiej temperatury przelatując obok grzałki i następnie owiewając i przelatując przez srebrną siateczke ,która jest nasączona lequitem powoduje jego gwałtowne odparowanie i daje efekt w postaci dymu.
Atomizer można by regenerować- konkretnie grzałkę wykorzystując jako podstawę spirali opornik małej mocy pozbawiony lakieru o duzej opornosci rzędu mega ohm.Nie wiem z jakiego materiału zrobiona jest siatka.Często koledzy piszą ,że grzałka ma dużą opornośc -bo uległa przepaleniu albo straciła styk.Stop z jakiego jest wykonana spirala grzałki nie da się dobrze lutować a na foto widzę, że tak właśnie się mocuje spirale grzałki do pręcików doprowadzających prąd to powinno byc zmienione i punk tego styku powinien być ponizej miejsca gdzie grzeje spiralka
Co do bateri to ceny tych oryginalnych są przesadzone.Można np.zastosować baterie typu NiMh 3 szt.a sa takie które maja 8 mm srednicy i 30 mm długosci i doskonale mieszcza sie w cienkosciennych rurkach aluminiowych o srednicy zewnetrznej 10 mm.
Następna sprawa to warunki ładowania bateri li-pol są bardzo regorystyczne to znaczy maksymalne napiecie ładowania jednego ogniwa to 4,2V przy max.prądzie ładowania 1C,a rozładowanie nie moze byc ponizej 2,9V .Przechowuje się je w chłodziarce w temp.ok.8 stopni w stanie pełnego naładowania.Baterie przechowywane ulegaja samorozładowaniu dlatego 1 raz w miesiącu trzeba je doładować.Przestrzeganie tych warunków gwarantuje długi okres eksplatacji.
Większosć ładowarek oferowanych do e-petków nie spełnia tych warunków i moze byc przyczyna przedwczesnego zgonu atomizera lub samej baterii.
Osobiście wykonałem ładowarke do e-petka wykorzystując schemat z czeskiej strony
adres.www.zajic.cz koszt częsci ok. 20 zł.Prosta w budowie i ma sygnalizacje naładowania.
Co do aku dla konstruktorów to sporo tego na stronie www.batimex.com
Jak wejdę w posiadanie uszkodzonego atomizera to napewno postaram sie go zmodyfikować.
Atomizer działa w ten sposób, że powietrze zaciągane ustnikiem ogrzewa się do wysokiej temperatury przelatując obok grzałki i następnie owiewając i przelatując przez srebrną siateczke ,która jest nasączona lequitem powoduje jego gwałtowne odparowanie i daje efekt w postaci dymu.
Atomizer można by regenerować- konkretnie grzałkę wykorzystując jako podstawę spirali opornik małej mocy pozbawiony lakieru o duzej opornosci rzędu mega ohm.Nie wiem z jakiego materiału zrobiona jest siatka.Często koledzy piszą ,że grzałka ma dużą opornośc -bo uległa przepaleniu albo straciła styk.Stop z jakiego jest wykonana spirala grzałki nie da się dobrze lutować a na foto widzę, że tak właśnie się mocuje spirale grzałki do pręcików doprowadzających prąd to powinno byc zmienione i punk tego styku powinien być ponizej miejsca gdzie grzeje spiralka
Co do bateri to ceny tych oryginalnych są przesadzone.Można np.zastosować baterie typu NiMh 3 szt.a sa takie które maja 8 mm srednicy i 30 mm długosci i doskonale mieszcza sie w cienkosciennych rurkach aluminiowych o srednicy zewnetrznej 10 mm.
Następna sprawa to warunki ładowania bateri li-pol są bardzo regorystyczne to znaczy maksymalne napiecie ładowania jednego ogniwa to 4,2V przy max.prądzie ładowania 1C,a rozładowanie nie moze byc ponizej 2,9V .Przechowuje się je w chłodziarce w temp.ok.8 stopni w stanie pełnego naładowania.Baterie przechowywane ulegaja samorozładowaniu dlatego 1 raz w miesiącu trzeba je doładować.Przestrzeganie tych warunków gwarantuje długi okres eksplatacji.
Większosć ładowarek oferowanych do e-petków nie spełnia tych warunków i moze byc przyczyna przedwczesnego zgonu atomizera lub samej baterii.
Osobiście wykonałem ładowarke do e-petka wykorzystując schemat z czeskiej strony
adres.www.zajic.cz koszt częsci ok. 20 zł.Prosta w budowie i ma sygnalizacje naładowania.
Co do aku dla konstruktorów to sporo tego na stronie www.batimex.com
Jak wejdę w posiadanie uszkodzonego atomizera to napewno postaram sie go zmodyfikować.