Pomieszałem klon Tribeci na podstawie przepisu spopularyzowanego przez @Okrzemka w dwóch wersjach:
1)
TPA RY4 Double 8% + TPA Acetyl Pyrazine (5%) 2 krople/10ml
2)
Atmos Lab RY69 8% + TPA Acetyl Pyrazine (5%) 2 krople/10ml
Obie wersje robiłem na 30ml: 2,4ml aromatu + 6 kropli dodatku + 27,6ml bazy. (Baza o mocy 4,8mg zrobiona z bazy nikotynowej i rozcieńczalnika VPG 50/50 ze sklepu e-plyny.pl.) Aromat odmierzyłem strzykawką tuberkulinową 1ml, a bazę cylindrem miarowym szklanym 25ml (kl.A) oraz strzykawką 5ml, żeby uzyskać jak najdokładniejszy pomiar.
Po wymieszaniu płyny wstawiłem do garnka z wrzątkiem i zostawiłem do ostygnięcia bez nakrętek przez 24 godziny. Po 24 godzinach zakręciłem buteleczki i odstawiłem na półkę w ciemnym pomieszczeniu (temp. 20 stopni) na 21 dni.
Po trzech tygodniach z obydwu butelek uderzył mnie silny zapach Acetyl Pyrazine. Jak dla mnie, zbyt intensywny. Przypomniała mi się rada @Abbsa, że gorąca kąpiel pozwala pozbyć się zbyt silnych, np. perfumowanych, zapachów, więc znowu wstawiłem buteleczki do garnka z wrzątkiem i zostawiłem tak przez noc. Po tej drugiej gorącej kąpieli i 12 godzinach bez zakrętek, zapach był już o wiele lepszy.
Obydwie wersje są BARDZO dobre. Zapach z buteleczki na bazie Atmos RY69 jest trochę mniej karmelowy, ale za to smak w czasie wapowania jest równie dobry, jeśli nie lepszy.
Równolegle robiłem klon Tribeci z gotowego aromatu AQUA RY5 (8%). Nie wiem, która z tych trzech wersji jest najbliżej oryginału, bo go nie próbowałem, ale płyny wg przepisu @Okrzemka smakowały mi lepiej niż ten z gotowca AQUA.
Dziękuję serdecznie @Okrzemkowi, @Abbsowi, @Marehelowi oraz wszystkim użytkownikom, którzy dzielą się tu z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem za przepis i dodatkowe cenne wskazówki.