Ja przez kilka lat trzymałem się ma luzie...2,5 roku palone na Colinssach,Volishach i innych ...podobnych. Wiele rewolucji przeszło obok mnie...
Zalogowałem się po raz pierwszy w listopadzie 2009 roku....nie czułem potrzeby zmian, jechałem na stałym zestawie... i kiedy znów potrzebowałem pomocy przypomniałem sobie że stare konto ....czyli nick i hasło poszło do piekła razem ze starym kompem który spalił się w 2010. Nie mogłem sobie przypomnieć ani nicku...ani tym bardziej hasła ...więc stworzyłem nowe. Dopiero po dwóch miesiącach intensywnego dochodzenia ...znalazłem ( szczegóły TS
).
Porozumiałem się z adminem, połączył mi te dwa konta...ale licznika cofnąć już nie mógł. Są jeszcze jednak moje wpisy z 2009 roku kiedy zaczynałem, mam niezły ubaw
.
Jakoś na wiosnę zeszłego roku weszły klirki...i później znów się uspoikoiłem. W grudniu miałem kryzys i poprosiłem o więcej.
Na początek zwykła Larwa V1 ...bez szału, do tego liquinatory, vivki plus delikatne wejście w coś droższego.
W styczniu nastąpił atak i zmiana na owoce....i trwa do dzisiaj chociaż staram się jak mogę żeby nie przesadzić...
Od początku mojego e-palenia ( koniec listopada 2009 ) na same zasilania wydałem coś w ok. 2500 pln czyli naprawdę nie dużo biorac pod uwagę to ile wydali prawdziwi hardcorowcy . Na atomki...takie i inne łącznie może z 1200 - 1500 pln. Liquidu, grzałek, sznurków, drutu, mesha, akusów...itd,itp...nie jestem w stanie wyliczyć ale sądzę że całość łącznie z tymi dodatkami zamknęłaby się w kwocie w ok 6500-7000 pln. Biorąc pod uwagę że to już ponad 3 lata....jednak zaoszczędziłem ( paliłem 25-30 fajek dziennie )....ale w moim przypadku nie było to najważniejsze. Znalazłem nowe, zajefajne hobby i czuję się wspaniale. Na razie nie zamierzam niczego rzucać.
Nie zamierzam się również ograniczać z wydatkami, to dopiero początek....To tak jak z barkiem który projektuje...i zapełniam od kilku lat aż osiągnę zamierzony cel.
Potrzebuję jeszcze ze 2-3 solidne gienki o różnej średnicy. Potrzebuję ze 2-3 zasilania ...coś na 16mm ( GM, Mankos ) i coś na KIS-ie ( np. Egzo )....i może jeszcze jednego mechanika na 20 lub 22mm.
Czyli jeszcze jakieś circa about 1000 - 1200 pln i będę spełniony ( na razie....). Kayfun i Spheroid to tylko pewna ewentualność, chciałbym mieć...ale nie będę się spinał. Na razie mesh wciągnął mnie po same uszy...Jaram dużo...5 ml, 15 ml....zdarza się że nawet 20 ml dziennie
.
A później spokojnie poczekam aż pojawi się jakaś nowa wielka rewolucja, być może kiedyś kupię sobie rurkę z DNA20 kiedy cena stanie się bardziej przystępna.
Pomimo wszystko staram się kupować tylko to co wydaje mi się potrzebne i niezbędne ( nie jestem zbieraczem ) ale jak każdy popełniłem kilka poważnych błędów. Ze 2000-2500 pln...utopiłem , taka cena.
Pozdrówka