E-papierosy-forum.pl

[Jooseph]

Mój Nickols Gold umarł śmiercią naturalną. Z tęsknoty za moim e-petkiem postanowiłem powołać do życia nowa bestyjkę, co by mój JPM v1 nie czuł się samotny. Podstawą moda jest bateria, bardzo podobna do tej z v1, lecz nieco mocniejsza. Jest to 1100mAh 3.7V. Gwint oczywiście by Ja, czyli nakrętka od śruby i mała śrubka. Pstryczek elektryczek działa na innej zasadzie niż w v1, jest po prostu bardziej e-papierosowy, wciskam, dymi, puszczam, przestaje. Obudowa, z braku materiałów, została zrobiona z pustej, wymytej plastikowej tabakierki, po czym została oklejona biała taśma izolacyjną Mod dymi świetnie na CE-2 R4. Parę fotek poniżej

Widok ogólny.


Modzik od boku.


Złącze ładowania (na przerobiona ładowarkę od Sony Ericsson'a).


Gwint by Jooseph.


Mały pokaz dymienia nr 1.


Mały pokaz dymienia nr 2.

[el Petto]

Mój Nickols Gold umarł śmiercią naturalną. Z tęsknoty za moim e-petkiem postanowiłem powołać do życia nowa bestyjkę,

Nazwa moda jak najbardziej trafna, bo wygląda jakby był strugany jeszcze "za Niemca".
Ale jak mawiają: "nie szata zdobi...moda"!

[Jooseph]

Dla mnie najważniejsze, że chmurzy, całość solidna i zrobiony w całości samodzielnie (nawet gwint). A wygląd? Cóż... partyzancki ;D

[user]

Kolego martwi mnie trochę sposób ładowania i boję się o ciebie żeby nie stała ci się krzywda.
Poczytaj trochę o ładowaniu ogniw li-ion i nie zachęcaj innych do powtarzania za tobą twojego sposobu.

[Jooseph]

Przepraszam, że tego nie zaznaczyłem, po prostu zapomniałem. NIE POWIELAĆ MOJEGO ROZWIĄZANIA. MOŻE ONO ZAGRAŻAĆ ZDROWIU LUB ŻYCIU.

Shrack dobrze wiem, że nie powinno się tak ładować tych ogniw, robię to na własną odpowiedzialność... pierwszy mod jest przetestowany i ładowanie nie powoduje żadnych WIDOCZNYCH I WYCZUWALNYCH usterek. Druga wersja jest w fazie testów... nie spuszczam jej z oka podczas ładowania, sprawdzam czy bateria się nie nagrzewa, ładowarka tak samo. Jestem świadom ryzyka, staram się trzymać rękę na pulsie.