- 12 mar 2012, 19:28
#375826
Filmy o e-fajkach: http://www.epapierosy.cal.pl
W tym wątku chciałbym opisywać moje spostrzeżenia i uwagi dotyczące e-palenia, oraz trzymać to wszystko w jednym wątku. Bardzo często ludzie pytają mnie kilkakrotnie o to samo i choć pisałem o tym na forum wiele rzeczy ginie w przepastnych odmętach wiedzy wszelakiej. Wątek będę rozwijał tylko w pierwszym poście.
Palenie na HV.
1. Wszystkie urządzenia podające napięcie wyższe niż standardowe 4,2v należą do grupy HV.
2. Do zasilania można używać 2 akumulatorów 3v, 3,7v (ale uwaga ładowanych napięciem 3,2v na ładowarce wf-188), ewentualnie akumulatora żelowego 6v do palenia na kablu.
3. Przy zastosowaniu wyższych napięć (2x3,7v, zasilacze, akumulatory), należy zastosować elektronikę zmniejszającą napięcie. Ja stosuję elektronikę modelarska UBEC out 5v lub 6v przy in 6v do 25v. Podłączenie tej elektroniki jest bardzo proste.
4. Na HV (na obecną chwilę) najlepiej sprawdzają się kartomizery zwykłe softip 510 w strzykawkomizerze (liquinatorze) [strzykawkomizer nie jest pomysłem Tomby]. Można używać DC (duale), ale z moich obserwacji wynika, że są mniej żywotne i mają tendencje do zatykania. Atomizery HV działają podobnie jak zwykłe kartki na bateriach 3,7v, czyli tak sobie (chyba, że zastosujemy 2 baterie po 3,7v)
Wzbudzanie baterii.
Bardzo często zdarza się, że nasze baterie przestają działać i lądują w koszu. Przyczyną może być zwarcie wewnętrzne (i wtedy kosz) albo zbytnie rozładowanie. Ładowarki z zabezpieczeniem bardzo często nie widzą takich baterii w których napięcie spadło poniżej 2,2v. Wystarczy wzbudzić baterię przez podpięcie jej do innego źródła. Najlepiej niech to będzie taka sama druga bateria (naładowana) + do + - do -, jeżeli nie mamy możemy posłużyć się każdym źródłem napięcia stałego (zasilacz, prostownik) z zachowaniem daleko posuniętej ostrożności. Jeżeli posługujemy się prostownikiem samochodowym, najlepiej zmniejszyć napiecie do 6v i nie trzymać dłużej niż 2s. Jeżeli po takiej operacji bateria bardzo się nagrzewa na 100% mamy zwarcie wewnętrzne. Dobrze jest mieć miernik, którym sprawdzimy napięcie baterii.
Palenie na płynach high (36)
Taka moc nie jest zalecana dla palących dużo (mających odruch palenia co chwilę), ale jest bardzo pomocna dla zaspokojenia głodu i uczucia nasycenia już po 2-3 zaciągnięciach. Przy niższych mocach organizm bardzo szybko przyzwyczaja się i nie odczuwamy zupełnie mocy płynu, przez co palimy praktycznie non-stop. Przy 36 zmieniamy sposób palenia z sesyjnego (15-20 buchów co ileś minut) na krótki (2-3 buchy co ileś minut). Ilość wchłanianej nikotyny jest taka sama, a nawet mniejsza co łatwo przeliczyć po ilości wypalanego płynu. Osobiście rozrabiam płyny 36 gliceryną apteczną w stosunku 1/3 gliceryny 2/3 płyn 36 = 24. Zmniejszona moc i gęstszy słodkawy dymek.
cdn...
Proszę nie śmiecić w tym wątku, ewentualne pytania i sugestie mile widziane.
-- [scalono] 12 mar 2012, 20:28 --
Palenie na HV.
1. Wszystkie urządzenia podające napięcie wyższe niż standardowe 4,2v należą do grupy HV.
2. Do zasilania można używać 2 akumulatorów 3v, 3,7v (ale uwaga ładowanych napięciem 3,2v na ładowarce wf-188), ewentualnie akumulatora żelowego 6v do palenia na kablu.
3. Przy zastosowaniu wyższych napięć (2x3,7v, zasilacze, akumulatory), należy zastosować elektronikę zmniejszającą napięcie. Ja stosuję elektronikę modelarska UBEC out 5v lub 6v przy in 6v do 25v. Podłączenie tej elektroniki jest bardzo proste.
4. Na HV (na obecną chwilę) najlepiej sprawdzają się kartomizery zwykłe softip 510 w strzykawkomizerze (liquinatorze) [strzykawkomizer nie jest pomysłem Tomby]. Można używać DC (duale), ale z moich obserwacji wynika, że są mniej żywotne i mają tendencje do zatykania. Atomizery HV działają podobnie jak zwykłe kartki na bateriach 3,7v, czyli tak sobie (chyba, że zastosujemy 2 baterie po 3,7v)
Wzbudzanie baterii.
Bardzo często zdarza się, że nasze baterie przestają działać i lądują w koszu. Przyczyną może być zwarcie wewnętrzne (i wtedy kosz) albo zbytnie rozładowanie. Ładowarki z zabezpieczeniem bardzo często nie widzą takich baterii w których napięcie spadło poniżej 2,2v. Wystarczy wzbudzić baterię przez podpięcie jej do innego źródła. Najlepiej niech to będzie taka sama druga bateria (naładowana) + do + - do -, jeżeli nie mamy możemy posłużyć się każdym źródłem napięcia stałego (zasilacz, prostownik) z zachowaniem daleko posuniętej ostrożności. Jeżeli posługujemy się prostownikiem samochodowym, najlepiej zmniejszyć napiecie do 6v i nie trzymać dłużej niż 2s. Jeżeli po takiej operacji bateria bardzo się nagrzewa na 100% mamy zwarcie wewnętrzne. Dobrze jest mieć miernik, którym sprawdzimy napięcie baterii.
Palenie na płynach high (36)
Taka moc nie jest zalecana dla palących dużo (mających odruch palenia co chwilę), ale jest bardzo pomocna dla zaspokojenia głodu i uczucia nasycenia już po 2-3 zaciągnięciach. Przy niższych mocach organizm bardzo szybko przyzwyczaja się i nie odczuwamy zupełnie mocy płynu, przez co palimy praktycznie non-stop. Przy 36 zmieniamy sposób palenia z sesyjnego (15-20 buchów co ileś minut) na krótki (2-3 buchy co ileś minut). Ilość wchłanianej nikotyny jest taka sama, a nawet mniejsza co łatwo przeliczyć po ilości wypalanego płynu. Osobiście rozrabiam płyny 36 gliceryną apteczną w stosunku 1/3 gliceryny 2/3 płyn 36 = 24. Zmniejszona moc i gęstszy słodkawy dymek.
cdn...
Proszę nie śmiecić w tym wątku, ewentualne pytania i sugestie mile widziane.
-- [scalono] 12 mar 2012, 20:28 --
Ostatnio zmieniony 16 mar 2012, 14:47 przez wojan, łącznie zmieniany 4 razy.
Filmy o e-fajkach: http://www.epapierosy.cal.pl