No i stało się....
Przez cały okres, odkąd TC stało się modne, uważałem, że mi to niepotrzebne.
Przecież bobra można łatwo wyczuć w fazie, kiedy jeszcze nie jest straszny.
Przecież ustawienie watów w zupełności mi wystarczy.
Jak ja się myliłem...
Moje dzielne IPV V2 przestało działać poprawnie (prawdopodobnie z mojej winy, ale to już mało ważne).
Jako, że potrzebowałem zasilania na szybko, a o Evic'u z FT póki co nic nowego nie słychać (wysyłka stoi w tym samym momencie od 17.09), musiałem rozejrzeć się za czymś dostępnym w Polsce i stosunkowo tanim.
I tak wybór padł na opisywany w tym wątku box.
Cóż mogę powiedzieć...zakochałem się...wczoraj w Billow V2, dzisiaj w Koopor Mini
Mały, dobrze leży w dłoni i według mnie, fajnie wygląda w pomarańczowym pokrowcu.
Oczywiście, z ciekawości od razu odpaliłem na nim SubTank'a w TC na grzałkach Ni od producenta.
Szczerze powiem, że ta "technologia" mnie zachwyciła.
Różnica między soft/normal/hard jest wyczuwalna, kiedy chcę mogę mieć ciepłą chmurę, a kiedy wolę zimną, wystarczy wcisnąć dwa przyciski...i tyle
Sam box jest naprawdę dobrze wykonany, w pokrowcu nie mam problemu z klapką czy latającym przyciskiem (bez pokrowca przycisk lata jak szalony
).
Chciałbym również pochwalić sklep Enzo za mega szybką realizację zamówienia.
W tym momencie aż mi głupio przed samym sobą, zasłużyłem na
za takie niedocenianie TC
A tak btw. u mnie również po zablokowaniu i odczekaniu Koopor sam "zdejmuje" blokadę oraz wyświetla logo, trochę to ryzykowne podczas noszenia w torbie.