Zacznę może od wyjaśnienia sprawy z airhole w wersji mini
Zarzekałem się że otwory są mniejsze niż zgłaszali użytkownicy. Udało sie ustalić co było przyczyną. Do otworów w tej partii tokarze zastosowali nówki sztuki nawiertaki śerdnicy 0,8mm. Poniżej fotka z owym nawiertakiem, wybity fabryczny znacznik średnicy.
Tokarze sami nie mogli dojść co mogło być przyczyną takich otworów, po wykluczeniu błędu człowieka, jak i maszyny przyjrzeli się nowemu nawiertakowi - wynik możecie sami zobaczyć na kolejnym foto
Okazało się że zamówiona partia kilkunastu sztuk wygląda tak samo - wybite 0,8mm a rzeczywista śerdnica 0,89mm.
Zarzuca mnie się "niedopracowane" lekko mówiąc mody - ok każdy ma do tego prawo
Nigdy nie wypierałem się wad które wynikały z mojej winy - wspominana tu -20- miała dużo błędów, ale był to pierwszy mój poważny mod i starałem się aby każdy dostał poprawione elementy nieodpłatnie.
Do dzisiaj zdarzało się że dostał ktoś porysowany komin, czy cap z jakimś delikatnym felerem - również potrafię się przyznać do przeoczenia przy pakowaniu i wysyłam sztukę na wymianę często nie prosząc o zwrot tej ze skazą.
Troche przykro to czytać że traktuje się mnie jak jakiegoś oszusta i dusigrosza.
jest coś z mojej winy - przyznaję się do tego.
Z wpisów o urwanym gwincie wynika że użytkownik nigdy się nie myli i nigdy nie zdarzyło mu się czegoś "zepsuć" a winny zawsze jest producent.
Pozwolę się odnieść do tego co napisał @mcbialy
- nie zapieram się i nie arogancko - przedstawiłem w opisie swoje spostrzeżenia w jaki sposób mnie udało się urwać gwint, nigdy nie pisałem że klient to kłamca.
"
Jak wszyscy mogli zauważyć czytając wątki o Pana produktach, już wcześniej zdarzały się problemy." - zgadza sie i jak były z mojej winy - części i serwis był free - mogą to potwierdzić osoby które miały jakieś problemy.
Z urywaniem gwintu nie widzę swojej winy ani też nie widzę tu wad konstrukcyjnych - miropęknięcia hmm nie mam jak tego sprawdzić.
Na 500szt urwał się gwint w 7szt - można powiedzieć wada konstrukcyjna (choć chyba mało to sztuk na wadę konstrukcyjną - 1,4% ) ale można też powiedzieć nieumiejętna obsługa.
Powtórzę raz jeszcze - potrafię się przyznać do błędu, kiedy potrzeba również nie mam problemu powiedzieć ''przepraszam" - w tej sytuacji nie widzę swojej winy ani winy w sprzęcie.